Chciałabym poruszyć temat zazdrości, wiecznych podejrzeń o zdrade....2 lata temu rozstałam sie z ojcem mojej dwojki dzieci....bylismy razem 7 lat....Od początku naszej znajomości było intensywnie....zazdrosc, wybuchy gniewu....a nawet agresja....Mimo wszystko bylismy razem...rozstawalismy sie i wracalismy do siebie....Chce poruszyć moj problem z ktorym nie radze sobie do teraz...czyli zazdrosc....wieczne porownywanie siebie do innych dziewczyn....ze sa ładniejsze....bo maja np wiekszy biust....Dlatego tez nie ufalam mojemu facetowi...mimo ze niedawal mi powodow do zazdrosci....zawsze sie go czepialam ze spojrzal na ta czy na tamta ze znajdzie sobie inna predzej czy pozniej ....Wiem ze przesadzalam ale inaczej nie potrafilam.....Teraz jestem z facetem....gdzie tez jestem zazdrosna.....nie potrafie sobie poradzic z zazdroscia....dochodzi do wybuchow zlosci z mojej strony.....meczace to i dla mnie i dla innych......chce dazyc do idealu.....np chcialam sobie powiekszyc piersi.....ale czy po operacji nie bede juz zazdrosna o inne...?????
Na pewno będziesz zazdrosna o inne nawet jeśli sobie powiększysz biust. Nie lubisz siebie, masz kompleksy i czujesz że jesteś gorsza. Ty się frustrujesz a facet ucieknie, nie wytrzyma tych scen i Twojego zachowania... Musisz z tym walczyć bo teraz to jesteś chyba nie do życia.
Dokładnie. Nawet jeśli powiększysz sobie piersi i wyeliminujesz ten kompleks, znajdzie się kolejny. Musisz popracować nad pewnością siebie - czy to sama, czy z pomocą psychologa - bo stąd te wszystkie przekoloryzowane ataki zazdrości.