Hej, witam wszystkich. Chciałbym was prosić o radę.
W związku z tym, że wylądowałem na bezrobociu, to od jakiegoś czasu odwiedzam Urząd Pracy. Ostatnio zmienił się mój "pośrednik pracy" - okazało się, że trafiłem do ślicznej dziewczyny. Do tego wydała mi się bardzo sympatyczna, co wśród tych wszystkich "urzędniczek" jest rzadkością. Od razu zaczął mi po głowie chodzić pomysł zaproszenia ją na kawę. Nie zdecydowałem się tego zrobić podczas wizyty w urzędzie, bo szczerze mówiąc w takiej - nazwijmy to - "oficjalnej" sytuacji wydało mi się trochę krępujące.
Na szczęście zapamiętałem jak się nazywa i znalazłem w necie kontakt do niej. Tylko, że nie wiem czy pisząc do niej nie wyjdę na jakiegoś wariata?
Problem może się wydawać głupi ale ja naprawdę chciałbym ją poznać i nie wiem co najlepiej zrobić żeby się nie ośmieszyć