Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 15 ]

Temat: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Witam serdecznie wszystkich użytkowników forum. Piszę do Was bo mam nie lada problem do rozwikłania smile
Jestem z dziewczyną 5 lat od jakiegoś roku dziwnie się zachowuje (myślę, że to przez Izotek - tabletki na trądzik).
Ostatnio coraz częściej się kłóciliśmy o to, że jej nie ufam, że jestem zazdrosny itp. Okazało się że od miesiąca spotykała się z jakimś innym Panem.
Dziewczyna twierdziła, że się w niej coś wypaliło i że nie jest jak dawniej. Że mnie kocha, ale nie możemy być na razie razem.
Dodam, że ona była zawsze wrażliwa nie ciągnęła do chłopaków itp. Twierdziła, że nie mogła by być z innym itp.

Dobra do rzeczy :

Chciała przerwy nie zgodziłem się i tym pogorszyłem sprawę. Teraz nie jesteśmy już z sobą, ale po weekendzie na którym się rozstaliśmy zadzwoniła do mnie na następny dzień, że nie może żyć jak mnie nie ma, że przeprasza za wszystko, że tylko mnie kocha, że temu drugiemu napisała, iż to konec itp.
Pojechałem do niej i spędziliśmy całkiem fajnie czas. Następnego dnia pojechałem rano do pracy prosto od niej do godziny 10 dopóki nie rozmawiała z koleżanką twierdziła, że mnie kocha i że chce być zemną i że mi już tego nie zrobi drugi raz, nagle po rozmowie z nią pisze, iż wczoraj nie byłą sobą , że jednak mnie nie kocha... .? wtf ?

Dobra ciąg dalszy :

Trochę się postarałem jakieś kwiaty 50 róż, przepraszałem za coś czego nie zrobiłem. Starałem się jak nikt inny itp. Stwierdziła że to koniec.  Po moim narzekaniu, że zrobiła mnie w konia, że tak się nie robi odpuściłem na jeden dzień.
Następnego ranka około 10 dzwonie do niej i słyszę. Tęskniłam za Tobą (teraz jednak to zlałem i nie mówiłem już że ją kocham itp) odpowiedziałem fajnie, miło.
Ona do mnie co tam u mnie itp. Potem zacząłem z nią pisać sms i dowiedziałem się tego że :
Nie chce na razie robić nic pochopnie bo nie chce Cię już ranić.
Myślę ok. Napisałem, że już mi to obojętne wszystko i powoli zaczynam się przyzwyczajać do tego, że straciłem osobę na której mi zależało najbardziej na świecie.
Ona na to że i tak mnie kocha.
Ja do niej :

Kochasz mnie, a chcesz być z innym ?

Ona, że nie będzie z nikim innym i że kiedyś mi już powiedziała że kocha tylko mnie i tylko zemną będzie.

Myślę sobie ok, zapytałem Mam na Ciebie czekać czy iść w swoją stronę Ona odpowiedziała : Czekaj na mnie ja Czekam na Ciebie. Zawsze Cię będę kochać .
Pytam się o co chodzi bo nie rozumiem. Ona po prostu czekaj wiem, że nie rozumiesz. Na razie nic nie da się zrobić.
Może mi jakaś kobieta odpowiedzieć o co chodzi ? Nie ogarniam już tego wszystkiego !

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Jesteś dla niej kołem ratunkowym.
Dziewczyna już Ciebie nie kocha, a mówi, żebyś czekał na nią, bo jak jej nie wyjdzie z tym, albo tamtym, to zawsze będzie miała do Ciebie otwarta furtkę i wie, że jak kiwnie palcem, to przylecisz do niej jak posłuszny piesek.
Manipuluje Tobą.

3

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Jak wyżej.
I nie chciała zostawić, a zostawiła. Łudzisz się.

4

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Potwierdzam to co pisały osoby wyżej. Twoja Lejdi czeka aż sie wyklaruje sprawa z innym chłopakiem a Ty jestes jako zapas. Ponieważ tam na razie moze jeszcze sprawy sie nie skonkretyzowaly albo nie jest jeszcze pewna czy kolega jest lepszym wyborem niż Ty to "nic sie nie da zrobic i musisz czekać chociaż nie rozumiesz". No bo zeby zrozumieć musiałbys znać prawdę a trudno zeby Ci prosto w oczy powiedziała ze casting na jej mena wciąż trwa. Chociaż poniekąd ona już Ci to dała do zrozumienia swoimi czynami wiec dziwie sie co Ty jeszcze z nią robisz. A okazując miękkie podbrzusze i przepraszając za niepopełnione winy dodatkowo sobie strzelasz w stopę gdyż po czymś takim ona do reszty traci szacunek do Ciebie i traktuje jako podręczna chusteczka do nosa gdy ma dola. Możesz oczywiście grać role ozieblego, wtedy pewnie  w te pędy jej watpliwości sie rozwieją i bedzie już przekonana ze kocha ale to bedzie manewr skuteczny tylko na chwile bo wkoncu sie zorientuje ze nadal to ona rozdaje karty w tej relacji i pojawi sie jakiś nowy albo i stary kolega.

5

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Zbieraj siebie z podłogi i uciekaj od tej manipulantki. Im szybciej, tym lepiej dla Twojego zdrowia psychicznego. I zapomnij o wszystkich ckliwych gadkach wrażliwej cnotki, to już nie jest ta sama osoba.

6

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Często czytając/wysłuchując takich historii odnajduję w nich swoją sytuację sprzed miesięcy i nie mogę pojąć jednego. Mianowicie jak kobieta niesamowicie delikatna, wrażliwa, o małej pewności siebie, zapatrzona w Ciebie jak w święty obrazek, poświęcająca na Ciebie każdą wolną chwilę przez długie lata potrafi często w przeciągu kilku dni "sprzedać" swoje uczucia innemu mężczyźnie. Niejednokrotnie wystarczy tylko że się chwilę nie układa (czyt. oddalacie się od siebie)/po kłótni/gdy nie ma Cię blisko tak długo jak kiedyś. Poznałem sporo takich historii, dotyczyły zarówno dziewczyn bardzo prostych, jak i niezwykle inteligentnych i wykształconych, z biednych i z zamożnych rodzin, z religijnych i tych mniej. Wszystko wskazuje na to że czynniki środowiskowe/osobowościowe nie mają tu większego znaczenia. Po cichu myślę, że kluczowe jest tu doświadczenie, a to ściśle skorelowane z wiekiem (i chęć korzystania z tego doświadczenia). Historie które poznałem dotykały ludzi w okolicach wieku 20-25, też moja własna, stąd taka hipoteza.
Osobiście z moją eks byłem 5 lat. Dla obojga pierwsza, niezwykle "doinwestowana" miłość, niemal zero kłótni przez 4 lata, psychiczny i uczuciowy raj dla obojga. Na przestrzeni tych 5 lat wystarczyło zaledwie kilka miesięcy problemów by oddalić się od siebie, stracić sobą zainteresowanie. I nie wiem czy zależy to od osoby, czy od płci, ale ja zacisnąłem zęby, chciałem przetrwać ten ciężki okres. Moja eks poznała w tym czasie przypadkowo faceta niezwykle podobnego do mnie sprzed ciężkiego okresu, i się zaczęło... Jako, że była lojalna (chociaż w jakiejś części), mówiła mi o tym że pisze z kolegą o pracy i uczelni, że się polubili. Nie miałem nic przeciwko (co ciekawe miałem okazję poznać tego gościa w innych okolicznościach), gdyż moja pewność siebie zawsze szybowała i szybuje b. wysoko (równie "bardzo" na to pracuję każdego dnia). I widziałem to jak chowa telefon gdy wchodzę do pokoju, jak zamyka laptopa gdy jestem w pobliżu, jak na prośbę aby pokazała mi o czym piszą ta stwierdza że wiadomości są usunięte, z taką złością w oczach że chcę ją sprawdzić, a grzecznie prosiłem (sama miała hasła do wszystkich moich kont, nigdy nie miałem nic do ukrycia)... Bolało jak jasny gwint... I 5 lat idealnego dla nas i wszystkich wokoło związku w pizdu, bo jakiś ułamek tego okresu był ciężki, bo nie dawałem jej tego co kiedyś (rozmów, czasu, czułości, rozrywek). Ale to nie żaden argument, pracowałem na naszą wspólną przyszłość. I kompletnie nic nie wróżyło takiemu obrotowi zdarzeń, dziewczyna na prawdę była oddana. Kiedy już zamykaliśmy naszą znajomość z mojej inicjatywy (to się czuje i widzi, że nic już dla niej nie znaczysz, a wciąż kochasz i serce Ci pęka), bez żadnej zazdrości i słabości zadzwoniłem do tego typa, nagrałem rozmowę by mogła ją odsłuchać. Zrobiłem to dlatego, gdyż ona utrzymywała że to tylko kolega (ona 20 lat, on 28!) i że po prostu tylko rozmawiają, iż chcą wyjść razem na kawę czego nie mogłem już znieść. Spytałem go po prostu czy ma jakieś szczególne plany wobec ich znajomości, bo obiektywnie rzecz ujmując taka różnica wieku i brak wspólnych zainteresowań, a także intensywność rozmów nie wskazuje na zwykłe koleżeństwo czy przyjaźń (celowo tak sprowokowałem, wiedząc przecież że nie powie wprost). Oczywiście wypalił z przekleństwami że to nie moja sprawa, że nie "podbija do gości którzy mają laski" (XD), iż nie będzie się spowiadał z tego z kim się spotyka i dlaczego - a ewidentnie chciał ją odbić. Potwierdzeniem tej całej historii była reakcja mojej eks na rozmowę... Zaczęła go bronić i jakoś tuszować jego agresywność wobec zwykłego pytania... Eh, dziewczynka, taka głupiutka, dała się owinąć wokół palca bo brakowało jej rozmów. Byli ze sobą 2 miesiące, typ ją rzucił (uprzedzałem ją, że inaczej to wyglądać nie będzie!). Wpadła w depresję, a ja jej nie chcę widzieć.

7

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Chłopaki przeczytajcie "Chemistry of Love" smile substancje odpowiedzialne za miłość namietną wydzielają się maksymalnie 3 do 5 lat, dlatego nasz gatunek jest monogamiczny okresowo tongue Wyjątkiem jest posiadanie potomstwa, gdyż natura się zabezpieczyła przed parami które nie chcą mieć dzieci. Ludzie cementują związki urzędowo finansowo przed całymi rodzinami. Żar miłości i motylki w brzuchu przed Nowym atrakcyjnym partnerem czy partnerką działają jak obsesyjna hipnoza w porównaniu do stałego partnera który spowszedniał i po kilku latach związek mógł wejść w rutyne. Podsumowując : jak kobieta zaczyna o siebie dbać, zmienia się, nagle spotyka sie/pisze z kolegą - wiedz że coś się dzieje ! smile (w poprzednim zwìązku kilka lat temu przerobione)

8

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)
kawus122 napisał/a:

Jestem z dziewczyną 5 lat od jakiegoś roku dziwnie się zachowuje (myślę, że to przez Izotek - tabletki na trądzik).


Rada dla Panow.
Nie bierzcie sobie dziewczyn z cera tradzikowa.Bo zaczna brac tabletki i wtedy milosc sie slonczy.Nawet ta piecioletnia.
A tak powaznie ?
Jak dziewczyna kocha szczerze i prawdziwie,innych facetow nawet nie dostrzega.
Co wy tu wypisujecie ?
Jedna oglada sie za innymi, bo bierze tabletki, inna lata za innym, bo jej partner akurat ma problemy...No, fajna milosc..

9

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Owszem, znajome mi są biologiczne mechanizmy procesu "zakochiwania się". Chodzi mi tu o gospodarkę hormonalną i neuroprzekaźnictwo. Tylko widzisz, ja jestem na medycynie, a ona była w policealnej ksztalcac się na kosmetyczkę. Nie generalizujac i nie umniejszajac kosmetyczkom - moja piękna za chu nie interesowała się nauką, a życiem tu i teraz, emocjami i uczuciami dokładnie w teraźniejszości. Tłumaczyłem, podchodzilem po partnersku, świadomy że związek spowszednial, ale że tyle przelalismy na siebie miłości i ciepła iż warto przetrwać ciężki okres i żyć jak dorośli rozsadni ludzie, a nie wyrzucać się na śmieci bo nie ma tego co dawniej. Dając za przykład dlugoletnie małżeństwo moich dziadków, gdzie jedno z nich zostało niepelnosprawne w okolicach 50'ki i wciąż niesamowicie się kochają, pomagają sobie nawzajem przez wszystkie lata. Nie każdy potrafi udźwignąć krzyż, moja eks akurat nie potrafiła dotrzymać żadnych z zasad, no typowa dziewczynka na imprezę. Ale wyszło szydło z worka jak dorosła i poczuła co to prawdziwe, wielkomiejskie życie (życie powierzchowne, tj. image, imprezy, nadskakiwanie). Wcześniej totalnie się nie zapowiadało...

10

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Kuknoyel byłeś ze swoją ex przez 5 lat. Gdy się rozeszliście ona miała 20. Czyli gdy była z Tobą to był przedział wiekowy 15-20 i dziwisz się, że gdy zaczęła wchodzić w prawdziwe dorosłe życie wasze drogi zaczęły się rozchodzić? Dorabiasz teorie do prostej, szczeniackiej miłości...

11

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Dla jednych warto trwać w budowaniu stabilnego związku a dla innych życie staje się za krótkie na trwanie w rutynie i za wszelką cenę poszukują nowych wrażeń. Zwłaszcza kobiety które z natury kierują się emocjami. Kobieta dostaje emocji i jest jak w filmie. Ludzie są nieprzewidywalni możesz znać kogoś całe życie a i tak Cię zaskoczy. Prosta zasada - chcesz utrzymac zwiazek to musisz być w każdej chwili to stracić.

12 Ostatnio edytowany przez kawus122 (2016-08-18 19:13:15)

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Teraz nie jesteśmy już razem. Ona nie chce by jej koleżanka dowiedziała sie że się z nią spotykam. Chce się zemną spotykać, robimy to i owo. Twierdzi, że na razie nie chce być z nikim. Że nie wie czemu, ale woli być sama. Odpowiada jej układ, spotykania się u niej co jakiś czas. Powiedziała mi jeszcze, że dopóki nie porozmawia z tamtym co teraz jest za granicą i mu wytłumaczy, że go nie kocha to nic z tego nie będzie bo nie chce mnie ranić. Nie raz ma jakeś przebłyski. Mówi, że tęskni, ale nie chce mi robić nadziei. Jakieś rady? Jak ją odzyskać, bardzo mi na niej zależy !!! Ona twierdzi, że jak by jej na mnie nie zależało to by nie dzwoniła itp . Kiedyś mówiła, że i tak wie, iż będziemy w przyszłości razem, ale teraz nie chce..

13

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Rada jest tylko jedna - uciekaj z tego jak najdalej. Ona Cie nie kocha i nie bedzie. Sorry, jestes dla niej jedynie zapchachaj dziura.
Dzwoni, żebyś o niej nie zapomniał, a nie ze teskni. trzyma Cie na smyczy i korzysta z dobrodziejstwa przygodnego seksu i manipulacji Toba.
Pozostajac w takim ukladzie ludzisz sie tylko i tracisz swoj czas.

14

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Wiem, że tak może być. Kocham ją i ciężko mi jest się z Tym pogodzić, ale chcę zrobić coś na koniec coś dzięki czemu będzie miała wyrzuty sumienia, że mnie zostawiła i zdradziła. Co mogę zrobić by zatęskniła i pożałowała swojej decyzji ?

15

Odp: Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)
kawus122 napisał/a:

. Powiedziała mi jeszcze, że dopóki nie porozmawia z tamtym co teraz jest za granicą i mu wytłumaczy, że go nie kocha to nic z tego nie będzie bo nie chce mnie ranić. .......
Jak ją odzyskać, bardzo mi na niej zależy !!! Ona twierdzi, że jak by jej na mnie nie zależało to by nie dzwoniła itp . Kiedyś mówiła, że i tak wie, iż będziemy w przyszłości razem, ale teraz nie chce..

brak w tym logiki :
- musi porozmawiać z kochasiem, żeby mu powiedzieć, że go nie kocha ( czyli już wie, że go nie kocha)
a jednocześnie,
-  nie chce Ciebie zranić, zanim z nim nie porozmawia ( czyli nie wie jaki będzie wynik tej rozmowy)

Wiesz, daj Ty jej swobodę działania, skoro sama nie wie czego chce,
to czym prędzej się od niej uwolnisz, tym szybciej do Ciebie pofrunie.

Oczywiście, aż do następnego jej zwątpienia smile

Posty [ 15 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Dziewczyna chciała zostawić mnie po 5 latach :)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024