Czasem zdarzy mi się kupić taką gazetkę kobiecą, dla mnie niektóre są lekkie i przyjemne. Jednak fajnie by było, żeby miały np chociaż jedną stronę o książkach czy takich rzeczach, a z tym jest kiepsko. No bo oczywiście są też gazety o książkach, ale często są droższe, a tak byłyby różne rzeczy w jednym, a nie praktycznie tylko diety, ćwiczenia itp. No i niektóre te gazety są według mnie głupie czy nawet nie tyle głupie co nie podobają mi się, a inne już podobają mi się np polubiłam bardzo "Dbam o zdrowie" (z tym, że nie jest wszędzie dostępne, w moim średniej wielkości mieście nie jest tak łatwo dostać, to kupuję w Warszawie). Podoba mi się, bo treść jest też lekka i przyjemna, dużo obrazków, ale przy tym też sporo ciekawie napisanych rzeczy tzn nadal lekko, ale bardzo dobrze się czyta i artykuły są różnorodne : zdrowie, psychologia, uroda itp. Jakby było jeszcze o książkach to by było dla mnie idealnie
No, ale i tak dobrze, a sporo do czytania za 5 zł, tę gazetę najlepiej mi się czyta i najfajniejsze ma porady jak dla mnie, dlatego w sumie kupię ją jędną i jestem zadowolona, a czasem kupić można kilka tańszych, a nie jest się zadowolonym. Gazety kobiece nie są może jakieś super, ale czasem dla odprężenia można popatrzeć na makijaże (choć wiem, w Internecie też są), na przepisy, jest sporo fajnych i można czasem wykorzystać, a czasem niektóre artykuły napisane są tak, że mi dają motywację, by o siebie bardziej zadbać. No ale i tak traktuję to z dystansem, bo nawet jak każda gazeta pokazuje przerobione, "idealne" kobiety i że trzeba być koniecznie szczupłą, ćwiczyć najlepiej codziennie, to oczywiście wiem, że nie ma co się tego koniecznie trzymać, bo każda jest inna i żadna z nas nie jest przez to gorsza. Także mam do tego dystans, ale gorzej pewnie nastolatki, to na pewno mamy powinny z nimi rozmawiać.
Oczywiście nie kupuję gazet tak często odkąd korzystam więcej z Internetu, ale też mi się zdarza. Jak to jest dla relaksu to nie widzę nic złego. Jak wprowadzę jakąś radę z gazety, to dlatego, że chcę i pasuje do mnie. Nie wszystkie te rady są głupie. Artykuły psychologiczne też są. Wiadomo, że tak do końca psychologiczne nie są, bo jednak to nie jest taki poziom, ale często też można sporo z nich dla siebie wyciągnąć. No, ale to trzeba samemu wiedzieć co dla nas może być dobre, fakt, że nastolatki tego jeszcze często nie wiedzą.
No, ale gazetę "Dbam o zdrowie" zwykle tego kupuję. Relaksuje mnie, ciekawe artykuły, ale i fajne obrazki (to dodatek, bo wiadomo, że nie kupuję dla obrazków), ale przy tym też motywuje do zdrowego stylu życia, bo żyć zdrowo warto, a oni w fajny sposób, nie jakiś fanatyczny do tego przekonują też.
No i racja, są też gazety, według których chyba powinno się być idealną, ale są też takie, które mimo że lekkie, to mają też artykuły, że wcale nie warto starać się być idealną i trzeba też dać sobie odpuścić. Dlatego nie uważam, że wszystkie te gazety są głupie. Różny jest poziom artykułów, ale raczej nie są już wszystkie takie stereotypowe, jest trochę lepiej.
No, ale fakt, gazeta, którą koniecznie chcę zwykle mieć to "Dbam o zdrowie", inne już rzadziej, a z innych to popularnonaukowe, bo są bardzo ciekawe dla mnie i można poszerzyć wiedzę.
Ok, można nie lubić tych gazetek, wiadomo. No, ale jak się lubi to nie trzeba wyłączać mózgu. Ja po prostu czasem poczytam lekką gazetę tak samo jak czasem obejrzę lekki film i mimo wad mnie wtedy relaksuje, ma też swoje zalety. A jednak czasem też jest potrzeba obejrzenia czy przeczytania czegoś ambitniejszego.