Jesteśmy ze sobą prawie 17 lat a 16 małżeństwem.Przez cały ten czas doświadczałam przemocy raz w mniejszym a raz w większym stopniu.Przyzwyczaiłam się do tego myśląc że jakoś to będzie ale mamy prawie 16-letniego syna który ma przez to coraz większe problemy więc zdecydowałam się w końcu coś z tym zrobić tym bardziej że znajomi w pracy też mówią mi żebym w końcu zgłosiła to ponieważ jest coraz gorzej.Uciekam od niego w pracę ale gdy wracam przeżywam istne piekło na ziemi dręczy mnie ,nie pozwala spać,wymusza na mnie współżycie i dręczy psychicznie.W mojej obronie staje mój syn.Niestety ja przez cały czas wstydzę się tego ukrywałam przed znajomymi co on ze mną wyprawia ale on jest na tyle bezczelny że nawet przed obcymi potrafi mnie poniżyć i upokorzyć.Bardzo proszę o pilną radę bo nie wiem co zrobię tym bardziej że nie posiadam żadnej rodziny która mogłaby mi pomóc.
Syna tez maltretuje?
Jesteśmy ze sobą prawie 17 lat a 16 małżeństwem.Przez cały ten czas doświadczałam przemocy raz w mniejszym a raz w większym stopniu.Przyzwyczaiłam się do tego myśląc że jakoś to będzie ale mamy prawie 16-letniego syna który ma przez to coraz większe problemy więc zdecydowałam się w końcu coś z tym zrobić tym bardziej że znajomi w pracy też mówią mi żebym w końcu zgłosiła to ponieważ jest coraz gorzej.Uciekam od niego w pracę ale gdy wracam przeżywam istne piekło na ziemi dręczy mnie ,nie pozwala spać,wymusza na mnie współżycie i dręczy psychicznie.W mojej obronie staje mój syn.Niestety ja przez cały czas wstydzę się tego ukrywałam przed znajomymi co on ze mną wyprawia ale on jest na tyle bezczelny że nawet przed obcymi potrafi mnie poniżyć i upokorzyć.Bardzo proszę o pilną radę bo nie wiem co zrobię tym bardziej że nie posiadam żadnej rodziny która mogłaby mi pomóc.
Nie ukrywaj przemocy, nie wstydź się jesteś OFIARĄ i to Twój kat powinien się wstydzić.
Każdą przemoc zgłaszaj, wzywaj policję, rób obdukcję, nie wycofuj zeznań. Załóż mężowi niebieską kartę, zgłoś się do Kryzysowego Centrum Pomocy Rodzinie.
Zrób to dla siebie i syna. Syn jest nastolatkiem potrzebuje Twojego wsparcia, pomocy i bezpieczeństwa, musisz zapewnić dziecku spokój.
Wiesz, że przez awantury w domu, chłopak może się stoczyć, albo nie daj Boże, stanie w Twojej obronie i komuś stanie się krzywda, albo mąż skrzywdzi syna, albo syn ojca. Jednego będziesz odwiedzać w szpitalu, a drugiego w więzieniu.
Witam zgadzam się z Dianą,miałam podobną sytuację,męża kata a mój syn też stawal w mojej obronie pierwszym razem była złamana reka u męża a następny raz syn złapał za nóż i gdybyśmy z teściem ich nie odciągnęli od siebie to pewnie byłoby tak jak pisze Diana powyżej.Dlatego radzę uciekaj od niego nim bedzie za pózno.Ja odeszłam z takiego piekła a moje dzieci mają cisze i spokój.Trzymam kciuk za Ciebie abyś miała odwage to zrobic wiem że to trudna decyzja ale warta wszystkiego.Pozdrawiam
Witam,
Wiele osób zmaga się z przemocą ze strony osób bliskich ale nigdy nie jest za późno aby zmiecic życie swoje i dzieci.
Jeśli nie ma Pani wsparcia w otoczeniu to warto skorzystać z pomocy instytucji. W każdym województwie znajdują się Specjalistyczne Ośrodki wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie w których można skorzystać z bezpłatnego schronienia do czasu uwolnienia się od przemocy, z bezpłatnej pomocy psychologicznej i prawnej.
sowgorzyce.pl/p/blog-page.html
Zamieszczam link do jednego z SOWow.
Jeśli chodzi o Pani syna to bez wątpienia warunki be jakich się wychowuje mają wpływ na jego rozwój i mogą wpływać na jego dorosłe życie oraz jakość relacji z innymi ludźmi. Dlatego tym bardziej warto poszukać pomocy.
Do przemocy nie można się przyzwyczaić. Długotrwałe przebywanie w sytuacji krzywdzenia wyzwala różne mechanizmy, które z jednej strony mają pozwolić przetrwać trudne chwilę a z drugiej strony wpływają negatywnie na zdrowie psychiczne i fizyczne człowieka. Proszę zapoznać się z mechanizmem wyuczonej bezradności oraz innymi zjawiskami psychologicznymi występującymi w Rodzinach z problemem przemocy. Znajdzie je Pani w linku poniżej.
sowgorzyce.pl/p/przemoc.html
W razie dodatkowych pytań zapraszam do kontaktu z SOW w Gorzycach.
Pozdrawiam