Seks z nastolatkami - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 11 ]

1

Temat: Seks z nastolatkami

Koledzy wytykają, że umawiam się jedynie z małolatami. Za plecami śmieją się, że niebawem będą mnie odwiedzali w kryminale. Wszystko przez to, że spotykam się wyłącznie z młodszymi dziewczynami.

Mam 25 lat, a moje sympatie liczą od 16 do 18.

Onegdaj, kiedy miałem 18 lat, umawiałem się z rówieśniczkami, lub dziewczynami trochę młodszymi.

Problem, o którym mowa zaczął się w chwili ukończenia przeze mnie 20 wiosen.
Wówczas na spacery nadal zabierałem panny między 16 a 18 rokiem życia.
Granica młodych kobiet z którymi randkowałem, wraz z moim wiekiem nie poszerzyła się.

4 lata temu roku żartowałem, że jak tak dalej pójdzie trafię do psychologa. Wtedy widywałem się z 18 latką. Dzisiaj, ten rocznik liczy 22 lata, a ja wciąż umawiam się z 18 latkami.

I aby nie było. To nie tak, że lubię młodsze dziewczyny. Po prostu kobiety wybierają.
A tak się składa, że podobam się wyłącznie licealistkom. Kiedy miałem 18 lat, panny w moim wieku zwracały na mnie uwagę. Po przekroczeniu 20 roku życia, przestały spoglądać w moim kierunku.


Przypomina to trochę sytuację fanek Bibera. Te mając 14 lat, były zachwycone artystą.
Lecz po kilku latach, przestały postrzegać piosenkarza, jako kogoś niezwykle atrakcyjnego.


Wielokrotnie z ust kobiet, padły w moim kierunku komplementy: że jestem przystojny, ładny.

Mam czarne włosy, owalną twarz i dość kwadratową szczękę. Wzbudzam sympatię.
Niestety, mierzę jedyne 166 cm, ważę 65 kg. Jestem szczupły, ale wysportowany.
Siłownia nie jest mi obca. Wprawdzie nie mam zbyt wielkiej masy, ale posiadam rzeźbę, a ręce mimo że swą objętością nie imponują, są twarde jak skała.

Zastanawiam się czy nie jest tak, iż dziewczyny licząc 16-18 lat skupiają się głównie na wyglądzie chłopaka - twarzy. Później zaś oczekują, że ich partner będzie wyglądał jak facet - wysoki, masywny.


Prawdopodobnie, na moją niekorzyść przemawia moja młodzieńcza uroda.
Najlepszym komentarzem są słowa mojego kierownika. Mężczyzna oświadczył, że młodo wyglądam. Ponadto jedna z 18-latek oznajmiła, że gdyby nie wiedziała, ile faktycznie mam lat, to przypisałaby mi góra 20. Utarło się, że kobiety wolą starszych od siebie facetów.
A zatem 23 latka widząc mnie, nie uznaje mnie za starszego od siebie, lecz jakiegoś młokosa. Z kolei 18 latka myśli, że ma do czynienia z kimś trochę, tylko starszym.


Na koniec wspomnę, że co jakiś czas czuję na sobie spojrzenia dziewczyn. Niewinne spoglądanie, opuszczanie wzroku, ponawianie. Przechodząc przez miasto zauważam dłuższe spojrzenia, niekiedy wymieniam długi kontakt wzrokowy.
Szkopuł w tym, że kobiety powyżej 20 lat mnie nie zauważają, a jedynie te młodsze.
Przykładowo nie dawno rozegrała się następująca sytuacja. Szedłem w galerii,
a z naprzeciwka wyłoniły się trzy dziewczyny. Na oko 17-18 lat. Z jedną wymieniłem spojrzenia. Zaczęła głośniej się zachowywać i co rusz spoglądać w moim kierunku.

Tego typu scen było sporo. Lecz wyłącznie z młodymi dziewczynami.

Kiedy w końcu zacznę podobać się starszym? I czy zawsze zainteresowanie mną ukażą tylko nastolatki?

Zobacz podobne tematy :

2 Ostatnio edytowany przez bakalia (2016-04-02 23:02:58)

Odp: Seks z nastolatkami

Ale o co Ci w sumie chodzi? Sam tytuł odnosi  się do seksu, w założonym wątku piszesz o "spotykaniu się" a na końcu pytasz, kiedy będziesz się podobać starszym kobietom. big_smile

Ogólnie to lubię te tematy facet powyżej 20-tki (zwłaszcza gdy jest bliżej 30-tki niż 20-tki) i 16-tka, bo są dla mnie... śmieszne. wink Już nieraz pisałam, że jest to moim zdaniem słaba kombinacja, bo coż ma dorosły facet po studiach robić z niepełnoletnią dziewczynką? Lekcje odrabiać? To tak w dużym skrócie. Czy się dziwię, że koledzy się z tego śmieją? Nie.


Może problem leży w tym, że sam się jak nastolatek zachowujesz? Szczerze mówiąc, takie właśnie odniosłam wrażenie. Nie powiedziałabym, że to wszystko napisał facet w wieku lat 25. A tym tekstem to już w ogóle pojechałeś po bandzie:

vulvar napisał/a:

Przypomina to trochę sytuację fanek Bibera. Te mając 14 lat, były zachwycone artystą.
Lecz po kilku latach, przestały postrzegać piosenkarza, jako kogoś niezwykle atrakcyjnego

Radzę zejść na ziemię. big_smile

Skoro sam nie wiesz czego chcesz i Ci nie przeszkadza spotykanie się z nieletnimi... proszę bardzo, któż Ci zabroni? No, może jej rodzice. wink

3

Odp: Seks z nastolatkami

Ja ten problem doskonale rozumiem - caly opis jakby zywcem dotyczyl mojego kolegi z czasow policealnych. Mily, fajny chlopak. Ładniutki jak z reklamy, wlasnie taka chlopieca uroda (chociaz akurat wysoki). Bozyszcze nastolatek big_smile Faktycznie swoja uroda przyciagal nastolatki big_smile

Nie, nie przyciagal ich psychika, ale wlasnie uroda. My (tzn ja i moje kolezanki) traktowalysmy go jak mlodszego brata. Byl wspanialym facetem, tyle, ze dla nas zupelnie aseksualny, bo wygladal jak nastolatek big_smile

Zaczął "dojrzewac" dopiero na studiach (pozno zaczął) kiedy zmienil styl ubierania (koszulki Metallica zamienil na koszule) i zapuscil brode .

4

Odp: Seks z nastolatkami

Koszule eleganckie, gładkie, jednolity kolor, czy takie luźne, codzienne, w kratkę?

A sama broda, to tygodniowy zarost, czy taka rozwinięta, spora?

5

Odp: Seks z nastolatkami
vulvar napisał/a:

Koszule eleganckie, gładkie, jednolity kolor, czy takie luźne, codzienne, w kratkę?

A sama broda, to tygodniowy zarost, czy taka rozwinięta, spora?

Koszula czerwona, a broda biała i długa...

Człowieku, to co Ci pasuje, styl jaki Ci odpowiada. Zobaczysz, co pasuje i wszystko będzie dobrze.

6

Odp: Seks z nastolatkami
Klio napisał/a:

Koszula czerwona, a broda biała i długa...

big_smile big_smile big_smile

7

Odp: Seks z nastolatkami

Autor zapomniał zapytać czy worek też jest trendy.

8

Odp: Seks z nastolatkami

chwalisz się czy żalisz? bo mam wątpliwości wink
Masz 25 lat, chciałbyś, żeby maślane spojrzenia posyłały Ci trzydziestki albo czterdziestki, zamiast osiemnastolatek?
Jak kręcą Cię starsze to sam się postaraj i zakręć.

9 Ostatnio edytowany przez Ewika99 (2016-04-08 19:24:36)

Odp: Seks z nastolatkami

Odpowiem z perspektywy ''drugiej strony''. Gdy mialam 15 lat spotykalam sie z chlopakiem, ktory mial wtedy 23 lata. Byl niski, mial moze tyle wzrostu, co Ty albo nawet mniej, ale byl mega przystojny. Malo tego- mial w swoim zyciu wiele dziewczyn, ktore w sobie rozkochiwal. W roznym wieku- mlodsze od siebie, rownlatki. Ja bylam w nim naprawde zakochana. Mozna powiedziec, ze byl moja pierwsza prawdziwa miloscia, chociaz przed nim mialam juz chlopaka i rozne ''epizody'' mniej lub bardziej milosne z innymi. Nazywam go prawdziwa miloscia, ale chodzi mi o taka milosc czysto szalencza, gdzie czuje sie te przyslowiowe motyle w brzuchu. Imponowalo mi to, ze byl prawie 8 lat ode mnie starszy (ale ja ogolnie spotykalam sie ze starszymi od siebie chlopakami, najmlodszy byl 2 lata ode mnie starszy), bardzo przezylam rozstanie z nim, chociaz gdzies tam w duszy przewidywalam, ze ten zwiazek nie ma szans. Bylismy raze 1,5 roku prawie, ze wzlotami, upadkami, klotniami, godzeniem sie i ogolnie tym wszystkim, co nieobce nastoletniej milosci. Co spowodowalo, ze sie jednak rozstalismy? Chyba przede wszystkim jego wzrost. Gdy bylam z nim, bylismy rowni, musialam chodzic na butach na plaskich podeszwach, a jeszcze ciagle roslam (dzisiaj mam okolo 1,70m). Niekomfortowo sie czulam, gdy calowalismy sie, a ja celowo probowalam byc jak najnizsza... Drugim powaznym pretekstem do rozstania byl fakt, ze to byl chlopak juz seksualnie doswiadczony, a ja nie bylam jeszcze gotowa na taki krok. W koncu poczulam sie bardzo naciskana w tej kwestii. Chociaz mialam dosc spore powodzenie i wielu adoratorow, to jednak nie zdecydowalam sie na seks z pierwszym lepszym. Zaraz po tym rozstaniu wyjechalam za granice, wrocilam po okolo 2 miesiacach i poznalam mojego obecnego meza, ktory jest starszy ode mnie o 6 lat. I to on byl moim pierwszym mezczyzna. Juz tak mam, ze wole starszych nieco mezczyzn, nigdy nie imponowali mi moi rownolatkowie. Dzisiaj mam prawie 26 lat, a moj maz 32. I tak sobie mysle, ze te kobiety, z ktorymi sie spotykasz (a raczej nastolatki) rowniez musza ''lubic starszych''. Dla takiej dziewczyny to w pewnym sensie nominacja, ze ma dojrzalego faceta, a nie mlokosa. Nie jestem pewna, pisze tylko z wlasnego doswiadczenia. Zreszta, czesto mozna spotkac mlode 17, 18-letnie dziewczyny, ktore sa w zwiazku z o kilka lat starszymi chlopakami. Pamietak, grunt by miala 15 skonczone wink

10

Odp: Seks z nastolatkami

Jak piszesz, że wyglądasz młodo i różni ludzie ci tak samo mówią, no to pewnie uchodzisz za młodszego. W takim wypadku normalne, że oglądają się za tobą dziewczyny, które myślą, że masz tyle lat co one.
I co ważniejsze - że nie oglądają się za tobą kobiety, które myślą, że jesteś od nich kilka lat młodszy. Jak dla mnie proste. Zwykło się mówić, że faceci dojrzewają później niż dziewczyny (biologicznie to fakt), więc mało która kobieta - zwłaszcza dwudziestoparoletnia - poważnie pomyśli o związku z młodszym facetem, który być może głową jeszcze nie wyszedł z liceum.

11

Odp: Seks z nastolatkami

kolega wyzej dobrze pisze, zapewne tak jest.

Posty [ 11 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024