Hello. postaram sie opisac sprawę w sposob najbardziej prosty.
Moja dziewczyna (17l, ja mam 18l) zarabia kase na telefon na truskawkach, sprzedajac truskawki duzo typkow do niej zagaduje, juz nawet sie przyzwyczaiłem, raz jak ją odwiedzalem to nawet spotkalem 2 typkow co do niej gadali (jacyś starsi byli okolo 30) i mowili mi ze taka dziewczyne to musze pilnowac, nie mogli wyjsc z podziwu jaka ona piekna i wgl (nie ukrywam ze jest bardzo bardzo śliczna), 2 razy dostala od tak różę no i wlasnie jedną osoba z tych ktore daly roze jest jakis wlasciciel studia tatuazu(poznala go i jego kolege bo razem podeszli), zaproponowal jej prace, roznoszenie ulotek, stawka 50/h lub 50/2h coś w ten deseń (jako ze to niby oferta pracy to dala numer). Wyszło tak ze jeden do niej pisal smsy w stylu "myszko, truskaweczko" ona napisala ze ma chlopaka i zeby tak nie pisal, drugi chciał tylko wyskoczyc na kawę albo piwo ale tez nie poszla. Z początku nie chciala podejmowac sie tej pracy ale teraz uznala ze warto bo zaraz te truskawki sie koncza i jutro idzie tam do nich do tego studia. Nie ukrywam ze zawsze mowila ze podobaja sie jej faceci z tatuazami i co interesuja sie motocyklami itp a oni akurat mają no i teraz nie wiem co dalej zrobić, bo nawet jak mi mowila ze chce jednak tam pracowac to przed tym jak to powiedziala prosila zebym sie nie denerwowal itp, ja sie nie zdenerwowalem ale teraz mam mieszane uczucia i nie wiem co zrobic, napisac ze jednak mi sie to nie podoba? Ale jak ona wtedy zarobi na ten telefon.. Czy jednak nic juz w tej sprawie nie robić i czekać az do niej zaczną sie dobierać?
Ja bym jej napisał, że "mi" się to nie podoba. Zwłaszcza po akcjach smsowych.
Jest młoda, ładna, (nie generalizuje ale zapewne też) naiwna. 50zł za h roznoszenia ulotek? Mnie to śmierdzi
Mnie też to śmierdzi niestety ;/ ... Mam wrażenie, że którego faceta nie spotka to się w niej zakochuje Wiem że raz byla podobna sytuacja i zapytala mnie czy w takim razie ja jej kupie telefon ( ironicznie bo wiadomo ze nie zarabiam i miala na mysli ze nie ma innej opcji niz to zarabianie bo rodzice też jej nie sfinansują)
No nic czekam na dalsze odpowiedzi
Daj spokój. Nie możesz jej niczego nie zabronić. Jeśli ma od Ciebie odejść to żebyś ją w klatce zamknął to ucieknie. Popracuj raczej nad swoją samooceną, pewnością siebie i zaufaniem do drugiej osoby.
Mam jeszcze jeden pomysł
Znajdź pracę na wakacje (fajnie jak razem byście mogli pracować, chociaż to będzie pewnie trudne) zarób te parę groszy i kup jej ten telefon
7 2016-06-14 22:14:13 Ostatnio edytowany przez retductions (2016-06-14 22:28:38)
-delete
8 2016-06-14 22:16:33 Ostatnio edytowany przez retductions (2016-06-14 22:28:49)
-delete
Jakbym miał aktualnie tyle kasy to bym tak zrobił ale ona chce jakiś za okolo 2500 zl to bedzie ciezko Do tego czasu pewnie sama juz nazbiera.
Czyli pisac ze mi sie to nie podoba czy nie? prosze o szybka pomoc bo malo czasu zostalo
Mam jeszcze jeden pomysł
Znajdź pracę na wakacje (fajnie jak razem byście mogli pracować, chociaż to będzie pewnie trudne) zarób te parę groszy i kup jej ten telefon
Aż się normalnie musiałam zalogować.
Powiedz, że pisałeś to z ironią. O.o
Daj spokój. Nie możesz jej niczego nie zabronić. Jeśli ma od Ciebie odejść to żebyś ją w klatce zamknął to ucieknie. Popracuj raczej nad swoją samooceną, pewnością siebie i zaufaniem do drugiej osoby.
No tak. Ale są takie sytuacje, np. zaaranżowane przez doświadczonego, starszego faceta, że dziewczyna może ulec. Dzisiaj przecież nie ma bezwzględnych zasad, jakie były kiedyś. Autor nie jest też przesadnie zazdrosny o obecność tych facetów ale o ich nachalną adorację. I słusznie. Problem jest duży, zwłaszcza jeśli dziewczyna pracuje u jednego z nich. Musi ciągle odmawiać. Jednak kiedy pojawi się chwila słabości albo sprzyjające okoliczności może się to skończyć gwałtem albo zdradą. I pewnie, że można ćwiczyć swój charakter ciągłą odmową. Z drugiej jednak strony jeśli można, należy unikać takich sytuacji i pracy u takich osób. Pieniądze nie zastąpią godności i szacunku do samej siebie.
Jacenty89 napisał/a:Daj spokój. Nie możesz jej niczego nie zabronić. Jeśli ma od Ciebie odejść to żebyś ją w klatce zamknął to ucieknie. Popracuj raczej nad swoją samooceną, pewnością siebie i zaufaniem do drugiej osoby.
No tak. Ale są takie sytuacje, np. zaaranżowane przez doświadczonego, starszego faceta, że dziewczyna może ulec. Dzisiaj przecież nie ma bezwzględnych zasad, jakie były kiedyś. Autor nie jest też przesadnie zazdrosny o obecność tych facetów ale o ich nachalną adorację. I słusznie. Problem jest duży, zwłaszcza jeśli dziewczyna pracuje u jednego z nich. Musi ciągle odmawiać. Jednak kiedy pojawi się chwila słabości albo sprzyjające okoliczności może się to skończyć gwałtem albo zdradą. I pewnie, że można ćwiczyć swój charakter ciągłą odmową. Z drugiej jednak strony jeśli można, należy unikać takich sytuacji i pracy u takich osób. Pieniądze nie zastąpią godności i szacunku do samej siebie.
Nie opowiadaj bzdur z gwałtem. Gwałt może się wydarzyć wszędzie i to okoliczność losowa przed którą nikt nie może nikogo uchronić. Nie rób z niej biednej, pokrzywdzonej, która nir ma innego wyjścia. Dziewczynie ta adoracja najwyrazniej nie przeszkadza, jeśli idzie tam pracować. Jeśli będzie wolała tamtego to i tak się z nim będzie spotykać, a chłopak wyjdzie na tego złego, zaborczego i zazdrosnego pieska. Zagryźć wargi i prxygotować się na każdą możliwość.
Ja na miejscu Twojej dziewczyny w życiu nie poszłabym tam pracować ze względu na to, jakiej treści smsy do niej pisali i oczywistym jest, jakie mają zamiary. Dziewczę jednak młode, niedoświadczone i naiwnie wierzące, że to ich wspaniałomyślność i dobre serduszka pragną pomoc jej w uzbieraniu potrzebnych pieniążków. Wierzę, że nie jesteś zadowolony, też bym nie była, ale jedyne, co możesz w tej sytuacji zrobić, to poinformować ją o swoich obawach, wyczulić na męskie podejście do sprawy i ładnych dziewczyn i...zaufać.
pogadalem z nia i uznala ze nie pojdzie tam do nich teraz do czasu az nie zalicze waznych egzaminow zebym nie musial sie martwic, potem mamy pomyslec co dalej w tej sprawie ale z tego co sie dowiedzialem tez ma male obawy co do tej pracy
co możesz w tej sytuacji zrobić, to poinformować ją o swoich obawach, wyczulić na męskie podejście do sprawy i ładnych dziewczyn i...zaufać.
Dokładnie tylko tyle możesz zrobić.
Ciesz się, że Twoja dziewczyna uczciwą pracą próbuje zarobić na realizację jakiegoś marzenia. Nie idzie na łatwiznę, nie szuka sponsora, nie doi z Ciebie, nie flirtuje też z podrywającymi ją facetami, jest lojalna, o czym mogłeś się przekonać zerkając w jej telefon. Jest atrakcyjna, więc musisz pogodzić się z tym, że inni mężczyźni zwracają na nią uwagę. Ważne jest to, co ona z tym zrobi. Czyżbyś chciał odziać ją w hidżab?
Dobrym pomysłem jest znalezienie dla Was wspólnej pracy, bynajmniej nie po to, żebyś Ty finansował jej telefon który sobie wymarzyła.