Dziwne zachowanie - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 9 ]

1 Ostatnio edytowany przez sylwiatie15 (2016-01-27 00:21:12)

Temat: Dziwne zachowanie

Witam.
Nie sądziłam ze kiedykolwiek założę taki watek na forum roll ale naprawdę już sama nie potrafię spojrzeć na to obiektywnie. Chciałabym żebyście mi pomogli ocenić tę sytuację i doradzili hmm

Jakieś 3 miesiące temu zauwazylam(a raczej zwrocilam uwage na to ze przyglada mi sie ciagle jakis chlopak) okazało się że to facet z którym polubilyśmy się w aplikacji tinder(aplikacja ta pokazuje nam ludzi z okolicy i jezeli podoba nam sie dana osoba to dajemy 'lubie to', a jesli nie to krzyzyk)
Na początku jeździłam z nim ok.2 razy w tygodniu
Teraz różnie- czasem 3 dni, czasem cały tydzień

No i przez ok.2miesiące ciagle sie mi nachalnie przyglądał, wyglądał za mną gdy wsiadalam, nawet gdy bylam na drugim koncu autobusu potrafil sie ciagle wychylac (pomyślałam że pewnie taki typ i zaczelam go obserwowac czy robi tez tak innym, ale z moich obserwacji wynikło że raczej nie), była też sytacja że jechał z kolegą i ciągle na mnie patrzyli i rozmawiali. Ewidentnie było widać że o mnie. Na początku myślałam że mi się to wszystko zdaje, że to niemożliwe, przewrażliwiona jestem, ale naprawdę nie.
Zastanawialam sie wiec czemu nie zagada, cokolwiek?
Postanowilam wiec blizej niego stawac z nadzieja ze w koncu nawiazemy jakis kontakt, a on zaczal sie dziwnie zachowywac(?) sad  Nawet nie wiem jak to opisać, im bliżej to tak jakby mnie unikał?Nie wiem. 
Strasznie mnie to wszystko zdezorientowało.
Może ma mnie za jakiegoś dziwaka hmm
Jedyne co o nim wiem to ze ma 23 lata, prawdopodobnie nigdy nie byl w powaznym zwiazku i nie należy do osób wychodzących z inicjatywą
wykonuje zawód dj, więc opcja że jest nieśmiały raczej odpada hmm
mam też jego fb.

Teraz po dłuższej przerwie świątecznej, gdy znowu zaczeliśmy się widywać w autobusie na początku było bez zmian, dalej ciągle na mnie patrzył, wodził wzrokiem, a gdy stałam z tyłu to wyglądał za mną, ale teraz od kilku dni się zmieniło? Owszem popatrzy ale przelotnie, tak jakby mnie ignorował.
Wszystko zmieniło się w czwartek, gdy wysiadając z autobusu  czekał na mnie kuzyn(który jest ode mnie młodszy o dwa lata...), on nas obserwował z okna, gdy pomagałam mu założyć rękawiczki i poprawiałam kurtkę.
A ja właśnie w tym dniu postanowiłam że zagadam do niego nazajutrz myśląc że co ma być to będzie, w końcu piątek :") (najwyżej weekend przepłacze) a tu jego zachowanie nagle się zmieniło, a ja zrezygnowałam sad

A jeszcze wcześniej sugerując się opiniami w podobnych wątkach postanowiłam go najpierw troszkę poobserwować i "sprawdzić" mowę jego ciała zanim zdecyduje się na krok w jego kierunku.
Przeczytałam że najczęstszymi znakami wysyłanymi przez zainteresowanego mężczyzne jest  stanięcie w rozkroku, skierowanie stóp i/lub całego ciała w stronę kobiety, spoglądanie w jej kierunku, wyprostowana sylwetka, gest wsunięcia kciuków za pasek spodni uwidaczniający zarys krocza, uniesienie brwi, dłonie położone na biodrach
No więc on zawsze siedzi, nie stoi, ale jego mowa ciała raczej nie jest "zamknięta"
starałam się zwracać uwage na jego gesty, ale jak przychodzi co do czego to wszystko zapominam ech
Zazwyczaj ma szeroko rozstawione nogi, a stopy blisko siebie
rzadko zdarzało mi się zwrócić uwagę na jego stopy, bo po prostu przy tłumie ludzi ciężko zauważyć takie rzeczy...
Ostatnio jedna była prosto, a druga skierowana w moją stronę, ale to mógł być przypadek
Jego sylwetka zawsze jest raczej wyprostowana, chyba się nigdy nie garbi, ale niektórzy ludzie po prostu o to dbają, więc w sumie to też o niczym nie świadczy
Jeżeli chodzi o brwi, to nie zauważyłam niczego oprócz jednej sytuacji, kiedy tak je podniósł patrząc na mnie że od razu odwróciłam się do niego plecami roll
A co do dłoni to nie zaobserwowałam za wiele, ale często trzyma po prostu telefon
wydaje mi się że również w kieszeni dotykając bioder i czasem mu też luźno opadają lub dotyka czegoś
i tyle

Jeju aż mi lżej cool Bardzo dziękuję tym którzy to przeczytają smile
Bardzo proszę pomóżcie mi ocenić jego zachowanie. Czy jest szansa że mu się podobam? O co mu może chodzić? Powinnam coś zrobić w jego kierunku?

Zobacz podobne tematy :
Odp: Dziwne zachowanie

Opowiem Ci pewną sytuację, żebyś nie popadała w jakąś dziwną paranoję.
Pewnego dnia odezwał się do mnie znajomy znajomych (nie znałam go wcześniej, tyle co widziałam w Internecie i raz na imprezie w klubie), że chciałby mnie zaprosić na piwo. Zgodziłam się i poszliśmy. Siedzieliśmy przy stoliku, gadka szmatka. Facet mi się jednak nie spodobał ostatecznie, jakiś dziwny był. Wiedziałam po niedługim czasie, że więcej się z nim nie spotkam. Po ok. godzinie zwykłej gadaniny zaczął do mnie lecieć z "lepkimi łapami", chciał całować. Wkurzyłam się i powiedziałam, że jeśli na to liczy (i na coś więcej), to nie ma szans, bo nie jest w moim typie. Na to gość zrobił oczy jak 5 zł, że jak to tak - przecież siedząc obok niego miałam założoną nogę na nogę, a podeszwa mojego buta była skierowana w jego kierunku, więc to jasne, że mi się bardzo podoba i mam ochotę na seks! Podał jeszcze kilka przykładów "mowy ciała", które niby za tym przemawiały.
Także traktuj niektóre rzeczy z przymrużeniem oka.

Co do sytuacji: spokojnie, to tylko nieznajomy facet z Tindera, a Ty już chcesz za nim po nocach płakać. Jeśli Ci się spodobał, zaintrygował, to się nie bój i zagadaj, uśmiechnij się. Czujesz się jednak za bardzo skrępowana? To napisz do niego na FB, a kontakt na żywo pójdzie już wtedy łatwiej. No chyba, że lubisz sobie stwarzać niepotrzebne problemiki i analizować każdy jego ruch wink

3 Ostatnio edytowany przez sylwiatie15 (2016-01-27 15:11:01)

Odp: Dziwne zachowanie

Bardzo dziękuję za odpowiedź smile

Byla_Narzeczona napisał/a:

Opowiem Ci pewną sytuację, żebyś nie popadała w jakąś dziwną paranoję.
Pewnego dnia odezwał się do mnie znajomy znajomych (nie znałam go wcześniej, tyle co widziałam w Internecie i raz na imprezie w klubie), że chciałby mnie zaprosić na piwo. Zgodziłam się i poszliśmy. Siedzieliśmy przy stoliku, gadka szmatka. Facet mi się jednak nie spodobał ostatecznie, jakiś dziwny był. Wiedziałam po niedługim czasie, że więcej się z nim nie spotkam. Po ok. godzinie zwykłej gadaniny zaczął do mnie lecieć z "lepkimi łapami", chciał całować. Wkurzyłam się i powiedziałam, że jeśli na to liczy (i na coś więcej), to nie ma szans, bo nie jest w moim typie. Na to gość zrobił oczy jak 5 zł, że jak to tak - przecież siedząc obok niego miałam założoną nogę na nogę, a podeszwa mojego buta była skierowana w jego kierunku, więc to jasne, że mi się bardzo podoba i mam ochotę na seks! Podał jeszcze kilka przykładów "mowy ciała", które niby za tym przemawiały.
Także traktuj niektóre rzeczy z przymrużeniem oka.

Okej, dzięki, wezmę to do siebie smile  Ale to też nie jest tak że sugeruje się mową ciała smile  Podchodzę do tego całkowicie neutralnie, a wręcz jakoś nie wierzę w takie rzeczy.
Po prostu zaciągając rad z podobnych wątków postanowiłam że zwrócę na to uwagę, bo co mi szkodzi roll Podałam to bardziej jako szczegół.

Byla_Narzeczona napisał/a:

Co do sytuacji: spokojnie, to tylko nieznajomy facet z Tindera

Właśnie wiem sad i wiem również że głupio się zachowuję zakładając taki temat, a co gorsza rozmyślając o całkowicie obcym kolesiu jak w podstawówce. Pierwszy raz mi się takie coś zdarzyło.
I bardziej "nieznajomy facet z autobusu" hmm bo nawet nie wiem czy mnie kojarzy z tej aplikacji.

Byla_Narzeczona napisał/a:

a Ty już chcesz za nim po nocach płakać.

Jej, przepraszam piszę strasznie chaotycznie, ale "weekend przepłacze" w przenośni. Wiem że dla innych to niewyobrażalne, ale ja należę do osób pasywnych(nigdy nie zaczęłam z nikim pierwsza rozmowy, nawet z dziewczyną), do tego wrażliwych, przejmujących się opinią innych- podam teraz strasznie głupi przykład, ale można na nim wywnioskować że naprawdę do "płaczu" wiele mi nie trzeba roll Gdy pod koniec gimnazjum postanowiłam ściąć moje piękne długie włosy, na długość ucha, a kolega po zobaczeniu mnie powiedział "o jezu coś ty zrobiła yikes" dodając że wcześniej miałam o wiele lepiej roll płakałam kilka dni, a przejmowałam kilka tygodni roll Po prostu chodziło mi o to że najwyżej jak mnie spławi to weekend się podołuje i przejdzie.

Byla_Narzeczona napisał/a:

Jeśli Ci się spodobał, zaintrygował, to się nie bój i zagadaj, uśmiechnij się. Czujesz się jednak za bardzo skrępowana? To napisz do niego na FB, a kontakt na żywo pójdzie już wtedy łatwiej. No chyba, że lubisz sobie stwarzać niepotrzebne problemiki i analizować każdy jego ruch wink

Nie jestem jakoś chorobliwie nieśmiała, więc byłabym w stanie się odezwać, ale problem w tym że on wsiada wcześniej i wysiada później, jeździmy razem 3 przystanki, on zawsze siedzi, ja stoję, pełno ludzi, kilka minut jazdy i nie bardzo mam o czym, ani nie ma czasu na rozkręcenie rozmowy.  Jedyne co przyszło mi do głowy to bezpośrednie zaproszenie na kawe roll Kurcze gdybym spotykała go na przystanku sprawa byłaby prosta, mogłabym zapytać czy nie jechał autobus albo o godzinę, cokolwiek.
Co do internetu to mogłabym przez tę aplikację, ale on tam loguje się bardzo rzadko, a wizja czekania kilku tygodni na odpowiedź... neutral
Fb brałam pod uwagę jako ostateczność (np. gdybym nagle przestała go widywać) mam jakieś opory.
Bo zakładając że mnie nie kojarzy z tej aplikacji, a tylko z autobusu, to pewnie zacznie się zastanawiać skąd mam jego dane, boje się że uzna mnie za wariatkę i opcja ta jest raczej jednoznaczna z tym że go podrywam.
Chyba za dużo analizuję  hmm

Jeszcze raz bardzo dziękuję za odpowiedź. Ciesze się iż są takie fora że można się wygadać i poradzić. Od razu lżej smile

4 Ostatnio edytowany przez Byla_Narzeczona (2016-01-27 15:07:35)

Odp: Dziwne zachowanie

W razie FB ja bym po prostu napisała "Czy ty aby nie jeździsz ze mną autobusem na trasie X? Bo chyba cię kojarzę" wink Fajnie się było w coś takiego bawić kiedyś (chociaż wtedy było grono.net) big_smile

5

Odp: Dziwne zachowanie
Byla_Narzeczona napisał/a:

W razie FB ja bym po prostu napisała "Czy ty aby nie jeździsz ze mną autobusem na trasie X? Bo chyba cię kojarzę" wink Fajnie się było w coś takiego bawić kiedyś (chociaż wtedy było grono.net) big_smile

O to to.Bardzo dobra rada.Neutralna i bez ryzyka smile

6 Ostatnio edytowany przez sylwiatie15 (2016-01-28 16:14:27)

Odp: Dziwne zachowanie

Dziękuje dziewczyny za rady, ale chyba już na nic się zdadzą sad

Chciałam najpierw się pouśmiechać, a potem tak jak radziłyście spróbować nawiązać kontakt przez fb, ale od kilku dni ciągle mnie ignoruje, patrzy wszędzie tylko nie na mnie hmm  Jest zupełnie inaczej niż wcześniej.
Nie wiem dlaczego tak się stało, ale to chyba jasne że już nie ma szans żeby był mną zainteresowany hmm
Dlaczego jego zachowanie tak diametralnie się zmieniło? sad I to jeszcze akurat teraz, gdy postanowiłam się przełamać i coś z tym zrobić hmm Strasznie żałuję że wcześniej nie dawałam mu żadnych znaków że jestem nim zainteresowana, a wręcz uciekałam jak jakaś głupia, "kończyłam" spojrzenia, odwracałam tyłem, jedyne co robiłam to starałam się stawać jak najbliżej niego.

7

Odp: Dziwne zachowanie

A czy Ty Autorko nie napisalas, ze on widział jak kuzynowi? Poprawiasz czalik czy cos podobnego?

8

Odp: Dziwne zachowanie
jaMajkaa napisał/a:

A czy Ty Autorko nie napisalas, ze on widział jak kuzynowi? Poprawiasz czalik czy cos podobnego?

Tak, jak pomagałam mu założyć rękawiczki i poprawiałam kurtkę, ale kurcze przecież on jest ode mnie młodszy o dwa lata, a do tego kapkę niższy. Jakoś nie wierzę że mógł go uznać za mojego chłopaka czy coś w ten deseń hmm
Ale głównie właśnie od tej sytuacji jego zachowanie uległo zmianie, lecz w tym dniu jego zachowanie było bardziej stonowane, ale nadal zwracał na mnie uwagę, a po tej sytuacji z kuzynem typowo mnie ignoruje hmm

9

Odp: Dziwne zachowanie

Witam. To znowu ja. Ponownie powróciłam z prośbą o radę hmm
Minęły już 3 tygodnie odkąd założyłam ten wątek, a sytuacja za specjalnie się nie zmieniła.
Po ostatnim poście ignorował mnie jeszcze z tydzień.Natomiast po tym jak przez jakiś czas mnie nie było i wróciłam to nagle ponownie zaczął zwracać na mnie uwagę(Być może za często się widujemy? I jest to jest męczące? Sama mam czasem takie wrażenie).
Co do jego zachowania w tym czasie to zauważyłam że często patrzył z oddali , natomiast gdy byłam blisko patrzył wszędzie tylko nie na mnie neutral Chyba właśnie problemem jest to jego dwuznaczne zachowanie- raz ewidentnie za mną wygląda, a raz ignoruje, w zależności też od tego w jakim miejscu się znajdujemy, im bliżej tym gorzej. Była też w tym czasie sytuacja że jechał z kolegą i widziałam przez odbicie ze patrzą na mnie,potem natomiast on mnie ignorował, a jego kolega bez przerwy wpatrywal jakby oceniał?? (pomyślałam że pewnie mi się wydaje, ale wysiadłam z autobusu a on nadal, gdy autobus był już przede mną i zatrzymał się na światłach to on się odwrócił i dalej patrzył i mówił coś do niego)  ale to nie jest już tak ważne.
Stwierdziłam że mam dość analizowania tych jego spojrzeń i zastanawiania się o co mu chodzi.
Trochę ochłonęłam i stwierdziłam że po prostu chciałabym go poznać.
Tylko... Czy już nie jest za późno? Czuje się dziwnie z tą sytuacją.
Jeżeli nie to zrobić to przez fb czy w autobusie? Podobno zapoczatkowane znajomosci w internecie często tam pozostają.
Jest jeszcze mały problem... Od wczoraj znowu nie zwraca na mnie uwagi, a wręcz ucieka- miał on chyba jakiś wypadek(ma całą pokaleczoną twarz) i siada tak żeby nie było go widać co jest oczywiste, ale nie wiem jeju. Chyba na jakiś czas przesiądę się w inny autobus.

Bardzo dziękuję tym którzy przeczytają to moje biadolenie, mam nadzieję że ktoś mi pomoże w tej dziecinnej sytuacji wink

Posty [ 9 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024