Witajcie drogie panie proszę Was - poświęccie mi trochę czasu.
Otóż mam 21 lat i nigdy nie miałem dziewczyny. W tym roku postanowiłem się wziąć za siebie i po prostu wychodzę częściej do ludzi, staram się prowadzić dialog z różnymi nieznajomymi osobami. Pod względem jako takiej pewności siebie jest już dosyć dobrze. Niestety u mnie w mieście jest mało dziewczyn do poznania.
Postanowiłem postawić na portal randkowy. Może dobrze, może źle ale chciałem się przekonać na własnej skórze jak to jest.
Pisałem do tych średnich dziewczyn.
Z pierwszą mi się pisało bardzo fajnie, miała fajna fotke, była bardzo mądra. Doszło do spotkania. Jak ją zobaczyłem to odrazu się zdziwiłem bo zdjęcie było bardzo mocno przerobione. Ale ogólnie rozmawiało nam się bardzo fajnie, zartowalismy sobie itp. Wmowilem sobie ze nie będę powierzchowny i spotkałem się drugi, trzeci raz. Ewidentnie było widać ze ona oczekuje ode mnie kolejnego kroku, jakiegoś pocałunku czy coś. Ja się nie umiałem przełamać. Chyba przez to ze mi się najzwyczajniej w świecie nie podoba.... Powiedziałem jej ze to nie to i jesteśmy tylko znajomymi.
Z drugą dziewczyna było podobnie. Tylko ze ona miała bardzo ładne zdjęcie. Pisała mi ze ma lekką nadwagę. Ale ja znowu sobie Wmowilem, że nie patrzę na wygląd. Wiec się spotkaliśmy. Nastała analogiczna sytuacja do poprzedniej. Tez jak sie spotkaliśmy to się bardo zawiodłem bo ona była naprawdę przy kości. Urzekła mnie za to osobowością i to NIESAMOWICIE. Ja mam taki charakter ze zaczęło mi na niej zależeć ale kompletnie mi się nie podoba fizycznie.
Pytanie do was dziewczyny co sądzicie o takich związkach? W sensie czy można być szczęśliwym z kimś kto nam się za bardzo nie podoba fizycznie? Kręcą mnie takie super laski, z reszta jak każdego faceta, ale wiem ze mnie na taką nie stać bo nie jestem aż tak mega przystojny...
Co mi radzicie? ja nie wiem co mam do jasnej cholery robić....
Ta druga dziewczyna widać, że też do mnie coś poczuła. Bo pod koniec spotkania zaczęła się do mnie lekko przytulać itp. Mam ją zostawić żeby jej nie robić nadzieji czy spotkać się jeszcze raz i liczyć ze nie będę zauważal jej nadwagi??