Proszę o radę - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 5 ]

Temat: Proszę o radę

Dzień dobry. Tak wiem, jest to forum dla kobiet ale potrzebuje porady.
Historia zaczęła się tak: rok temu poznałem dziewczynę (miałem wtedy 19 lat), zakochałem się w niej od razu. Należę do osób bardzo zamkniętych w sobie, może jest to spowodowane moim "brzuszkiem". Kumplowałem się z koleżankami i kolegami z mojej szkoły. To mi zawsze wystarczało ale to nie o to w tym chodzi. Owa dziewczyna wprowadziła się do mojego miasta. Pewnego razu siedząc z kolegami i popijając sobie piwko przyszła do nas dziewczyna. Zapytała czy może się dołączyć bo w domu nie ma co robić, a że jest nowa to nie ma z kim wyjść. Jak wiadomo ładna dziewczyna to koledzy się zgodzili. Po jakimś czasie wszyscy rozeszli się do domów. Patrycja (tak miała na imię) mieszkała kilka ulic ode mnie. Odprowadziłem ją do domu. Pod jej domem poprosiła mnie o numer telefonu. Byłem zdziwiony ale podałem jej go. Następnego dnia zadzwoniła i zapytała się czy nie chciałbym jej oprowadzić po miasteczku. Ehh jaki ja byłem wystraszony i zawstydzony, no ale się zgodziłem. Gdy spotykaliśmy się z kolegami zabierałem ją ze sobą. Wiadomo jak to jest, ładna dziewczyna to koledzy się do niej niemal że pchali. Wiedziałem, że jej się to nie podoba ale co miałem zrobić? Pewnego razu gdy zaczęło się już robić ciepło zaproponowała piknik niedaleko mojego miasteczka. Tam powiedziała mi, że czuje coś do mnie i tak zostaliśmy parą. Po roku nasze relacje zaczęły się psuć. Zerwała ze mną ale nie chciała kończyć tej znajomości. Przyjąłem to ze smutkiem ale pomyślałem, że dalej będziemy się widzieć i przyjaźnić więc nie jest tak źle. Myliłem się i to bardzo. Po tygodniu nowych relacji zdałem sobie sprawę, że tak dalej nie wytrzymam. Powiedziałem jej, że dalej coś do niej czuje ale nie mogę się z nią więcej przyjaźnić, ponieważ jeśli znajdzie nowego chłopaka to ta zazdrość mnie zabije. Już prawie od miesiąca staram się jej unikać, wiem że nie ma chłopaka i nie ma mi tego za złe, że jej to powiedziałem. Czasem gdy widzę ją na mieście to specjalnie zmieniam kierunek żeby tylko koło niej nie przejść. Myślałem, że nasze relacje wrócą do poprzedniego stanu ale chyba się myliłem. Staram się o niej zapomnieć, próbuję traktować ją jako kogoś nieznajomego. Już wiem co oznacza mieć złamane serce. Od miesiąca po nocach nie śpię, spadłem na wadze (moim zdaniem nie jest to pozytyw), moja mama na siłę wysyła mnie na badania, które i tak nic nie wykrywają. Teraz często rozklejam się jak dziecko. Po prostu dalej ją kocham i nie mogę się pogodzić z tym, że już nie jesteśmy razem. Tak wiem, jestem młody i zaraz ktoś mi powie, że znajdę sobie inną ale ja czuje, że to była ta jedyna. Rozmyślałem nad tym by udać się do psychologa ale nie wiem czy mi coś to da. Nie mam z kim o tym porozmawiać wiec piszę tu.

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez zabpth (2016-07-25 04:13:14)

Odp: Proszę o radę

człowieku, chciałbym mieć takie problemy.
Zobacz która godzina jak odpisuje Tobie. I co? spać qrwa nie mogę, walczę z yebanymi komarami muszkami i całym badziewiem które wlatuje przez okno i otwarty balkon qrwa jego mać. Na ścianie już mozaikę mam ulepioną z poległych w katastrofie lotniczej owadów.
Cały pogryziony bąble, jak już wale w kimę to za chwile słyszę te yebane bzyczenie. Wykończony jestem. Internet pełen domowych sposobów, tylko skąd ja qrwa wezmę olejki z roślin które rosną w południowej Afryce, albo inne z dupy wymyślone roślinki i olejki: kamfora, olejek anyżowy i herbaciany oraz wyciąg z kwiatów pomarańczy, Turówka wonna,  ocet z liścia orzecha włoskiego, może jeszcze qrwa jednorożec.
A co do Ciebie to weź nie pierdol. Ta jedyna. Na świecie ponad 7 miliardów ludzi a do twojej wiochy wprowadziła się akurat ta jedyna. Nie no qrwa, powinieneś w totka pograć, jedyna co Cię chciała to na bank.
Jesteś zakompleksiony i masz nadwagę (brzuszek), samoocena mniejsza niż yebanej turówki wonnej. W cieniu kolegów, pewnie koledzy swoją zajebistoscią też Ci socjal podbili.
Nie mniej da się coś z tobą zrobić. Tylko że wymaga czasu, ale ja wiem tacy szybcy i wściekli jak ty to chcą już i teraz.
Zobacz, po co ona ma chcieć być z tobą, jak jesteś tak beznadziejny że na anemie padniesz bo Cię zostawiła. Albo dostaniesz wpier*** na śmierć od lokalsów bo się rozbeczysz na ulicy. i Jeszcze do psycholga, co dalej może egzorcysta, albo 7 lat w tybecie.
Weź się ogarnij, z masturbuj, odpocznij i wtedy daj znać czy chcesz słuchać dalej. i zawsze jest jakaś nadzieja.
Pozdrawiam

3

Odp: Proszę o radę
zabpth napisał/a:

takie problemy
walczę z ... komarami

siatka w oknach/moskitiera nad łóżkiem? smile

sorki za off

4

Odp: Proszę o radę
zabpth napisał/a:

człowieku, chciałbym mieć takie problemy.
Zobacz która godzina jak odpisuje Tobie. I co? spać qrwa nie mogę, walczę z yebanymi komarami muszkami i całym badziewiem które wlatuje przez okno i otwarty balkon qrwa jego mać. Na ścianie już mozaikę mam ulepioną z poległych w katastrofie lotniczej owadów.
Cały pogryziony bąble, jak już wale w kimę to za chwile słyszę te yebane bzyczenie. Wykończony jestem. Internet pełen domowych sposobów, tylko skąd ja qrwa wezmę olejki z roślin które rosną w południowej Afryce, albo inne z dupy wymyślone roślinki i olejki: kamfora, olejek anyżowy i herbaciany oraz wyciąg z kwiatów pomarańczy, Turówka wonna,  ocet z liścia orzecha włoskiego, może jeszcze qrwa jednorożec.
A co do Ciebie to weź nie pierdol. Ta jedyna. Na świecie ponad 7 miliardów ludzi a do twojej wiochy wprowadziła się akurat ta jedyna. Nie no qrwa, powinieneś w totka pograć, jedyna co Cię chciała to na bank.
Jesteś zakompleksiony i masz nadwagę (brzuszek), samoocena mniejsza niż yebanej turówki wonnej. W cieniu kolegów, pewnie koledzy swoją zajebistoscią też Ci socjal podbili.
Nie mniej da się coś z tobą zrobić. Tylko że wymaga czasu, ale ja wiem tacy szybcy i wściekli jak ty to chcą już i teraz.
Zobacz, po co ona ma chcieć być z tobą, jak jesteś tak beznadziejny że na anemie padniesz bo Cię zostawiła. Albo dostaniesz wpier*** na śmierć od lokalsów bo się rozbeczysz na ulicy. i Jeszcze do psycholga, co dalej może egzorcysta, albo 7 lat w tybecie.
Weź się ogarnij, z masturbuj, odpocznij i wtedy daj znać czy chcesz słuchać dalej. i zawsze jest jakaś nadzieja.
Pozdrawiam

Wszystko wszystkim, temat spoko, ale co to do cholery jest ta turówka wonna.

5

Odp: Proszę o radę

To jest ta trawa, co na nią żubry sikają big_smile big_smile big_smile

Posty [ 5 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024