Witajcie,
Otóż w piątek lece do swojego chłopaka. Ale własciwie to on nic o tym nie wie. Zastanawiam się...zrobić niespodzianke czy nie? w sumie na początku wydawało mi się ze to super pomysł a teraz to juz nie wiem... doradzicie? Uprzedzając pytania,tak mam pewnosc ze tego dnia bedzie w domu -jestesmy umowieni na skype... dokladnie o tej godzinie o której szacuje ze bede przed drzwiami jego mieszkania.
Z gory dziekuje.