Witajcie forumowiczki,
Jestem tu nowa, postanowiłam się troszkę wyzalic ale też i sięgnąć odpowiedniej porady... Jestem młodą mama, mam dwoje dzieci z małżeństwa które rozpadlo się prawie rok temu, nie mamy jeszcze rozwodu ale pozew jest złożony w sądzie i czekam na termin rozprawy. Ojciec dzieci widuje się z nimi raz może dwa razy w miesiącu na 4h... Tak to się nimi nie interesuje. Ja mieszkam ze swoimi rodzicami ale sytuacja która panuje w domu jest okropna... Codziennie kilka razy awantury, że ja podobno nic nie robie, że brudno, że zabawki porozwalane itp itd.. Wyzywaja mnie też od szmat i tych najgorszych.. Moja psychika siada... Najgorsze ze słuchają tego dzieci.... jakiś czas temu poznałam mężczyznę, którego pokochałam, powiedziałam mu o swojej sytuacji ze jestem w trakcie rozwodu i mam dwoje dzieci, nie powstrzymalo go to i jesteśmy razem już 5 miesięcy. Opowiadalam mu swoją sytuację rodzinna i powiedział ze mnie zabierze od nich do siebie.. Chce z Nami zamieszkać. Zapewnić spokojny dom, bez kłótni.. Pokochał mnie i dzieci jak swoje... Bardzo bym chciała żeby się ułożyło. Powinnam podjąć ten krok i z nim zamieszkać? Bo już sama się gubię w tym wszystkim...
Temat: nowa Miłość
Zobacz podobne tematy :
Odp: nowa Miłość
Jeśli cię to uspokoi, uszczęśliwi, czemu nie... ale trochę szybko, nie lepiej po domykać sprawy, nauczyć się żyć samodzielnie, niezależnie od faceta. Jeśli to coś wartościowego, to czy wcześniej, czy później ta relacja będzie rozwijać się, ale co zrobisz, gdy okaże się, że to zauroczenie, jeśli wam nie wyjdzie... znowu wrócisz do rodziców?