Jestem wrakiem jak sie wygrzebać. - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

Temat: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Poznalem kobiete 31 ja 33. Związek trwal 3 lata. Ona silna mocna jednostka . Ja ugodowy spokojny. Oboje po trudnych związkach. Po jakimś czasie zaczęły się wyzwiska pretensje. Musiałem sie tłumaczyć ze wszystkiego co robiłem gdzie byłem z kim. Nigdy nie dawałem żadnych powodów do zazdrości. Ona wygadana brylująca w towarzystwie. Tak na prawde uzależniona od swojej matki uzalezniona od zakupow, znanych marek. Wychowana przez jednego rodzica traktujaca facetow z gory. Myslalem ze stworzymy cos ciekawego waznego. Znioslem bardzo wiele bo bardzo kochałem. Zagroznona wieloma chorobami przeszlismy jej szpitale, zagrozenie utraty zdrowia, jej bezplodnosc w perspektywie malzenstwa. Chcialem budowac dom zwiazac sie na stale. Z jej rodzina mialem swietne uklady traktowany bylem jak rodzina. Z czasem coraz wiecej nieporozumien pretensji o wszystko, musialem sie tlumaczyc. Tłumaczyć z zachowania z przkonań. Z czasem bylem coraz mniej szanowany. Podchodzilo to pod agresje. Pasywną agresje. Czepianie sie mojej rodziny wytykanie itp. mimo iz moja rodzina mieszka 1600 km od Polski. Pewnie popełniem tez jakies bledy. Czasem w takich sytuacjach z bezsilnosci czlowiek wybucha. Kochałem ją. Zachorowałem wpadłem w depresje. Zostawiła mnie. Z dnia na dzien po 3 latach bez słowa. Czuję olbrzymią pustkę nie potrafię się wygrzebać. Ona utrzymuje ze mną kontakt. Jest serdeczna a za chwilę przychodzi do kontrataku. Czuję się jak w jakimś chorym tańcu zwodzony za nos. Ona zbliża sie odchodzi dzialam dla niej jak plaster. Jak jest samotna pisze jak nie nie pisze. Potrafi być mila okrutna. Szydzi i sie smieje. Za chwile wspominając dawne czasy.
Nie moge jeść nie moge spać. dorosły chlop a czuje się zmeczony zniszczony moje poczucie wartości nie istnieje.
Zebrałem sie schudlem zaczałem biegać.  Czuję pustkę. Probowałem psychologa nie dziala. Idealizuje ją wiem. Nie potrafię zapomnieć.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Następny? Poczytaj wątek darka 2285 "tragedia" .Są różne przyczyny takich zachowań i nie wróżą niczego dobrego.

3

Odp: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Zastanawiam się w imię czego faceci dają się tak traktować?Miłości? Może tak,ale chyba mają nieodpowiednie o niej wyobrażenie,
Twoja kobieta ma charakter dominujący,a Ty uległy,niestety zawsze będziesz tym gorszym,żeby z taką kobietą być,trzeba mieć bardzo silną psychikę,to typ który lubi huśtawki nastrojów,Ty niestety z swoim ugodowych charakterem takich emocji nie dostarczysz.
Ty jeszcze miałeś zamiar się z nią hajtać...ech.

4

Odp: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Ciesz sie, że nie wzieliście tego ślubu i sama odeszła. Ja bym sie cieszył. Nic nie straciłeś, wierz mi.

5

Odp: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Co jest z tymi toksykami?
Jakaś epidemia czy co?

6

Odp: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.
mrd napisał/a:

Co jest z tymi toksykami?
Jakaś epidemia czy co?

   




   Nie, tylko ci w szczesliwch zwiazkach jakos nie dziela sie swoim szczesciem na forum.

7

Odp: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Facet, idealizujesz to jest mało powiedziane. Ona jest toksyczna i nie ma żadnych hamulców, zero empatii. Na co ty liczysz? Że się zmieni? Nie łudź się. Kopnij w zad, odetnij się i zacznij leczyć depresję. U psychiatry nie u psychologa, bo tobie potrzeba czegoś więcej niż godzinnych pogadanek.

To, że jesteś ugodowy i spokojny nie znaczy, że masz przez resztę życia być czyjąś szmatą do podłogi. Ona nie jest osmym cudem świata, stać cię na kobietę, która będzie cię kochać i szanować a nie tobą pomiatać.

8

Odp: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Psychiatry próbowalem, chyba 5 specyfikow. Skutki uboczne maja oplakane nic sie nie dzieje. Zaczalem biegać zeby wyrzucac ten stres. Zarzuty ktore byly mi stawiane sa absurdalne. Odchodzilem od niej dwa razy. Dwa razy szopki odstawiala i wracalem. Z perspektywy czasu bardzo zaluje ze zostalem.Jestem kasowany z fb przysyla mi zaproszenia. Jak krolowa ma humor. Nastapilo jakies cholerne uzaleznienie z ktorego nie umiem sie wyplatac. Mimo iz nie jestesmy razem 3 mce nie umiem sobie z tym poradzic.Czuje sie jak szmata.

9

Odp: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Trzy miesiące po związku pełnym skrajności to mało byś się czuł lepiej. Antydepresanty potrzebują też czasu by unormować serotoninę i parę innych wynalazków krążących w organizmie. Pewnie hasło dbaj o siebie, sport, siłownia, hobby to w tej chwili slogan dla Ciebie. Te różne pomysły na wyjście na prostą nabiorą sensu również z czasem. Spełniają swoją rolę w budowaniu systemu swojej wartości. Na teraz i na już posłużę się określeniem innej osoby z tego forum "rób za padlinę" . Nietypowe, prawda?
Odetnij całkowicie kontakt z tamtą kobietą. To trucizna, która zaburza Ci myślenie, niszczy skutecznie od środka. Odetnij dopływ tej truciźnie, zero kontaktu. Choćby się paliło.
Będziesz miał różne gorsze dni. Odbuduj stare relacje, przypomnij się znajomym, przyjaciołom, szukaj nowych ludzi. Powinieneś mieć kontakt z żywymi ludźmi, mieć możliwość zajęcia swojego czasu i myśli.
Pomyśl o terapii dla siebie. Jest w Tobie coś takiego, co przyciągnęło Cię do toksycznej kobiety. Nie odkrywając tej przyczyny, nie pracując nad sobą, masz szansę wpaść w objęcia kolejnej niezrównoważonej baby.
Założyłeś swój wątek. Korzystaj z tego, otrzymasz komentarze, które nie wszystkie mogą Ci się spodobać. Są tu jednak ludzie z podobnym bagażem. Sama możliwość wygadania się to już coś dobrego.

10

Odp: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Przez trzy lata rzeczywiście mozna porządnie się od kogos uzaleznić, szczególnie że wchodząc w ten związek od samego początku miałes dobre intencje i dużo zainwestowałeś w tę kobietę- strasznie jest Po, gdy wczesniej zainwestowało się swoje marzenia i plany.
W związku rządzi ten, któremu zalezy mniej- w waszym przypadku to ona rozdawała karty, ty byłeś narzędziem w jej rękach i tylko od niej zależało czy schowa cię do szafki, czy też do czegoś jeszcze uzyje. Dlatego dzisiaj tak fatalnie się czujesz, bo wiesz doskonale o tym, że zaakceptowałeś układ feudalny i zamiast wkurzyć się na coś takiego albo wręcz odejsć, ty wręcz cieszyłeś się i merdałes ogonkiem- tego własnie nie możesz sobie wybaczyć. I słusznie, bo trudno się temu dziwić- też jestem az do dzisiaj wkurzona na maksa, że pozwalałam na to, by ktoś traktował mnie z pozycji pana i władcy, a ja zamiast odejść z feudalnego układu tkwiłam w tym i nawet byłam szczesliwa, czasami poczytywałam sobie wręcz za zaszczyt, że taki men chce się ze mna spotykać. Człowiek potrafi być tak głupi, że w głowie się nie mieści. Ja ciebie rozumiem. Co można ci poradzić? No cóż- przekuj to smutne doświadczenie na własną korzyść i wyciągnij wnioski ze swoich blędów. Nigdy więcej nie popełniaj tych błędów, popełnisz na pewno nowe, ale ważne jest, żebyś tych starych nigdy już popełnił. Uwierz też, że czas wyleczy twoje rany i uspokoi emocje. Podobno cierpi się przez mniej więcej połowę czasu trwania danego związku- tak więc za jakis rok bedziesz miał tę kobietę całkowicie z głowy, z tym że z każdym miesiącem będzie c coraz łatwiej. Musisz uzbroić się po prostu w cierpliwosć. Warunkiem szybszego wyzdrowienia jest całkowite ucięcie wszelkich kontaktów z tą kobietą, żeby się waliło i paliło, ty rób za padlinę. Jesli bedziesz miał kontakt z ta kobietą, to na własne życzenie przedłużysz sobie cierpienie. Ropiejący wrzód najlepiej jest przeciać raz, szybko i skutecznie. Poboli bardzo, ale potem doznasz ulgi.
RÓB ZA PADLINĘ i niczego juz z tą kobietą nie wyjasniaj, za nic jej nie przepraszaj, nie oczekuj przeprosin od niej, oddaj jej rzeczy, jesli masz u siebie takowe (odwrotnie też), nie kłóć się z nią, nie szantażuj jej, nie skamlaj, niczego jej nie udowadniaj, NIE RÓB NIC- RÓB TYLKO ZA PADLINĘ. Wtedy bedziesz cierpiał znacznie krócej.

11

Odp: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Wszyscy macie racje. Ja wziąłem sie też za naprawianie terapeutyzowanie tej osoby.  Wiem ze to nie byla moja rola.Nie ma ludzi idealnych. Ale gdy pojawily sie tak olbrzymie roznice powinienem mieć tyle siły by odejść. Czemu nie odszedłem uczucie przywiązanie gdzieś tam jakieś plany. Wiem co znaczy rozstać się w szacunku. Sam popelnilem wiele błędów. Mnie konstruktywna krytyka nie boli. Uderzylo mnie latem jak obserwowałem to jakim szacunkiem obdarowywany jest maz mojej siostry a jakim ja. To byla taka lampka kurcze gdzie ty zyjesz.

12 Ostatnio edytowany przez Screwdriver (2016-03-12 01:54:07)

Odp: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Tak, sam mialem taka zone...13 lat w ciezkim zwiazku...tyle razy odpuszczalem, dawalem nadzieje, zylem zludzeniami ze wcale nie jest taka zla...w koncu odszedlem. Dzis wiem, ze to jedna z najlepszych decyzji w moim zyciu smile

Dzis byla zonka od roku zyje sobie z totalnym pantoflarzem i bezjajowcem i....fajnie jest smile

13

Odp: Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

mronson83
tak jak Ci tu napisano na początek powinieneś zerwać wszelkie kontakty, żadnych rozmów FB, SMSów, czy broń Boże seksu. Kieruj swoje myśli gdzie tylko to możliwe, byle nie w jej kierunku - jak czujesz, że zaczynasz wracać myślami do sytuacji - zajmij ręce, zrób coś, poćwicz, pobiegaj, zajmij się hobby, weź prysznic, napisz post na forum. Możesz zacząć pisać dziennik w jakimś sekretnym zeszycie, to pomoże ci się uporządkować emocje. Pisz listy do byłej, w których wywalisz jej wszystko co do niej masz, tylko nigdy tych listów nie wysyłaj. Zmiana myślenia wymaga niestety czas, nie zrobi się tego ot tak, na pstryk. Wierzę, że dasz radę.

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » ROZSTANIE, FLIRT, ZDRADA, ROZWÓD » Jestem wrakiem jak sie wygrzebać.

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024