sens związku - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 8 ]

Temat: sens związku

Hej !

Piszę na tym forum ponieważ jestem w kropce. Niby kocham swojego faceta z drugiej strony czuje, że ten związek nie ma sensu. Opiszę sytuację w skrócie.
Z moim J. poznaliśmy się przez popularny portal społecznościowy. Obecnie jesteśmy razem półtora roku. Początki słodko-pierdzące do czasu kiedy nie odezwała się do mnie jego była i napisała, że ona się z nim spotyka już od dwóch miesięcy, że raz spali ze sobą nawet, ba podała taką datę, że faktycznie on wtedy nie był ze mną tylko jak twierdził w pracy i odezwał się dopiero po południu dnia następnego.  On oczywiście się wtedy wyparł, byliśmy na takim wczesnym etapie znajomości i powiedziałam mu, że jeżeli on coś do niej czuje to żeby wrócili do siebie a ja się usunę. Nie chciał tego oczywiście stwierdził, że on ją odrzucił i ona się mści dlatego i pojechaliśmy na kilka dni  w góry razem. Od tego czasu było w miarę ok do czasu kiedy nadeszły święta Wielkiej Nocy i on napisał do niej życzenia podobno i wywiązała się rozmowa. Rozmowa nie zbyt przyjemna dla mnie ponieważ jego eks wysłała mi screena z rozmów i rozmawiali trochę o ich seksie dawnej ( głównie on, ona odpowiadała bardzo lakonicznie i nie była miła dla niego ) i o tym że u niego z stabilnie ale z nią było inaczej lepiej. Dodam, że ona w tym czasie była już zajęta. Oczywiście twierdził, że robił to po to żeby się odegrać na niej i zrobić to samo co ona mi czyli wysłać jej rozmowę nowemu facetowi- mega szczeniackie i słabe ale cóż.  Powiedzmy, że mu wybaczyłam ale jest on teraz na warunkowym u mnie jeden głupi wybryk i haj baj . Od czasu tych sytuacji niestety mu nie ufam, jak gdzieś sam wychodzi jestem wkurzona bo zastanawiam się co robi. Cały czas mam to w głowie, że sytuacja może się powtórzyć niestety. Nie wiem czy da się tak normalny związek dalej prowadzić. Po za tym  mam to w głowie i czuje trochę, że jest ze mną tylko dlatego, że ona jest zajęta. Jeśli chodzi o inne kwestie to mamy po 25 lat, nie mieszkamy razem bo mój facet nie jest na to gotowy i ma problemy z pracą. Ja bardzo chce z nim zamieszkać ale dopóki jego sytuacja się nie ustabilizuje nawet nie mogę go o to za bardzo cisnąć bo kończy się to kłótnią na ogół.  On obecnie nie płaci za swój pokój, mieszka z kumplami i myślę, że mu wygodnie i sytuacja mieszkaniowa się prędko nie zmieni.  Jeśli chodzi o finanse on nie umie oszczędzać, wydaje dużo pieniędzy na ciuchy i jakoś nie wyobrażam sobie żeby tak dalej miało być w naszym wspólnym życiu. Po za tym jakieś tam deklaracja z jego ust już padały, że ślub i że wesele może kiedyś być ale czarno to widzę. Plusy które ma to, że mimo wszystko jest dobrym człowiekiem, jest opiekuńczy w chorobie mogłam na niego liczyć, ma poczucie humoru takie samo jak ja, po za tym dogadujemy się świetnie, w łóżku również, lubię z nim spędzać czas, moja rodzina go bardzo lubi, ja znam już jego rodzinę i ogólnie.
Nie wiem czy mam w tym tkwić czy może przesadzam i się go za bardzo czepiam dlatego potrzebuję opinii...

Pozdrawiam smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: sens związku

Łykasz wszystko jak rasowy pelikan. Nie wiem co jeszcze była ma zrobić, żeby dotarło do Ciebie, że Twój partner się za nią ugania (nie mylić z mści wink ).

3 Ostatnio edytowany przez feniks35 (2016-05-25 09:38:37)

Odp: sens związku

Dla mnie Twoj chlopak to kretacz i klamczuch. Ja wierze w wersje jego ex ze z nia spal. Potem pieknie nawinal Ci makaron na uszy, zabral na romantyczy wypad w gory zeby jakos odwrocic uwage, zatrzec zle wrazenie a" trupa zamknal w szafie. " Skoro nie byk nia zainteresowany i ja wrecz odrzucil to po co nawiazywal kontakt, skladal zyczenia i wspominal wspolne  lozkowe wyczyny? Tak wiem...to byla inrtyga ....a nie wymyslona na poczekaniu  bajeczka dla Ciebie po tym jak sprawa znowu sie wysypala przez screeny bylej. Nie rozumiem takiego czegos. Jak mozna w wieku 25 lat dobrowolnie godzic sie na bycie z kims kto klamie, kreci ale jest mily i podaje goraca herbatke w chorobie. Nie marnuj zycia dziewczyno, poczekaj na kogos kto bedzie Ciebie kochal prawdziwie a nie traktowal jako plasterek po zerwaniu z ex ewentualnie jako zamiennik w zaleznosci od tego na ktora z Was bedzie akurat mial faze.

4

Odp: sens związku

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że Klio ma rację. Zakończ to jak najszybciej, inaczej sama udusisz się od ciągłej niepewności i rogi w końcu zaczną Cię uwierać. Przykro mi.

5

Odp: sens związku

Niesamowite w co zakochany człowiek jest w stanie uwierzyć... Nie oceniam bo sama kiedyś tak robiłam ale uwierz nie warto. To nie była żadna intryga, a była nie chciała się na nim odegrać. Jest po prostu dupkiem, z którym powinnaś zerwać. Fajnie, że znacie swoje rodziny i się lubicie, ale to i tak się rozpadnie, jak nie teraz to za jakiś czas. Brak zaufania, jego kłamstwa i zdrady was zmiażdżą.

6

Odp: sens związku

To smutne ale niestety macie racje.  Niestety nie umiem tego zakończyć ale zbieram się do tej rozmowy...

7

Odp: sens związku

To nigdy nie jest łatwe, ale potrafisz. Po prostu musisz zrozumieć, że jesteś warta więcej niż to co oferuje Twój jeszcze obecny partner.

8

Odp: sens związku

To trudne, ale najważniejsze, żebyś w swojej głowie podjęła już pewną decyzję. Jak tyko to zrobisz, będzie Ci łatwiej z nim rozmawiać.
On musi coś czuć do tej byłej dziewczyny. Okłamywał Cię, starał się zatuszować pewne rzeczy zabierając Cię na wycieczkę... A tu rozmowy o seksie z byłą, imprezy z kumplami.
Myślę, że najłatwiej będzie Ci przeprowadzić tą rozmowę robiąc sobie wcześniej listę rzeczy, które chciałabyś powiedzieć.
Pamiętaj że w głowie już podjęłaś decyzję. Wtedy będziesz mogła rozmawiać w mniejszych emocjach.
Wypunktowałabym mu wszystko to, co zaprząta moją głowę, kiedy wychodzi sam i zastanawiam się co robi. Ty mu zwyczajnie już nie ufasz, skoro tak się dzieje.
W głowie podjęłaś już decyzję, pamiętaj. On się dla Ciebie nie nadaje. Chłopaczek szuka ładnej dupy... Kolejna ładniejsza w danej chwili od Ciebie tez zawróci mu szybko w głowie.
Trzymaj się, powodzenia

Posty [ 8 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024