Rozstanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 10 ]

1

Temat: Rozstanie

Witam! smile

Licze na wasza pomoc/opinie,ocene mojej historii z boku.

Rozstalem sie z dziewczyna po blisko 2 letnim zwiazku,wszystko było cudownie dawałem z siebie 100% byłem oddany,nie robilem nic zlego bylem na kazde jej zawolanie.Od pewnego czasu zaczelo sie wszystko sypac,nie wiem dlaczego zaczela nagle dla mnie robic sie niemila ,oschła,przyłapalem ja dwa razy na klamstwie tzn.mowila mi ze z nikim nie pisze a jednak nie bylo to prawda.Wydaje mi sie ze moze miec na nasze rozstanie jej kolezanka ktora stracila chlopaka.Staram sie do niej nie pisac,nie dzwonic mimo ze srednio mi wychodzi przez kilka dni ja prosilem zeby wrocila to sie spotkalismy zeby powiedziala mi ze mnie kocha,pocalowala i powiedziala ze nie mozemy byc razem bo ona nie moze dac z siebie 100%. Nie pisze,nie dzwonie do niej teraz, czy mam dalej sie nie odzywac? jest szansa ze do mnie wroci? czy olac ja juz i nie patrzec za siebie?


Wiem ze moja skladnia nie zrobi na was wrazenia jednak licze na szczere opinie i rady smile


Pozdrawiam!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Rozstanie

Skoro mówi że kocha i nie może dać z siebie 100% to znaczy że ... nie kocha.

Daj sobie na luz i zacznij się cieszyć życiem singla wink

3

Odp: Rozstanie

Nie pisz, zrelaksuj się, nie jesteś domowym pupilem żeby skamleć o atencję.
Trochę szacunku do siebie.

4

Odp: Rozstanie

3 razy Z. Zapić, zakopać, zapomnieć.

5

Odp: Rozstanie

Nie pisz do niej, nie dzwon, pozwól jej zatesknic, poczuć jak jest bez Ciebie. Jeżeli kocha to wróci,  jeżeli nie to niestety z jej strony się wypaliło hmm

6

Odp: Rozstanie

Zewrzyj pośladki i wytrwaj w obojętności, j.w. nie kontaktuj się z nią i zajmij czymś przyjemnym, co wypełni Ci czas, żeby nie myśleć o niej.
Zniknij z jej życia. Nawet, jeśli ona nie wróci, to przynajmniej będziesz miał satysfakcję, że nie leżałeś przed nią krzyżem.

7

Odp: Rozstanie

hej nie kontaktuj się z nią.. szkoda Twojego czasu. Szanuj siebie!! ZAPOMNIJ!!! przejdziesz pewnie etapy rozstania ale na końcu będzie pogodzenie i dojdziesz do etapu szczęście.. Ciesz się bycis singlem bo w końcu możesz robic to co chcesz.. Zrób coś dla siebie, zrób coś co chciałeś lub pragniesz zrobić ale o niej zapomnij. Pozwól sobie na zycie....

8

Odp: Rozstanie

mam 42 lata rozpadami się małużeństwo .Powodem jest jego matka on ma 47 lat , jesteśmy razem od 12 lat a od niecałego roku jesteśmy po ślubie . Nie mieszkaliśmy razem  z jego matką ale on wiecznie u niej był przychodził i awantury . Mimo że wielokrotnie rozmawiałam nic nie dociera nie docierają krzyki kłótnie Wyrzuciłam go z domu myślałam że się otrząśnie ale nie . Nic nie działa Nie wiem czy powinnam jeszcze próbować  czy odpuścić .

9

Odp: Rozstanie

elagacio odpuść trójkątny z teściową w tle źle się kończą. Nie da się tego ogarnąć. Też byłam w takim trójkącie ,próbowałam prosiłam i w końcu wystąpiłam o rozwód.

10 Ostatnio edytowany przez Anetsien (2016-05-03 21:42:37)

Odp: Rozstanie

Hej, 7 mies. temu zostałąm zostawiona po raz kolejny przez tego samego faceta. Bylismy narzeczenstwem ok 6 lat z przerwami. Podczas rozstan nigdy go nie zdradziłam. Podejrzewam ze tez namieszała niedoszła tesciowa+siostra, ktore za mna nie przepadały. Kłocilismy sie, nie czulam sie rozumiana przez co zachowywałam sie pod koniec desperacko...podczas rozstania poczułam sie jak papierek wyrzucony do śmieci po cukierku ale nie chce na ten temat pisac...nie odzywam sie do niego, na dnie serca jeszcze jakies uczucie z mojej strony, tesknie coraz bardziej, z dnia na dzien jest coraz gorzej a on chyba ma juz kogos lub zaczyna z kims...tak przypuszczam bo z jego strony zero kontaktu. Dochodzą do mnie słuchy ze swiruje do pewnej dziewczyny,sam szuka z nia kontaktu, gdzie twierdził do mnie kiedys, ze to tylko kolezanka. Człowiek nie swiadomy, ze zwiazku i  zaufania nie da sie budowac na kłamstwach.
Po raz kolejny ten człowiek wywrócił moje zycie do góry nogami i nawet sobie nie zdaje z tego sprawy. Po raz kolejny probowalam zaufac i byłam naiwna bo wierzyłam w kazde słowo. Słowo "przepraszam" jest mu obce do dzisiaj.
Nie chce opisywac szczegółów, jest mi bardzo ciężko bo bardzo kochałam.
Mam mnustwo adoratorów jednakże nie potrafie zapomniec ani jego, ani zadnego słowa z jego ust wypowiedzianego w moim kierunku.
Pozdrawiam
Anetsien

Posty [ 10 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024