Hej mam 23 lata jestem szczupłym 185cm chłopakiem o niebieskich oczach. Nie noszę ubrań zgodnie z obecna modą tzn rurek itd. Ponieważ preferuje luźniejsze ubrania. Nie lubię imprez ani dyskotek ponieważ cenie sobie spokój oraz prywatność nie pije alkoholu. Jestem miłym uczynnym człowiekiem który lubi pomagać innym oraz dawać innym radość z czego czerpie satysfakcję. Mam jak każdy kilka wad jestem nieśmiały, jestem też szczery do bólu w momencie w którym zostanę wyprowadzony z równowagi. Poradźcie mi gdzie ktoś taki jak ja może znaleźć osobę poważnie myśląca o związku w wieku 20-30l
Hej mam 23 lata jestem szczupłym 185cm chłopakiem o niebieskich oczach. Nie noszę ubrań zgodnie z obecna modą tzn rurek itd. Ponieważ preferuje luźniejsze ubrania. Nie lubię imprez ani dyskotek ponieważ cenie sobie spokój oraz prywatność nie pije alkoholu. Jestem miłym uczynnym człowiekiem który lubi pomagać innym oraz dawać innym radość z czego czerpie satysfakcję. Mam jak każdy kilka wad jestem nieśmiały, jestem też szczery do bólu w momencie w którym zostanę wyprowadzony z równowagi. Poradźcie mi gdzie ktoś taki jak ja może znaleźć osobę poważnie myśląca o związku w wieku 20-30l
Nie masz wiele do wyboru miejsc, albo uczelnia (jeśli studiujesz), albo praca, ewentualnie jakieś kursy, wolontariaty, kluby fitness, siłownie. Spróbuj też na portalach randkowych przez neta. Nic innego nie mogę Ci poradzić. Poza tym, czytając tak twój opis widzę, że będziesz miał (podobnie jak ja) ciężko ze znalezieniem dziewczyny. Jesteś domatorem i nieśmiały, a dzisiejsze kobiety lubią facetów bardziej męskich i zdecydowanych, a ty jako cichy i skryty masz mniejsze szanse, na to że zostaniesz przez nie zauważony. Niemniej życzę powodzenia
Hej mam 23 lata jestem szczupłym 185cm chłopakiem o niebieskich oczach. Nie noszę ubrań zgodnie z obecna modą tzn rurek itd. Ponieważ preferuje luźniejsze ubrania. Nie lubię imprez ani dyskotek ponieważ cenie sobie spokój oraz prywatność nie pije alkoholu . Jestem miłym uczynnym człowiekiem który lubi pomagać innym oraz dawać innym radość z czego czerpie satysfakcję. Mam jak każdy kilka wad jestem nieśmiały, jestem też szczery do bólu w momencie w którym zostanę wyprowadzony z równowagi. Poradźcie mi gdzie ktoś taki jak ja może znaleźć osobę poważnie myśląca o związku w wieku 20-30l
Jak sam widzisz niby krótki post a jednak już wyłapałem kilka cech przez które nie będziesz najbardziej pożądanym obiektem w okolicy
Najlepiej popracuj nad nieśmiałością, to ci radzę na początek a co potem?
Potem zaczepiaj dziewczyny np. w bibliotekach czy muzeach i się zobaczy co z tego wyjdzie.
Ja bym na Twoim miejscu po prostu poczekał. Dla Twojego aktualnego targetu (okolo 20 lat) jesteś nudny, ale za jakieś 5-7 lat życia jest przebiegunowanie kobiecych wartości i potrzeb i wtedy Teoje szanse wzrosną znacząco zwłaszcza jeśli będziesz dobrze inwestował w siebie.
Dzięki za zainteresowanie moja nieśmiałość objawia się tym że nie potrafię tak poprostu podejść do dziewczyny i zagadać pierwszy. Na portalach próbuje ostatnio ale bez rezultatu. U mnie w pracy raczej nie spotkam żadnej dziewczyny bo taki zawód bardziej dla mężczyzn wykonuje. Kiedyś lubiłem iść na imprezę itd. ale chyba za szybko dorosłem i takie życie przestało mi odpowiadać.
6 2015-09-27 18:00:06 Ostatnio edytowany przez tiszantul (2015-09-27 18:07:49)
Dzięki za zainteresowanie moja nieśmiałość objawia się tym że nie potrafię tak poprostu podejść do dziewczyny i zagadać pierwszy. Na portalach próbuje ostatnio ale bez rezultatu. U mnie w pracy raczej nie spotkam żadnej dziewczyny bo taki zawód bardziej dla mężczyzn wykonuje. Kiedyś lubiłem iść na imprezę itd. ale chyba za szybko dorosłem i takie życie przestało mi odpowiadać.
Dlatego właśnie napisałem, że będzie ci ciężko kogoś poznać, skoro sam się boisz podejść do dziewczyny. Ja niestety mam takie same opory (trochę też z innych powodów) i tak samo nie mogę kogoś znaleźć.
A ja ci mówie, jak się boisz podejść do dziewczyny to się zmień, tęp swoje słabości i pracuj nad zaletami, tylko w ten sposób coś osiągniesz, a poza tym dziewczyny nie gryzą, najwyżej:
1. Cię zleje
2. Dziwnie się popatrzy
to aż takie straszne, co ci może zrobić, napewno cię nie pobije, próbuj bo co możesz stracić!, znajomość której i tak nie zawarłeś.
Ja kiedy miałem parcie na jakąś dziewczynę sam podchodziłem i się zapoznawałem, teraz mi przeszło, bo mi się to opatrzyło, ale ty otwórz się na ludzi, tęp nieśmiałość, jest takie powiedzenie: szczęście sprzyja odważnym
jak dla mnie to jesteś na PLUS!!! choćby za to, że nie idziesz ślepo za modą :cool ...
czasem ręce opadają jak niektórzy robią z siebie ''pokemony'' bo to obecne modne
to nie ubiór świadczy jakim jesteś człowiekiem, powodzenia!!
9 2015-09-30 21:45:38 Ostatnio edytowany przez Astral Shadow (2015-09-30 21:48:48)
Hej mam 23 lata jestem szczupłym 185cm chłopakiem o niebieskich oczach. Nie noszę ubrań zgodnie z obecna modą tzn rurek itd. Ponieważ preferuje luźniejsze ubrania. Nie lubię imprez ani dyskotek ponieważ cenie sobie spokój oraz prywatność nie pije alkoholu. Jestem miłym uczynnym człowiekiem który lubi pomagać innym oraz dawać innym radość z czego czerpie satysfakcję. Mam jak każdy kilka wad jestem nieśmiały, jestem też szczery do bólu w momencie w którym zostanę wyprowadzony z równowagi. l
Znam dobre motto : " Lepiej żeby mnie nienawidzili takim, jaki jestem, niż kochali kogoś, kim nigdy nie będę. " oraz drugie "Pragnienie bycia kimś innym to marnowanie osoby, którą się jest. "
Zapraszam na priv mamswojstyl94@o2.pl
wiecie co mnie najbardziej dziwi jak różne osoby mówią mi "był byś dobrym mężem ale na chłopaka się nie nadajesz" kurcze tak się czasami zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi żeby mieć chłopaka tylko po to aby było się z kim pokazać na imprezie czy kogoś kto będzie nas kochał i chciał naszego dobra.
12 2015-10-02 19:05:52 Ostatnio edytowany przez Revenn (2015-10-02 19:15:54)
Kto ci tak powiedział? Bo to musiałby być jakiś debil albo debilka. Przecież musisz być najpierw chłopakiem żeby być później mężem. Swoją drogą ktoś ciebie tutaj nieźle upokorzył bo powiedzenie że ktoś byłby dobrym mężem bardzo mocno kastruje człowieka, przyznam że jak by mi to jakaś kobieta powiedziała to z trudem opanowałbym się żeby jej nie strzelić w pysk. No kurde jak można tak powiedzieć.......
A co do twojego pytania w temacie, odpowiedzi jest prosta, szukaj dziewczyn które są podobne jak ty, bzdura że przeciwieństwa się przeciągają, szuka się ludzi którzy mają podobną wrażliwość i poglądy do naszych. Przede wszystkim zmień znajomych którzy mówią ci takie rzeczy jak powyżej w jak najbardziej chamski sposób.
Jeżeli miarą nieśmiałości jest sam fakt łażenia po ulicy i zaczepiania / gadania do obcych ludzi to ja jestem mega nieśmiała..
A serio to wypróbu i oswój się z myślą podrywania może najpierw na jakimś portalu jak tu ktoś wcześniej nadmienił. Tam nie widać czy jesteś czerwony jak burak ze wstydu i nikt nie usłyszy małego zająknięcia i niepewności. ( to może zauważyć tylko wprawione oko )
14 2015-10-02 23:42:25 Ostatnio edytowany przez tiszantul (2015-10-02 23:43:17)
wiecie co mnie najbardziej dziwi jak różne osoby mówią mi "był byś dobrym mężem ale na chłopaka się nie nadajesz" kurcze tak się czasami zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi żeby mieć chłopaka tylko po to aby było się z kim pokazać na imprezie czy kogoś kto będzie nas kochał i chciał naszego dobra.
No niestety, ale ze swoją nieśmiałością i wycofaniem będziesz właśnie traktowany jak taki pocieszyciel, wypłakiwacz łez po kolejnych draniach czy cwaniaczkach, którzy ten stan u kobiety spowodowali, po czym ona znowu wybierze kogoś z tej grupy i cały cykl od początku. Kobiety po prostu tak mają i tego nie zrozumiesz.
15 2015-10-03 16:51:18 Ostatnio edytowany przez matwiej (2015-10-03 16:51:46)
wiecie co mnie najbardziej dziwi jak różne osoby mówią mi "był byś dobrym mężem ale na chłopaka się nie nadajesz" kurcze tak się czasami zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi żeby mieć chłopaka tylko po to aby było się z kim pokazać na imprezie czy kogoś kto będzie nas kochał i chciał naszego dobra.
W dzisiejszej zdegenerowanej cywilizacji takie stwierdzenia sa na porzadku dziennym.
Najpierw trzeba sie wyszumiec, potem znalezc jelenia do ustatkowania.
Bo jelen bedzie nieswiadomy, albo w najgorszym razie bedzie tolerowal, w kazdym razie zapewni bezpieczny byt.
A ten z ktorym sie wyszumialo to juz niekoniecznie.
Masz 23lata jesteś młody, moim zdaniem Twoja nieśmiałość może być atutem, ale gdy będziesz siedzieć w domu, w pokoju czy z pracy do domu będziesz wracać to nikogo nie poznasz. Więc albo załóż sobie konto na portalu albo albo wyjdź do ludzi. Idź do kina może kogoś poznasz.
Hej mam 23 lata jestem szczupłym 185cm chłopakiem o niebieskich oczach. Nie noszę ubrań zgodnie z obecna modą tzn rurek itd. Ponieważ preferuje luźniejsze ubrania. Nie lubię imprez ani dyskotek ponieważ cenie sobie spokój oraz prywatność nie pije alkoholu. Jestem miłym uczynnym człowiekiem który lubi pomagać innym oraz dawać innym radość z czego czerpie satysfakcję. Mam jak każdy kilka wad jestem nieśmiały, jestem też szczery do bólu w momencie w którym zostanę wyprowadzony z równowagi. Poradźcie mi gdzie ktoś taki jak ja może znaleźć osobę poważnie myśląca o związku w wieku 20-30l
Mam wrażenie, że opisałeś męską wersję mnie. Również mam 23 lata. Nienawidzę chodzić do klubów, ze względu na to co się tam w obecnych latach dzieje. W pierwszych latach studiów owszem, chodziłam, ale też szybko z tego wyrosłam i klubowicze mnie po prostu irytują. Taką nieśmiałość jaką opisujesz ma wiele osób, również i ja. I też w kółko zadaję sobie pytanie gdzie ja mogę kogoś poznać... jestem domatorką, ciężko jest mi się odnaleźć w tłumie. Ogólnie nie uważam się za osobę nieatrakcyjną. Po prostu mam swoje grono znajomych, z którymi regularnie się spotykam i nie mam takich sytuacji i okazji, by poznać nowych ludzi. Sama się zastanawiam gdzie mogę znaleźć osobę, która poważnie myśli o związku. Bo do tej pory miałam (wszystkie identyczne) przypadki, że chłopak zachwycał się moją osobą (och jaka spokojna, och jaka poukładana, ładna, inteligentna bla bla bla...) i po dwóch miesiącach "nie, to jednak nie to." i leci do innej. NIE WIEM, nie wiem gdzie i jak poznać uczciwych ludzi i dołuje mnie to strasznie. Nie chcę tego robić (szukać) na siłę, ale męczy już mnie ciągłe odrzucanie..
Ja bym na Twoim miejscu po prostu poczekał. Dla Twojego aktualnego targetu (okolo 20 lat) jesteś nudny (...)
Bzdura, dla mnie nie jesteś nudny. Masz głowę na karku i wiesz czego chce od życia, a nie, że lecisz tylko na duże dekolty i ładną buzię. Nikt nie jest nudny. Każdy człowiek jest inny, nie ma dwóch identycznych osób i to sprawia, że każdy z nas jest ciekawy.
wiecie co mnie najbardziej dziwi jak różne osoby mówią mi "był byś dobrym mężem ale na chłopaka się nie nadajesz" kurcze tak się czasami zastanawiam o co w tym wszystkim chodzi żeby mieć chłopaka tylko po to aby było się z kim pokazać na imprezie czy kogoś kto będzie nas kochał i chciał naszego dobra.
Ja tego też nie rozumiem. Związek to związek. Mąż, chłopak, narzeczony.... ważne są uczucia, wsparcie, przyjaźń, miłość, opieka, świadomość tego, że jest ktoś z kim mogę się śmiać, płakać, być po prostu sobą... i ktoś, kto się o mnie troszczy i chce dla mnie jak najlepiej.
Nie mam dla Ciebie odpowiedzi, gdzie możesz kogoś znaleźć, bo sama szukam, czekam. Pocieszająca może być tylko świadomość, że nie tylko Ty masz swoją samotność i poczucie bezradności. Ja również borykam się z tym każdego dnia... Nie jest to łatwe, są dni kiedy po prostu chce mi się płakać, gdy widzę swoją siostrę w szczęśliwym związku, przyjaciółkę, która się właśnie zaręczyła, czy kolegów, którzy w te wakacje właśnie wzięli ślub...
Wiem, że nic na siłę, że na każdego przyjdzie czas. Jednak się czeka i czeka i czeka... a perspektyw na zmiany nie ma... nie chcę być starą panną, nie chcę być samotna, chcę kochać i być kochaną. Ale na siłę niestety tego nie osiągnę... pozostaje już tylko marzyć.
Amsis "ważne są uczucia, wsparcie, przyjaźń, miłość, opieka, świadomość tego, że jest ktoś z kim mogę się śmiać, płakać, być po prostu sobą... i ktoś, kto się o mnie troszczy i chce dla mnie jak najlepiej. "
//dokładnie tak samo myślę nie ma idealnych związków zawsze znajdą się jakieś problemy trzeba po prostu je rozwiązywać wspólnie a nie się poddawać
Amsis "Jednak się czeka i czeka i czeka... a perspektyw na zmiany nie ma... nie chcę być starą panną, nie chcę być samotna, chcę kochać i być kochaną. Ale na siłę niestety tego nie osiągnę... pozostaje już tylko marzyć."
// To czekanie z czasem staje się bardzo dołujące i człowiek zaczyna popadać w pułapkę myśli. Też nie chciał bym być samotny samotny mieć kogoś komu by na mnie zależało a jednocześnie kogoś o kogo mógł bym dbać, kochać i być kochanym a\le jak piszesz obecnie pozostaje to tylko w sferze marzeń.
19 2015-11-02 21:57:13 Ostatnio edytowany przez Krejzolka82 (2015-11-02 21:57:43)
Hej mam 23 lata jestem szczupłym 185cm chłopakiem o niebieskich oczach. Nie noszę ubrań zgodnie z obecna modą tzn rurek itd. Ponieważ preferuje luźniejsze ubrania. Nie lubię imprez ani dyskotek ponieważ cenie sobie spokój oraz prywatność nie pije alkoholu. Jestem miłym uczynnym człowiekiem który lubi pomagać innym oraz dawać innym radość z czego czerpie satysfakcję. Mam jak każdy kilka wad jestem nieśmiały, jestem też szczery do bólu w momencie w którym zostanę wyprowadzony z równowagi. Poradźcie mi gdzie ktoś taki jak ja może znaleźć osobę poważnie myśląca o związku w wieku 20-30l
Jakbyś był rocznik 82 to zaraz bym do Ciebie "startowała'.:D
Prawie ideał, jak dla mnie
Mówiłem Ci żebyś się za młodymi uganiała to mnie nie słuchałaś.
Krekzolka 82 rok urodzenia nie zawsze idzie w parze z zachowaniem i mentalnością danej osoby tak do 10-11 lat w tym wieku to nie jest jakaś wielka różnica bardziej ja widac wśród dzieci niż dorosluch
Krekzolka 82 rok urodzenia nie zawsze idzie w parze z zachowaniem i mentalnością danej osoby tak do 10-11 lat w tym wieku to nie jest jakaś wielka różnica bardziej ja widac wśród dzieci niż dorosluch
No ale co koleżanki i otoczenie powie?
Przecież to o to się rozchodzi, o opinię a w tym przypadku byłby większości negatywne.
do 10-11 lat w tym wieku to nie jest jakaś wielka różnica
Ostatnio się bardzo zdziwiłem w tej kwestii
Buszuję po portalu randkowym, widzę fajną dziewczynę, miała chyba 28-29 lat, myślę sobie - zobaczę profil, może coś napiszę, bo ma fajne, wesołe oczy etc. A tu BACH - "użytkownik zablokował profil dla osób z twojego przedziału wiekowego"
Myślę sobie, what the fuck, to ja już muszę stary dziad być. Geriatria. Jak nic - chylę się nad grobem. I tak smutno mi się zrobiło trochę. LOL.
24 2015-11-03 11:15:41 Ostatnio edytowany przez robercik_92 (2015-11-03 15:44:52)
robercik_92 napisał/a:Krekzolka 82 rok urodzenia nie zawsze idzie w parze z zachowaniem i mentalnością danej osoby tak do 10-11 lat w tym wieku to nie jest jakaś wielka różnica bardziej ja widac wśród dzieci niż dorosluch
No ale co koleżanki i otoczenie powie?
Przecież to o to się rozchodzi, o opinię a w tym przypadku byłby większości negatywne.
Jesli zdanie innych jest dla kogoś ważniejsze od własnego szczęścia to już coś nie tak, ogólnie nasza kultura jest dziwna pod tym względem a życia za nas nikt nie przeżyje:)
Zacznijmy od tego, że nieśmiałość nie jest cechą charakteru, tylko nawykiem.To nawyk unikania kontaktu z ludźmi wywołany obawą przed negatywną reakcją tychże ludzi, która z kolei wynika fałszywych przekonań o tym jacy ludzie są źli.
I dopóki nie posprzątasz sobie w głowie, to nie ma w ogóle kwestii 'gdzie' kogoś poznać. Bo choćby istniało miejsce, gdzie tabuny kobiet same wskakują facetom na kolana i błagają o randki, to ze swoją energią spłoszysz każdą.
Ogólnie sprawa jest do załatwienia w ciągu kilku tygodni, tylko musisz autentycznie chcieć.
Skąd jesteś?