w kazdym zwiazku sa problemy,czesto proby ich rozwiazania koncza sie klotnia z ktorej i tak nic nie wynika i niezalatwiona sprawa znowu wylazi za jakis czas i jest powodem kolejnej sprzeczki. Sa tacy ludzie,ktorzy niby chca sie dogadac,ale nie dadza sobie nic powiedziec. Co sadzicie o zapisaniu drazliwych spraw? Powiedzmy niech to bedzie mailem. W ten sposob nie da sie krzyczec i mozna odpowiedziec po przemysleniu a nie w nerwach podczas klotni. Widzialem jak psychologowie doradzaja takie rozwiazanie. Stosowal ktos?
Bardzo dobry sposób. Można precyzyjnie wyrazić, to co się naprawdę myśli i być poprawnie zrozumianym przez odbiorcę wiadomości, bo bywa problemem przy kontakcie face to face. Wbrew pozorom komunikacja między ludźmi jest bardzo skomplikowana:D
Wspaniały pomysł ja tak zrobiłam i pomogło. w dodatku porwać na małe kawałeczki i wyrzucic przez okno jak reką odjął, warto sobie przy tym nawet powiedzieć np. KONIEC Z TYM, żegnajcie
Ciekawy pomysł... Zastosuję go jak zaczniemy się znów do siebie odzywać.
no właśnie chodzi o problem w komunikacji i nerwy wywołane sytuacją. Podczas pisania jest czas na przemyślenia, trudniej napisać coś pochopnie,nie da się krzyczeć i obrażać w nieprzemyślany sposób. Często ludzie się kłócą a jedna strona nie rozumie o co chodzi drugiej. Ţakie kłótnie powracają bez końca.