Poznałem dziewczynę przez internet, spotykaliśmy się szło wszystko całkiem OK aż do czasu gdy zrobiła się dla mnie jakaś obojętna, zimna, zamyślona, nie chciała bym ją przytulał itp tłumacząć się, że to przez zmęcznie itp że popowino jej to przejśc i z czasem będzie cieszyć się, że może się spotykać ze mną i potem w ten sam dzień pisze do mnie jej przyjaciółka czy coś wiem czemu ona taka się zrobiła bo nie wie jak jej pomóc, to odpisuje jej, że byłem u niej to była miła uśmiechnięta itp więc ok już dalej jej nie odpisywałem. Następnego dnia ta jej przyjaciółka pisze do mnie i opisuje mi jaka ona jest, że ponoć się z kimś spotyka i żebym tego nie ciągnął tylko odpuścił bo chce mi oszczędzić cierpienia bo wie że ja mam uczucia to ja wtedy zadzwoniłem do mojej dziewczyny i mówie o co chodzi, że jej przyjaciółka wypisuje mi że się z kimś spotykasz a ona na mnie z gębą że ma tego dośc K****a bo jej wysłałem głupiego sms i powiedziała że jak będzie tak dalej to będziemy musieli to zakończyć i ja też się zdenerwowałem i powiedziałem dobra to możemy zakończyć to teraz a ona bez emocji 'ok to szczescia z kimś innym' i wtedy zaczołęm pisać z tą przyjaciółką jej (wiem mój błąd) że chce się z nią spotkać itp a ona chętnie też się zgodziła, ale do niczego nie doszło i na tym się urwało.
Bardzo mi zalezało na mojej dziewczynie i wysyłałem jej list i po tym liscie jakimś dziwnym trafem zobaczyła tą rozmowę, że ja pisałem z nią o spotkanie i napisała mi 'dostałam list, ale jak można być tak fałszywym'
Mam godnośc i honor jak na faceta przystało więc wysłałem jej kwiaty na przeprosiny taki duży bukiet, przyjeła
Po jakimś czasie odzwoniła do mnie i rozmawialiśmy 30 min a z tej rozmowy wynikło że 'byli byśmy razem ale już Ci nie zaufam za to że pisałeś do mojej przyjaciółki o spotkanie' mówi że mamy wszystko wyjaśnione i to koniec
Kwiaty, prośby, błagania nic nie dają.
nie odbiera, nieodpisuje kompletnie
Jest jakaś szansa ?
Coś zrobić, napisać? może zateskni za jakiś czas..
Pomoże ktoś?