Nie czuje nic do dziewczyn - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie czuje nic do dziewczyn

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 47 ]

Temat: Nie czuje nic do dziewczyn

Witajcie drogie panie   proszę Was - poświęccie mi trochę czasu.

Otóż mam 21 lat i nigdy nie miałem dziewczyny. W tym roku postanowiłem się wziąć za siebie i po prostu wychodzę częściej do ludzi, staram się prowadzić dialog z różnymi nieznajomymi osobami. Pod względem jako takiej pewności siebie jest już dosyć dobrze. Niestety u mnie w mieście jest mało dziewczyn do poznania.

Postanowiłem postawić na portal randkowy. Może dobrze, może źle ale chciałem się przekonać na własnej skórze jak to jest.
Pisałem do tych średnich dziewczyn.

Z pierwszą mi się pisało bardzo fajnie, miała fajna fotke, była bardzo mądra. Doszło do spotkania. Jak ją zobaczyłem to odrazu się zdziwiłem bo zdjęcie było bardzo mocno przerobione. Ale ogólnie rozmawiało nam się bardzo fajnie, zartowalismy sobie itp. Wmowilem sobie ze nie będę powierzchowny i spotkałem się drugi, trzeci raz. Ewidentnie było widać ze ona oczekuje ode mnie kolejnego kroku, jakiegoś pocałunku czy coś. Ja się nie umiałem przełamać. Chyba przez to ze mi się najzwyczajniej w świecie nie podoba.... Powiedziałem jej ze to nie to i jesteśmy tylko znajomymi.

Z drugą dziewczyna było podobnie. Tylko ze ona miała bardzo ładne zdjęcie. Pisała mi ze ma lekką nadwagę. Ale ja znowu sobie Wmowilem, że nie patrzę na wygląd. Wiec się spotkaliśmy. Nastała analogiczna sytuacja do poprzedniej. Tez jak sie spotkaliśmy to się bardo zawiodłem bo ona była naprawdę przy kości. Urzekła mnie za to osobowością i to NIESAMOWICIE. Ja mam taki charakter ze zaczęło mi na niej zależeć ale kompletnie mi się nie podoba fizycznie.

Pytanie do was dziewczyny co sądzicie o takich związkach? W sensie czy można być szczęśliwym z kimś kto nam się za bardzo nie podoba fizycznie? Kręcą mnie takie super laski, z reszta jak każdego faceta, ale wiem ze mnie na taką nie stać bo nie jestem aż tak mega przystojny...

Co mi radzicie?  ja nie wiem co mam do jasnej cholery robić....
Ta druga dziewczyna widać, że też do mnie coś poczuła. Bo pod koniec spotkania zaczęła się do mnie lekko przytulać itp. Mam ją zostawić żeby jej nie robić nadzieji czy spotkać się jeszcze raz i liczyć ze nie będę zauważal jej nadwagi??

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Będziesz ją krzywdził, bo będziesz się ciągle oglądał za ładniejszymi i ją odstawisz na bok jak tylko znajdziesz lepszą opcję, w efekcie zniszczysz jej samoocenę.

Tak się nie robi, być z kimś byle być.

3 Ostatnio edytowany przez Brainless (2016-08-15 16:04:09)

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Bycie z kimś z "braku laku" jest słabe.
Na Twoim miejscu jednak nie szukałbym sobie teraz kogoś na siłę, tym bardziej, że niby spotykasz się z każdą dziewczyną, która okaże Ci zainteresowanie, ale skrycie marzysz o tych, które uważasz za ładniejsze "fizycznie".

Moim zdaniem nie nabrałeś jeszcze wystarczająco dojrzałego spojrzenia na budowanie relacji z kobietami. Wartościujesz je wg wyglądu i tego, kto pod tym względem na kogo "zasługuje".

4

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

nie spotykaj się z kimś kto Ci się podoba...Wygląd jest ważny i nikt mi nie wmówi , że nie....osobowość jest na równi z wyglądem więc musisz znaleźć kogoś kto posiada te dwie cechy....
nie poddawaj się i nie zniechęcaj...próbuj dalej....trafi się dziewczyna której szukasz...pamiętaj tylko , że dziewczyny też mają swoje wyznaczniki i nie koniecznie Ty im się spodobasz...wiec musisz się z tym liczyć i na to przygotować:):)powodzenia:)

5

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Brainless napisał/a:

Bycie z kimś z "braku laku" jest słabe.
Na Twoim miejscu jednak nie szukałbym sobie teraz kogoś na siłę, tym bardziej, że niby spotykasz się z każdą dziewczyną, która okaże Ci zainteresowanie, ale skrycie marzysz o tych, które uważasz za ładniejsze "fizycznie".

Moim zdaniem nie nabrałeś jeszcze wystarczająco dojrzałego spojrzenia na budowanie relacji z kobietami. Wartościujesz je wg wyglądu i tego, kto pod tym względem na kogo "zasługuje".

W tym tkwi sedno problemu. Z jednej strony chciałbym mieć atrakcyjna dziewczynę ale z drugiej strony jest to praktycznie utopia.
Te dziewczyny z którymi się spotykałem to pod względem osobowości, charakteru, zachowania są po prostu niedopodrobienia!!!
Jedna ma 18, druga 19 a są mega samodzielne, jedna pracuje całe wakacje, druga tak samo, świetnie gotują, nie mają ojców itp... Szkoda mi ich po prostu.
Brzydze się sobą za takie patrzenie na wygląd. Ale to mnie niestety przewyższa. Chyba faktycznie nie dorosłem jeszcze do związku. Chociaż pewnie sporo facetów podziwia wdzięki innych kobiet będąc już nawet po ślubie

6

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
vegas793 napisał/a:

W tym tkwi sedno problemu. Z jednej strony chciałbym mieć atrakcyjna dziewczynę ale z drugiej strony jest to praktycznie utopia.
Te dziewczyny z którymi się spotykałem to pod względem osobowości, charakteru, zachowania są po prostu niedopodrobienia!!!
Jedna ma 18, druga 19 a są mega samodzielne, jedna pracuje całe wakacje, druga tak samo, świetnie gotują, nie mają ojców itp... Szkoda mi ich po prostu.
Brzydze się sobą za takie patrzenie na wygląd. Ale to mnie niestety przewyższa. Chyba faktycznie nie dorosłem jeszcze do związku. Chociaż pewnie sporo facetów podziwia wdzięki innych kobiet będąc już nawet po ślubie

Pytanie główne, na ile Ty jesteś atrakcyjny ? Co sam masz dziewczynie do zaoferowania ?
Jesteś przystojny, elokwentny, oczytany, zaradny, pracujesz, jesteś ambitny, samodzielny, masz pasję ?
Stawiasz dziewczynom wysoko poprzeczkę, tylko czy sam do niej doskakujesz.
Twoje myślenie jest płytkie, chcesz dziewczynę na pokaz, taki piórko do kapelusza. Na takiej podstawie związku nie zbudujesz.

7 Ostatnio edytowany przez Elle88 (2016-08-15 18:16:05)

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

diana-1971, generalnie dobrze gadasz - facet ma aspiracje przekraczające to, co jemu "bozia dała" wink, tylko co z tego, jak nawet jeśli sobie to racjonalnie przetłumaczy: "Stary, jesteś przeciętnym gościem, zapomnij o kobietach z "wyższej półki", bo nawet na ciebie nie spojrzą." to i tak one będą go podniecać.
Tak już ten świat jest urządzony, że ci atrakcyjni podobają się większości ludzi - w tym mało lub nieatrakcyjnym, ale ci drudzy też by chcieli 'polizać cukierka' chociaż przez papierek wink

8

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Proszę Cię, Autorze, żebyś opisywał swój problem z jednego konta (vegas793) i nie zakładał dodatkowych, co jest sprzeczne z regulaminem. Pozdrawiam, Cslady

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

W skrocie:
Jestes prawie dwumertrowym, zezowatym i do tego leniwym czlowiekiem, ktoremu dziadkowie oplacaja studia i szukasz pieknej, madrej, pracowitej dziewczyny?
Zostaw te dziewczyny, wartosciowe znajda sobie kogos. Nie obawiaj sie.
Jestes bardzo plytki, dziewczyna Cie urzekla osobowoscia, ale jest za gruba. Czy zdajesz sobie sprawe, ze z wiekiem kazdy z nas bedzie wygladal coraz gorzej, ze np. po porodzie, chorobie itp nawet dziewczyna z figura modelki moze sie roztyc?
Popracuj troche nad soba i zacznij szanowac ludzi i przestan krzywdzic te dziewczyny.

10

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Takich ludzi to ja spotkałam od groma.

11

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Nie ma co się pchać w związek z kobietą, która go nie pociąga, bo zrobi sobie krzywdę i kobiecie, która będzie miała nieszczęście spotkać go na swojej drodze. Nie wciskajmy też na siłę argumentu, że wszyscy się zestarzejemy i umrzemy... O wiele lepiej jest się posuwać w leciech z osobą, do której odczuwamy pociąg tongue

Parcie Vegas ma, ale warunków niet. Bardzo by chciał modelkę, bo wtedy być może koledzy nie będą kręcić na nią nosem i dostanie +100 do respektu wink
Tymczasem nic się nie zmieniło i Vegas nadal jest pi*dą.

12 Ostatnio edytowany przez Brainless (2016-08-15 18:52:55)

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Elle88 napisał/a:

diana-1971, generalnie dobrze gadasz - facet ma aspiracje przekraczające to, co jemu "bozia dała" wink, tylko co z tego, jak nawet jeśli sobie to racjonalnie przetłumaczy: "Stary, jesteś przeciętnym gościem, zapomnij o kobietach z "wyższej półki", bo nawet na ciebie nie spojrzą." to i tak one będą go podniecać.
Tak już ten świat jest urządzony, że ci atrakcyjni podobają się większości ludzi - w tym mało lub nieatrakcyjnym, ale ci drudzy też by chcieli 'polizać cukierka' chociaż przez papierek wink

Tylko czemu wtedy nadal żre wyrób czekoladopodobny? wink Może niech popracuje nad sobą na tyle, żeby faktycznie stać go było na prawdziwe cukierki...

Klio napisał/a:

Parcie Vegas ma, ale warunków niet. Bardzo by chciał modelkę, bo wtedy być może koledzy nie będą kręcić na nią nosem i dostanie +100 do respektu wink
Tymczasem nic się nie zmieniło i Vegas nadal jest pi*dą.

Samo życie.

13

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Brainless napisał/a:
Elle88 napisał/a:

diana-1971, generalnie dobrze gadasz - facet ma aspiracje przekraczające to, co jemu "bozia dała" wink, tylko co z tego, jak nawet jeśli sobie to racjonalnie przetłumaczy: "Stary, jesteś przeciętnym gościem, zapomnij o kobietach z "wyższej półki", bo nawet na ciebie nie spojrzą." to i tak one będą go podniecać.
Tak już ten świat jest urządzony, że ci atrakcyjni podobają się większości ludzi - w tym mało lub nieatrakcyjnym, ale ci drudzy też by chcieli 'polizać cukierka' chociaż przez papierek wink

Tylko czemu wtedy nadal żre wyrób czekoladopodobny? wink Może niech popracuje nad sobą na tyle, żeby faktycznie stać go było na prawdziwe cukierki...

Ależ ja jestem za pracą nad sobą i ulepszaniem siebie. Ale są pewne granice, do których możemy swój wygląd ulepszyć.
A tak zrozumiałam autora (a potem doczytałam o jego innych problemach, o których pisał z pierwszego konta): sam do atrakcyjnych zbytnio nie należy, a dziewczyny ocenia bardzo surowo. Cóż..

No można go zjechać można. Zresztą, zostało to już zrobione wink
Ja twierdzę tylko, na zasadzie analogii, że jak dany facet lubi np. większe piersi u kobiet, to nie poleci na zw. "deskę". Albo będzie z nią, ale cały czas będzie 'w pogotowiu' do ewentualnej szansy na przesiadkę na "coś lepszego". Jeśli pojawi się szansa oczywiście..

Pamiętajcie, że mówimy tutaj o 'miłości ziemskiej', a nie duchowej smile
Zresztą, zazwyczaj nawet ta miłość 'duchowa', na wyższych wibracjach, zaczyna się od akceptacji (co najmniej) czyjegoś fizis. To jest podstawa, od której może ale nie musi rozwinąć się cała reszta.

Popracować nad wyglądem nad sobą - trzeba, bezwzględnie, cały czas! Niezależnie od warunków wyjściowych.
Ale nie oszukujmy się też, że facet: dajmy na to 1,50m 80kg wagi nawet jak popracuje nad sobą, to ma duże szanse na bycie z kobietą 1,80m powiedzmy - Anja Rubik (pomijając osobiste preferencje co do twarzy itp.).
Są pewne ograniczenia. Autor po prostu musi je zaakceptować, dorosnąć do tego.

14

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Może nawet nie o sam stopień (względnie) obiektywnej atrakcyjności chodzi. Chyba każdemu kiedyś spodobała się osoba teoretycznie zupełnie nie w jego typie. Nie ma sensu zmuszanie się do związku z kimś, kto nie podoba nam się wcale, to jasne. Z drugiej strony - jeśli pojawi się pociąg do kogoś, kto niby nie do końca się podoba, to nie widzę przeszkód.

15 Ostatnio edytowany przez Brainless (2016-08-15 19:28:34)

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Elle88 napisał/a:
Brainless napisał/a:
Elle88 napisał/a:

diana-1971, generalnie dobrze gadasz - facet ma aspiracje przekraczające to, co jemu "bozia dała" wink, tylko co z tego, jak nawet jeśli sobie to racjonalnie przetłumaczy: "Stary, jesteś przeciętnym gościem, zapomnij o kobietach z "wyższej półki", bo nawet na ciebie nie spojrzą." to i tak one będą go podniecać.
Tak już ten świat jest urządzony, że ci atrakcyjni podobają się większości ludzi - w tym mało lub nieatrakcyjnym, ale ci drudzy też by chcieli 'polizać cukierka' chociaż przez papierek wink

Tylko czemu wtedy nadal żre wyrób czekoladopodobny? wink Może niech popracuje nad sobą na tyle, żeby faktycznie stać go było na prawdziwe cukierki...

Ależ ja jestem za pracą nad sobą i ulepszaniem siebie. Ale są pewne granice, do których możemy swój wygląd ulepszyć.
A tak zrozumiałam autora (a potem doczytałam o jego innych problemach, o których pisał z pierwszego konta): sam do atrakcyjnych zbytnio nie należy, a dziewczyny ocenia bardzo surowo. Cóż..

No można go zjechać można. Zresztą, zostało to już zrobione wink
Ja twierdzę tylko, na zasadzie analogii, że jak dany facet lubi np. większe piersi u kobiet, to nie poleci na zw. "deskę". Albo będzie z nią, ale cały czas będzie 'w pogotowiu' do ewentualnej szansy na przesiadkę na "coś lepszego". Jeśli pojawi się szansa oczywiście..

Pamiętajcie, że mówimy tutaj o 'miłości ziemskiej', a nie duchowej smile
Zresztą, zazwyczaj nawet ta miłość 'duchowa', na wyższych wibracjach, zaczyna się od akceptacji (co najmniej) czyjegoś fizis. To jest podstawa, od której może ale nie musi rozwinąć się cała reszta.

Popracować nad wyglądem nad sobą - trzeba, bezwzględnie, cały czas! Niezależnie od warunków wyjściowych.
Ale nie oszukujmy się też, że facet: dajmy na to 1,50m 80kg wagi nawet jak popracuje nad sobą, to ma duże szanse na bycie z kobietą 1,80m powiedzmy - Anja Rubik (pomijając osobiste preferencje co do twarzy itp.).
Są pewne ograniczenia. Autor po prostu musi je zaakceptować, dorosnąć do tego.

No, związek niskiego faceta z wysoką babką i tak już wygląda dość... dziwnie.
Ale to nie jest clou. Miałem raczej na myśli bardziej prace nad ulepszeniem osobowości.
Powodzenie pewnej osoby z mojego otoczenia, której nie uważam za zbyt atrakcyjną fizycznie (poza ładnym uśmiechem i okazałą posturą) z czego się bierze? Do wyboru mamy wysokie stanowisko, słuszna pensja albo pewność siebie. Ewentualnie kombinacja wszystkich tych trzech? Bo przecież nie to, że jest tylko inteligentny? (sama inteligencja niestety niewiele znaczy).

Chociaż oczywiście nad wyglądem też mógłby popracować, o ile jest taka konieczność.
Może być super-przystojny facet, który uważa siebie za brzydala, bo ma niską samoocenę. Wtedy jego gadanie nie jest wiele warte.

16

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Brainless napisał/a:

Powodzenie pewnej osoby z mojego otoczenia, której nie uważam za zbyt atrakcyjną fizycznie (poza ładnym uśmiechem i okazałą posturą) z czego się bierze? Do wyboru mamy wysokie stanowisko, słuszna pensja albo pewność siebie. Ewentualnie kombinacja wszystkich tych trzech? Bo przecież nie to, że jest tylko inteligentny? (sama inteligencja niestety niewiele znaczy).


No zgadza się. Dla faceta drugą sensowną opcją jest podniesienie swojego 'statusu' poprzez osiągnięcia zawodowe, kasę, itd. Pewność siebie idzie w górę i co za tym idzie strefa wpływów na niedostępne wcześniej targety. Ale też nie w nieograniczonym zakresie. Są kobiety, dla których kasa nie zastąpi niepociągającego zupełnie fizis.
Ale jest to jakieś rozwiązanie.

Z tymże póki co, autor nie ma ani tego ani tego, ma tylko aspiracje wink
Dlatego napisałam, że to, że mu ktoś powie: "Ej, nie mają ci się podobać ładne laski! Bierz takie, którym to TY się podobasz." nie sprawi, że on będzie ich pożądał, tyle.

17

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Elle88 napisał/a:
Brainless napisał/a:

Powodzenie pewnej osoby z mojego otoczenia, której nie uważam za zbyt atrakcyjną fizycznie (poza ładnym uśmiechem i okazałą posturą) z czego się bierze? Do wyboru mamy wysokie stanowisko, słuszna pensja albo pewność siebie. Ewentualnie kombinacja wszystkich tych trzech? Bo przecież nie to, że jest tylko inteligentny? (sama inteligencja niestety niewiele znaczy).


No zgadza się. Dla faceta drugą sensowną opcją jest podniesienie swojego 'statusu' poprzez osiągnięcia zawodowe, kasę, itd. Pewność siebie idzie w górę i co za tym idzie strefa wpływów na niedostępne wcześniej targety. Ale też nie w nieograniczonym zakresie. Są kobiety, dla których kasa nie zastąpi niepociągającego zupełnie fizis.
Ale jest to jakieś rozwiązanie.

Z tymże póki co, autor nie ma ani tego ani tego, ma tylko aspiracje wink
Dlatego napisałam, że to, że mu ktoś powie: "Ej, nie mają ci się podobać ładne laski! Bierz takie, którym to TY się podobasz." nie sprawi, że on będzie ich pożądał, tyle.

No nie. Zgadzamy się co do tego, że autor ma jednak obecnie za płytkie podejście. Chciałby piękność z bogatą osobowością. Czy sam ma jedno, albo drugie? Nie wiadomo, wygląda na to, że raczej nie. Niech podbuduje zarówno i jedno, i drugie.
Reasumując, autor nie ma w tej chwili badać własnych możliwości, a raczej niech zmieni warunki, w jakich te badania przeprowadza smile

18

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

A potem kolega powie Vegasowi, że ta jego supermodelka z bogatą osobowością jest meh i ten ją rzuci big_smile

19

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Klio napisał/a:

A potem kolega powie Vegasowi, że ta jego supermodelka z bogatą osobowością jest meh i ten ją rzuci big_smile

No i potem tą rzuconą zajmie się ten kolega smile Sprytny plan, ale przejrzałem was! wink

20 Ostatnio edytowany przez Klio (2016-08-15 19:39:35)

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Brainless napisał/a:
Klio napisał/a:

A potem kolega powie Vegasowi, że ta jego supermodelka z bogatą osobowością jest meh i ten ją rzuci big_smile

No i potem tą rzuconą zajmie się ten kolega smile Sprytny plan, ale przejrzałem was! wink

Nas? Ja tam nie należę do ekipy Vegasa tongue
Zresztą pozycji mu nie zazdroszczę, bo robi za popychadło. Kolega nie boi się skrytykować jego dziewczyny i wszystkie zęby ma na swoim miejscu... Vegas z kolei karnie rzuca dziewczynę, która koledze nie podeszła...

21

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Klio napisał/a:
Brainless napisał/a:
Klio napisał/a:

A potem kolega powie Vegasowi, że ta jego supermodelka z bogatą osobowością jest meh i ten ją rzuci big_smile

No i potem tą rzuconą zajmie się ten kolega smile Sprytny plan, ale przejrzałem was! wink

Nas? Ja tam nie należę do ekipy Vegasa tongue
Zresztą pozycji mu nie zazdroszczę, bo robi za popychadło. Kolega nie boi się skrytykować jego dziewczyny i wszystkie zęby ma na swoim miejscu... Vegas z kolei karnie rzuca dziewczynę, która koledze nie podeszła...

Ale o tym to chyba w jakimś innym wątku było, bo ja tu tego w postach autora nie dostrzegam.

22

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Brainless napisał/a:

Ale o tym to chyba w jakimś innym wątku było, bo ja tu tego w postach autora nie dostrzegam.

Ano tak. Napisałam, że nadal jest pi*dą nie bez powodu.

23 Ostatnio edytowany przez Brainless (2016-08-15 19:49:44)

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Klio napisał/a:
Brainless napisał/a:

Ale o tym to chyba w jakimś innym wątku było, bo ja tu tego w postach autora nie dostrzegam.

Ano tak. Napisałam, że nadal jest pi*dą nie bez powodu.

A to przepraszam, żarcik mój troszkę pospieszny był niczym pociąg TLK (choć one zazwyczaj się spóźniają). Zrobiłem risercz, z którego dowiedziałem się, że autor ma niższą samoocenę, niż myślałem. W dodatku straszna z niego maruda, nie wystarczyło założyć pięć tematów na jednym koncie, to jeszcze zarejestrował sobie drugie.

No cóż, nadal obstaję przy porzuceniu poszukiwania niewiast za siedmioma górami i lasami i powrotu do studiowania filozofii życia popartej ostrym treningiem mentalnym, społecznym i fizycznym.

24 Ostatnio edytowany przez vegas793 (2016-08-15 19:54:14)

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Klio napisał/a:
Brainless napisał/a:

Ale o tym to chyba w jakimś innym wątku było, bo ja tu tego w postach autora nie dostrzegam.

Ano tak. Napisałam, że nadal jest pi*dą nie bez powodu.

Przepraszam ale ja już się trochę ogarnąłem i co Ty możesz o mnie teraz powiedzieć.
Kiedyś faktycznie zachowałem się jak pizd...ale umiałem się do tego przyznać i chce się zmieniać.
Każdy człowiek jest inny, taki mam charakter... niestety. Nie wiem czym to jest spowodowane, być może źle działa na mnie presja kolegów, rodziny

Przepraszam was za to. Szukałem tutaj troszkę pomocy, niestety przeliczylem się.
Ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Mimo wszystko dziękuję  za zainteresowanie się moimi tematami.(nawet jeśli niektórzy robią to dla beki)

25

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Nie taki pi*dowaty charakter, a niska samoocena, choć to na jedno wychodzi...
"Przeoczyć się" każdemu wolno, także wybaczam big_smile

26

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Klio napisał/a:

Nie taki pi*dowaty charakter, a niska samoocena, choć to na jedno wychodzi...
"Przeoczyć się" każdemu wolno, także wybaczam big_smile

Przeliczyć ku rwa Juz masz.poprawione....

27 Ostatnio edytowany przez Brainless (2016-08-15 20:06:04)

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
vegas793 napisał/a:
Klio napisał/a:
Brainless napisał/a:

Ale o tym to chyba w jakimś innym wątku było, bo ja tu tego w postach autora nie dostrzegam.

Ano tak. Napisałam, że nadal jest pi*dą nie bez powodu.

Przepraszam ale ja już się trochę ogarnąłem i co Ty możesz o mnie teraz powiedzieć.
Kiedyś faktycznie zachowałem się jak pizd...ale umiałem się do tego przyznać i chce się zmieniać.
Każdy człowiek jest inny, taki mam charakter... niestety. Nie wiem czym to jest spowodowane, być może źle działa na mnie presja kolegów, rodziny

Przepraszam was za to. Szukałem tutaj troszkę pomocy, niestety przeliczylem się.
Ale co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Mimo wszystko dziękuję  za zainteresowanie się moimi tematami.(nawet jeśli niektórzy robią to dla beki)

Ale punkt widzenia został Ci przecież przedstawiony. Dalej powinieneś pracować nad sobą.
Nie obniżaj wymagań, ani nie uzależniaj ich od opinii osób trzecich. Raczej swoją wartość podnieś, by te wymagania miały jakieś podstawy.

Partnerka to nie:
- trofeum do obnoszenia się przed kolegami,
- pozycja na liście do odhaczenia, bo już "późno w życiu",
- towar w supermarkecie, że patrzy się tylko na najlepsze marki (mimo, że chce się kupić na zeszyt).

Ja akurat przynajmniej częściowo Cię rozumiem. Sam się zafiksowałem tylko na jednym typie urody (brunetki z ciemnymi oczami) i przez to ładuję się ciągle w jakieś kłopoty uczuciowe wink

EDIT: Poza tym sam mam ekstremalnie niską samoocenę i próbuję to naprawić.

28

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
vegas793 napisał/a:
Klio napisał/a:

Nie taki pi*dowaty charakter, a niska samoocena, choć to na jedno wychodzi...
"Przeoczyć się" każdemu wolno, także wybaczam big_smile

Przeliczyć ku rwa Juz masz.poprawione....

Wdech i wydech synek big_smile

29

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

O kurde, to ten koleś co stracił ochotę na dziewczynę, bo kolega mu powiedział że jest pasztetem.


Spotykasz się z nimi żeby tylko podreperować swoje ego, bo wiesz że na atrakcyjniejsze cię nie stać.
Lepiej siedź w chałupie.

30

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
RavenKnight napisał/a:

O kurde, to ten koleś co stracił ochotę na dziewczynę, bo kolega mu powiedział że jest pasztetem.


Spotykasz się z nimi żeby tylko podreperować swoje ego, bo wiesz że na atrakcyjniejsze cię nie stać.
Lepiej siedź w chałupie.

Ale on właśnie siedział w chałupie przed kompem. Ale i tak nabroił big_smile

31

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Klio napisał/a:
vegas793 napisał/a:
Klio napisał/a:

Nie taki pi*dowaty charakter, a niska samoocena, choć to na jedno wychodzi...
"Przeoczyć się" każdemu wolno, także wybaczam big_smile

Przeliczyć ku rwa Juz masz.poprawione....

Wdech i wydech synek big_smile

Sory ale dałem się sprowokować.
Z resztą mam już to w nosie. Śmiejcie się i możecie mnie już zbanowac.
Myślałem, że tutaj są poważne osoby.
Życzę dobrego wieczoru. Pozdrawiam

32 Ostatnio edytowany przez Brainless (2016-08-15 20:22:28)

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Spox, więcej dystansu. Mnie się właśnie to forum podoba za to, że nikt się tu z nikim nie stara cackać big_smile
A jak wiadomo, nic tak nie popycha do działania, jak kilka kopniaków na początek wink

Klio napisał/a:

Nie taki pi*dowaty charakter, a niska samoocena, choć to na jedno wychodzi...

Nie do końca. Pizdowaty charakter jest wtedy, kiedy ma się niską samoocenę, świetnie się o tym wie, ale nic nie robi, żeby ją podnieść. Wręcz przeciwnie, obnosi się z nią dumnie po całym świecie.

33

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Brainless napisał/a:
RavenKnight napisał/a:

O kurde, to ten koleś co stracił ochotę na dziewczynę, bo kolega mu powiedział że jest pasztetem.


Spotykasz się z nimi żeby tylko podreperować swoje ego, bo wiesz że na atrakcyjniejsze cię nie stać.
Lepiej siedź w chałupie.

Ale on właśnie siedział w chałupie przed kompem. Ale i tak nabroił big_smile


Ciekawe jak mogłem siedząc w domu spotykać się z dziewczynami. Dodam tylko, że z bardzo rozsądnymi i wartościowymi dziewczynami.
Prowadzić z nimi merytoryczne rozmowy twarzą w twarz spacerując po mieście przez 3-4 godziny.. Nie gadając tylko o dupie maryni ale także o wszystkich innych rzeczach, wliczając to problemy... Ale widzę ze nie ma sensu Wam tego tłumaczyć wink

Jesteście "znawcami świata"  dzięki za takie rady marionetki losu.

34

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Osobowość jest najważniejsza, bo pozostaje do końca życia, z takim powierzchownym podejściem to nie wróżę szczęścia.

35 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-08-15 20:20:44)

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

No, prawdziwy z ciebie filozof, twoja elokwencja i zajebistość, jak i mądrość życiowa w podejmowaniu decyzji aż tryska z ekranu prosto na mą twarz.
Litości.

No i dzięki za uświadomienie mi kim jestem, bez ciebie bym nie wiedział.

36

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
vegas793 napisał/a:

Ciekawe jak mogłem siedząc w domu spotykać się z dziewczynami. Dodam tylko, że z bardzo rozsądnymi i wartościowymi dziewczynami.
Prowadzić z nimi merytoryczne rozmowy twarzą w twarz spacerując po mieście przez 3-4 godziny.. Nie gadając tylko o dupie maryni ale także o wszystkich innych rzeczach, wliczając to problemy... Ale widzę ze nie ma sensu Wam tego tłumaczyć wink

Jesteście "znawcami świata"  dzięki za takie rady marionetki losu.

Na pierwszych spotkaniach z dziewczynami prowadzisz „merytoryczną rozmowę” i o „problemach”. Trzeba było od razu mówić, że podrywasz na litość i przynudzasz. Z takim arsenałem na podbój się wybierasz... big_smile Jak już coś wyhaczysz cudem to biegniesz po ocenę szanownego jury big_smile No comment...
Znawcą świata może i nie jestem, ale poznaję ofiarę losu, kiedy taką widzę... Jesteś nią na własne życzenie i nią pozostaniesz, bo jesteś odporny na wszelką zmianę.
Powodzenia nie życzę, bo to oznaczałoby niepowodzenie jakiejś biednej kobiety.

37 Ostatnio edytowany przez Brainless (2016-08-15 20:38:57)

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
vegas793 napisał/a:
Brainless napisał/a:
RavenKnight napisał/a:

O kurde, to ten koleś co stracił ochotę na dziewczynę, bo kolega mu powiedział że jest pasztetem.


Spotykasz się z nimi żeby tylko podreperować swoje ego, bo wiesz że na atrakcyjniejsze cię nie stać.
Lepiej siedź w chałupie.

Ale on właśnie siedział w chałupie przed kompem. Ale i tak nabroił big_smile


Ciekawe jak mogłem siedząc w domu spotykać się z dziewczynami. Dodam tylko, że z bardzo rozsądnymi i wartościowymi dziewczynami.
Prowadzić z nimi merytoryczne rozmowy twarzą w twarz spacerując po mieście przez 3-4 godziny.. Nie gadając tylko o dupie maryni ale także o wszystkich innych rzeczach, wliczając to problemy... Ale widzę ze nie ma sensu Wam tego tłumaczyć wink

Jesteście "znawcami świata"  dzięki za takie rady marionetki losu.

No i co Ci, przepraszam bardzo, dały te "3-4 godziny merytorycznej rozmowy", skoro jedną z nielicznych ich konkluzji było to, że dziewczyna ma nadwagę, przez co wątpliwy jest sens dalszego spotykania?

38 Ostatnio edytowany przez truskaweczka19 (2016-08-16 13:26:57)

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

No bez przesady. To, ze kiedys kazdy z nas bedzie zle wygladal to nie oznacza, ze ma wiazac sie z dziewczyna z nadwaga. Kazdy ma jakies kryteria. Dla jednych nadwaga jest do zaakceptowania, dla innych nie. Sama mam jeszcze nadwage i jak poznalam mojego faceta tez mialam, no ale wiedzialam, ze nic na sile. Spodobalam sie. No, ale gdybym widziala, ze z braku laku, to by nie mialo sensu, ale tak nie bylo. A teraz i tak staram sie bardziej dbac o siebie. Warto w zwiazku tym bardziej o to dbac  :-) Jak pisalam dla niektorych z nadwaga dziewczyna bedzie nadal ok, a dla innych nie. Wazne, by byc uczciwym.

Moj facet mial powodzenie, podoba sie kobietom, ale chcial byc ze mna i pokocha mnie, a ja jegol. No ale u autora jest inaczej i nie ma sensu na sile, bo wtedy dopiero skrzywdzi dziewczyne. A w 1 sytuacji nie dziwcie sie, bo jak miala zdjecie przerobione Photoshopem to ogolnie jest oszustwo. Nikt tez nie mowi, ze musisz szukac pieknej kobiety, no ale jak te sa dla Ciebie odpychajace, to szukaj chociaz przecietnej, ale by Cie pociagala. Nie tylko piekne dziewczyny moga byc atrakcyjne. Zreszta sam tez mozesz zadbac o swoj wyglad i bedziesz pewnie inaczej odbierany, moze bedzie Ci latwiej. Nie ma co sie przejmowac. Jak sie czlowiek spotyka to zawsze ktos sie moze nie spodobac, ale nic na sile.

Elle, no ale na razie autor pisze o dwoch dziewczynach. To nie jest duzo. Nie ma sensu, by na sile sie z jakas wiazal. Moze dziewczyna z nadwaga mu sie nie podoba, ale juz zwykla, szczupla dziewczyna bedzie? Moze on wcale nie szuka jakiejs pieknej kobiety. No, a taka zwykla kobieta czemu mialaby go nie chciec? Sam jest pewnie przecietny, a nie brzydki, a u faceta ten wyglad tez nie jest taki wazny zwykle. Nie musi byc bardzo przystojny dla wielu kobiet. Wazne jest ogolne zadbanie. No chyba, ze naprawde jednak szuka modelki, to juz inna sprawa. No, ale dziewczyna z nadwaga lub przerobiona na portalu mogla mu sie nie podobac i to nie oznacza, ze od razu szuka pieknej kobiety.

Edit: No, ale skoro to facet, ktory zerwal z dziewczyna, bo kolega powiedzial, ze jest brzydka, to faktycznie kiepsko. Generalnie to musi popracowac nad samoocena, by nie myslec kategoriami, ze dziewczyny musza mu wszyscy zazdroscic i mowic, ze jest piekna.

39

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Niektórzy tu na forum wjeżdżają na gościa tylko za to, że dwie pierwsze dziewczyny mu się nie podobają...Że za wysoko stawia poprzeczkę sam niewiele mając do dania itp...A to bzdury przecież są kompletne, dziewczyny nie spodobały mu się nie dlatego, że nie są superlaskami, tylko dlatego, że zabrakło tej iskry, która powoduje, że ktoś zaczyna nam się podobać, że zaczynamy go sobie idealizować i drobne niedoskonałości przestają mieć znaczenie...I facet nie ma na to wpływu...To, że fajnie mu się z dziewczynami rozmawia, to jedynie materiał na fajne kumpelki , może przyjaciółki, ale nie na miłość ...

40

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
Ida13 napisał/a:

Niektórzy tu na forum wjeżdżają na gościa tylko za to, że dwie pierwsze dziewczyny mu się nie podobają...Że za wysoko stawia poprzeczkę sam niewiele mając do dania itp...A to bzdury przecież są kompletne, dziewczyny nie spodobały mu się nie dlatego, że nie są superlaskami, tylko dlatego, że zabrakło tej iskry, która powoduje, że ktoś zaczyna nam się podobać, że zaczynamy go sobie idealizować i drobne niedoskonałości przestają mieć znaczenie...I facet nie ma na to wpływu...To, że fajnie mu się z dziewczynami rozmawia, to jedynie materiał na fajne kumpelki , może przyjaciółki, ale nie na miłość ...

Dzięki, że ktoś mnie zrozumiał.
Właśnie tego się obawiam, że nie umiem na siłę kogoś pokochać. I przez to nie czuje nic to dziewczyn, które mi się nie podobają. W konsekwencji nigdy nie będę szczęśliwy z żadną kobieta. Mial ktoś kiedyś podobne obawy?

41

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Ale tu nie chodzi o to, co Ty myślisz o tym jakie kobiety Ci się podobają.  Tutaj chodzi o to, żeby spotkać kobietę, która pomimo tego, że może nawet być, obiektywnie patrząc, brzydka jak noc, dla Ciebie będzie najpiękniejszą istota stapajaca po ziemi. 

Musi zaiskrzyc. Będziesz wiedział, że to jest to. 

A wstępne preferencje wizualne odgrywają jakąś tam rolę, jednakże nie decydującą.

42

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
vegas793 napisał/a:

Właśnie tego się obawiam, że nie umiem na siłę kogoś pokochać. I przez to nie czuje nic to dziewczyn, które mi się nie podobają. W konsekwencji nigdy nie będę szczęśliwy z żadną kobieta. Mial ktoś kiedyś podobne obawy?

A kto niby tak umie i kto tu niby karze zakochiwać Ci się na siłę. To Ty pchasz się na spotkania z dziewczynami pomimo, że Ci się nie podobają. Jesteś desperatem i szukasz na siłę. Ale jesteś też desperatem, którego poczucie własnej wartości nie istnieje i który tę wartość buduje w oparciu o opinie kumpli. Dlatego choćby dziewczyna się Tobie podobała, to szybko Ci brzydnie, po tym jak kolega powie, że nie ma szału. Chcesz dziewczyny ozdóbki, a nie dziewczyny do prawdziwego związku. I rzeczywiście: nigdy nie będziesz szczęśliwy z żadną kobietą, bo ozdóbki z czasem tracą swój blask. W dodatku jednemu kumplowi przypadnie do gustu Twoja wybranka, a drugiemu nie i jesteś w kropce... tongue

43

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Pomyśl o facetach.. Anal nie jest taki zły..

44

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Very good and interesting post, I will follow your next posts, Please post the latest and interesting information.

45

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

The way you’ve presented your ideas is impressive.

46

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn
danielusa0106 napisał/a:

Very good and interesting post, I will follow your next posts, Please post the latest and interesting PolyTrack information.

Twoja sytuacja jest dość typowa – chcesz kogoś poznać, ale jednocześnie czujesz, że coś Cię blokuje.

47

Odp: Nie czuje nic do dziewczyn

Kurcze, minelo 9 lat, ciekawe czy autor znalazl milosc smile

Posty [ 47 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Nie czuje nic do dziewczyn

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024