Od 2 lat jestem w małżeństwie (ja 22 lat , on 26 lat )
przed ślubem było wszystko ok mąż się mną interesował , zabiegał itp.
Po ślubie wszystko się zmieniło (a byłam już w piątym miesiącu ciąży) mąż zaczął mnie unikać , jak wracał z pracy to za raz wychodził do kolegi na wiele godzin , zostawiał mnie samą w domu
nie okazywał uczuć , zero miłych słów , pocałunków , rozmowy i bardzo rzadko uprawialiśmy sex , często się o wszystko czepiał , wyzywał itp.
Myślałam że jak z nim porozmawiam to się coś zmieni , zmieniło się ale tylko na chwilę. Urodziłam synka , na początku mąż trochę mi pomagał , ale większość go nie było bo wyjeżdżał w tygodniu do pracy i wracał w weekendy po pewnym czasie to już trzeba było go prosić o pomoc przy dziecku bo inaczej sam z siebie nic by nie zrobił. Obecnie ma pracę na miejscu i co z tego jak wogule się nie dogadujemy a jak jest dobrze w naszym związku to tylko na chwilę. Mąż nadal , mało mi pomaga , ma tylko pretensje do mnie , wyzywa , woli siedzieć w komórce grać w gry lub siedzieć u kolegi . Nie chodzimy prawie nigdzie razem a jak już to tylko do znajomych męża a tak sami to nie bo mąż nie chce nigdzie ze mną wychodzić. Jak mąż mnie wyzywa lub docina to ja mu się odgrywam bo mam dość już siedzenia cicho i poniżania . No to niestety jest tak że się kłócimy a nawet potrafimy się tłuc na wzajem. A jak chce przeprosić męża , pierwsza wyciągnąć rękę to mąż mnie odpycha , mówi żebym spadała itp . My prawie ze sobą nie rozmawiamy bo mąż nie chce ze mną gadać bo woli właśnie grać . Nawet ostatnio powiedziałam żebyśmy poszli na terapie rodzinną no ale mu nic się nie chce . Nie wiem co robić , czy mam walczyć o ten związek , czy odpuścić , Mam męża a czuje się jakby go nie było. Wiem że mam wiele wad , ale nie zasłużyłam sobie na takie traktowanie....
Bardzo mały staż małżeński, a twój mąż zachowuję jak jakby był w luźnej relacji z Tobą. On nie dorósł do małżeństwa i do poważnych deklaracji.Może żałuje małżeństwa w wieku 24 lat i dlatego separuję się o Ciebie. Chcę wolności i swobody. Wątpię żeby facet się zmienił.
, a twój mąż zachowuję jak jakby był w luźnej relacji z Tobą. On nie dorósł do małżeństwa i do poważnych deklaracji.Może żałuje małżeństwa w wieku 24 lat i dlatego separuję się o Ciebie. Chcę wolności i swobody. Wątpię żeby facet się zmienił.
Wolności , swobody i spokoju tego on chce , masz racje Śliczna008
Boszzzz...
Kolejne dzieci,które "bawią się w dom".
Jak chcesz zniszczyć własne dziecko,to tkwij z nim i znoś wszystko.
Uda się na pewno.
5 2016-03-04 22:29:35 Ostatnio edytowany przez Śliczna008 (2016-03-04 22:29:59)
heh wiem , że mam rację:) Szkoda mi Ciebie, bądź silna kobieto i nie daj mu się. Nawet jeżeli się rozwiedziecie jeszcze masz dziecko dla którego warto walczyć o własne szczęście. A on jeśli chcę swobody to niech idzie, zrobi Ci przynajmniej przysługę.
6 2016-03-04 22:32:52 Ostatnio edytowany przez namazu (2016-03-04 22:34:51)
Boszzzz...
Kolejne dzieci,które "bawią się w dom".
Jak chcesz zniszczyć własne dziecko,to tkwij z nim i znoś wszystko.
Uda się na pewno.
Przerobilem podobną sytuację, tyle, że to ja bylem fają. NIe chce pisac, że faceci tacy są, nie są...częśc jest, ta slaba. Albo potrząśniesz nim tak, że piana pójdzie uszami i się ogarnie, albo koszmar...też mialem propozycje terapi, wspólnych wyjśc, nie poskutkowalo - u nie z powodu ukrywanego alkoholu.
nie bawię się w dom !!
i nie jestem dzieckiem , wiek nie zawsze odzwierciedla jakim się jest majkaszpilka
nie bawię się w dom !!
i nie jestem dzieckiem , wiek nie zawsze odzwierciedla jakim się jest majkaszpilka
Przepraszam Ciebie bardzo,ale dokładnie odzwierciedla. Opisałaś to dość jasno.
Chyba,że ja kojarzę jak czterolatek...
Monika20sz napisał/a:nie bawię się w dom !!
i nie jestem dzieckiem , wiek nie zawsze odzwierciedla jakim się jest majkaszpilkaPrzepraszam Ciebie bardzo,ale dokładnie odzwierciedla. Opisałaś to dość jasno.
Chyba,że ja kojarzę jak czterolatek...
napisałam jednego posta a tobie już wydaj się że mnie znasz na wylot
jak cię irytują takie posty jak mój np
no to po co się wypowiadasz , po to tylko aby komuś dogryźć czy co ?
majkaszpilka napisał/a:Monika20sz napisał/a:nie bawię się w dom !!
i nie jestem dzieckiem , wiek nie zawsze odzwierciedla jakim się jest majkaszpilkaPrzepraszam Ciebie bardzo,ale dokładnie odzwierciedla. Opisałaś to dość jasno.
Chyba,że ja kojarzę jak czterolatek...
napisałam jednego posta a tobie już wydaj się że mnie znasz na wylot
jak cię irytują takie posty jak mój np
no to po co się wypowiadasz , po to tylko aby komuś dogryźć czy co ?
Oj Monika...
Widzisz,na tym polega czytanie między wierszami.
Nie muszę znać ani Ciebie,ani Twojego męża,żeby wysnuć wnioski,z tego co napisałaś.
A napisałaś to:
Brak szacunku,
Wyzwiska,
Pogarda,
Brak dbałości o partnera,
Brak dbałości o potomstwo,
Wykluczanie w swoich planach drugiej osoby,
Twoje osamotnienie w związku,
Manipulacja,
Brak bliskości,
Brak seksu.
Jeżeli mi powiesz,że na tym polega dojrzałość,to jestem w stanie to odszczekać.
Ta poprzeczka była/jest dla Was zbyt wysoka.
I nie spinaj się tak dziołcha,nie naskakuję na Ciebie,bo szkoda mi takich kobiet...zwyczajnie po ludzku.
11 2016-03-04 23:16:50 Ostatnio edytowany przez oliwia9195 (2016-03-04 23:20:13)
Śliczna i Majka mają rację- nic nie bedzie z tego malżeństwa, bo twój mąż najwyraźniej nie dojrzał do roli męża i ojca. Twoja natomiast niedojrzałość polega na tym, że wyszłas za tego chłopca za maz, a przeciez musiałas mieć jakies sygnały przed slubem. Bez sensu też walczysz z tym facetem kłocisz się z nim, a nawet bijecie się, skoro, jak przyjdzie co do czego, to i tak nie wyciągasz żadnych konkretnych sankcji wobec nieroba i piotrusia pana- tak nie da się przeciez zyć. Namazu też ma rację- jesli nie potrzepiesz tym chłopaczkiem (wlączając w to także wniesienie o rozwód) wystarczająco mocno, to nawet rozgrzanym do czerwoności pogrzebaczem nie odgonisz go od gier komputerowych, poniewaz facet ten, jako że jest chłopcem będzie robił to, co lubi, a on lubi grać i lubi spędzać czas z kuplami. Nie lubi natomiast być mężem, nie lubi być ojcem i wykonywac różnych obowiązków związanych z tymi dwoma rolami. Nie lataj za nim z toporkiem, bo prędzej zdrowie ci siądzie, niz tego faceta do czegos zmusisz- zamiast tego zacznij przygotowywac się do rozwodu. Może porządny kopniak zdoła odciągnąć go od kompa? Ja osobiście bardzo w to wątpię, ale ty próbuj.
majkaszpilka napisał/a:Monika20sz napisał/a:nie bawię się w dom !!
i nie jestem dzieckiem , wiek nie zawsze odzwierciedla jakim się jest majkaszpilkaPrzepraszam Ciebie bardzo,ale dokładnie odzwierciedla. Opisałaś to dość jasno.
Chyba,że ja kojarzę jak czterolatek...
napisałam jednego posta a tobie już wydaj się że mnie znasz na wylot
jak cię irytują takie posty jak mój np
no to po co się wypowiadasz , po to tylko aby komuś dogryźć czy co ?
MajkaSzpilka już taka jest
Musi dopierd. do pieca bo bez tego nie ma funu na forum
Takie helloł na przywitanie ^^
MajkaSzpilka już taka jest
Musi dopierd. do pieca bo bez tego nie ma funu na forum
Takie helloł na przywitanie ^^
hahahhaha...
WuWuś...se wypraszam se
Wolałbyś,abym dopierd.Tobie?
Oki...another time
Miłość jest ślepa. Sama się zastanawiam co widziałam w nim że za niego wyszłam. Dzieki wszystkim za odp.
Miłość jest ślepa. Sama się zastanawiam co widziałam w nim że za niego wyszłam. Dzieki wszystkim za odp.
Ślepa.
Ale już czas,abyś otworzyła oczy.
Masz dziecko,nie funduj mu takich atrakcji,ani sobie.
I słuchaj czasami,nie zaperzaj się,przemyśl,wyciągnij wnioski i obierz odpowiednią drogę "Młoda"
Majka, ja ciebie uwielbiam- "WuWuś...se wypraszam se big_smile
Wolałbyś,abym dopierd.Tobie?"
17 2016-03-05 00:23:20 Ostatnio edytowany przez On-WuWuA-83 (2016-03-05 00:24:51)
I słuchaj czasami,nie zaperzaj się,przemyśl,wyciągnij wnioski i obierz odpowiednią drogę "Młoda"
Hey "Stara" a ty nie sycz hahaha, za każdym razem tak okrutnie i nie kąsaj boleśnie prawie każdego
. Przecież można przedstawić swój pogląd spokojniejszym tonem ^^
Ja od siebie powiem, że branie ślubu z takim kolesiem >30l to w sumie ryzyko a tym bardziej jak ma deko wyglądu, parę złotówek w portfelu i przed ślubem lubił sobie z kumplami wyskoczyć to tu to tam. Jedna trafi dobrze a inna tak jak autorka. Zresztą znam takich kilku chłopaków co mają 30l albo młodsi, są już rozwodnikami i mają dziecko z byłą.
"Żmijka" najpierw zacznij od "swojego", później przejdź ewentualnie na innych jak się wcześniej nie wyżyłaś
majkaszpilka napisał/a:I słuchaj czasami,nie zaperzaj się,przemyśl,wyciągnij wnioski i obierz odpowiednią drogę "Młoda"
Hey "Stara"
a ty nie sycz hahaha, za każdym razem tak okrutnie i nie kąsaj boleśnie prawie każdego
. Przecież można przedstawić swój pogląd spokojniejszym tonem ^^
Ja od siebie powiem, że branie ślubu z takim kolesiem >30l to w sumie ryzyko a tym bardziej jak ma deko wyglądu, parę złotówek w portfelu i przed ślubem lubił sobie z kumplami wyskoczyć to tu to tam. Jedna trafi dobrze a inna tak jak autorka. Zresztą znam takich kilku chłopaków co mają 30l albo młodsi, są już rozwodnikami i mają dziecko z byłą.
"Żmijka"
najpierw zacznij od "swojego", później przejdź ewentualnie na innych jak się wcześniej nie wyżyłaś
Oj WuWuś...ja wiem,że masz gorzkie żale do mnie,bo o ile mnie pamięć nie myli,to Tobie też się za coś dostało.To tak po żarcie.
A poważniej,nie projektuj swoich frustracji na mnie,bo to nie wnosi nic do tego wątku.
Moje wyżycie,pozostaw mnie...jestem już dużą dziewczynką i radzę sobie,w przeciwieństwie do Ciebie...świetnie.
Zbastuj więc,proszę.
Moderację przepraszam za O.T.
Peace.
Moje wyżycie,pozostaw mnie...jestem już dużą dziewczynką i radzę sobie,w przeciwieństwie do Ciebie...świetnie.
Tjaa?? Gratuluje, winszuje w takim razie ^^
Zbastuj więc,proszę.
Widzę, że lubisz być zawsze na górze
W takim razie ustępuję pola
Peace.
I tak trzymaj,bo nie wyznaje zasady: "Do trzech razy sztuka".
Zaczynasz mnie serio wpieniać,choć poczucie humoru mam zajewielkie.Więc proszę o w/w.
21 2016-03-06 01:11:34 Ostatnio edytowany przez emde (2016-03-06 01:12:18)
W takim razie ustępuję pola
I tak trzymaj.