Cześć jestem młodą kobietą... od miesiąca biorę tabletki antykoncepcyjne elin. Tzn w czwartek będzie 21 tabletka a następnie powinna być przerwa... problem w tym ze zaplanowałam swój pierwszy raz na weekend.. . Pokój w hotelu kolacja itd. Czy po tak krótkim czasie mogę przesunąć okres czy jest to ryzykowne? Dodam że nie mam żadnych skutków ubocznych czuje się świetnie po tabletkach. Proszę o pomoc
Temat: antykoncepcja i przełożenie miesiaczki
Zobacz podobne tematy :
- Lwica_
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: antykoncepcja i przełożenie miesiaczki
Lepiej zapytaj o to ginekologa - możesz nawet zadzwonić i poprosić o telefoniczną "poradę". Mnie zdarzyło się kilka razy przesunąć w ten sposób krwawienie, ale biorę tabsy o wiele dłużej od Ciebie, więc nie będę się wymądrzała, bo po prostu nie wiem, czy w żaden sposób nie ucierpisz, robiąc po tak krótkim czasie tego typu przesunięcie. Lekarz Ci wszystko wyjaśni 
- Anet19
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: antykoncepcja i przełożenie miesiaczki
masz 18 lub 19 lat wiec nie taka młoda:-) tak koleżanki wyżej piszą zgłoś się do ginekologa swojego
Odp: antykoncepcja i przełożenie miesiaczki
ja dostalam informacje ,ze jesli nie chce miec miesiączki mam nie robić przerwy tylko zacząć drugie opakowanie. Myślę ,że jak raz tak zrobisz nic się nie stanie
Odp: antykoncepcja i przełożenie miesiaczki
Odradzam.
Organizm kobiety przyzwyczaja się do pigułek przez minimum 3 miesiące.
Ty bierzesz je dopiero od miesiąca, nie eksperymentowałabym jeszcze na tym etapie.
- Toja24
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: antykoncepcja i przełożenie miesiaczki
Cyngli napisał/a:
Odradzam.
Organizm kobiety przyzwyczaja się do pigułek przez minimum 3 miesiące.Ty bierzesz je dopiero od miesiąca, nie eksperymentowałabym jeszcze na tym etapie.
Popieram Cyngli. Hormony maja bardzo silne działanie, taka zmiana moze byc szokiem dla organizmu. Lepiej nie kombinuj juz teraz
Odp: antykoncepcja i przełożenie miesiaczki
Ja też bym nie ryzykowała. Przede wszystkim poradź się specjalisty, ale z własnego doświadczenia wiem, ze lepiej nie robić z siebie królika doświadczalnego. A to, ze po miesiącu nie masz skutków ubocznych (nawet nie po miesiącu, tylko po 3 tygodniach) to jest normalne. Pewnie Ci się pojawią w ciągu najbliższych 2 miesięcy, jesli jakieś się pojawić by miały. Ja zwykle miałam objawy po 5-6 tygodniach i to bardzo nieprzyjemne (bóle głowy, codzienne krwawienie z nosa, nabrzmienie piersi, bóle nóg, "depresja" itd.) Ogólnie nie jestem zwolenniczką tabletek, bo nawet jak już się dobierze odpowiednie ( ja w końcu sobie dobra łam), to jednak jakby nie było to jest ksenobiotyk i silnie wpływa na Twój organizm, zaburza to, co powinno być naturalne. Skoro już koniecznie musisz ingerowac w naturę, to radzę się ograniczyć tylko do faktu brania tabletek, ale pierwszy raz bym raczej odłożyła zamiast odkładać miesiączkę.
