Kto lubi/jada sushi ? :) konkurs - Netkobiety.pl

Ja uwielbiam sushi! Czesto jadam, ale nie odważyłam się jeszcze zrobić sama w domu w sumie nawet nie wiem dlaczego. Co do konkursu fajna sprawa, nagroda główna oczywiście mega. Takie warsztaty w domu by mi się bardzo przydały, może wtedy zaczełabym przyrządzać sushi sama w domu.

A mam do Ciebie pytanie, ten zestaw poczatkowy spam to gdzie mogę kupić? Może od czegoś bym zaczeła.
Przepisami się niestety nie podzielę ale mam nadzieje, że już niedługo !

Też myślałam o zestawie dla początkujących. Jak Wam się sprawdza, co dodajecie? I najważniejsze - jak Wam to wychodzi cenowo?

Ja robię sama. Bardzo lubię.
Produkty są dość drogie, ale ryż można dostać nieraz taniej. Ja nie kupuję gotowych zestawów - kupuję sos sojowy, ryż, ocet ryżowy, imbir marynowany, nori (wodorosty), ryba to najczęściej łosoś - na rybie nie oszczędzam, musi być świeża i dobra. Do tego ogórek, sezam, kiełki, czasami kawior.
Ryż starcza na kilka razy, w zasadzie potem to już tylko to, co do środka idzie i wodorosty trzeba dokupić, więc nie ma jakiegoś szału cenowo.

Nie jadam sushi. Tak samo jak zadnego morskiego robactwa :S

No cóż ja osobiście uważam że sushi to nie kwestia trendu - zachwytu lecz po prostu chęć próbowania nowych smaków które do nas przybywają po prostu niektórym to troszkę dłużej zajmuje przekonanie się do nich. Ja o dziwo w ogóle nie przepadałam za rybami może to kwestia ości i faktu że nie lubię sobie co chwila czegoś z nich wyciągać. Ale naprawdę mi ono posmakowało zwłaszcza że mamy naprawdę wiele kombinacji avokado , szpinak , surimi albo nawet z mango. Możliwości jest naprawdę dużo wszystko zależy od upodobań. 

Akiko zestaw od B.Dragona jest naprawdę w porządku zwłaszcza że nie jest drogi i zawiera składniki plus dokładną instrukcje więc dla początkujących jest jak znalazł. Do tego możesz dokupić dowolnie co lubisz jak pisałam wyżej wszystko zależy od upodobań jedni wolą słodsze smaki inni pikantne ja osobiście jestem typem który lubi ostrość.

Być może tak jest.Choć ja biorę to raczej za taką chęć bycia "łoryginalnym".
Pamiętam jak u mnie na studiach wybuchł nagle trend na "żydowszczyznę".Jak znajomi dowiedzieli się,że jestem Żydówką to wypytywali o nazwy potraw,których nawet nie próbowałam i nie znałam było zawsze: Jak to? To Ty tego nie znasz?? Przecież jesteś Żydówką?
No i stałam się bardzo modna
Wszyscy ci żydofilni znajomi gdy wyjeżdżali do Stanów musieli koniecznie udać się do koszernego Maca.Kiedy ja wróciłam ze Stanów było wielki zdziwienie,że ja ani razu w koszernym Macu nie byłam! N bo jak to? Jak można nie być?

Jadam i lubię sushi ale pewnie dlatego,że ja ogólnie lubię posiłki w takim formacie- małych przekąsek z dużą ilością dodatków,jakichś sosów itp.

A jakie polecacie algi do sushi, czy są jakieś rodzaje i kupuje się je ze względu na jakość. Znalazłam na internetowym sklepie takie propozycje:
Glony do sushi Nori
8,99 zł
Glony do sushi Nori Gold 50 szt.
26,00 zł
Glony do sushi Nori 10 szt.
9,99 zł
Glony do sushi Nori Red 50szt.
22,99 zł
Glony do sushi Nori Silver 50 szt. - INAKA
23,99 zł
Glony do sushi Nori Silver 50 szt.
24,99 zł
Glony do sushi Nori Gold 50 szt.
25,99 zł
Glony do sushi Nori Silver 50 szt.
25,99 zł
Glony do sushi Nori Gold 50 szt.
25,99 zł

Jeśli chodzi o ryż to zapewne też jest jakiś specjalny? Jaki polecacie?
A może zwykły ryż też można dodać?

Zgadzam się z Kapsaicyna co do nori i ryżu.
Glony kupuję zwykłe po 10 szt. Lepsze są nieprzeleżane, bo 50 szt. to zanim bym zużyła, to może i data ważności by się skończyła
Co do ryżu też kupuję specjalny, chociaż kiedyś mi zabrakło, to zrobiłam ze zwykłym, ale takim najzwyklejszym, nie np jaśminowym. I wcale mi się nie rozpadły.
Co do przywiązania do konkretnego produktu to u mnie tak jest z sosem sojowym - tylko Kikkoman zielony i żaden inny.
Mam też swój ulubiony imbir, ale to kwestia gustu.
Ocet ryżowy przyprawiam sama.

Ja też je jadam z przyjemnością. Smaczne jest i zdrowe.
Moja mama też czasem przyrządza je w domu.

Do sushi możecie dodać - tuńczyka, łososia/inne ryby, ananasa, jajko, paluszki krabowe, mięsko, warzywa. Różne składniki.
Dodatek to np. imbir ze słoika, wasabi, sos sojowy.

Ja zwykle robię 3 rodzaje: Futomaki, Uramaki i Nigiri. Dokładnie w takiej kolejności
* Jeżeli chodzi o futomaki to zwykle robię klasyczne z łososiem i avokado i odrobiną wasabi. Można też użyć zamiast avokado ogórka ale też innych składników. Futomaki łatwiej się też zwija niż maki, bo się je robi na całym kwadraciku algi, a nie na połówce.
* Uramaki to takie odwrócone futomaki (z ryżem na zewnątrz), zwykle posypuję ten ryż prażonym sezamem, ale można też np drobnym kawiorem. Jeśli chodzi o nadzienie, to albo takie samo jak w przypadku futomaków, albo też robię z paluszkami krabowymi i ogórkiem. Są naprawdę smaczne i aromatyczne przez ten prażony sezam
* Nigiri, najłatwiejsze chyba. Zostawiam je na koniec, bo robię ich tyle ile ryżu mi zostało - do nich już się nie używa alg tylko formuje w dłoni podłużną kulkę ryżu, smaruje odrobiną wasabi i kładzie łososia.
Wcale nie jest trudne.

Co do praktycznych wskazówek - ja ryż na algach rozsmarowuję łyżką. Wcześniej zawsze palcami, ale łyżką jest wygodniej i mniej się klei. Niby nie zgodnie z kunsztem, ale praktyczne. I to facet mi pokazał

Nirvanka87,
U mnie imbir zawsze musi być, ale nie dodaję go do sushi, używam go do "zagryzania".

Narobiliście mi ochoty, chyba na walentynki jednak będzie sushi
my zazwyczaj robimy Futomaki, czasami jednoskładnikowe, więc powinny byc w formie maki, ale zazwyczaj rolujemy jak futomaki. Raz zrobiłam nigiri z krewetką wyszło jak ósmy, obcy pasażer Nostromo
Co do samego składania i produktów. To ryż zawsze kupujemy do sushi, nie używamy innych. Po ugotowaniu doprawiam octem ryżowym, w którym rozpuszczam sól i cukier. Na nori kłade ryż, na ryż wasabi i potem dodatki.
Wszystko układam na jednym wielkim talerzu, na osobny talerz układam biały i różowy imbir i wasabi. Do tego sos sojowy i koniecznie jakieś winko

*****************************************************

moje sushi w polskiej wersji ze śledziem przebite:
http://mistrzowie.org/625831/Sushi

Nie posiadam takiej wielkiej deski drewnianej . Wiem jak to powinno byc podawane, z braku odpowiednich akcesoriów u mnie odpada. Co do wina, to my ostatnio piliśmy do sushi nasz własny produkt "Ryżaniec"- nazwa wymyślona przeze mnie- czyli wino ryżowe

Co do zupki, to jest całkiem dobra, taka bardzo lekka, choć mało wyrazista.
Często w restauracjach jest podawana właśnie przed właściwym zamówieniem, nawet jako taki gratis.
Tyle że jak się ją zje, to potem na sushi ma się mniej miejsca
No ale w domu, to nie problem... do lodówki i na potem
A gdzie planujesz ją kupić?

Nigdy nie kupowałam zupy miso Blue Dragon, dlatego nic nie jestem w stanie na jej temat powiedzieć.
Za to w inne ich  produkty (szczególnie ryż, ocet ryżowy i nori) też się od czasu do czasu zaopatruję i uważam, że nie są złe, choć imbir i sos sojowy wolę z innej firmy zdecydowanie

yacha super że zupka ci smakuje teraz jestem jeszcze bardziej przekonania do jej kupna co do innych produktów to nie wiem czy wspominałam ale ja osobiście uwielbiam ich pasty wasabi i musztardową to dla mnie po prostu rewelacja !! co do innych składników to czasami też zaopatruje się w pikantną przekąskę nori chłopak to po prostu uwielbia a ja mu często wyjadam to potem dostaje mi się po głowie

a widziałyście może ich nowość ? gotowe sosy do gotowania wyglądają ciekawie.