Czy uważacie ze wiersze relaksują, jak tak to w jaki sposób ?
relaksują bo można pisząc je wylać uczucia na papier i schować, a czytając można poczuć głębokie uczucia poety i zrozumieć ze w wielu kwestiach nie jesteśmy sami
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody." W. Szymborska
jestem podobnego zdania co Kami
myśle, że piszac można wyrazić swoje skrywane emocje, przeżycia,
Wiersz to taka forma, którą może uprawiać każdy, nawet ten, kto pisze proste słowa, które mają znaczenie tylko dla niego. Moje wiersze towarzyszyły mi w najtrudniejszych momentach życia, część została opublikowana, część leży w szufladzie. Ale świadomie je tam włożyłam, bo są tylko dla mnie. Uwielbiam pisać, kiedy słucham muzyki. To takie relaksujące, kiedy słyszysz ulubione dźwięki i piszesz to, co Ci leży na sercu. W pewnym sensie to sposób na wyrzucenie z siebie nadmiaru emocji. Tych pozytywnych i negatywnych...
Powiem więcej. Pisanie wierszy może dać całe spektrum emocji, nie tylko zrelaksowanie Osobiście pisanie wierszy dawało mi ulgę. Wyrzucałem na papier to co mnie frustrowało lub o czym marzyłem, do czego dążyłem. To po prostu twórczość, która płynąca prosto z serca jest częścią każdego z nas
Najważniejsza jest wiara w siebie samego, w sens tego, co się robi.. Nieważne są opinie obcych, ważne jest to, że stworzyło się WŁASNE dzieło.
Najważniejsza jest wiara w siebie samego, w sens tego, co się robi.. Nieważne są opinie obcych, ważne jest to, że stworzyło się WŁASNE dzieło.
Ale jednak jak ktoś się jeszcze tym zachwyci to już jest bajka
Dla mie poezja jest bardzo uspokajająca...ale ja tylko czytam....
Jestem zbyt zamknięta w sobie żeby wylewać uczucia na papier....nie wyobrażam sobie żeby ktoś to mógł przeczytać...
Dla mie poezja jest bardzo uspokajająca...ale ja tylko czytam....
Jestem zbyt zamknięta w sobie żeby wylewać uczucia na papier....nie wyobrażam sobie żeby ktoś to mógł przeczytać...
Odważ się, przecież nikt nie zobaczy dopóki sama nie pokażesz. Naprawdę warto
Pedro ma rację, warto usiąść i napisać to, co się myśli i czuje. Pedro, a Ty jeszcze piszesz ?
salomea napisał/a:Dla mie poezja jest bardzo uspokajająca...ale ja tylko czytam....
Jestem zbyt zamknięta w sobie żeby wylewać uczucia na papier....nie wyobrażam sobie żeby ktoś to mógł przeczytać...Odważ się, przecież nikt nie zobaczy dopóki sama nie pokażesz. Naprawdę warto
Może kiedyś....ale jakoś wolę czytać...pod warunkiem że jest to mądra poezja i niesie jakieś wartości....to wlaśnie odpręża...
12 2009-11-03 22:44:31 Ostatnio edytowany przez Ansja (2009-11-03 22:45:12)
Pytanie tylko co można nazwać "mądrą poezją" ? Wydaje mi się, że każdy wiersz niesie coś za sobą. Coś co dla jednej osoby jest całym światem, dla drugiej to mały kamyczek na drodze. I tak można podać przykład wiersza Elżuni, żydowskiej dziewczynki więzionej w obozie na Majdanku w Lublinie. Wiersz, znaleziony w buciku, pisany był pod rytm piosenki " Z popielnika na Wojtusia, iskiereczka mruga, chodź opowiem Ci bajeczkę, bajka będzie długa..." i tu ciąg dalszy 9- letniego dziecka z obozu:
"Była sobie raz Elżunia,
umierała sama,
Bo jej tatuś na Majdanku
W Oświęcimiu mama.."
I teraz pytanie.. Czy ta poezja jest mądra? Dla mnie powalająca, poruszająca wszelkie uczucia, porażająca zmysły, sprawiająca, że pojawiają sie ciarki na ciele.. Dla mnie mądrość tego dziecka jest niesamowita.. i świadomość tego, co dzieje się dookoła...
Pedro ma rację, warto usiąść i napisać to, co się myśli i czuje. Pedro, a Ty jeszcze piszesz ?
Gdy czytam swoje wiersze sprzed kilkunastu lat widzę siebie jako bardzo dojrzałego gościa (zdecydowanie bardziej niż obecnie). Teraz nie piszę raczej i żałuje tego, ale czuję, że nie mam już tej młodzieńczej wrażliwości. Moja dusza już nie walczy w sobie. Widocznie przestałem chłonąć świat jak gąbka, bardziej się zdyntansowałem. Teraz tworzę rózne teksty ale bardziej wesołe, takie opowieści raczej
Chyba mam podobnie, taki zastój.. Ale w sensie pozytywnym. I tak jak twierdzisz, coś się skończyło.. Też już nie piszę... A szkoda, bo zawsze to lubiłam. Wena omija mnie szerokim łukiem.
Hm, Oj chyba relaksują heh właśnie kumpel przesłał mi wiersz który napisał pod wpływem znajomości z pewną lady i też tak stwierdził, że jeśli coś napisze o swoich uczuciach to czuję się lepiej
A ja ostatnio tez zaczęłam pisać pod wpływem silnych emocji ale wszytko podarłam i zaczynam od nowa ogólnie poezja to coś nadzwyczajnego jak dla mnie
choć różnimy się od siebie
jak dwie krople czystej wody." W. Szymborska
każdy człowiek w trudnym momencie swojego życia jest w stanie napisac najpiekniejsze dla niego slowa.
Ja po napisaniu mojego wczesniejszego postu siegnelam do mojego starego pamietnika na dno szafy, ma on ok.11 lat i są tam moje pierwsze wiersze
czytalam z zapartym tchem, bardzo mnie wzruszyly i chyba zaczne tak jak dawniej wylewac moje uczucia na papier