wszystko na jedną kartę ? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » wszystko na jedną kartę ?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

1

Temat: wszystko na jedną kartę ?

Hej mam niemały problem z którym borykam się już prawie 3 lata ;/  oczywiście z jakimiś przerwami
uczyliśmy się w jednej klasie w tym roku skończyliśmy szkołę  zakończenie  po szkole spędziliśmy razem z cała klasa
na początku chciałem jej powiedzieć co czuję lecz obawiałem się odrzucenia i dyskomfortu kiedy byśmy byli razem w szkole  dlatego wstrzymywałem się
mimo że z biegiem czasu uświadomiłem sobie jakie idealne okazje miałem na to...
teraz już jesteśmy po szkole i nadal mamy kontakt, spotykamy się itp.
rozmowę jak i spotkania często inicjuje sama
kiedy ją odwiedziłem w pracy bardzo się ucieszyła
bardzo męczy mnie taka sytuacja i pomyślałem aby wszystko postawić na jedną kartę   
mam zamiar odwiedzić ją z zaskoczenia i wyznać co czuje  w taki sposób aby wiedziała że jeśłi odwzajemni to super a jeśli nie to rozchodzimy się w dwie inne strony i koniec z gadkami, spotkaniami

co o tym sądzicie ? nie chcę być tylko jej przyjacielem...  oboje mamy 20lat

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: wszystko na jedną kartę ?

Problem jest taki. Otóż jest on związany z tym, że jesteś niestały i niezdecydowany. To niestety ogromna wada u facetów. Gdybym był kobietą, nie chciałbym za żadną cenę z takim kimś być. To nie znaczy, że jesteś człowiekiem niewartościowych ale takim, który nie wie czego chce i nie umie postępować. I jeszcze jedno. Związek z dziewczyną się buduję. Nie na zasadzie zaskoczenia i wskoczenia z deklaracji ale na zasadzie wspólnego budowania więzi. Oczywiście, powinieneś powiedzieć jej co czujesz bo obecna sytuacja jest niejasna i pewnie oboje się tym męczycie. Skończy się to albo rozpoczęciem związku albo rozpadem przyjaźni. Oczywiście związek nie musi się udać. Jesteście jeszcze młodzi i jeszcze mogą się zmienić wasze zapatrywania na życie. Nic złego w tym, że się sobie podobacie albo lubicie. Ważne, żebyś Ty, niezależnie od efektu waszych przyszłych relacji, nie rozpamiętywał tego w nieskończoność ale potrafił się konstruktywnie skupić na swoim życiu.

3

Odp: wszystko na jedną kartę ?
paketi napisał/a:

bardzo męczy mnie taka sytuacja i pomyślałem aby wszystko postawić na jedną kartę   
mam zamiar odwiedzić ją z zaskoczenia i wyznać co czuje  w taki sposób aby wiedziała że jeśłi odwzajemni to super a jeśli nie to rozchodzimy się w dwie inne strony i koniec z gadkami, spotkaniami

czyli masz optymalne warunki do działania
- sytuacja Cię męczy
- pomyślałeś big_smile o działaniu
- wystarczy zadziałać

nie wiem czy nie po sprawie,

sądzę że fajnie by było, smskiem np, dać znać że wpadniesz

bo tak może Ci kobietę "zatkać z wrażenia" na twoją przemowę, "kawę na ławę"
zanim zdobędzie się na odpowiedź, Ty już zwiejesz big_smile

powodzenia

4

Odp: wszystko na jedną kartę ?

Ja osobiście nie rozumiem tego "wyjawię jej całą prawdę". Czy na serio trzeba o tym mówić? Przecież to stresujące i nienaturalne. Nie prościej zaprosić ją gdzieś, spędzić fajny wieczór  i doprowadzić do pocałunku? Wtedy widac wszystko jak na dłoni. Albo odwzajemni pocałunek albo odsunie głowę.

Odp: wszystko na jedną kartę ?
madoja napisał/a:

Ja osobiście nie rozumiem tego "wyjawię jej całą prawdę". Czy na serio trzeba o tym mówić? Przecież to stresujące i nienaturalne. Nie prościej zaprosić ją gdzieś, spędzić fajny wieczór  i doprowadzić do pocałunku? Wtedy widac wszystko jak na dłoni. Albo odwzajemni pocałunek albo odsunie głowę.

Osobiście, będąc na miejscu tej dziewczyny, wolałabym jednak usłyszeć od chłopaka co do mnie czuje, a nie w szoku odwracać głowę od jego ust. Przecież to cholernie krępujące, gdy pocałunek się nie uda, o wiele bardziej "traumatyczne" niż wyznanie uczucia słownie.

6

Odp: wszystko na jedną kartę ?
madoja napisał/a:

Ja osobiście nie rozumiem tego "wyjawię jej całą prawdę". Czy na serio trzeba o tym mówić? Przecież to stresujące i nienaturalne. Nie prościej zaprosić ją gdzieś, spędzić fajny wieczór  i doprowadzić do pocałunku? Wtedy widac wszystko jak na dłoni. Albo odwzajemni pocałunek albo odsunie głowę.

Sa sytuacje ze czlowiek robi cos pierwszy raz, albo po wczesniejszych nie udanych probach, za emocje, energia rozpiera,
Nie sprobuje sie nie dowie, chodź z drugiej strony jak bedzie skakal jak pies kolo jeża, beda nici z tego

Przecież tam masakra emocjonalna w pozytywnym tego slowa znaczeniu moze drzemac wink

7

Odp: wszystko na jedną kartę ?

wszytko wydaje się takie proste a poradzić sobie nie mogę  z tym wyzwaniem ;/
mam wielkie opory aby przełamać tą granicę od spojrzenia do pocałunku tak jak bym miał od tego umrzeć. Najbardziej obawiam się tego właśnie odsunięcia  strasznie niezręczna sytuacja i co wtedy ? rozmawiamy jak gdyby nigdy nic, oszukujemy się że nic się nie stało ?

8

Odp: wszystko na jedną kartę ?

Nie rozumiem tego typu rozkmin...

Nie możesz po prostu jej zaprosić na kolację/do kina/na spacer i jej powiedzieć, że Ci się podoba i chciałbyś z nią być?
Najwyżej Ci odmówi, jak nie spróbujesz to będziesz dalej żył w jakimś durnym zawieszeniu...

9

Odp: wszystko na jedną kartę ?

Cyngli masz racje

tez mam podobna sytuacje i nie wtrącam sie "do czasu"
a najgorszym wrogiem jest własnie "ten czas"
wciąż się ucze w "szkole źycia" i zasad
gdy mówię o wartościach, nie myśle o pieniądzach

tamta dziewczyna mieszka pare myśli stąd

10

Odp: wszystko na jedną kartę ?

chłopaku, absolutnie nie wyrywaj się z czymś takim, nawet jeśli chyli się ku tobie to możesz ją przepłoszyć, poza tym po takim akcie możesz stracić jej zainteresowanie, nawet jeżeli w tym kierunku z jej strony jakkolwiek było.
Ale i tak mnie się wydaje ze nadajesz się na przyjaciela, pewnie tak ci odpowie a potem będzie unikać kontaktu nie mieć czasu rzadko i po czasie odpisywać- standard. Ten pomysł zarzuć.
Kobiety inaczej rozumują im dłużej z nią się spotykasz tym bardziej tracisz jej zainteresowanie jako facet z którym pójdzie się tarmosić, a to dlatego ze utrwalasz w jej potylicy siebie jako kolegę. Musisz ją poderwać zaczarować itp pełno stron od siebie dodam tylko ze pewne siebie działania ukierunkowane w stronę sexu to podstawa bo zmieniasz formę relacji, wtedy morze zainteresujesz ja jako mężczyzna, nie wyskakuj tylko z penisem na nią zaraz, wprowadź dotyk, pokaz się z lekko władczej strony otwartość seksualna tez bardzo ważna aby łatwo i swobodnie o tym mówić, ale raczej chyba w przypadku starszych ludzi. Człowiek jest takim trochę zwierzątkiem i pełno w nas atawizmów które mamy po przodkach, także podświadomie reagujemy na rzeczy które rozumem normalnie byśmy odrzucili. Możesz być miły kwiaty patrzeć się na nią jak szpak w piz*** a pojawi się gość który okaże zainteresowanie jej biologicznej stronie, wyśle parę bodźców o charakterze i ja sobie wyrwie a ty będziesz stał i dalej się patrzył. Pamiętaj tylko umiar we wszystkim działania adekwatne do sytuacji, z ta sexualnoscia to delikatnie jesteście młodzi i pewnie niewiele wiecie- z tego co wyczytałem. Wiec możesz ja całkiem wystraszyć, chodzi o to żeby nadać odpowiedni charakter tej waszej relacji i ja ukierunkować
Jak bylem młody tez tak działałem, balem sie reakcji itp.  my z czasem potrafimy się zakochać właśnie w koleżankach, często źle odbieramy sygnały np wystarczy ze dziewczyna jest dla nas porostu miła i już w bani rożne rzeczy się nam roją, trzeba umieć rozrózniać- wszystko z czasem
Pozdrawiam i powodzenia

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » wszystko na jedną kartę ?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024