Brak akceptacji - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

Temat: Brak akceptacji

Cześć, chciałabym w końcu podzielić się z kimś swoim problemem, wyrzucić to z siebie choćby na forum. Mam 23 lata i czuję jakbym miała depresję albo fobię społeczną. Nie mam przyjaciół lub chociaż jednej prawdziwej przyjaciółki. Nie potrafię zapoznawać nowych ludzi tak aby na dłużej się zaznajomić czy nawet zaprzyjaźnić. Jak mam wyjść do ludzi to mam od razu dołek w żołądku, bo boję się, że zostanę ?olana?. Mam kochającego chłopaka, który jest osobą bardzo towarzyską i zabiera mnie ze sobą na różne wyjścia, ale dla mnie to jest tylko kolejny stres i zamartwianie czy ktoś zechce ze mną pogadać;/ Boję się coś zmienić w swoim życiu, np. zapisać się na kurs czy choćby iść na imprezę bez chłopaka. Teraz do tego doszły jeszcze problemy finansowe, nie mam nawet na wyjście z kimś na piwo. Wiem, że ludzie mają większe problemy w życiu i wiele z Was określi moje jako śmieszne, ale ja już mam serdecznie dość wiecznego bólu żołądka, strachu, stresu i płaczu po nocach. Jestem młoda, a nie umiem korzystać i cieszyć się z życia. Nie czuję się w ogóle akceptowana. Wokół siebie widzę tylko szczęśliwych, uśmiechniętych znajomych, którzy umawiają się po zajęciach, mają dobrą pracę albo zamożnych rodziców i nie muszą martwić się o kwestie finansowe. Dla mnie jest to tylko marzenie. Nikomu nie powiedziałam o tym co czuję, bo dla mnie to wstyd. Myślałam ostatnio o tym, aby udać się do psychologa, ale nie wiem czy nawet na to mam odwagę i nie wiem też totalnie gdzie miałabym się zgłosić. Wszelkie rady będą mile widziane.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Brak akceptacji

Wokół siebie widzę tylko szczęśliwych, uśmiechniętych znajomych

Serio?
Każdy ma jakieś problemy, tylko niekoniecznie chce o nich mówić wszystkim dookoła, ani okazywać smutku. Ale to nie znaczy, że uśmiechnięci ludzie mają się tak świetnie, często gdybyś poznała faktyczną sytuację różnych osób, które uważasz za superszcześliwe, to mogłabyś się mocno zdziwić...

3

Odp: Brak akceptacji

Do wizyty u psychologa nie potrzeba odwagi. To normalny lekarz, który porozmawia z Tobą, a ty będziesz mogła powiedzieć mu wszystko co myślisz.
Możliwe, że to fobia społeczna. Miałam podobny problem. Nadal nie ustąpił całkowicie, ale walczę z tym i jest mi coraz lepiej.
Musisz wiedzieć, że myślenie jest jednotorowe i jeśli coś sobie wmówisz, to tak własnie będzie.
Spójrz na tych ludzi, z których strony boisz się odrzucenia, założę się, że jesteś inteligentniejsza, lepsza od większości z nich, a ich WYŻSZOŚĆ sama wykreowałaś sobie własnie przez takie niemądre myślenie.

Odp: Brak akceptacji

@kasieek111

Jak lubisz spędzać czas. Kiedy, w jakich sytuacjach odczuwasz największy komfort psychiczny? Dlaczego odczuwasz lęk przed rozmową - boisz się, że przypadkiem palniesz coś głupiego i zostaniesz wyśmiana a głupota zostanie zapamiętana? Czy może o coś innego chodzi? Twoje zainteresowania?

5

Odp: Brak akceptacji

Miałam kiedyś to samo. Bałam się wyjść do ludzi zapoznać kogoś, pogadać.. Bałam się że mnie ocenią, zostawią.. że nie będę miała wspólnych tematów...
Jeżeli jesteś z warszawy polecam Ci terapię grupową najlepiej na sobieskiego. Tam własnie nauczyli mnie rozmawiać. Nauczyli mnie nie przejmować się ludzmi. Jeśli jesteś z Warszawy, chętnie się z Tobą spotkam smile Pozdrawiam, uszy do góry!

6

Odp: Brak akceptacji

wizyta u psychologa moze wiele zmienic. Pomoze ci nabrac odwagi do zycia ... jestes nie śmiała to nic złego ,różni są ludzie .... powiedz o tym chłopakowi napewno pomoże ci przez to przejsc... pozdrawiam;)

7 Ostatnio edytowany przez przetrwac-i-nie-zwariowac (2013-04-01 15:15:36)

Odp: Brak akceptacji

Nie ma małych problemów - tak długo, jak coś Cię męczy, jest to wystarczająco dużym problemem, żeby szukać pomocy. Przerażają mnie co niektóre odpowiedzi na ten post. Kasieek111, ja mam 22 lata i chyba wiem, przez co przechodzisz. Przede wszystkim Ty sama siebie nie akceptujesz - to jest podstawowa przyczyna tego, że boisz się, że inni Cię nie zaakceptują. A na brak samoakceptacji psycholog będzie dobrym rozwiązaniem. To wcale nie jest tak, że na taką wizytę nie trzeba mieć odwagi - trzeba. Terapia to nie jest sielanka. Ale Ty, z tego co czytam, chcesz się pozbyć tego stanu. To jest dla Ciebie najlepsza motywacja, żeby jednak zebrać się w sobie i pójść. Nie myśl o tym za dużo, nie zastanawiaj się, tylko po prostu IDŹ. To najlepszy sposób, żeby w końcu dotrzeć do specjalisty. Powiedz też chłopakowi, ze się do takowego wybierasz, a jeśli da Ci wsparcie, to powiedz mu koniecznie, że ma zadbać o to, żebyś tam dotarła. Niekoniecznie ma Cię odprowadzić wink Ale ustal z nim np, że jak pójdziesz, to mu zameldujesz, że byłaś. To dobry sposób, żeby doprowadzić coś do końca. Tutaj też możesz się zameldować wink Brak samoakceptacji i obniżona samoocena są jak najbardziej do przezwyciężenia.

PS A jak chcesz pogadać, to zapraszam na priv wink

8

Odp: Brak akceptacji

Niema co dłużej czekać, jak najszybciej pójdź do lekarza dostaniesz leki które zaczynają działać po ok203 tygodniach a potem będzie łatwiej. zupełnie poważnie sama przerabiałam tematy depresji, lęków więc wiem co to znaczy strach bez powodu

9

Odp: Brak akceptacji

Pomysł z psychologiem jest bardzo rozsądny. Warto pójść do kogoś, kto wie jak pomóc.

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024