Mam dość narzucania się dziewczynom - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mam dość narzucania się dziewczynom

Strony 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 224 ]

Temat: Mam dość narzucania się dziewczynom

Tak sobie obserwuje i słucham różnych historyjek, czasem zasłysze coś w autobusie czy na ulicy i zastanawia mnie jedna rzecz.
Mianowicie co robią niektórzy faceci, że dziewczyny sie za nimi "uganiają". Może uganiają to za duże słowo, ale po prostu im na nich zależy.
Zauważyłem ostatnio na moim przypadku, że dziewczyny mnie kompletnie ignorują...Tak jak w tytule, mam dość ciągłego narzucania sie i wychodzenia z inicjatywą,
skoro z tej drugiej strony nie ma żadnego zaangażowania...U mnie nie zdarzaja sie takie sytuacje, żeby jakaś koleżanka "podpytywała" o mnie,  "przypadkowo" znalazła sie w tym samym miejscu co ja...Baa, nawet nigdy pierwsze mnie nie zaczepią, nie napisza na fb,  kompletnie nic ... Wiec szlag mnie trafia, jak słysze, że jakiś koleś złamał kolejnej dziewczynie serce, ona lamentuje, jest załamana...a juz w kolejce do niego ustawiaja sie kolejne, wyczekując tylko swojej okazji ...
Jeśli chodzi o mnie, to nie jestem jakimś chamem czy gburem, raczej normalny, przeciętny. Czasem dużo mówie i żartuje, czasem jestem zamknięty w sobie. Myśle, ze nie mam w sobie nic odpychającego. Zreszta tak jak napisałem, jeśli ja o coś zapytam, to odpowiadają. Ale zeby pierwsza sama do mnie zagadała...na to niestety nie moge liczyć. Nie chce sie tutaj żalić, po prostu jestem ciekaw jak to jest w waszym przypadku? Jak poznaliście swoje dziewczyny? Czy one były początkowo niechętne, zlewały was? Czy wręcz przeciwnie, od razu było to "coś"? Może macie jakieś pomysły, co ja robie źle? Osobiście postanowiłem, ze nie bede sie wiecej starał, skupiam sie tylko na pracy i na sobie. Pozdrawiam

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-06-10 17:33:39)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

A w realu też jesteś taki poważny, jak na zdjęciach?

3

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Nie, wręcz przeciwnie ... Ale staram sie byc poważny, chociaż mi to nie wychodzi tongue  Natomiast wiem, że kobiety lubią cichych, tajemniczych...pracuje nad tym:)

4

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Na zdjęciach nie moge sie usmiechać, bo nie mam górnej czwórki , zrozum ...

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:

Na zdjęciach nie moge sie usmiechać, bo nie mam górnej czwórki , zrozum ...

Polecam wstawić. Kobiety zwracają sporą uwagę na uzębienie i raczej nie wybaczają tego typu defektów. Zresztą słusznie, ja też nie chciałbym szczerbatej.

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:

Zauważyłem ostatnio na moim przypadku, że dziewczyny mnie kompletnie ignorują...Tak jak w tytule, mam dość ciągłego narzucania sie i wychodzenia z inicjatywą,
skoro z tej drugiej strony nie ma żadnego zaangażowania...

Ale w jakim sensie ignorują? Że np. proponujesz im spotkanie, a one mówią, że możecie się spotkać na stopie koleżeńskiej? Czy w jakiś inny sposób?

7 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-06-10 17:55:29)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:

Nie, wręcz przeciwnie ... Ale staram sie byc poważny, chociaż mi to nie wychodzi tongue  Natomiast wiem, że kobiety lubią cichych, tajemniczych...pracuje nad tym:)

Na podstawie Twoich zdjęć (chodzi o to, że na każdym zdjęciu jest poważny) i Twojej aktywności na Facebook'u, jak i Twoich dwóch postów niestety ale trudno mi sobie wyobrazić, że nie jesteś poważny.
Niestety, ale jak dla mnie jesteś niepociągającym, narzekającym, zrzędzącym Facetem chociaż przystojnym.

Widziałam Twoje zdjęcia na Facebook'u i szczerze podobasz mi się, ale!!! nie umówiłabym się z Tobą ponieważ według mnie, nie ma w Tobie nic pozytywnego.
Zero uśmiechu, zero pozytywnego nastawienia.
Możliwe, że się mylę w ocenie Twojej osoby, ale zauważ, że na początku jest ważne pierwsze wrażenie i nieistotne czy to "pierwsze wrażenie" jest w realnym życiu czy też w necie i niestety dla mnie czytając Twój wczorajszy post i oglądając Twojego Facebook'a mam negatywne odczucia odnośnie Twojej osoby.
Po prostu "pierwsze wrażenie" na temat Twojej osoby jest negatywne, chociaż powtarzam jesteś wizualnie fajnym Facetem, tylko cholernie brakuje mi u Ciebie uśmiechu.

P.S. Sorki, nie wiedziałam, że masz braki w uzębieniu.
Nie sądzisz, że warto o tym pomyśleć, no chyba, że myślisz, to nie było tematu.

8

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Autorze, rozumiem Twój ból wink , ale jeśli czujesz, że "się narzucasz" to powinieneś popracować nad pewnością siebie, bo mam niejasne wrażenie, że Twoje "narzucanie się" polega właśnie na inicjatywie przy umawianiu spotkań czy rozmowie?
Popraw jeśli się mylę, ale sporo nieśmiałych mężczyzn ma o to 'ból pupy', że INNI faceci to coś, że INNI faceci to mają to bez wysiłku itd.
JA nie do końca się z tym zgodzę.
Nigdy nie latałam za żadnym facetem, co najwyżej starałam się dotrzymać mu kroku w zaangażowaniu, ale na pewno nie zawracałabym sobie głowy gościem, który od początku liczy na to, że to JA będę mu pokazywać jaki to nie jest zajebisty z 2 powodów: 1. ja tego po prostu nie wiem, bo nie zdążyłam poznać 2. jeśli facet boi się odrzucenia do tego stopnia, że nie jest w stanie się do mnie odezwać spontanicznie, to ja takim gościem i tak nie jestem zainteresowana.

A wbrew temu co Tobie się o tamtych (innych wink) facetach co mają powodzenie wydaje, to oni z reguły wychodzą z inicjatywą do kobiety (oczywiście nie każdej), ale potrafią dać do zrozumienia to i owo, właśni po to żeby "przełamać" impas nijakiej/bezpłciowej relacji.
Czy Ty tak potrafisz, czy rozmawiasz tylko na neutralne tematy licząc na to, że kobieta przejmie inicjatywę/domyśli się, o co Ci chodzi?

9

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Kolego,

po pierwsze - wstaw ząb. Ino nie złoty wink

po 2gie - mieszkasz w 3mieście i wstawiasz na fb foty z kibla? Seriously? Pomyśl... jak masz zainteresować kobietę, która widzi Twoje zdjęcia z "rąsi" w kiblu?

po 3cie - przestań biadolić. "One mnie nie widzą", "jestem przeźroczysty", "inni mają a ja nie" itp. A co robisz by Cie zauważyły?

Może i Ty jesteś chłop o złotym sercu i do rany przyłóż ale po zdjęciach i wypowiedziach jakoś tego nie widać.

10

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Tytuł wątku: Mam dość narzucania się dziewczynom.
Wniosek Autora wątku:

wolny3city napisał/a:

Osobiście postanowiłem, ze nie bede sie wiecej starał, skupiam sie tylko na pracy i na sobie. Pozdrawiam

Nie pozostaje zatem nic innego, jak również przesłać pozdrowienia Autorowi wątku.

Pozdrawiam smile

11

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Za bardzo zależy Ci na tym, żeby im zależało na Tobie.

12

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Nie przesadzajcie, nie jestem szczerbaty , heh:P  Widać tylko brak jednego zęba, nie moge sie bardzo usmiechać smile Dowcipy lubie, ale tylko średnie, gdzie moge sie co najwyżej zaśmiać lekko:P A co do jednego pytania...nie proponuje dziewczynie zaraz wyjścia do kina czy jakiejś randki. Chodzi mi o to bardziej, że czuje sie jakbym coś wymuszał...Przykładowo pytam dziewczyne czym sie zajmuje, ona odpowie, ze studiuje to i tamto, ale juz mnie nie zapyta, czym ja sie zajmuje...Nie interesuje jej tez czy mam kogoś, czy nie. Ile razy mozna na siłe zadawać pytania. Do tanga trzeba dwojga. A inni? Wystarczy poczytać posty na Trójmiasto.pl, jest u nas taka lokalna zakładka, nazywa sie bodajże "Poszukuje pewnej osoby" i można poczytać tam coś w stylu "Siedziałaś naprzeciwko mnie w SKM o piękna nieznajoma...Przez chwile spoglądaliśmy tak na siebie, miałem wrażenie, ze nieprzyzwoicie mrugałaś? Przypadek? Jeśli też odniosłaś takie wrażenie, a nie miałaś śmiałości, aby mnie zagadać, napisz do mnie, mój mail to..." Posty tego typu pojawiaja sie bardzo czesto, ze strony obydwu płci. A ja sobie jeżdze SKM, autobusem, chodze po sklepach i tylko widze, jak dziewczyny siedzą ze słuchawkami w uszach, wzrokiem w komórke itd.

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:

Może macie jakieś pomysły, co ja robie źle? Osobiście postanowiłem, ze nie bede sie wiecej starał, skupiam sie tylko na pracy i na sobie. Pozdrawiam

To napisz, co robisz, jak spotkasz kobietę, która Ci się spodoba, jak działasz i jakie reakcje dostajesz. Bo inaczej to będzie takie wróżenie z fusów.

14

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
pawelkrk napisał/a:

Za bardzo zależy Ci na tym, żeby im zależało na Tobie.

Szczerze? Czy mi zależy i sie staram, czy mam wszystko w d...i tak efekt ten sam.

15

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

A..to Ty jesteś z tych nudziarzy, wg których rozmowa polega na zadawaniu pytań jak podczas rozmowy o pracę: 1. A czym się Pani zajmuje? 2. Panna czy mężatka? 3. ...  <ziewa> też kończę rozmowę odrazu po takich pytaniach smile to już masz odpowiedź.

Co do komunikacji miejskiej i 'siedzeniem ze wzrokiem w komórce' albo w oknie, to ja zawsze patrze w okno albo przed siebie - w przyszłość big_smile tongue <żart>, bo jakoś nie kręci mnie wizja lustrowania pasażerów w celu flirtu czy wyłapywania spojrzeń. W komunikacji miejskiej od zawsze preferowałam 'styl japoński', czyli nos w swój sos i każdy szanuje przestrzeń osobistą i spokój innych pasażerów. To nie jest miejsce do flirtowania dla mnie. Można wysiąść i wtedy próbować.

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:

Przykładowo pytam dziewczyne czym sie zajmuje, ona odpowie, ze studiuje to i tamto, ale juz mnie nie zapyta, czym ja sie zajmuje...Nie interesuje jej tez czy mam kogoś, czy nie. Ile razy mozna na siłe zadawać pytania. Do tanga trzeba dwojga.

Ale co to za dziewczyna? Twoja znajoma? Spotkana przypadkowo?

Podstawowy problem jest taki, że skupiasz się na logicznej rozmowie zamiast na emocjach. Zamiast pytać, gdzie studiuje, zapytaj może, co jest jej pasją, jakie ma marzenia, jaki zakątek ziemi chciałaby zwiedzić czy coś w tym stylu. I daj też coś od siebie, czyli mów też o swoich marzeniach, pasjach itp. I wtedy jest jakaś szansa, że złapiecie nić porozumienia, możecie ciągnąć temat. Zadawanie pytań o studia, pracę itp. jest nudne, jest to rozmowa typowo koleżeńska, więc masz szansę zostać kolegą dziewczyny, a chyba nie o to Ci chodzi...

A, i nie zapominaj o tym, żeby w miarę rozwoju interakcji próbować się do niej dobrać wink

17

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Harvey napisał/a:

Kolego,

po pierwsze - wstaw ząb. Ino nie złoty wink

po 2gie - mieszkasz w 3mieście i wstawiasz na fb foty z kibla? Seriously? Pomyśl... jak masz zainteresować kobietę, która widzi Twoje zdjęcia z "rąsi" w kiblu?

po 3cie - przestań biadolić. "One mnie nie widzą", "jestem przeźroczysty", "inni mają a ja nie" itp. A co robisz by Cie zauważyły?

Może i Ty jesteś chłop o złotym sercu i do rany przyłóż ale po zdjęciach i wypowiedziach jakoś tego nie widać.

Hehe, akurat teraz mnie rozbawiłeś:P Postaram sie odpowiedzieć szybko na te 3 pytania.

ad1) Braku zęba aż tak nie widać, zostawcie już ten temat! To nie jedynka, tylko czwórka...
ad2) Tylko w kiblu miałem dobre światło i lustro:P Innych nie mam zdjęć, po prostu koleżanka ze skype prosiła mnie o fotki, spokojnie, nie lubie sweet foci przed lustrem,
        u faceta to troche upokarzające:P
ad3) No to robie, że podchodze i staram sie poznać dziewczyne...Ale ile można sie narzucać, skoro widze brak jakiegokolwiek zainteresowania z jej strony...

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:

ad2) Tylko w kiblu miałem dobre światło i lustro:P Innych nie mam zdjęć, po prostu koleżanka ze skype prosiła mnie o fotki, spokojnie, nie lubie sweet foci przed lustrem,
        u faceta to troche upokarzające:P

To postaraj się o zdjęcia, chłopie. Najpierw pomyśl, co chciałbyś przekazać za pomocą zdjęć. A potem je zdobądź, co jest banalnie proste - np. chcesz mieć zdjęcie na tle morza, to idziesz na plażę (w 3mieście masz blisko wink ) i prosisz jakąkolwiek osobę, aby zrobiła Ci zdjęcie. Albo prosisz o przysługę znajomego. W czym problem?

19

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Elle88 napisał/a:

A..to Ty jesteś z tych nudziarzy, wg których rozmowa polega na zadawaniu pytań jak podczas rozmowy o pracę: 1. A czym się Pani zajmuje? 2. Panna czy mężatka? 3. ...  <ziewa> też kończę rozmowę odrazu po takich pytaniach smile to już masz odpowiedź.

Co do komunikacji miejskiej i 'siedzeniem ze wzrokiem w komórce' albo w oknie, to ja zawsze patrze w okno albo przed siebie - w przyszłość big_smile tongue <żart>, bo jakoś nie kręci mnie wizja lustrowania pasażerów w celu flirtu czy wyłapywania spojrzeń. W komunikacji miejskiej od zawsze preferowałam 'styl japoński', czyli nos w swój sos i każdy szanuje przestrzeń osobistą i spokój innych pasażerów. To nie jest miejsce do flirtowania dla mnie. Można wysiąść i wtedy próbować.

Akurat tu sie mylisz i to grubo:) Ja tak nie zaczynam rozmowy i na pewno nie przynudzam. Mam za duże poczucie humoru i dość specyficzne, żeby nie powiedzieć beszczelne. Ale to nie jest powód, bo sie hamuje i w sytuacjach o których mówie, nie używałem go wcale:)  Ale wcześniej, jak jeszcze uzywałem mojego beszczelnego poczucia humoru, to i tak nic nie dawało:P  Na przykład na początku studiów, koleżance z roku, przy wszystkich powiedziałem z usmieszkiem "Dawno nie miałem kobiety...Będę dzisiaj sam....", po czym podsunałem jej klucz do swojego mieszkania. A ona mi go oddała i odrzekła "Masz racje...będziesz sam!"

20

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:

Na przykład na początku studiów, koleżance z roku, przy wszystkich powiedziałem z usmieszkiem "Dawno nie miałem kobiety...Będę dzisiaj sam....", po czym podsunałem jej klucz do swojego mieszkania. A ona mi go oddała i odrzekła "Masz racje...będziesz sam!"

lol
Receptą dla Twojego sukcesu będzie niekorzystanie ze swojego bezczelnego poczucia humoru...

21

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Jest pytanie

wolny3city napisał/a:

(...) Może macie jakieś pomysły, co ja robie źle? (...)

są odpowiedzi

Żyd Ortodoksyjny napisał/a:

Polecam wstawić. Kobiety zwracają sporą uwagę na uzębienie i raczej nie wybaczają tego typu defektów. (...)

Krejzolka82 napisał/a:

Na podstawie Twoich zdjęć (chodzi o to, że na każdym zdjęciu jest poważny) i Twojej aktywności na Facebook'u, jak i Twoich dwóch postów niestety ale trudno mi sobie wyobrazić, że nie jesteś poważny.
Niestety, ale jak dla mnie jesteś niepociągającym, narzekającym, zrzędzącym Facetem chociaż przystojnym.
Widziałam Twoje zdjęcia na Facebook'u i szczerze podobasz mi się, ale!!! nie umówiłabym się z Tobą ponieważ według mnie, nie ma w Tobie nic pozytywnego.
Zero uśmiechu, zero pozytywnego nastawienia. (...)

Na to autor:

Nie przesadzajcie, nie jestem szczerbaty , heh:P (...)

i dalej tłumaczy, że 'wina' leży po stronie dziewczyn.
Ot, logika. Logika? hmm

22

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:
Harvey napisał/a:

Kolego,

po pierwsze - wstaw ząb. Ino nie złoty wink

po 2gie - mieszkasz w 3mieście i wstawiasz na fb foty z kibla? Seriously? Pomyśl... jak masz zainteresować kobietę, która widzi Twoje zdjęcia z "rąsi" w kiblu?

po 3cie - przestań biadolić. "One mnie nie widzą", "jestem przeźroczysty", "inni mają a ja nie" itp. A co robisz by Cie zauważyły?

Może i Ty jesteś chłop o złotym sercu i do rany przyłóż ale po zdjęciach i wypowiedziach jakoś tego nie widać.

Hehe, akurat teraz mnie rozbawiłeś:P Postaram sie odpowiedzieć szybko na te 3 pytania.

ad1) Braku zęba aż tak nie widać, zostawcie już ten temat! To nie jedynka, tylko czwórka...
ad2) Tylko w kiblu miałem dobre światło i lustro:P Innych nie mam zdjęć, po prostu koleżanka ze skype prosiła mnie o fotki, spokojnie, nie lubie sweet foci przed lustrem,
        u faceta to troche upokarzające:P
ad3) No to robie, że podchodze i staram sie poznać dziewczyne...Ale ile można sie narzucać, skoro widze brak jakiegokolwiek zainteresowania z jej strony...


Raz piszesz, że nie widać, raz piszesz, że widać... Wstaw ten ząb smile

Piszesz, że starasz się poznać dziewczynę. Pytasz ją o rzeczy o które ona została już zapytana pierdylion razy (w sytuacji, gdy mówimy o poznaniu przez net)  które najzwyczajniej w świecie ją nudzą.

A umiesz Ty kolego rozmawiać, że tak to ujmę "o dupie maryni"? Nie wnikając w szczegóły i prowadzić luźną konwersację z nową osobą i jednocześnie podtrzymać tempo?

Może Ty za bardzo "chcesz" już "mieć" i "wiedzieć wszystko" ? hmmm?

23

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Przykład Twojego poczucia humoru..wybacz, dość  żenujący i prostacki - a rozumiem, że w zamyśle miał być nonszalanski i pokazać Twoją pewność siebie i "pazura", hm?
Klapa. Koleżanka zareagowała prawidłowo jak dla mnie.

Co do zdjęć się nie wypowiem, bo nie widziałam, ale jeśli są robione w kiblu to.. no comment.
Braków w uzębieniu też nie komentuję, bo już to zrobiono.

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Jeszcze jedna uwaga, autorze wątku. Jak rozmawiasz z kobietą, to oprócz zadawania jej pytań (znacznie ciekawszych, niż gadka o studia, przykłady Ci podałem), mów też o sobie, kim jesteś, czym się interesujesz, ewentualnie jakieś ciekawe historie z przeszłości. Dziewczyna też być może chciałaby Cię poznać, a nic nie mówiąc o sobie i tylko zadając pytania,  nie dasz jej tej szansy. Nie staniesz się dla niej interesującym facetem, którego chciałaby bliżej poznać, staniesz się dla niej... ankieterem. To ma być ciekawa emocjonalna rozmowa a nie przeprowadzanie ankiety. Oczywiście nie możesz też w kółko nawijać o sobie, niech to będzie mniej więcej pół na pół, w końcu macie się poznać _wzajemnie_, prawda? Na początku to pewnie Ty będziesz musiał podtrzymywać konwersację, zanim dziewczyna się otworzy, ale rób to tak, aby chciała się otworzyć. Czyli nie ankieta na temat studiów, pracy itp.

25 Ostatnio edytowany przez NiobeXXX (2016-06-10 19:54:44)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Autorze,
teraz ciocia Niobe dołży swoje 2 groszę.
Obejrzałam sobie twojego fejsa, jesteś przystojny, wyglądasz fajnie, wydaje mi się, ze jesteś wysoki-wiec od strony wizualnej jest OK, poza brakiem w uzębieniu, sorry ale mamy czasy jakie mamy, a wstawić most - 3 punkty, porcelana na metalu, możliwe, ze bez wkładu z włókna szklanego nie będzie drogo kosztować

ale na zdjeciach sprawiasz wrażenie dośc nadętego, agresywnego i mało przystępnego, ja bałabym się ciebie
to, ze wstawiłeś fotkę z łazienki, cóż na sympatii jest pełno gości z kibelkową fotką
daruj sobie żart o "łatwych dziewczynach", bo twój żart ja tak bym odebrała (plus nie opowiadaj żartów o gwałtach, przemocy nad kobietą, przemocy seksualnej , wiesz co mam na myśli), oryginale poczucie humory jest ok, ale trzeba wiedzieć co , gdzie i komu powiedzieć

a rozmowę najlepiej zagaić o temat neutralny, filmy, książki, polityka czy co tam cię interesuje- nie wypytuj o życie, pracę, studia, wiarę- ostatnio rozmawiałam z takim i czułam się jak na przesłuchaniu, bez dziękowania poszłam sobie

i może to zabrzmi banalnie, ale uśmiech naprawdę pomaga w pozytywnym odbieraniu ciebie przez innych

26

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Usuwaj te zdjęcia i dodaj jakieś normalne, wyluzuj się, bo naprawdę sprawiasz dziwne wrażenie tą ponurą miną.

27 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-06-10 20:00:05)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:

(...) Ale zeby pierwsza sama do mnie zagadała...na to niestety nie moge liczyć. Nie chce sie tutaj żalić, po prostu jestem ciekaw jak to jest w waszym przypadku? Jak poznaliście swoje dziewczyny? Czy one były początkowo niechętne, zlewały was? Czy wręcz przeciwnie, od razu było to "coś"? Może macie jakieś pomysły, co ja robie źle? Osobiście postanowiłem, ze nie bede sie wiecej starał, skupiam sie tylko na pracy i na sobie. Pozdrawiam

To teraz kilka rad ode mnie - faceta. Moja strategia była zawsze taka, że jak startowałem do kobiety to po prostu dawałem jej bardzo niedwuznacznie do zrozumienia, że na nią lecę no i wtedy albo dziewczyna odpowiadała pozytywnie - od razu i bez zastanowienia albo się wahała albo mówiła mi wprost mniej więcej coś takiego smile https://youtu.be/CXrBkil7YoM?t=18s (BTW. Taka przemowa w rzeczywistości wygląda równie zabawnie jak na tym filmie. Nawet gdy ja byłem jej adresatem smile ) Gdy kobieta się wahała albo mówiła, że nie to od razu odpuszczałem. Za wyjątkiem ostatniego razu ale to tylko po to, żeby przekonać się chyba, że moja stara strategia jest bardzo mądra. Dziewczyny zawsze poznawałem wśród znajomych, czasem w knajpie, czasem na wakacjach. Moje doświadczenie jest takie, że im lepiej znam kobietę tym lepsze mam u niej szanse. Widać robię lepsze wrażenie po lepszym poznaniu.

Pomimo, że jakimś pięknisiem nie jestem to zdarzało mi się (nawet bardzo niedawno), że kobieta dawała mi bardzo wyraźnie znać, że na mnie leci. Niestety tak się składało, że nigdy nie byłem w takich razach zainteresowany.

Są goście za którymi laski się ustawiają w kolejce ale to nie są tacy gościa jak ja i Ty.
Miałem kiedyś kumpla bardzo podobnego do tego tutaj smile no i on był rzeczywiście nieustannie oblegany:
PunBB bbcode test
Ale nigdy nie byłem o to zazdrosny bo to był zawsze określony typ kobiet które mnie nie interesowały.

A teraz o twoim Fejsie. Wychodzisz na nim na dziwoląga (sory jestem facet i będę walił prosto z mostu). Musisz świadomie popracować nad swoim wizerunkiem na fejsie. Musisz na nim zamieści kilka zdjęć w tym stylu
PunBB bbcode test
PunBB bbcode test
Tak mniej więcej ma wyglądać Twoje zdjęcie profilowe
PunBB bbcode test
Oczywiście ze wszystkimi zębami.

Teskty typu:
Facebook jest do bani, ciekawe kiedy wymyślą coś nowego w końcu. GG sie skończyło, potem NK, teraz czas żeby fejs umarł śmiercią naturalną:) Muszą zniknąć z Twojego fejsa. Cokolwiek co ujawnia jakiekolwiek negatywne emocje musi zniknąć z Twojego fejsa. Ten autobus też jest słaby. Pokaż na fejsie, że masz jakąś pasję, nie wiem co motory, grę na gitarze, podróże, fotografie, whatever.

BTW: Kasia rzeczywiście jest całkiem ładna ;-)

28 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2016-06-10 20:06:47)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Tomek4811 napisał/a:
wolny3city napisał/a:

(...) Ale zeby pierwsza sama do mnie zagadała...na to niestety nie moge liczyć. Nie chce sie tutaj żalić, po prostu jestem ciekaw jak to jest w waszym przypadku? Jak poznaliście swoje dziewczyny? Czy one były początkowo niechętne, zlewały was? Czy wręcz przeciwnie, od razu było to "coś"? Może macie jakieś pomysły, co ja robie źle? Osobiście postanowiłem, ze nie bede sie wiecej starał, skupiam sie tylko na pracy i na sobie. Pozdrawiam

To teraz kilka rad ode mnie - faceta. Moja strategia była zawsze taka, że jak startowałem do kobiety to po prostu dawałem jej bardzo niedwuznacznie do zrozumienia, że na nią lecę no i wtedy albo dziewczyna odpowiadała pozytywnie - od razu i bez zastanowienia albo się wahała albo mówiła mi wprost mniej więcej coś takiego smile https://youtu.be/CXrBkil7YoM?t=18s (BTW. Taka przemowa w rzeczywistości wygląda równie zabawnie jak na tym filmie. Nawet gdy ja byłem jej adresatem smile ) Gdy kobieta się wahała albo mówiła, że nie to od razu odpuszczałem. Za wyjątkiem ostatniego razu ale to tylko po to, żeby przekonać się chyba, że moja stara strategia jest bardzo mądra. Dziewczyny zawsze poznawałem wśród znajomych, czasem w knajpie, czasem na wakacjach. Moje doświadczenie jest takie, że im lepiej znam kobietę tym lepsze mam u niej szanse. Widać robię lepsze wrażenie po lepszym poznaniu.

Pomimo, że jakimś pięknisiem nie jestem to zdarzało mi się (nawet bardzo niedawno), że kobieta dawała mi bardzo wyraźnie znać, że na mnie leci. Niestety tak się składało, że nigdy nie byłem w takich razach zainteresowany.

Są goście za którymi laski się ustawiają w kolejce ale to nie są tacy gościa jak ja i Ty.
Miałem kiedyś kumpla bardzo podobnego do tego tutaj smile no i on był rzeczywiście nieustannie oblegany:
PunBB bbcode test
Ale nigdy nie byłem o to zazdrosny bo to był zawsze określony typ kobiet które mnie nie interesowały.

A teraz o twoim Fejsie. Wychodzisz na nim na dziwoląga (sory jestem facet i będę walił prosto z mostu). Musisz świadomie popracować nad swoim wizerunkiem na fejsie. Musisz na nim zamieści kilka zdjęć w tym stylu
PunBB bbcode test
PunBB bbcode test
Tak mniej więcej ma wyglądać Twoje zdjęcie profilowe
PunBB bbcode test
Oczywiście ze wszystkimi zębami.

Teskty typu:
Facebook jest do bani, ciekawe kiedy wymyślą coś nowego w końcu. GG sie skończyło, potem NK, teraz czas żeby fejs umarł śmiercią naturalną:) Muszą zniknąć z Twojego fejsa. Cokolwiek co ujawnia jakiekolwiek negatywne emocje musi zniknąć z Twojego fejsa. Ten autobus też jest słaby. Pokaż na fejsie, że masz jakąś pasję, nie wiem co motory, grę na gitarze, podróże, fotografie, whatever.

BTW: Kasia rzeczywiście jest całkiem ładna ;-)

Faceta na ostatnim zdjęciu mogłabym poprosić o rękę, gdyby tylko mnie zechciał big_smile big_smile big_smile
Co do Facebook'a Autora zgadzam się z Tobą w 100%.
O jakiej Kasi Ty piszesz?

29 Ostatnio edytowany przez Monia3city (2016-06-10 20:18:54)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Za dużo skupiasz się na rezultacie a nie na tym żeby po prostu prowadzić fajną relację z innymi ludźmi... chcesz mieć dziewczynę, teraz, zaraz... a nie tędy droga... niestety smile

Poza tym... co masz do zaoferowania od siebie kobiecie? Kobiety kochają pozytywnych facetów, zakręconych wariatów... Twoje zdjęcia na fb pokazują że niestety taki nie jesteś.

Facet, więcej luzu... powaga zabija! smile

30

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Moja strategia była zawsze taka, że jak startowałem do kobiety to po prostu dawałem jej bardzo niedwuznacznie do zrozumienia, że na nią lecę


To jest bardzo ważne.
Ważne, bo od początku nadaje 'ramy', a raczej  - kontekst damsko- męski relacji.

Pisałam o tym wcześniej. Mężczyzna nie może się bać pokazać kobiecie, że widzi w niej kobietę, bo w ten sposób pokazuje totalny brak jaj i wchodzi we FZ.
Zupełnie inna sprawa, w jaki sposób i KTO to robi.
Natomiast chamstwo jest przereklamowane - autor musi zrewidować swoje podejście.

31

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Sorry za offtop ale ja mam inne pytanie do Autora. Co to za "wstrętna kocia morda co śpi"na fejsie? Bo jakbym zobaczyła wierną kserokopie mojego szylkretowego syberyjskiego sierściucha ^^.

32

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Nie poradziłbym nic Autorowi wątku (nie znam bliżej) ponad to, żeby nie zastanawiał się, nie rozdrabniał i nie dzielił na czworo włosa (???), ale zapytał jakąś wypatrzoną, co na przykład robi w sobotę... Tak "na walec", jak mawia się w moich stronach... Co sądzicie?

33

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

A, i rada na koniec wink Jak jesteś zbyt posrany/mało kreatywny, żeby napisać kobiecie coś więcej niż : "Hej." to lepiej nic nie pisz tongue to tak z autopsji.
Nigdy nie odpisuję takim panom, bo wiem że to są 2 kategorie: 1. Zbyt zakochani w sobie by się wysilić "każda moja". lub 2. Zbyt niepewni siebie żeby pokazać jakiekolwiek emocje po sobie (a i tak wiadomo, że nie piszą bez powodu w 99% wink) więc wychodzi żałośnie.

I j/w ktoś napisał, chyba Żyd Ortodons tongue, pisz jak to robisz po kolei to będzie łatwiej zajarzyć co robisz nie tak, że działa odpychająco na kobiety.

34

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Nie wiem dlaczego przyczepiliście się do jego zdjęć przez lustrem, przecież normalnie wyszedł smile? I to jeszcze faceci piszą xDDDDDDD. A kuźwa jak laski robią zdjęcia z dziubkami przed lusterkiem i takie tam to pod spodem milion komentarzy i lajków od facetów big_smile U mnie ma plusa za fajną bluzę, lubię taki styl smile
Ja powiem standardowo - na te laski z netu (większość) to nic nie działa jak łapa, klata i brzuch - oczywiście nie piwny smile To jest wybiórczo napisane ale laski nie różnią się wcale pod tym względem od facetów smile. Tak więc wystarczy pokazać trochę ciała i zaręczam ci, że nie będzie gorzej aniżeli przed.
Nie wiem, ale jak mnie któregoś razu wyrwała ^^ taka dziołcha-blondyna <3 na imprezie, że szczęka opada  to ty też powinieneś nie narzekać. A generalnie takie płacz tematy to mnie trochę bawią i to jeszcze zakłada poważny facet wink big_smile

35

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Ludzie nie czepiajcie sie mojego fejsa, bo ja go założyłem kilka tygodni temu i nie każdy żyje facebookiem...Niektórzy go wcale nie posiadają. Ja tylko go mam po to, aby przeglądać inne profile, no i kiedyś tam był mi potrzebny, dlatego założyłem. Nie robie sobie zdjęć co godzine i nie wklejam na fejsie i nie informuje co pół godziny co teraz robie i gdzie jestem...

36

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

WuWu, bo większość kobiet na dyskach ma małe wymagania, nie oszukujmy się. Jest pewna moda/styl, w który jak się wpisujesz to "każda potwora znajdzie amatora", tylko w męskim wydaniu.
Tak jak napisałeś, dla przeciętnej tlenionej blondi z tipsem, nie ma znaczenia czy masz mięśnie podlane tłuszczem i zero definicji np. czy też jesteś wyrzeźbionym solidnie facetem, który zna się na niuansach robienia formy i włożył w to lata pracy. Ważne, że laska widzi biceps i plecy, na brzuch przymknie oko wink i koleżanki pod wrażeniem, że ma gościa wyższego i szerszego od siebie.

Kobieta, która szuka kogoś z klasą patrzy właśnie na wszelkie niuanse i subtelności, nie rzuci się na pierwszego lepszego 'karka' na dysce, bo po 1- to mężczyźni podchodzą do niej, ona nie musi "wyrywać", po 2gie: jeśli wystarczą jej same "mięśnie" to tym bardziej nie ma się czym chwalić.

37 Ostatnio edytowany przez Brainless (2016-06-10 23:11:53)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Elle88 napisał/a:

Moja strategia była zawsze taka, że jak startowałem do kobiety to po prostu dawałem jej bardzo niedwuznacznie do zrozumienia, że na nią lecę


To jest bardzo ważne.
Ważne, bo od początku nadaje 'ramy', a raczej  - kontekst damsko- męski relacji.

Pisałam o tym wcześniej. Mężczyzna nie może się bać pokazać kobiecie, że widzi w niej kobietę, bo w ten sposób pokazuje totalny brak jaj i wchodzi we FZ.
Zupełnie inna sprawa, w jaki sposób i KTO to robi.
Natomiast chamstwo jest przereklamowane - autor musi zrewidować swoje podejście.

Ciekawe, ciekawe. Mam nadzieję, że reszta kobiecego światka również podziela Twój punkt widzenia. Ułatwiłoby mi to bardzo życie.

38 Ostatnio edytowany przez Tomek4811 (2016-06-10 23:24:50)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
On-WuWuA-83 napisał/a:

(...) Ja powiem standardowo - na te laski z netu (większość) to nic nie działa jak łapa, klata i brzuch - oczywiście nie piwny smile To jest wybiórczo napisane ale laski nie różnią się wcale pod tym względem od facetów smile. Tak więc wystarczy pokazać trochę ciała i zaręczam ci, że nie będzie gorzej aniżeli przed. (...)

To prawda. Laska z netu to jest nawet chyba taki specjalny gatunek jak facet z netu. A tak na poważnie to zakładam, że laska z netu to jest każda kobieta tyle tylko, że w necie czuje się anonimowa i nie musi się pierniczyć z konwenansami. Ja jakoś się nie krzyżuję z laskami z netu. Ale na całe szczęście mogę się obyć. Ja się z autorem podzieliłem informacją jak ja swoje profile i swojego fejsa urządziłem. Mimo że jestem w miarę wysportowany to surowego mięsa z zasady nie pokazywałem. Zdjęcia z dzióbkami też omijam. Na necie miałem (dopóki bywałem) "contrarian strategy" i szukałem kobiet z najbardziej kiepskimi profilami. Wychodzę z zasady, że to czy kobieta potrafi zrobić odjechany profil czy też nie nie mówi nic o tym czy jest fajną osobą czy też nie. Ta strategia nawet w miarę mi działała.

wolny3city napisał/a:

Ludzie nie czepiajcie sie mojego fejsa, bo ja go założyłem kilka tygodni temu i nie każdy żyje facebookiem. (...)


Spoko. Ja wcale się Ciebie nie czepiam. Chcę Ci pomóc. Poradziłem Ci tak jakbym poradził kumplowi który by zaczął do mnie marudzić tak jak Ty marudziłeś. To nie miała być krytyka tylko rada jak się uatrakcyjnić.

Krejzolka82 napisał/a:

O jakiej Kasi Ty piszesz?

Nasz drogi autor ma jedną wielbicielkę na fejsie. Ma na imię Kasia. Ładna smile
PunBB bbcode test

Brainless napisał/a:

Ciekawe, ciekawe. Mam nadzieję, że reszta kobiecego światka również podziela Twój punkt widzenia. Ułatwiłoby mi to bardzo życie.

Works for me. Przygotuj się oczywiście na to, że nie wszystkie pozytywnie na Ciebie zareagują ale pozwala to w miarę szybko dowiedzieć się czy masz jakieś szanse czy też nie big_smile

39

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Boshe Elle nie bij tak bardzo bo to okrutnie boli wink wink big_smile
Sądzę raczej, że niektóre "tipsiary" potrafią zauważyć kolesia i nie patrzą w 100% na jego wygląd ale widzą to, że koleś np. potrafi się dobrze bawić i nie ślini się kręcąc ronda koło nich ^^ tak jak większość typów na imprezkach big_smile Niestety taka autorowi się nie trafiła i to nawet nie chodzi o akcję na imprezie hmm
Proszę nie mów o plecach, bickach itp. bo wiejesz stereotypem smile Ja pisałem w poprzednim poście o sytuacjach przez internet. Przez internet na pierwszy plan wyłania się to jak wyglądasz a nie to jak potrafisz sie zachować itp. A w rzeczywistości chyba troszkę inaczej rozkłada się zainteresowanie.

Widząc mnie oceniasz jak widać jednoznacznie ale i wyrocznia może się pomylić czasem wink big_smile   
(Miałem jeszcze jedną historyjkę przytoczyć ale nie napiszę bo sie obraziłem wink haha )

40

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
feniks35 napisał/a:

Sorry za offtop ale ja mam inne pytanie do Autora. Co to za "wstrętna kocia morda co śpi"na fejsie? Bo jakbym zobaczyła wierną kserokopie mojego szylkretowego syberyjskiego sierściucha ^^.

To mój kot, a raczej kotka:P A co?:)

41

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Boshe Elle nie bij tak bardzo bo to okrutnie boli wink wink big_smile

Ale troszkę jednak zakuło, musisz przyznać big_smile wink

Sądzę raczej, że niektóre "tipsiary" potrafią zauważyć kolesia i nie patrzą w 100% na jego wygląd ale widzą to, że koleś np. potrafi się dobrze bawić i nie ślini się kręcąc ronda koło nich ^^ tak jak większość typów na imprezkach

To jest typ kolesia, ja na to mówię - końska mucha. Jak się dopierniczy to koniec, dopóki nie podejmiesz drastycznych środków, mucha spróbuje Ci wejść do tyłka, chyba że zginie w trakcie 'misji' wink

Ja pisałem w poprzednim poście o sytuacjach przez internet. Przez internet na pierwszy plan wyłania się to jak wyglądasz a nie to jak potrafisz sie zachować itp. A w rzeczywistości chyba troszkę inaczej rozkłada się zainteresowanie.

Pisałeś o dyskotece i tipsiarze, to się do tego odniosłam. Siadłeś babie na ego 'udawaną obojętnością' to ruszyła do ataku. Nawet tipsiara ma 'punkt wrzenia' ego, po osiągnięciu którego idzie jak po swoje żeby se udowodnić, że ją jednak WIDZIAŁEŚ wink

Widząc mnie oceniasz jak widać jednoznacznie ale i wyrocznia może się pomylić czasem wink big_smile

Tu Cię akurat poniosło. Ja to się nigdy nie mylę.

(Miałem jeszcze jedną historyjkę przytoczyć ale nie napiszę bo sie obraziłem wink haha )

Nie zachowuj się jak Twoja koleżanka z dyski, bo za chwilę będziesz za mną biegł tongue

42

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
On-WuWuA-83 napisał/a:

Boshe Elle nie bij tak bardzo bo to okrutnie boli wink wink big_smile
Sądzę raczej, że niektóre "tipsiary" potrafią zauważyć kolesia i nie patrzą w 100% na jego wygląd ale widzą to, że koleś np. potrafi się dobrze bawić i nie ślini się kręcąc ronda koło nich ^^ tak jak większość typów na imprezkach big_smile Niestety taka autorowi się nie trafiła i to nawet nie chodzi o akcję na imprezie hmm
Proszę nie mów o plecach, bickach itp. bo wiejesz stereotypem smile Ja pisałem w poprzednim poście o sytuacjach przez internet. Przez internet na pierwszy plan wyłania się to jak wyglądasz a nie to jak potrafisz sie zachować itp. A w rzeczywistości chyba troszkę inaczej rozkłada się zainteresowanie.

Widząc mnie oceniasz jak widać jednoznacznie ale i wyrocznia może się pomylić czasem wink big_smile   
(Miałem jeszcze jedną historyjkę przytoczyć ale nie napiszę bo sie obraziłem wink haha )

To przytaczaj, chętnie przeczytamy...i może wyciągne jakieś wnioski dla siebie

43

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Wcześniej pojawiło sie pytanie, jak próbuje poznać dziewczyne, bo inaczej to wróżenie z fusów . Czas najwyższy na to odpowiedzieć.
A więc próbuje w różny sposób, powiedziałbym normalny (czyli nudny) i nienormalny. Najczęściej po prostu podchodzę i mówię "Cześć, co tam słychać? Ładny mamy dzień..." i dalszy ciąg zależy jak potoczy sie rozmowa. Zupełnie bez napinki, kulturalnie i naturalnie...bez nadmiernej natarczywości itp. Na koniec proponuje wymiane tel, aby sie lepiej poznać, pytam czy miałaby ochotę wybrać sie kiedyś do kina itp
Od czasu do czasu próbuje zagadywać w "nienormalny" sposób, czyli bardziej z fajerwerkami. Wtedy jestem dość bezpośredni i beszczelny. W przeciwieństwie do pierwszego typu, jestem natarczywy i nawet sie z tym nie kryje. Wale oczywiście jakimiś sucharami smile typu "Twoje ubrania powinny być Ci wdzięczne, że je nosisz..." albo "Wpadłaś mi w oko maleńka. Nie spie*** tego !". Musze przyznać, że i tak i tak niedobrze, chociaż drugi typ ma jakby troche większe szanse:P

44 Ostatnio edytowany przez Brainless (2016-06-11 00:13:45)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Tomek4811 napisał/a:

Works for me. Przygotuj się oczywiście na to, że nie wszystkie pozytywnie na Ciebie zareagują ale pozwala to w miarę szybko dowiedzieć się czy masz jakieś szanse czy też nie big_smile

No tak, pewien przedział czasowy z mojej przeszłości też to potwierdza. Swego czasu byłem administratorem na forum o skokach narciarskich. Działało połączenie: stanowisko+adekwatny wygląd (dziewczyny na forum leciały na anorektyków wink)+odpowiednia natychmiastowa ukierunkowana gadka.
Miałem wtedy swoje pięć minut można powiedzieć.

45

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Lol.
No to już Ci autorze mówię.. wink

Otóż po tym co opisałeś ja nie mam wątpliwości, że Ty nie masz bladego pojęcia co robisz.
Jedna część Ciebie - ten szarmancki, porządny facet (jakim w głębi pewnie jesteś) próbuje zagadać do Kobiety w możliwie neutralny i nieinwazyjny sposób jak się da, tylko problem w takich 'sucharach' polega na tym że są to teksty tak miałkie, nudne i ukazujące brak polotu i kreatywności nadawcy, że musiałbyś być 'Bradem Pittem' (w sensie top 10) danej dziewczyny, żeby to przeszło jakoś.. A tak to jest po prostu nuda do wyrzugu. JA na taki tekst faceta odpowiadam zwykle, że się spieszę (jak ta nieudolna próba następuje na mieście), albo zamykam okienko dialogowe (jeśli to net).

Druga część Ciebie - ta sfrustrowana i naszpikowana poradami pseudo-samców Alfa zaczytanych w Poradnikach "Jak wytresować sobie kobietę" wink podpowiada Ci, że masz być agresywny i chamski, bo to cechy7 kojarzone z męskością. Ale tu znów jak kulą w płot, bo kompletnie nie jarzysz niuansów - takich jak energia, z jaką się podchodzi i jaka od Ciebie emanuje, autentyzm takiego 'tekstu otwierającego' rozmowę - to nie ma być suchar (!!) i spontaniczność, humor sytuacyjny.

W rezultacie wychodzisz na gościa który 5h myślał nad tym co powiedzieć przed podejściem, a wydaje mu się  że wyszło super naturalnie i to wina dziewczyny, że brak jej poczucia humoru/gustu/whatever, że nie jest zainteresowana.
Cóż, jest inaczej.

46

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

a ja uważam że trzeba być sobą, autor będzie udawal kogoś kim nie jest, znajdzie kobiete, ale potem cale zycie bedzie udawal? bez sensu....

47 Ostatnio edytowany przez Screwdriver (2016-06-11 01:09:01)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:

Wcześniej pojawiło sie pytanie, jak próbuje poznać dziewczyne, bo inaczej to wróżenie z fusów . Czas najwyższy na to odpowiedzieć.
A więc próbuje w różny sposób, powiedziałbym normalny (czyli nudny) i nienormalny. Najczęściej po prostu podchodzę i mówię "Cześć, co tam słychać? Ładny mamy dzień..." i dalszy ciąg zależy jak potoczy sie rozmowa. Zupełnie bez napinki, kulturalnie i naturalnie...bez nadmiernej natarczywości itp. Na koniec proponuje wymiane tel, aby sie lepiej poznać, pytam czy miałaby ochotę wybrać sie kiedyś do kina itp
Od czasu do czasu próbuje zagadywać w "nienormalny" sposób, czyli bardziej z fajerwerkami. Wtedy jestem dość bezpośredni i beszczelny. W przeciwieństwie do pierwszego typu, jestem natarczywy i nawet sie z tym nie kryje. Wale oczywiście jakimiś sucharami smile typu "Twoje ubrania powinny być Ci wdzięczne, że je nosisz..." albo "Wpadłaś mi w oko maleńka. Nie spie*** tego !". Musze przyznać, że i tak i tak niedobrze, chociaż drugi typ ma jakby troche większe szanse:P

What??? Naprawde walisz przeklenstwem do kobiety w pierwszym zdaniu??  To z jakiego przedzialu kobietek szukasz...ogarnij sie kolego...chcesz laski na poziomie, sam go utrzymaj. Popieram zdanie kolezanki powyzej, meskosc wychodzi z pewnosci siebie a nie bezczelnosci... Poza tym wyczuwam, ze wcale nie chcesz byc taki. Najlepiej jest byc soba, bo grac cale zycie macho nie bedziesz...

Poza tym jesli uzywasz sposobu typu 'podejdz i zagadaj' najpierw spojrzyj dziewczynie gleboko w oczy...ale krotko, bo uzna Cie za wariata...tak po mesku spojrz...zobaczysz przez krotka chwile w nich wszystko czego potrzebujesz. Tylko naucz sie patrzec....

48

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Małpa69 napisał/a:

a ja uważam że trzeba być sobą, autor będzie udawal kogoś kim nie jest, znajdzie kobiete, ale potem cale zycie bedzie udawal? bez sensu....

Malpeczka, skopiowalem Twoje mysli :-D, telepatia jak nic :-D

49

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Ale tak wlasnie jest, cale zycie udawac kogos kim sie nie jest? Przeciez to czlowieka wymeczy i do niczego nie prowadzi.

50 Ostatnio edytowany przez Screwdriver (2016-06-11 01:38:59)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Małpa69 napisał/a:

Ale tak wlasnie jest, cale zycie udawac kogos kim sie nie jest? Przeciez to czlowieka wymeczy i do niczego nie prowadzi.

Dokladnie Małpeńko smile. Twarde zasady od poczatku i nie zmieniac ich pod zadnym pozorem... Bycie zawsze soba gwarantuje sukces. Ja przechodzilem juz wszystkie etapy, od zniechecenia po zlosc, konczac na glebokiej refleksji....doszedlem do wniosku ze tylko idac w jednym kierunku moge znalezc kobiete marzen...nie eksperymentowac bo kazda osoba jest inna i tak.

Po prostu musisz trafic na taka co czuje i mysli jak Ty. Innej drogi nie ma...A co z tego ze inni maja kazda dziewczyne na zawolanie? Po co? A po to by sie dowartosciowac i pokazac innym ze sa lamusami...sluzy to tylko do polechtania swego proznego ego. Zwiazku i tak nie bedzie z nimi mial tylko zabawe i najwyzej seks kilka razy...wlasnie na tym Tobie zalezy Autorze...? Poznaj swoja wartosc, tylko ona da Tobie pewnosc siebie. Nie patrz na innych... To, ze patrzysz na innych, jest wlasnie powodem zalozenia przez Ciebie tu tematu, nie to, ze nie mozesz znalezc dziewczyny...

51

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Autorze wątku, sądząc po twoich zdjęciach wnioskuję że trochę lat już masz i na podstawie tego jestem bardzo ciekaw czy byłeś kiedykolwiek w jakimś związku? Jak tak to kiedy?
Bo jeśli do tej pory nikogo nie miałeś to muszę cię zasmucić ale widocznie jesteś tym typem faceta który dla kobiet jest typowym samcem betą i aby zmienić ten stan rzeczy nie wystarczy tylko śmiałość.
No ale pomijając to co napisałem powyżej (bo do tego wrócimy jak wpadniesz do wątku)
Do jakiego typu kobiet zagadujesz? Chodzi mi konkretnie min o przedział wiekowy, no bo sorry ale jak zagadujesz małolaty to z tej mąki chleba nie będzie, a przynajmniej nic nie będzie dopóki będziesz ubierał się w tym stylu co na zdjęciach, niby fajnie i spoko ale jednak na dobrze ustawionego społecznie nie wyglądasz.
To co mogę ci jeszcze na szybko poradzić to jakiś sport, np siłownia pomaga w budowaniu pewności siebie i to jeden z pierwszych kroków jaki powinieneś zrobić, zaraz po dentystce of course tongue

Czekam na twój powrót, odpowiedz mi w szczególności na to co napisałem w pierwszych zdaniach.

52 Ostatnio edytowany przez wolny3city (2016-06-11 08:12:30)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Tom94 napisał/a:

Autorze wątku, sądząc po twoich zdjęciach wnioskuję że trochę lat już masz i na podstawie tego jestem bardzo ciekaw czy byłeś kiedykolwiek w jakimś związku? Jak tak to kiedy?
Bo jeśli do tej pory nikogo nie miałeś to muszę cię zasmucić ale widocznie jesteś tym typem faceta który dla kobiet jest typowym samcem betą i aby zmienić ten stan rzeczy nie wystarczy tylko śmiałość.
No ale pomijając to co napisałem powyżej (bo do tego wrócimy jak wpadniesz do wątku)
Do jakiego typu kobiet zagadujesz? Chodzi mi konkretnie min o przedział wiekowy, no bo sorry ale jak zagadujesz małolaty to z tej mąki chleba nie będzie, a przynajmniej nic nie będzie dopóki będziesz ubierał się w tym stylu co na zdjęciach, niby fajnie i spoko ale jednak na dobrze ustawionego społecznie nie wyglądasz.
To co mogę ci jeszcze na szybko poradzić to jakiś sport, np siłownia pomaga w budowaniu pewności siebie i to jeden z pierwszych kroków jaki powinieneś zrobić, zaraz po dentystce of course tongue

Czekam na twój powrót, odpowiedz mi w szczególności na to co napisałem w pierwszych zdaniach.

Kolego, nie przeginaj ... Co znaczą teksty w stylu "Sądząc po zdjęciach swoje lata już masz" albo "Na ustawionego społecznie nie wyglądasz"  ???
Jeśli chodzi o przedział wiekowy, to nie ukrywam, ze podobają mi sie młode kobiety (max 22 l.), ale przecież nie pytam kobiety ile ma lat. Mam dość szeroki przedział tolerancji wiekowej, że sie tak wyraże:) A z ta siłownią słuszna rada, od niedawna zacząłem ćwiczyć, ale nie po to aby wyglądać jak Pudzian (bo kobiety takich nie trawią, chyba że sie myle??), ale ćwicze po to aby nabrać troche kondycji i lepszego samopoczucia. Jeśli chodzi o ubiór to tez nie trafiłeś, bo ostatnia nie zakładam niczego, co kosztuje mniej niż 300zł i nie psikam sie niczym poniżej 50zł:P
Pozdrawiam autorze tych wypocin...Zdrowo mnie zdenerwowałeś z samego rana, musze przyznać...

ps A co do liczby zwiazkow, w ktorych byłem...Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem czy masz problemy z myśleniem? Napisałem wyraźnie, ze kobiety sie mną nie interesują...To jakiej odpowiedzi oczekujesz? Że byłem w 15 związkach??? Bez komentarza nawet...

53

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Tom94 napisał/a:

Autorze wątku, sądząc po twoich zdjęciach wnioskuję że trochę lat już masz i na podstawie tego jestem bardzo ciekaw czy byłeś kiedykolwiek w jakimś związku? Jak tak to kiedy?
Bo jeśli do tej pory nikogo nie miałeś to muszę cię zasmucić ale widocznie jesteś tym typem faceta który dla kobiet jest typowym samcem betą i aby zmienić ten stan rzeczy nie wystarczy tylko śmiałość.
No ale pomijając to co napisałem powyżej (bo do tego wrócimy jak wpadniesz do wątku)

A może jednak przy okazji pociągniesz temat, bo to bardzo interesujące, jako wieczny samiec beta, chciałbym się w końcu dowiedzieć, o co w tym chodzi smile

wolny3city napisał/a:

Kolego, nie przeginaj ... Co znaczą teksty w stylu "Sądząc po zdjęciach swoje lata już masz" albo "Na ustawionego społecznie nie wyglądasz"  ???
Jeśli chodzi o przedział wiekowy, to nie ukrywam, ze podobają mi sie młode kobiety (max 22 l.), ale przecież nie pytam kobiety ile ma lat. Mam dość szeroki przedział tolerancji wiekowej, że sie tak wyraże:) A z ta siłownią słuszna rada, od niedawna zacząłem ćwiczyć, ale nie po to aby wyglądać jak Pudzian (bo kobiety takich nie trawią, chyba że sie myle??), ale ćwicze po to aby nabrać troche kondycji i lepszego samopoczucia. Jeśli chodzi o ubiór to tez nie trafiłeś, bo ostatnia nie zakładam niczego, co kosztuje mniej niż 300zł i nie psikam sie niczym poniżej 50zł:P
Pozdrawiam autorze tych wypocin...Zdrowo mnie zdenerwowałeś z samego rana, musze przyznać...

Łatwo Cię zdenerwować, prawda?

54

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Tom94 napisał/a:

Do jakiego typu kobiet zagadujesz? Chodzi mi konkretnie min o przedział wiekowy, no bo sorry ale jak zagadujesz małolaty to z tej mąki chleba nie będzie, a przynajmniej nic nie będzie dopóki będziesz ubierał się w tym stylu co na zdjęciach, niby fajnie i spoko ale jednak na dobrze ustawionego społecznie nie wyglądasz.
To co mogę ci jeszcze na szybko poradzić to jakiś sport, np siłownia pomaga w budowaniu pewności siebie i to jeden z pierwszych kroków jaki powinieneś zrobić, zaraz po dentystce of course tongue

Wut>?
Ja tez chciałem się zapytać o target ale mi się wydaje, że właśnie taki styl jest pod młode kobietki - sportowe markowe bluzy itp. No chyba, że trafia się tylko na jakieś sponsoringi i inne "pierdolingi" big_smile big_smile
To jak ma takie szczęście to rzeczywiście - chyba nie ten stajl. Jakaś koszula, marynara i koniecznie jebutny sikor którego widać z daleka big_smile
Moja koleżanka która jest przed trzydziestką któregoś razu (niedawno) sprzedała mi taki motyw żebyśmy nie szukali (faceci w wieku autora i no też moim tongue) kobit w okolicach trzydziechy bo takie kobiety to głównie lecą na pozycję faceta (hajs musi się zgadzać big_smile) a wzięli się właśnie za małolatki. W domyśle, różnica około 10l smile

55

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
On-WuWuA-83 napisał/a:
Tom94 napisał/a:

Do jakiego typu kobiet zagadujesz? Chodzi mi konkretnie min o przedział wiekowy, no bo sorry ale jak zagadujesz małolaty to z tej mąki chleba nie będzie, a przynajmniej nic nie będzie dopóki będziesz ubierał się w tym stylu co na zdjęciach, niby fajnie i spoko ale jednak na dobrze ustawionego społecznie nie wyglądasz.
To co mogę ci jeszcze na szybko poradzić to jakiś sport, np siłownia pomaga w budowaniu pewności siebie i to jeden z pierwszych kroków jaki powinieneś zrobić, zaraz po dentystce of course tongue

Wut>?
Ja tez chciałem się zapytać o target ale mi się wydaje, że właśnie taki styl jest pod młode kobietki - sportowe markowe bluzy itp. No chyba, że trafia się tylko na jakieś sponsoringi i inne "pierdolingi" big_smile big_smile
To jak ma takie szczęście to rzeczywiście - chyba nie ten stajl. Jakaś koszula, marynara i koniecznie jebutny sikor którego widać z daleka big_smile
Moja koleżanka która jest przed trzydziestką któregoś razu (niedawno) sprzedała mi taki motyw żebyśmy nie szukali (faceci w wieku autora i no też moim tongue) kobit w okolicach trzydziechy bo takie kobiety to głównie lecą na pozycję faceta (hajs musi się zgadzać big_smile) a wzięli się właśnie za małolatki. W domyśle, różnica około 10l smile

Wreszcie jakieś konkrety... czyli co, na nic gadki, na nic pewność siebie, na nic czułe słówka, należy napełnić portfel i wymachiwać kluczykami od nowego auta, a w pracy wygryźć kierownika ze stanowiska? big_smile

56 Ostatnio edytowany przez Tom94 (2016-06-11 08:41:52)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:
Tom94 napisał/a:

Autorze wątku, sądząc po twoich zdjęciach wnioskuję że trochę lat już masz i na podstawie tego jestem bardzo ciekaw czy byłeś kiedykolwiek w jakimś związku? Jak tak to kiedy?
Bo jeśli do tej pory nikogo nie miałeś to muszę cię zasmucić ale widocznie jesteś tym typem faceta który dla kobiet jest typowym samcem betą i aby zmienić ten stan rzeczy nie wystarczy tylko śmiałość.
No ale pomijając to co napisałem powyżej (bo do tego wrócimy jak wpadniesz do wątku)
Do jakiego typu kobiet zagadujesz? Chodzi mi konkretnie min o przedział wiekowy, no bo sorry ale jak zagadujesz małolaty to z tej mąki chleba nie będzie, a przynajmniej nic nie będzie dopóki będziesz ubierał się w tym stylu co na zdjęciach, niby fajnie i spoko ale jednak na dobrze ustawionego społecznie nie wyglądasz.
To co mogę ci jeszcze na szybko poradzić to jakiś sport, np siłownia pomaga w budowaniu pewności siebie i to jeden z pierwszych kroków jaki powinieneś zrobić, zaraz po dentystce of course tongue

Czekam na twój powrót, odpowiedz mi w szczególności na to co napisałem w pierwszych zdaniach.

Kolego, nie przeginaj ... Co znaczą teksty w stylu "Sądząc po zdjęciach swoje lata już masz" albo "Na ustawionego społecznie nie wyglądasz"  ???
Jeśli chodzi o przedział wiekowy, to nie ukrywam, ze podobają mi sie młode kobiety (max 22 l.), ale przecież nie pytam kobiety ile ma lat. Mam dość szeroki przedział tolerancji wiekowej, że sie tak wyraże:) A z ta siłownią słuszna rada, od niedawna zacząłem ćwiczyć, ale nie po to aby wyglądać jak Pudzian (bo kobiety takich nie trawią, chyba że sie myle??), ale ćwicze po to aby nabrać troche kondycji i lepszego samopoczucia. Jeśli chodzi o ubiór to tez nie trafiłeś, bo ostatnia nie zakładam niczego, co kosztuje mniej niż 300zł i nie psikam sie niczym poniżej 50zł:P
Pozdrawiam autorze tych wypocin...Zdrowo mnie zdenerwowałeś z samego rana, musze przyznać...

ps A co do liczby zwiazkow, w ktorych byłem...Nie potrafisz czytać ze zrozumieniem czy masz problemy z myśleniem? Napisałem wyraźnie, ze kobiety sie mną nie interesują...To jakiej odpowiedzi oczekujesz? Że byłem w 15 związkach??? Bez komentarza nawet...

Spodziewałem się normalnej dyskusji na poziomie ale sądząc po twoim poście szybko pozbawiłeś mnie złudzeń.
Do rzeczy, skoro zagadujesz głównie młode panny to nie dziw się że niektóre mogą krzywo się patrzeć.
Kolejna kwestia siłownia...........jak to u ciebie wygląda? Bierzesz się za co popadnie czy może masz jakiś konkretny plan przygotowań? Przydałaby się również dieta abyś nabrał trochę ciała i nie chodzi mi bynajmniej abyś posturą przypominał Hardkorowego Koksa ale faceta a nie chłopca, rozumiesz?
Kolejny punkt, ubiór.
Naprawdę myślisz że jak wydasz te kilkaset złotych to już sprawa jest załatwiona? Nic bardziej mylnego, musisz dopasować ubiór do swojego stylu ponieważ nie we wszystkim będzie ci dobrze, to też ważne, perfumy to samo, naprawdę uwierz mi ale jak wybierzesz zły zapach to możesz odnieść efekt odwrotny od zamierzanego, tutaj mogę ci polecić kilka dobrych marek perfum jak chcesz, które faktycznie budzą pożądanie.

PS: A na nerwy to polecam jakiś rumianek a w ostateczności maść na tylną część ciała.
Ja chce dobrze, chcę pomóc a ty mnie atakujesz.
A o związki pytałem bo chciałem widzieć czy masz chodziaż minimalne doświadczenie, to że casanovą nie jesteś to już po twoich postach idzie się domyślić że nie.
Cóż, widocznie musisz być typowym przykładem samca bety ale to później opisze co mam na myśli.

57

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:
feniks35 napisał/a:

Sorry za offtop ale ja mam inne pytanie do Autora. Co to za "wstrętna kocia morda co śpi"na fejsie? Bo jakbym zobaczyła wierną kserokopie mojego szylkretowego syberyjskiego sierściucha ^^.

To mój kot, a raczej kotka:P A co?:)

Jest uderzajaco podobna z mordki i umaszczenia do mojej i bylam ciekawa czy to tez syberyjczyk smile

58 Ostatnio edytowany przez wolny3city (2016-06-11 08:59:25)

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
feniks35 napisał/a:
wolny3city napisał/a:
feniks35 napisał/a:

Sorry za offtop ale ja mam inne pytanie do Autora. Co to za "wstrętna kocia morda co śpi"na fejsie? Bo jakbym zobaczyła wierną kserokopie mojego szylkretowego syberyjskiego sierściucha ^^.

To mój kot, a raczej kotka:P A co?:)

Jest uderzajaco podobna z mordki i umaszczenia do mojej i bylam ciekawa czy to tez syberyjczyk smile

Nie, to zwykły dachowiec:P A raczej kanapowiec, chociaż łowna jest, trzeba przyznać. Ale odbiegamy od wątku, bo temat był o związkach.
Tak na marginesie, to ona też sobie znalazła kogoś hehe, taki rudy kocur ją "poderwał" smile Widocznie miał tzw bajer i to "coś" smile

59

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom

Tom94 to może napiszesz w końcu co oznacza określenie "samiec beta" i dlaczego ja taki jestem??? Nie odkryłeś Ameryki pisząc, ze kobiety lubią dobrze sytuowanych mężczyzn, elegancko ubranych i poruszających sie drogim samochodem . Wiadomo, że w dzisiejszych czasach liczy sie głównie tzw "pozycja społeczna" mężczyzny. Bez kasy jestes nikim, life is brutal.
Podobnie nie odkryłeś Ameryki, pisząc, że młode kobiety nie chca kolesia o 10 lat starszego...To co mam podrywać kobity przed 40stką? A Ty podrywasz takie które są w twoim typie, czy takie które nie są? Czytałem twoje posty, pracowałeś bodajże w Saturnie? (przypomniej mi...), więc zasobnego portfela to Ty nie masz, jak sie domyślam? A może sam sie "pochwalisz" w ilu związkach byłeś, he?

60

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:
feniks35 napisał/a:
wolny3city napisał/a:

To mój kot, a raczej kotka:P A co?:)

Jest uderzajaco podobna z mordki i umaszczenia do mojej i bylam ciekawa czy to tez syberyjczyk smile

Nie, to zwykły dachowiec:P A raczej kanapowiec, chociaż łowna jest, trzeba przyznać. Chociaz odbiegamy od wątku, bo temat był o związkach.
Tak na marginesie, to ona też sobie znalazła kogoś hehe, taki rudy kocur ją "poderwał" smile))

Dzięki za info i sorki ..już wracam na właściwe tory dyskusyjne smile. Co do tego co robisz zle ...moze wszystko a moze nic. Ja uważam ze bedac sobą najprędzej spotkasz właściwą dla siebie kobietkę. Jedyne co na bank by Ci sie przydało to troszkę większy dystans do siebie bo czytajac niektóre Twe komentarze odnoszę  wrażenie ze za bardzo sie spinasz i oburzasz. Miej świadomość swej wartości, pamiętaj ze nie jestes zupa pomidorowa i nie każdy musi Cie lubić, ludzie w internecie piszą subiektywne oceny oparte tylko o wycinek tego co im przedstawiasz  no i nawet jesli nie sa to opinie pochlebne to podejdź z humorem i przeanalizuj czy aby na pewno nie zawierają ziarnka prawdy które warto wziąć pod uwagę. No i nie podchodź do poznawania kogoś jak do wzoru matematycznego. Ludzie sa różni. Ja sie kompletnie nie zgodzę z tym ze 30latki szukają ustawionego faceta a 20 latki romantycznej miłości. Zgodzę sie z tym ze 30 latki moze bardziej świadomie podchodzą do wyboru mężczyzny ale bardziej pod kątem charakteru i osobowości która potencjalny partner ma posiadać a nie tego ile PLN ma w portfelu.

61

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Brainless napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:
Tom94 napisał/a:

Do jakiego typu kobiet zagadujesz? Chodzi mi konkretnie min o przedział wiekowy, no bo sorry ale jak zagadujesz małolaty to z tej mąki chleba nie będzie, a przynajmniej nic nie będzie dopóki będziesz ubierał się w tym stylu co na zdjęciach, niby fajnie i spoko ale jednak na dobrze ustawionego społecznie nie wyglądasz.
To co mogę ci jeszcze na szybko poradzić to jakiś sport, np siłownia pomaga w budowaniu pewności siebie i to jeden z pierwszych kroków jaki powinieneś zrobić, zaraz po dentystce of course tongue

Wut>?
Ja tez chciałem się zapytać o target ale mi się wydaje, że właśnie taki styl jest pod młode kobietki - sportowe markowe bluzy itp. No chyba, że trafia się tylko na jakieś sponsoringi i inne "pierdolingi" big_smile big_smile
To jak ma takie szczęście to rzeczywiście - chyba nie ten stajl. Jakaś koszula, marynara i koniecznie jebutny sikor którego widać z daleka big_smile
Moja koleżanka która jest przed trzydziestką któregoś razu (niedawno) sprzedała mi taki motyw żebyśmy nie szukali (faceci w wieku autora i no też moim tongue) kobit w okolicach trzydziechy bo takie kobiety to głównie lecą na pozycję faceta (hajs musi się zgadzać big_smile) a wzięli się właśnie za małolatki. W domyśle, różnica około 10l smile

Wreszcie jakieś konkrety... czyli co, na nic gadki, na nic pewność siebie, na nic czułe słówka, należy napełnić portfel i wymachiwać kluczykami od nowego auta, a w pracy wygryźć kierownika ze stanowiska? big_smile

Może to nie moja sprawa, ale jako bioinformatyk/analityk, to akurat masz chyba zasobny portfel, więc powinien Cie cieszyć taki stan rzeczy?:P

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Małpa69 napisał/a:

a ja uważam że trzeba być sobą, autor będzie udawal kogoś kim nie jest, znajdzie kobiete, ale potem cale zycie bedzie udawal? bez sensu....

"Bądź sobą" to chyba najbardziej oklepana i przeraklamowana rada - bo jeśli się jest np. nieśmiałym, niepewnym siebie czy zdesperowanym, to bycie sobą nie jest najlepszym rozwiązaniem, czyż nie?

Nie chodzi o to, żeby udawać. Chodzi o to, żeby pracować nad sobą, zmieniać się na lepsze. Tak, aby docelowo owo bycie sobą przynosiło jakieś korzystne rezultaty.

63

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
wolny3city napisał/a:
Brainless napisał/a:
On-WuWuA-83 napisał/a:

Wut>?
Ja tez chciałem się zapytać o target ale mi się wydaje, że właśnie taki styl jest pod młode kobietki - sportowe markowe bluzy itp. No chyba, że trafia się tylko na jakieś sponsoringi i inne "pierdolingi" big_smile big_smile
To jak ma takie szczęście to rzeczywiście - chyba nie ten stajl. Jakaś koszula, marynara i koniecznie jebutny sikor którego widać z daleka big_smile
Moja koleżanka która jest przed trzydziestką któregoś razu (niedawno) sprzedała mi taki motyw żebyśmy nie szukali (faceci w wieku autora i no też moim tongue) kobit w okolicach trzydziechy bo takie kobiety to głównie lecą na pozycję faceta (hajs musi się zgadzać big_smile) a wzięli się właśnie za małolatki. W domyśle, różnica około 10l smile

Wreszcie jakieś konkrety... czyli co, na nic gadki, na nic pewność siebie, na nic czułe słówka, należy napełnić portfel i wymachiwać kluczykami od nowego auta, a w pracy wygryźć kierownika ze stanowiska? big_smile

Może to nie moja sprawa, ale jako bioinformatyk/analityk, to akurat masz chyba zasobny portfel, więc powinien Cie cieszyć taki stan rzeczy?:P


Niestety, jestem też idiotą, który narobił sobie długów, więc na dzień dzisiejszy mój portfel cierpi na anorexia nervosa wink

Żyd Ortodoksyjny napisał/a:

"Bądź sobą" to chyba najbardziej oklepana i przeraklamowana rada - bo jeśli się jest np. nieśmiałym, niepewnym siebie czy zdesperowanym, to bycie sobą nie jest najlepszym rozwiązaniem, czyż nie?

Nie chodzi o to, żeby udawać. Chodzi o to, żeby pracować nad sobą, zmieniać się na lepsze. Tak, aby docelowo owo bycie sobą przynosiło jakieś korzystne rezultaty.

Dobrze gada, koszernej mu polać tongue

64

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Żyd Ortodoksyjny napisał/a:
Małpa69 napisał/a:

a ja uważam że trzeba być sobą, autor będzie udawal kogoś kim nie jest, znajdzie kobiete, ale potem cale zycie bedzie udawal? bez sensu....

"Bądź sobą" to chyba najbardziej oklepana i przeraklamowana rada - bo jeśli się jest np. nieśmiałym, niepewnym siebie czy zdesperowanym, to bycie sobą nie jest najlepszym rozwiązaniem, czyż nie?

Nie chodzi o to, żeby udawać. Chodzi o to, żeby pracować nad sobą, zmieniać się na lepsze. Tak, aby docelowo owo bycie sobą przynosiło jakieś korzystne rezultaty.

Pracować nad sobą, a grać, to dwie zupełnie inne sprawy... a Autor wyraźnie "aktorzy" (nieudolnie) przed kobietami...

65

Odp: Mam dość narzucania się dziewczynom
Żyd Ortodoksyjny napisał/a:
Małpa69 napisał/a:

a ja uważam że trzeba być sobą, autor będzie udawal kogoś kim nie jest, znajdzie kobiete, ale potem cale zycie bedzie udawal? bez sensu....

"Bądź sobą" to chyba najbardziej oklepana i przeraklamowana rada - bo jeśli się jest np. nieśmiałym, niepewnym siebie czy zdesperowanym, to bycie sobą nie jest najlepszym rozwiązaniem, czyż nie?

Nie chodzi o to, żeby udawać. Chodzi o to, żeby pracować nad sobą, zmieniać się na lepsze. Tak, aby docelowo owo bycie sobą przynosiło jakieś korzystne rezultaty.

Myśle ze przez bycie sobą Małpa miała na myśli nie robienie na sile czegoś czego sie "nie czuje". Każdy z nas ma jakiś określony zestaw cech charakteru. Pewne z nich można zmienić czy wręcz należy wyeliminować poprzez prace nad sobą np  skrajny egoizm. Nie oznacza to jednak ze powinnismy dostosowywać sie pod oczekiwania ogółu. Nawet jesli wyższe notowania ma pewny siebie facet  z "bajerą" to nie każdy jest predysponowany do bycia takim facetem. Można oczywiście trenować i nawet wyuczyć sie w jakimś stopniu takiej postawy ale po pierwsze ile można udawać a po drugie bystra kobieta wyczuje fałsz i pozę w tym zachowaniu bo jednak inaczej to wyglada gdy przychodzi komuś lekko i naturalnie a inaczej gdy jest świadome i sterowane. A zreszta nie każda kobieta szuka "popularnego wzorca" wiec chyba lepiej jesli spotkają sie dwie kompatybilne dla siebie natury, nawet jesli sa nieśmiałe i troszkę wycofane. Ważne by ze sobą czuły sie dobrze i siebie wzajemnie akceptowały, a ze znalezienie sie czasem wymaga czasu to już inna bajka.

Posty [ 1 do 65 z 224 ]

Strony 1 2 3 4 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Mam dość narzucania się dziewczynom

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024