Zrozumieć kobietę - pomoc - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 14 ]

Temat: Zrozumieć kobietę - pomoc

Witam, mam na imię Kamil, mam 26 lat od dawna chciałem poznać kobietę z którą można by stworzyć normalny związek lecz do tej pory albo to były koleżanki albo po randce nie odzywały się tzw. zapadły pod ziemię lub powiedziały, że nie są zainteresowane dalszą znajomością. Pewnego dnia założyłem sobie konto na sympatii i po jakimś czasie napisała do mnie dziewczyna która mi się spodobała i zaczęliśmy tak trochę pisać ze sobą i miało dość do spotkania lecz po pewnym czasie przestała się odzywać a potem się okazało, że spotyka się z jakimś gościem to to jest wielkie "LOVE" więc odpuściłem ale po jakimś miesiącu spróbowałem do niej napisać znów tak po prostu "cześć co tam' i zaczeliśmy pisać i tak pisaliśmy sobie z kilka dni, pisałęm jej że jak spotyka się z kimś to nie chcę się wtrącać itp itp... pisałem wtedy do niej, żeby się to znów nie było jak wcześniej a ona: że postara się żeby nie urwało się i tak pisaliśmy, pisaliśmy aż doszło do spotkania i spotkaliśmy się w umówionym miejscu o umówionej godzinie, pospacerowaliśmy, pośmialiśmy się potem poszliśmy na gorącą czekoladę itp a na końcu poszliśmy do auta miałem ją odwieść, ale tak jakoś gadaliśmy i potem doszło do zbliżenia, że zaczęliśmy się całować i to było pierwsze spotkanie i po tym już zaczeliśmy pisać ze sobą namiętnie itp (wielkie plany, love, love, że coś tam będziemy robić itp) pisała mi że to ja jestem ten jedyny, że to jest to, dałem jej szczęście jakiego nie miała nigdy i tak to wyglądało. następnie doszło do drugiego spotkania i też było super coś jak na poprzednim: dała mi misia dla mnie, potem też były całusy itp itp... szło wszystko w dobrym kierunku i tak pisaliśmy sobie namiętnie itp, wysyłała mi swoje zdjęcia różne min: z dzieciństwa, jej, pokazywała mi rodzinę na zdjęciach itp itp no i doszło potem do kolejnego spotkania u niej i akurat to były walentynki to też chciałem się odwdzięczyć i dałem jej misia i różę, ona mi dała też różne rzeczy (czekoladki, piwa mi kupiła bo była w niemczech, i takie różne rzeczy w kształcie serduszek, list miłosny w który napisała że jest całkowicie pewna co do mnie czuje, że pragnie mnie, dałem jej szczęście jakiego nie miała nigdy itp i też dała mi swoje zdjęcie no i wszystko toczyło się normalnie.. odwiozłem ją pod dom i się znów pocałowaliśmy w usta:usta namiętnie i wszystko było OK, pojechałem do domu potem pisaliśmy ze sobą różne love love itp aż do momentu gdy napisała "idę do kościoła :*" i od tego czasu jak by się zapadła pod ziemię... pisałem do niej czemu się nie odzywa "czy coś się stało itp to odpisała: cytuje sms'y "Przepraszam głupia jestem" "beznadziejna" "wiem, że ob raziłeś się na mnie, wiem o tym:(" to mówię że nie jestem obrażony na Ciebie... i znów cisza nie odzywa się ale po jakimiś czasie się odezwała i napisała, że przeprasza "załamana jestem" mówi że przeszłość do niej wraca i jej się humor popsuł że przypomniał się jej jakiś chłopak z którym była kiedyś tam , chyba dawno temu i zaczęła mi pisać, że potrzebuje czasu, że za szybko to się dzieje itp, że musi sobie przeszłość poukładać, że nie wiem czy coś do mnie czuje itp itp itp i gdy chciałem zaproponować spotkanie to mówiła że nie chce się narazie spotykać, ale przyjedzie do mojego miasta w środę to dałem jej czas do środy i potem napisałem czy się zobaczymy to zaczęła mówić: że przeprasza bo gdzieś jedzie i jednak jej nie będzie itp itp i gdy chciałem potem za jakiś czas zaproponować spotkanie to mówiła że narazie nie chce się spotykać itp "potrzebuje czasu" itp itp to zaczołem jej pisać że nie warto wracać do przeszłości, że lepiej cieszyć się co przyniesie przyszłość itp i od tego momentu już było tylko gorzej i potem mi napisała że jej też ciężko z tym że potrzebuje czasu i nie możemy się zobaczyć itp itp i potem napisała mi że nie kocha mnie już, że to było zauroczenie itp i możemy zostać tylko przyjaciółmi itp jeśli tego chcę itp... Ja też może popełniłem troche błedów w tym bo może niepotrzebnie pisałem gdy ona potrzebowała czasu itp... potem pisała mi że nienawidzi całego świata.... że do końca życia chce być sama i moje pytanie brzmi czy jest jakaś szana na powrót do tego związku? dodam że mamy do sibie około 200km i jest do związek na odległość

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc

Szczerze? Ja bym odpuściła. Skoro ona się tak zachowuje teraz, to co będzie jak będziecie ze sobą rok, dwa, przywiążesz się do niej jeszcze bardziej i zacznie się tak zachowywać, zrywać kontakt?

3

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc

Na chwilę obecną to ona zerwała ze mną: mówiąc że mnie nawidzi, że zrobiła mi tylko nadzieję że coś z tego będzie i nigdy nie będziemy razem, że już mnie nie kocha, że to było tylko zauroczenie a wcześniej mi pisała że zawróciłem jej w głowie, że czuje w sercu ze to jest to, modlila się w kościele bym jej nie opuścił no mi też na niej zależało i gdy ona nie pisała to pisałem do niej ze tęsknię itp  potem gdy przestała się odzywać to próbowałem się dowiedzieć co się stalo i też się trochę zdenerwowalem i popełniłem błędy 'chyba' pisząc do niej typu  czy nie chcesz się już ze mną spotykać i jak tak to niech mi to powie to się rozejdziemy, że odesle jej to zdjęcie i misia i zakończymy i wydaje mi się ze tym mogłem to popsuć i się do mnie zniechecila po prostu sad chciałem naprawić potem pisząc że niepotrzebnie pisałem gdy ona potrzebowała czasu i wydaje mi się ze tym to popsulem nasza relację sad ja też raczej byłem pewny że to jest właśnie ta na którą czekałem bo przy niej czułem się naturalnie i normalnie a nawet podobni trochę byliśmy do siebie "zachowanie, oczy te same, rysy twarzy" itp a ja popsulem tą miłość a ona mnie znienawidzila sad czy dam jej czas? I się nie odzywać ? Jest szansa że zateskni i wróci ? Czy to już po prostu zostało przekreslone ? Ma ktoś podobny przypadek gdy dziewczyna czuje coś do mnie a potem twierdzi że potrzebuje czasu bo nie wie co czuje ? Może odezwać się do niej np za tydzień ? Tylko co napisać ?

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc

Nie. Przykro mi to mówić, ale ona nie wróci. Jestem kobietą i znam takie zachowania. Najpierw zauroczenie, wydaje się, że to miłość do końca życia, a tu wystarczy były chłopak, żeby momentalnie zmienić zdanie. Głupio z jej strony, że tak Cię mami, ale to oczywiste, bo ma wyrzuty sumienia i chciałaby mieć ciastko i zjeść ciastko. Nie ma w tym absolutnie Twojej winy, robisz tylko to, co podpowiada Ci uczucie. Nie gdybaj więc co by było gdyby zrobiłbyś inaczej, bo wynik zawsze byłby ten sam. Wiem, że łatwo mi mówić, ale masz dwa wyjścia- albo dalej mieć nadzieję i czekać, aż się jej zmieni, albo pogodzić się z tym i znaleźć szczęście gdzie indziej.

5

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc

Wczoraj do niej napisałem z pytaniem czy miała by ochotę porozmawiać i się zobaczyć to napisała ze nie chce się z nikim spotykać a póżniej napisała, że Kocha kogoś innego już... szybko... a między nami było wielkie LOVE a tu nagle zaczęła mnie olewać i ignorować gdy pisałem jak wcześniej nie typy "co tam?" tylko to była relacja jak chłopak z dziewczyną czyli ":*" "misiaczek wstał już ?:*" itp heh... smile bardzo mi jej brakuje, ale już nie do uratowania to skoro wróciła do byłego? tak podejrzewam bo zaczęło się od tych olewań a potem pisała typu"przeszłość do mnie wraca" "humor mi się trochę popsuł" "ktoś mi zadał ważne pytanie i muszę się zastanowić nad swoimi wyborami" "potrzebuje czasu" "nie chce tego skreślać co jest między nami" "ja naprawdę nie chcę skreślać tego, ale potrzebuje czasu" wcześniej na fejsbuku zaczeła kasować swoje zdjęcia które miała podpisane "ja na ciebie czekam a Ty nie przychodzisz" skasowała nasze wspólne zdjęcia na swoim profilu które sobie zrobiliśmy na tle zamku co ona mi go pokazała w swojej miejscowiśći, gdy napisałem do niej "o widzę, że już skasowałaś nasze wspólne zdjęcie" a ona "to że skasowałam zdjęcie nie znaczy, że Cię skreślam" była nawet u jakiegoś zakonnika żeby jej poradził co robić a on jej powiedział "kieruj się sercem" a  potem pisała też mi że w sercu ma jego, ale on za granicą jest i teraz zrozumiała, że mogła zaakceptować w nim jakąś rzecz której nie mogła i może dlatego się rozstali albo on ją zostawił? i mówiła też że będzie czekać na niego nawet kilka lat.. ja też się zdenerwowałem i pokasowałem zdjęcie z nią i wpisy... naprawdę nie mogę tego zrozumieć bo ona miała dobre serce z nastawieniem na mnie: dała mi swoje zdjęcie, list miłosny, misia takiego białego z napisem "Twój misio" i serduszka na nim, czekoladki w kształcie serca i ona naprawdę chciała być ze mną: czułem to, widziałem po zachowaniu itp, w liscie napisała, że dałem jej szczęście jakiego nie miała nigdy, że jest całkowicie pewna co do mnie czuje, że pragnie tylko mnie. Gdy się spotykaliśmy to w samochodzie na zaparowanej szybie rysowała mi aniołki i serduszka, była bardzo wierząca sad i odeszła sad może tamten były się odezwał i chciała z nim spróbować przy czym mnie nie tracić i chciała zobaczyć jak będzie z nim mając już ze mną jakieś doświadczenie... podejrzewam że może by tego żałowała gdyby okazało się że z byłym będzie to samo co kiedyś a do mnie spaliła most... mówiąc nie kocham cie, nigdy nie będziemy razem, że zrobiła mi tylko nadzieje... może mogłem dać jej czas i się nie odzywać, może by zateskniła albo odezwała się jak by jej z byłym znów nie wyszło, czy jest szansa by chciała znów mnie? może coś napisać do niej jakiś list prawdziwy i wysłać? ............ Ogólnie to poznaliśmy się przez sympatię i potem skasowała to konto a teraz widze że znów założyła.... Kocha kogoś innego już .... o co tu chodzi,....

6

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc

Od początku miałeś wgląd w to, że ona skacze z kwiatka na kwiatek, a i tak w to wszedłeś. Twoja wina.

Niestety obawiam się że od początku byłeś dla niej plasterkiem na złamane serce, wszystko co Ci mówiła było na wyrost, nie było do końca prawdą (że strasznie Cię kocha). Dałeś jej szczęście - pod tym względem to może prawda, bo otoczyłeś ją ramieniem gdy tęskniła za tamtym.

Ona Cię wciąż zwodzi, a Ty na to pozwalasz.
Skasowała zdjęcia z fb, bo chciała pokazac tamtemu facetowi, że nie ma już Waszych wspólnych zdjęć. Ale po kryjomu do Ciebie wciąż pisze "nie chcę tego skreślać", bo chce Cię trzymać jako koło zapasowe, bo widzi że jesteś łosiem i pobiegniesz za nią gdy skinie palcem. Ma Cię w razie gdyby z tamtym nie wyszło. Spryciula. Tamtego "ma w sercu", ale Tobie daje nadzieję żebyś przypadkiem też nie odszedł.

Bądź mężczyzną, urwij ten kontakt. Jako kobieta mówię Ci - naprawdę nie warto, dajesz sobą pomiatać, nigdy nie będziesz dla niej tak ważny jak tamten.

7

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc

Z dniem wczorajszym nasze relacje przestaly istniec, powiedziala mi ze wraca do bylego, ciekawe czy im sie powiedzie czy nie bo jak wiadomo nie wchodzi sie dwa razy i ciekawe czy gdy by sie popsulo to bedzie zalowala, ze mnie olala no nic trudno bylo minelo

8

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc

Ale skoro w liscie mi napisala "dałeś mi szczęście jakiego nie miałam nigdy" to chyba nie była szczęśliwa z tym kimś sad  ona byla bardzo delikatna, wrazliwa i czesniej jak sie zaczelo psuc to powiedziala mi ze w tym byłym nie mogla zaakceptowac jednej rzeczy, ale teraz zrozumiala ze mogla to zmienić ale narazie jest on za granica i mowila ze wroci.. powiedziala, ze ja jej nie szanuje i wraca do bylego a jej nic takiego nie zrobilem no moze tylko powiedzialem jak juz sie popsulo po tym ze mnie nie kocha i nigdy nie bedziemy razem to napisalem jej ze mi noz w serce wbila i oby jej tez ktos tak zrobil i jest nie warta niczego...  Ale mnie ponioslo bo wiedzialem ze nic z tego nie bedzie chociaz ona to pierwsza zaczela piszac "nie wiem co do ciebie czuje" potrzebuje czasu" "ktos zadal mi wazne pytanie i musze sie zastanowic" narazie nie chce sie spotykac" w sercu mam tego pierwszego bo to byla moja milosc" bylismy razem 5 miesiecy" "ze on wroci ale jest za granica" itp to co ja mialem zrobic? Powiedzialem ze mozemy to zakonczyc jak nie chce sie spotykac i sie rozstaniemy i powiedzialem "to czekaj sobie na niego" a ona "kurde znowu popsulam" " ja nie chce tego skreslac" "ja naprawde nie chce tego skreslac" ... Chcialem sie z nia spotkac i porozmawiac bo jak sie jest razem to trzeba sie wspierac i wyjasniac spory a ona ze nie mamy o czym rozmawiac itpp... Bardzo ja kocham i chcialbym byc z nią sad bylo miedzy nami uczucie ogromne i ona chciala byc ze mna i czy moze tak powiedziec nie kocham cie? Przeciez czlowiek ma uczucia i ja czuje w sercu bardzo brak jej a ona co nic nie czuje totalnie nic ? Troche to dziwne hmm  czy jest szansa jakas by bylismy razem albo zainicjowac spotkanie ? Moze wyslac jej jakis list w czerwonej kopercie i opisac ze naprawde mi zalezy i ją Kocham sad

9

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc

Ale chyba nie ma to sensu bo jak by chciala byc ze mną to by nie kombinowala z potrzebuje czasu bo sie dzieje to za szybko... a widywalismy sie tylko raz w tyg..

10

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc

Facet co tutaj dziwnego ? Była w dołku, zauroczyła sie Tobą i poczuła, że złapała Pana Boga za nogi. A gdy wrócił były odżyła w niej miłość i wróciła do niego. Byłeś dla niej plastrem. Prosty rachunek. A tak na przyszłość, nie wierz nikomu tak łatwo w deklaracje miłości .

11

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc

Nie wiem hmm może plastrem sad wystarczylo mi by sie zakochać ehh i teraz cierpię, ona sie nawet modlila bym jej nieopuscil a tu nagle mnie olala bo woli jakiegos bylego ehh.. przeciez skoro sie rozstali to cos poszlo nie tak a teraz wracają .. ciekawe jak dlugo

12

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc

Dam Ci dobra rade.. Nie czekaj na nią.. Jeśli z nim zerwie to wróci tylko dla pocieszenia..

13

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc
sprzebadoo napisał/a:

Nie wiem hmm może plastrem sad wystarczylo mi by sie zakochać ehh i teraz cierpię, ona sie nawet modlila bym jej nieopuscil a tu nagle mnie olala bo woli jakiegos bylego ehh.. przeciez skoro sie rozstali to cos poszlo nie tak a teraz wracają .. ciekawe jak dlugo

Ty nie zastanawiaj się na jak długo ona wrociła do niego tylko zapomnij, że w ogóle istniała. Masz tak niskie anbicje, żeby być jej podnóżkiem wtedy jak były akurat będzie miał ochotę kopnąć ją w d...? Nigdy nie patrz co druga osoba mówi tylko to co robi, a ona dała Ci solennego kopa.

14

Odp: Zrozumieć kobietę - pomoc

rozumiem Twoje rozczarowanie rozstaniem, w szczególności jeżeli to była Twoja pierwsza dziewczyna, ale .....
1. kwiatki, serduszka, misiaczki, deklaracje w stylu "jesteś miłością mojego życia" - niestety mi to brzmi mega infantylnie i raczej przystoi uczennicy gimnazjum, a nie dorosłej kobiecie. Potrzebowałeś gestów, misów-pysiów, czułych słówek, ale z boku to tchnie pustotą, gołosłowiem i banałem
2. no... ten fragment to hardcore

"jak juz sie popsulo po tym ze mnie nie kocha i nigdy nie bedziemy razem to napisalem jej ze mi noz w serce wbila i oby jej tez ktos tak zrobil i jest nie warta niczego...  Ale mnie ponioslo bo wiedzialem ze nic z tego nie bedzie chociaz ona to pierwsza zaczela piszac "nie wiem co do ciebie czuje" potrzebuje czasu" "ktos zadal mi wazne pytanie i musze sie zastanowic" narazie nie chce sie spotykac" w sercu mam tego pierwszego bo to byla moja milosc" bylismy razem 5 miesiecy" "ze on wroci ale jest za granica" itp to co ja mialem zrobic? Powiedzialem ze mozemy to zakonczyc jak nie chce sie spotykac i sie rozstaniemy i powiedzialem "to czekaj sobie na niego" a ona "kurde znowu popsulam" " ja nie chce tego skreslac" "ja naprawde nie chce tego skreslac" ... "

pomijam interpunkcję, ale takie gadanie uprawiałam w podstawówce przekazując sobie z 14 letnią sympatią informacje-przekomarzanki na karteczkach na lekcji geografii.... Dziewoja nie wie czego chce, albo raczej wie, tylko sprzedaje Ci jakieś truizmy. Ogarnij się, podnieś czoło i olej ją. Zastanów się trochę nad sobą, bo brzmisz jak desperat, przeszczęśliwy, że jakaś panna mu rzuciła ochłap - nie może tak być...

Posty [ 14 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024