Jestem pi*dą - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Jestem pi*dą

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 25 ]

Temat: Jestem pi*dą

Niestety taka jest prawda. 
Mam 21 lat i ostatnio Poznałem się ze wspaniałą dziewczyną.
Od początku widać było ze do siebie pakujemy.  Fajnie się nam rozmawiało,  kilka razy wyszliśmy gdzieś razem coś zjeść lub na jakiś spacer.
Przełomowy moment nastąpił jak pokazałem jej zdjęcia mojemu koledze.  Stwierdził że ona jest cytuje 'pasztetem '.
Cóż ta jego opinia tak bardzo utkwiła mi w głowie ze teraz tak jakby przestało mi na niej zależeć.  Kumpel jest dwa lata ode mnie młodszy ale znamy się od dziecka bo jest moim sąsiadem.
Wiem ze ta cała sytuacja jest chora i wielu pomyśli ze to nieprawda.  Ale to jest fakt....

Proszę o rady czy jest coś ze mną nie tak. Bo ona teraz często nawiązuje do tego żeby się znowu spotkać i w ogóle.  A ja wymyślam coraz to inne wymówki. ... 
Proszę mnie nie oszczędzać bo wiem ze wina leży po mojej stronie.
Ale czy widzicie w tej sytuacji jakiej rozsądne rozwiązane?
Mile widziane sugestie na prywatnej wiadomości bo może jakaś dziewczyna miała podobnego chłopaka a boi się o tym napisać publicznie na forum

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jestem pi*dą

Moim zdaniem jesteś męskim odpowiednikiem pustaka.
Jak dziewczyna nie jest pozytywnie reprezentatywna, to masz ją gdzieś.
Nieważne, że ma świetny charakter i dobrze Ci w jej towarzystwie. Nie jest laską, więc idzie w odstawkę.

Szkoda dziewczyny, bo się wkręciła, a nawet nie wie, że nie jesteś wart jej zainteresowania...

3

Odp: Jestem pi*dą

ano jesteś, nie da się ukryć.

4

Odp: Jestem pi*dą

Boże, widzisz a nie grzmisz. A nie, chyba właśnie grzmisz.

5

Odp: Jestem pi*dą

Po co te hejty.  Napisałem wszystko szxzerze.
Nie wierzę że jestem jedynym takim przypadkiem. No cóż każdy człowiek jest inny.
A w tym wypadku zadziałało na mnie coś dziwnego bo Zacząłem przejmować się opinią innych.  A bardzo chciałbym mieć to głęboko w du*ie.  Tylko nie mam na to żadnego sposobu n nie potrafię od tak mieć wywalone na to co inni o mnie sądzą

6

Odp: Jestem pi*dą
vegas793 napisał/a:

Po co te hejty.

Sam chciałeś.

vegas793 napisał/a:

Proszę mnie nie oszczędzać bo wiem ze wina leży po mojej stronie.

7

Odp: Jestem pi*dą

Jak chcesz przestać być p**** wystarczy, że powiesz dziewczynie jasno, że nic z tego nie będzie. Zakończ to, żeby nie roiła sobie związku z Tobą.
Na przykładzie tej sytuacji mogłeś się przekonać wyraźnie co dla Ciebie liczy się w kobiecie najbardziej, tj. wygląd, szpan, reprezentacja. Następnym razem szukaj więc zgodnie z tymi priorytetami, żeby znowu dooopy komuś niepotrzebnie nie zawracać.

8

Odp: Jestem pi*dą

No, ale wcześniej ci się podobała, skoro się z nią umawiałeś. Naprawdę chcesz olać dziewczynę tylko dla opinii swojego kolegi? Omijając, że może mówi ci to z tego powodu, że Ci zazdrości? Dorośnij. Ty masz być szczęśliwy i Tobie ma się dziewczyna podobać, a nie całemu światu. Masz z nią żyć, a nie "chwalić się" przed kolegami.

Odp: Jestem pi*dą
naiwna92 napisał/a:

Naprawdę chcesz olać dziewczynę tylko dla opinii swojego kolegi?

Lepiej chyba dla niej, że ją oleje teraz... bo jeszcze by się jej musiał wstydzić przed kolegami... a tak to ona ma szansę na znacznie lepszego faceta smile

10

Odp: Jestem pi*dą
santapietruszka napisał/a:
naiwna92 napisał/a:

Naprawdę chcesz olać dziewczynę tylko dla opinii swojego kolegi?

Lepiej chyba dla niej, że ją oleje teraz... bo jeszcze by się jej musiał wstydzić przed kolegami... a tak to ona ma szansę na znacznie lepszego faceta smile

To prawda.

Chciałam jednak mu uświadomić jak bardzo jest pusty smile Nie sądziłam, że można tak łatwo manipulować czyimś poglądem. Coś się komuś podoba, a po sekundzie już nie big_smile Szacuneczek dla kolegi od kolegi, że ma taki wpływ smile ha, ha smile

11 Ostatnio edytowany przez Kleoma (2016-07-11 22:26:04)

Odp: Jestem pi*dą

"Jest wspaniała, fajnie się rozmawiało, pasujemy do siebie..."

I jedno słowo jakiegoś gnojka zdecydowało aby nastąpiła zmiana o 180 stopni.

Autorze
A jakie jest twoje zdanie na temat jej urody, wyglądu?
Była dla ciebie pociągająca jako kobieta zanim nie usłyszałeś opinii znajomego?
Widziałeś ja w realu, kumpel tylko na zdjęciu.
Są osoby niefotogeniczne, które na zdjęciach wychodzą niekorzystnie.

Absolutnie nie namawiam cię do zmiany decyzji i dalszych kontaktów z tą dziewczyną jeśli masz jakiekolwiek wątpliwości czy znowu nie zmienisz decyzji pod wpływem kolejnej krytyki jej wyglądu przez kogoś innego
Ale uzależnianie decyzji kto ma być twoją dziewczyn od oceny kolegi to dla mnie  jest łagodnie mówiąc dziwne.
Być może inny kolega miałby inne zdanie, być może ten sam kolega zmieniłby zdanie gdyby zobaczył ją na żywo, być może ten kolega jest zazdrosny, ze ty będziesz miał dziewczynę a on nie.
I co to w ogóle za kolega, który tak lekceważąco wypowiada się o twojej wybrance/ bo pokazując mu zdjęcie jeszcze nią była, jeszcze byłeś nią zachwycony/. Wiedział, że jesteś P...A przez duże P  i że  mu nie dowalisz za obrażanie twojej /wówczas jeszcze / dziewczyny.
Ma na ciebie duży wpływ i z pewnością chełpi się tym.

Popatrz na to obiektywnie, czy ona ci się podoba czy nie.
Czy jesteś w stanie pokazywać się z nią i nie zważać na to co o jej wyglądzie sądzi jakiś burak.

Jeśli nie to miej jaja i powiedz jej, że nic poważnego z tej waszej znajomości nie wyniknie.

12

Odp: Jestem pi*dą
naiwna92 napisał/a:

Naprawdę chcesz olać dziewczynę tylko dla opinii swojego kolegi?

Pewnie, że tak chce, bo tu nie o związek, dziewczynę, czy porozumienie dusz idzie, ale o wartość w oczach innych. Wartość własna widziana własnymi oczyma jest niewielka, stąd też bierze się podatność na opinie innych. Zgodnie z ich opiniami będzie dokonywał wyborów w swoim życiu, tak aby miały one wartość w ich oczach. Tym samym podbudowana zostaje wartość własna. Cóż z tego, ze oparta na pozorach i zmiennym poglądzie innych? Można i tak żyć.

13

Odp: Jestem pi*dą

Szkoda dziewczyny.

Chociaż z drugiej strony powinna się cieszyć, że nie związała się z kimś, u kogo zainteresowanie daną osobą zmienia się jak chorągiewka na wietrze.

14

Odp: Jestem pi*dą

Vegas793 w swoim poprzednim temacie boisz się, że nie poznasz dziewczyny bo masz zeza rozbieżnego, a w tym piszesz, że nie chcesz być z Dziewczyną bo jakiemuś Twojemu Koledze się nie spodobała.
Człowieku dorośnij!!!

Odp: Jestem pi*dą
vegas793 napisał/a:

Od początku widać było ze do siebie pakujemy.  Fajnie się nam rozmawiało,  kilka razy wyszliśmy gdzieś razem coś zjeść lub na jakiś spacer.
Przełomowy moment nastąpił jak pokazałem jej zdjęcia mojemu koledze.  Stwierdził że ona jest cytuje 'pasztetem '.
Cóż ta jego opinia tak bardzo utkwiła mi w głowie ze teraz tak jakby przestało mi na niej zależeć.  Kumpel jest dwa lata ode mnie młodszy ale znamy się od dziecka bo jest moim sąsiadem.

To chyba wina późnej pory bo czytam 5 razy i nie wiem czy to ja źle rozumiem czy to faktycznie jest prawda to co piszesz?

Jakiś młody szczyl powiedział Ci, że ta dziewczyna jest ,,pasztetem" i już straciłeś zainteresowanie nią? big_smile
W normalnej sytuacji za taki tekst o kobiecie, z którą się spotykasz powinien dostać prosto w zęby od Ciebie bez zawachania.

Bądź szczery, powiedz jej w prost, że już nie chcesz się z nią spotykać bo jakiś łepek 2 lata młodszy powiedział, że jest brzydka smile
Obstawiam, że ten Twój kolega ma 12 lat tongue

Odp: Jestem pi*dą
bujamwoblokach napisał/a:
vegas793 napisał/a:

Od początku widać było ze do siebie pakujemy.  Fajnie się nam rozmawiało,  kilka razy wyszliśmy gdzieś razem coś zjeść lub na jakiś spacer.
Przełomowy moment nastąpił jak pokazałem jej zdjęcia mojemu koledze.  Stwierdził że ona jest cytuje 'pasztetem '.
Cóż ta jego opinia tak bardzo utkwiła mi w głowie ze teraz tak jakby przestało mi na niej zależeć.  Kumpel jest dwa lata ode mnie młodszy ale znamy się od dziecka bo jest moim sąsiadem.

To chyba wina późnej pory bo czytam 5 razy i nie wiem czy to ja źle rozumiem czy to faktycznie jest prawda to co piszesz?

Jakiś młody szczyl powiedział Ci, że ta dziewczyna jest ,,pasztetem" i już straciłeś zainteresowanie nią? big_smile
W normalnej sytuacji za taki tekst o kobiecie, z którą się spotykasz powinien dostać prosto w zęby od Ciebie bez zawachania.

Bądź szczery, powiedz jej w prost, że już nie chcesz się z nią spotykać bo jakiś łepek 2 lata młodszy powiedział, że jest brzydka smile
Obstawiam, że ten Twój kolega ma 12 lat tongue

Bić kolegę, którego zna od początku życia ? Tylko dlatego, że wypowiedział się szczerze o dziewczynie autora (która zapewne będzie nieostatnią) ? Litości.

17

Odp: Jestem pi*dą

Właśnie przeczytałam posty od autora tematu i faktycznie jesteś.. dziwny. Poznajesz dużo dziewcząt, a zawsze masz ten problem, że ona jest "brzydka". Jedna z portalu internetowego - na zdjęciach była ładniejsza, inna - była twoja dziewczyna- zerwałeś z nią, bo ci się przestała podobać. I najlepszy tekst (Twój oczywiście) - wiem, że mi się z nią dobrze rozmawia, mamy wspólne zainteresowania, ale.. na świecie są ładniejsze dziewczyny!

Hahahaha. Szok! smile

18

Odp: Jestem pi*dą

post sprzed roku :

vegas793 napisał/a:

Generalnie przez to, ze sam czuje sie czlowiekiem drugiej kategorii (przez tego zeza) to nie patrze na wyglad dziewczyn. bardziej interesuje mnie to, co ma w glowie...

Autorze to jak to w końcu z Tobą jest?

19

Odp: Jestem pi*dą
Cayenne81 napisał/a:

post sprzed roku :

vegas793 napisał/a:

Generalnie przez to, ze sam czuje sie czlowiekiem drugiej kategorii (przez tego zeza) to nie patrze na wyglad dziewczyn. bardziej interesuje mnie to, co ma w glowie...

Autorze to jak to w końcu z Tobą jest?

On nie patrzy na wygląd, ale jego koledzy patrzą i podpowiadają big_smile

20

Odp: Jestem pi*dą

Następną razą przedłóż zdjęcia do akceptacji! big_smile

Ona jest pasztetem? A Ty masz coś z....trolla! Chcesz papu? big_smile

21

Odp: Jestem pi*dą

Vegas, a pytałeś sąsiada co myśli o Twojej aparycji? W końcu masz zeza...

22 Ostatnio edytowany przez RavenKnight (2016-08-15 20:02:20)

Odp: Jestem pi*dą

nie ten temat

23

Odp: Jestem pi*dą

To kolega Ci szuka dziewczyny?:D
Aż taką łamagą jesteś,że nie masz własnego zdania?
Szkoda dziewczyny na takiego faceta jak Ty.

24

Odp: Jestem pi*dą

Może troszkę bezczelnie,ale to tak na przebudzenie.
Kubeł wody na głowę.
Zacznij myśleć sam,bo jak inni za Ciebie będą myśleć
to nie znajdziesz dziewczyny dla siebie a dla innych.

Swoją drogą. Miałam kiedyś taką sytuację.
Kolega mojego byłego powiedział mu,że nie jestem dla niego odpowiednia
i powinien ze mną zerwać.
I on to zrobił,zerwał.
Potem przepraszał.
A niedługo potem jego kolega zaczął wypisywać do mnie,że chciałby ze mną być
itd.
A ja zrozumiałam,że celowo mojemu eks powiedział,że nie jestem dla niego,żeby
mnie zagarnąć dla siebie.
Ale się chłopak przeliczył a od mojego byłego dostał w zęby.

25

Odp: Jestem pi*dą
Krejzolka82 napisał/a:

Vegas793 w swoim poprzednim temacie boisz się, że nie poznasz dziewczyny bo masz zeza rozbieżnego, a w tym piszesz, że nie chcesz być z Dziewczyną bo jakiemuś Twojemu Koledze się nie spodobała.

Skojarzyło mi się opowiadanie Kornela Makuszyńskiego przeczytane w niedawno wydanym zbiorze "Makuszyński dla dorosłych". Opowiadanie nosi tytuł "Adonis". Pasuje jak ulał wink

Posty [ 25 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » Jestem pi*dą

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024