Witam otóż mam pewien problem z płcią piękną, piątek, wszystko okej, trzymamy się za ręce jest w porządku... W sobotę się nie kontaktujemy więc w niedziele wykonałem dwa połączenia do mojej dziewczyny, żadnego nie odebrała, przerwa między połączeniami wynosiła 1,5h. Odpowiedź otrzymałem 7h później, brzmiała "dzwoniłeś?" co mnie zdenerwowało, bo przypadkowo Jej numeru nie wybrałem dwukrotnie, poza tym była dostępna na fb, nie odpowiedziałem Jej na wiadomość, gdyż nawet nie próbowała się usprawiedliwić. Dziś widząc mnie w szkole nie podeszła, a prawdopodobnie mnie ujrzała. Teraz pytanie kieruję do Was, co z tym zrobić? Przestać się odzywać i oczekiwać na Jej reakcję, a może coś innego proponujecie?
1 2016-04-04 17:47:41 Ostatnio edytowany przez Azard (2016-04-04 18:21:08)
Wyjaśnić i nie oczekiwać, że drugie będzie wróżką i samo się domyśli. Może dziewczyna zwyczajnie nie miała śmiałości zadzwonić i czekała na Twój krok. Bez sensu, ale dziewczyny często tak mają, zwłaszcza bardzo młode. Na Twoim miejscu po prostu po sms-ie zadzwoniłabym do niej. Po co komplikować proste sprawy?
To "dzwoniłeś?" to była taka zakamuflowana zachęta, na pewno oczekiwała odzewu. A skoro nie odpowiedziałeś, to może dziewczę uznało, że jej nie chcesz i uniosło się honorem, postanowiło się "nie narzucać". Odezwij się i już, i wyjaśnijcie sobie te niepoważne niedomówienia.