Witajcie.
Od przeszło miesiąca zainteresowałam się pewnym mężczyzną. Zainteresowanie nim z dnia na dzień rośnie. Pogadalismy parę razy, często ze sobą pisaliśmy. mieliśmy wiele wspólnych tematów i świetnie nam się gadka kleila. Pewnego dnia zrobilam się chyba odrobine zbyt wylewna. On sam przyznał mi że jest bardzo nieśmiały do kobiet, zwłaszcza do mnie, bo.pierwsza go zaczepilam, ale możemy się poznać. Było widać, ze choć tak bardzo tego nie okazuje, też jest zainteresowany moją osobą i ta znajomością. Jednak chyba go sploszylam bo.nie odezwał się przez dwa tygodnie. w końcu gdy do niego napisałam było widać ze wcale się do mnie nie zrazil i znów świetnie.nam się rozmawiałao
Było to prZeszło tydzień temu, a on do dnia dzisiejszego się nie odezwał. A wcześniej potrafił odzywać siw często. Planuje dziś ostatni raz zadziała c. a mianowicie zadzwonić do niego i zaprosić na spotkanie. Wtedy będę wiedziała na czym stoję. myślicie, że to dobry pomysł? batdzo mi na nim zależy.
Bardzo dobry pomysł.
Ale nie mów do niego: "Hej cześć! Chodźmy się spotkać..." -- bo jak on Ci odmówi, to poczujesz się źle.
Raczej bym powiedział: "Hej cześć! Nudzi mi się, pomyślałam, że może Tobie też... Co porabiasz? ". Jak będzie miły to wtedy powiesz "No to jeśli masz czas i chciałbyś się ze mną zobaczy, to daj znać..." -- jak mu zależy powinien powiedzieć, że chce się spotkać. Jak mu bardzo zależy, to powinien powiedzieć, że barcho chętnie, nawet teraz.
Gary, dobrze gadasz, polać Ci;-)
Esence, jak najbardziej dzwoń, nie ma co się czaić:-)
I tak zrobię. Będę miała czarno na białym. I tak jak radzicie, nie powiem mu "chodź ze mną na spacer", tylko jakoś zagaje, że ładna pogoda, że przejść by się bylo można, coś takiego
@esence999: przeczytaj dziewczyno dokładnie co Ci napisałem...
1. nie ściemniaj o pogodzie i innych bzdurach, bo chłopak i tak wie, że dzwonisz bo chcesz czegoś...
2. nie zadawaj pytania "czy pójdziesz ze mną na spacer", bo jak zacznie kręcić to jesteś spalona
3. ale mów konkrety o co chodzi... a chodzi o to, że TY masz ochotę z NIM się spotkać i trzeba mu tę informację przekazać w taki sposób, żeby on jeśli ma ochotę się z Tobą spotkać miał do tego zielone światło, otwartą drogę
Jak wykonać punkt 3? Sama coś wymyśl... przykłady mogą być różne, od delikatnych do mocnych i konkretnych...
"Hej cześć! Nudzi mi się w wakacje... spotkałabym się z kimś, a nam się fajnie rozmawiało, pomyślałam o Tobie... co u Ciebie słychać? Też się nudzisz? "
Jak chłopak ma refleks, to umwicie się od razu. Jak jest ciapa, to będziesz musiała pociągnąć temat... np. "Dobra... to tymczasem, do usłyszenia kiedyś znowu, fajnie się rozmawiało... Acha... i jak byś chciał się spotkać, to daj znać... okej?" ... co najwyżej odburknie "Okej" i już nigdy sie nie odezwie. A jak nie zrozumiał o czym mówisz, to szkoda twojego czasu na to, aby wychowywać tego gościa -- niech zaliczy szeregi nieszczęśliwych prawiczków.
Bardzo dobry pomysł.
Ale nie mów do niego: "Hej cześć! Chodźmy się spotkać..." -- bo jak on Ci odmówi, to poczujesz się źle.
Raczej bym powiedział: "Hej cześć! Nudzi mi się, pomyślałam, że może Tobie też... Co porabiasz? ". Jak będzie miły to wtedy powiesz "No to jeśli masz czas i chciałbyś się ze mną zobaczy, to daj znać..." -- jak mu zależy powinien powiedzieć, że chce się spotkać. Jak mu bardzo zależy, to powinien powiedzieć, że barcho chętnie, nawet teraz.
zartujesz chyba sobie. Rzeczywiscie, facet bedzie przeszczesliwy, ze autorka do niego zadzwoni bo.... sie nudzi
Innymi slowy komunikat jes taki - gdybym miala ciekawsze zajecie to bym nie pomyslala nawet o Tobie....
Nie wspominajac juz o tym, ze nudza sie male dzieci a nie inteligentni, ciekawi swiata i mozliwosci jakie niesie zycie, dorosli.
Nooo... dobra, racja. No to wykasujmy tę nudę. "Cześć! Mam wolne od pracy, szkoły... pewnie Ty też.. pomyślałam o Tobie, więc dzwonię".
Lepiej, prawda?
nie lepiej tylko zupelnie zmienia postac rzeczy
Ale mnie zganiłaś... no wiesz... tak nie można
Żartuję.
no przeciez ze zartujesz, az takim sztywniakiem nie jestes.
tez zartowalam :-)
Autorka już pewnie zadzwoniła i oznajmiła, że się nudzi
W życiu bym mu nie powiedziała, ze spotkam się z nim z powodu nudy.
no i dzwoniłaś?