Witam,
mam 26 lat w swoim życiu przeżyłem tylko jeden związek i to w wieku 23 lat pierwszy raz miałem dziewczynę, starszą o 6 lat. Były wzloty i upadki, jednak bardzo ją kochałem a ona mnie, do szaleństwa każde z nas robiło głupie rzeczy po rozstaniu, ale myślę, że to już za mną ... mineła faza żalu rozpaczy, odzywania się wszystko ucichło. Jednak od tamtej pory nie potrafię normalnie funkcjonować wśród kobiet, była dziewczyna na koniec naszego związku zaczeła mnie obrażać wyzywać poniżać zastraszać i powiedziała pewną rzecz, że jestem brzydki i tysiące podobnych epitetów ...
I tutaj zaczął się mój problem ... od ponad roku nie potrafię normalnie rozmawiać z kobietami, zastanawiam się nad tym jak wyglądam, jak mnie postrzegają, co myślą, i w głowie cały czas mam słowa, że coś jednak jest ze mną nie tak.
Dodam ,że mam 185 cm wzrostu ciemne blond włosy, niebieskie oczy, jestem przystojny ( słyszałem to od kobiet w rozmowach), jestem wysportowany, mam bardzo dobrą pracę dodatkowo prowadzę swój biznes, można powiedzieć ,że nie narzekam na nic. Zawsze koledzy proszą mnie abym poszedł z nimi do miasta do klubu, bo przyciągam kobiety, jednak ja z tego nigdy nie korzystam, nie potrafię zamienię kilka zdań i mam blokadę, wstaje odchodzę krępuje się, że jakaś dziewczyna siedzi koło mnie i przygląda mi się, strasznie mnie to peszy i czuje się dziwnie, krępuje mnie to. Dlatego kobiety mają mnie za dziwoląga, gdzie na pierwszy rzut oka wszystko ze mną ok, to jednak wiem, że coś jest nie tak ... i wtedy gdzie ja dałem ciała moi znajomi poznają, nowe koleżanki, nowe dziewczyny czasem są z tego jakieś związki a ja czuje sie odtrącony, ale na swoje własne życzenie. Nie interesuje mnie żadna dziewczyna a jeśli już ktoś mi wpadnie w oko i porozmawiam z nią to następnego dnia nie chce jej znać, bo zastanawiam się, że wywarłem na niej dobre wrażenie, ale nie chce już kolejnego spotkania, chce by zapamiętała mnie takim jak np byłem dzień wcześniej, i boje się tego ,że po kolejnym spotkaniu to ona nie będzie się odzywać bo coś powiem czy dziwnie się zachowam .... to straszne ...
Dodam ,że mam dużo zainteresowań, czytam, podróżuję, ćwiczę, mam licencję rajdową i ponoć w sobie coś magicznego ...
Pomóżcie ...