Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :) - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Strony 1 2 3 25 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 1,568 ]

1 Ostatnio edytowany przez k.a.p (2014-10-15 16:24:14)

Temat: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Hej, tu Kapeć big_smile
Pogaduch nigdy za wiele a już na pewno jak tematem są dzieci smile Mam nadzieję że rozkręcimy plotkowy interes. Zapraszam Mamy, przyszłe Mamy, kobitki z nadzieją na potomstwo !

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Kaaaaaapku, witaj smile na ciebie zawsze można liczyć smile

3

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Jeśli przyjmujesz stalkerów, to ja chcę. Szczególnie, że Lipcówki się rozeszły, a udzielają się w innych wątkach, choć przez chwilę była nadzieja, że jako yrodne matki z tendencjami do mm się znowu zejdziemy wink Jak będzie o skokach rozwojowych i ktoś mi wyjaśni dlaczego mi się dziecko dziś nagle 4 razy w nocy obudziło, to chętnie tu zostanę.

4

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

I ja i ja! Dzisiaj dotarłam do Anglii z malutkim i mam wolne bo tata sie od dziecka nie może oderwać tongue

5

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Kap. Ty wiesz :-*

Będę tu zaglądać :-*

6

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Dziewczyny kochane, przyjmuję wszystkich bez wyjątku! Ale ale....jest regulamin którego punkt pierwszy mówi - każdy foch opłacamy z własnej kieszeni przelewając 5 złociszy na konto wybranej fundacji big_smile

Ja też ciekawa jestem tych skoków, prawda czy mit?

7

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)
k.a.p napisał/a:

Ja też ciekawa jestem tych skoków, prawda czy mit?

Mi się zdaje, że to zależy od dziecka. Faktycznie nie rozwijają się powoli i harmonijnie, ale właśnie skokowo - przynajmniej moje się tak rozwija. Po prostu czasem się budzi i coś już umie. Chyba wszystkie dzieciaki tak mają, nie? No i może u niektórych jest to poprzedzone tymi legendarnymi skokami, czyli wyciem, głodem i w ogóle stanem, w którym dziecko zachowuje się, jakby trafiło do najgorszych ludzi świata. Ale chyba nie wszystkie tak mają, u nas tak nie było. Czasem bywały gorsze dni i wtedy sprawdzałam czy to nie termin skoku, ale najczęściej po nich nie następował jakiś przełom. Przed dniami przełomowymi, czyli takimi, że maly się budzi i nagle podnosi nóżki czy się uśmiecha nie miewał najczęściej złego samopoczucia.
Ale oddam więcej niż 5 zł na jakąś fundację, jeśli ktoś mi wyjaśni o co chodzi zdrowemu dziecku, które przesypia niemal całe noce, nie jest mokre ani głodne, a nagle zaczyna się budzić w nocy. A jeszcze bardziej mnie interesuje jak sprawić, by dziś to się nie powtórzyło smile)

8

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

U mnie skoki były widoczne, wiec jak dla mnie prawda. Ale co dziecko to pewnie inaczej big_smile

Kap walnij to w pierwszym poście zeby było baaaardzo wyraźnie zaznaczone wink wink

9

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Gee i faktycznie miałaś tak, że samopoczucie fatalne, wycie, napinanie, głód, a potem jak ręką odjął i nowe umiejętności?
Tak się zastanawiam kiedy będzie taki skok, po którym dzieci nauczą się nie mieć skoków smile

10

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

A ja mogę się dolaczyc?

11 Ostatnio edytowany przez Cassiopea (2014-10-15 17:25:26)

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

A u mnie nie było chyba widocznych skoków rozwojowych. Moje dzieciaki raz były marudne, innym razem spokojne, ale ze skokami tego nie wiązałam :)Tzn, może byłam wtedy niedoinformowana tongue Ale córka do teraz nocy nie przesypia, więc, justynko, niestety nie pomogę smile

Kapku, a regulamin podpisujemy odciskiem palca na myszce big_smile (tej od kompa, gdyby co niektórym się coś skojarzyło tongue )

12

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Hej kobietki! Mogę dołączyć?

Justynka, nie umiem Ci odpowiedzieć na Twoje pytanie dot. spania, mój syn spał pięknie do 3-ego miesiąca życia, obecnie ma półtora roku i przesypia max 2 godziny bez pobudki... Także znam ten ból aż zbyt dobrze... Nawet wątek o tym założyłam kiedyś tam..

13

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

K.a.p Ty mi lepiej odpowiadaj na pytanie co Ty robisz na erotyce ? big_smile taka nie winna a proszę proszę ;-)

Aa i temat watku super wink tylko k.a.p potrafi taki zajefajny tytuł zarzucić big_smile gratuluje.

Witam sie z Wami choć mamusia nie jestem poki co big_smile
Ale jak będę obiecuje ze wpadnę na dłużej wink

14

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Ciska, Kap niewinna?? tongue To Ty się chyba w jej posty nie wczytujesz big_smile big_smile big_smile tongue

Cyniczna, moja Ewa nie spała i nie śpi. Ostatnio wspaniałomyślnie budzi się tylko 2-3 razy, ale były noce, kiedy wstawałam do niej co pół godziny.... Oj bywało, że moja miłość do niej była na granicy innych uczuć tongue

Prinz smile Jak po wizycie w Polsce? Nacieszyłaś się rodzinką??

Miniuuuu, potrzebuję przepis na dobrą szarlotkę smile

15 Ostatnio edytowany przez Gee (2014-10-15 17:30:39)

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Justyna Wycia itp to ja w sumie nigdy nie miałam... Bardziej tak ze nie mógł spac, był poważny, taki inny i , łatwo sie wybudzal...

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Co Wy wyprawiacie dziewczyny? Przyszłam Was poczytać , a ty jakieś rozdwojenie jaźni yikes

17

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Cyniczna, kojarzę Twoj problem i miałam wlasnie pytać jak tam ze spaniem...

18

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Ja chyba nie chciałam jednak pytać o to spanie wink Wolę się łudzić, że to nie jest początek nocnych koszmarów. Sądziłam, że to spanie to uliczka w jednym kierunku, że jak już dziecko "się nauczy" spać w nocy, to po prostu śpi.
A próbowałyście jakiś sposobów z mądrych książek na to? Bo rpzyznam, że ja olałam i szkołę rodzenia i mądre ksiązki, trochę z braku czasu, trochę dlaetgo (to o szkole rodzenia), że wolałam nie wiedzieć co mnie czeka. I branie wszystkiego na czuja szło mi dotychczas dobrze, ale coraz bardziej myślę, żeby sięgnąć po jakąś lekturę. Zobaczę co będzie dziś w nocy, ale widzę nocny regres. Cyniczna, najbardziej mnie przeraża, że ja się z Tobą w wielu rzeczach zgadzam, a podczytuję Cię tu i ówdzie, kilka Twoich problemów też podzielam, posiadam i się z nimi zmagam, czasem zdarza mi się, że odpisujesz ludziom to, co sama bym odpisała i gdybym nie była stalkerką KAP, zostałabym Twoją. Niemniej jednak te podobieństwa przerażają mnie o tyle, że ja też mogę napisać, że moje dziecko spało dobrze do 3 miesiąca sad

19

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Cassio na kiedy ten przepisy?

Sorki że tak o niczym ale nie bardzo mam czas :-P

20

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)
Cassiopea napisał/a:

Ciska, Kap niewinna?? tongue To Ty się chyba w jej posty nie wczytujesz big_smile big_smile big_smile tongue

Cyniczna, moja Ewa nie spała i nie śpi. Ostatnio wspaniałomyślnie budzi się tylko 2-3 razy, ale były noce, kiedy wstawałam do niej co pół godziny.... Oj bywało, że moja miłość do niej była na granicy innych uczuć tongue

Prinz smile Jak po wizycie w Polsce? Nacieszyłaś się rodzinką??

Miniuuuu, potrzebuję przepis na dobrą szarlotkę smile

Wczytuje sie big_smile ale Cass zebys widziala co Kapciuch wypisuje na erotyce big_smile hmmmm.

21

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Uuuuu, Ciska, to lecę poczytać big_smile

Miniu, na wczoraj big_smile Ale jak znajdziesz chwilkę smile

22

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Mogę dołączyć? wink
Bardzo lubię wątek o Nadziei,ale cóz ani ja staraczka,ani ciązowa big_smile
Ale mamą już jestem,niektóre mnie już znają.
Udzielałam się w Przebiegu Ciązy,no ale wątek umarł chyba śmiercią naturalna albo własnie z powodu kłótni.
Mam nadzieję że tutaj do nich  nie dojdzie smile
Zatem służę pomocą kobitki .
Aha ja jestem mamą 3,5 latka i 13 latka .

23

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)
Cassiopea napisał/a:

Uuuuu, Ciska, to lecę poczytać big_smile

Miniu, na wczoraj big_smile Ale jak znajdziesz chwilkę smile

Oj lec lec smile mam nadzieje ze zostawia nam troche miejsca w łóżku big_smile heh.

24 Ostatnio edytowany przez Cyngli (2014-10-15 17:49:01)

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)
Gee napisał/a:

Cyniczna, kojarzę Twoj problem i miałam wlasnie pytać jak tam ze spaniem...

Dzięki za pamięć!
Ogólnie bywa różnie. Zdarza się, że syn budzi nas 2-3 razy do godziny 3 w nocy, a potem już nie, bo bierzemy go do łóżka.
A czasem budzi się co godzinę, dwie... Już przywykłam, aczkolwiek bywa ciężko.
W styczniu szykujemy mu własny pokoik, a w nim doroślejsze łóżeczko, może będzie lepiej.

Cassiopea, łączę się w bólu... u nas bywa podobnie i czasem mi się płakać chce z bezsilności.

25

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Właśnie babuszki! Tak na dzień dobry napiszcie kilka słów o sobie wink
Ja jestem mamą prawie 4letniago Dominika smile Większość pewnie mnie zna smile Też chętnie się podzielę radami ale i sama nauczę się czegoś nowego wink

Mam nadzieję, że nie będą Wam przeszkadzało odbieganie od głównego tematu wątku (czasami) oczywiście wink

Co do zasypiania.. nie raz już z Cyniczną pisałyśmy i niestety złotego środka nie znalazłyśmy.. Mój budził się do 2 rż po kilka razy w nocy na mleko.. chciałąm go tego oduczyć ale się nie dało, nie mogłam go oduczyć tego... aż w końcu samo przeszło..

A teraz Cassio.. czy przepis ma być wymyślniejszy? Czy na taką prostą ale pyszną szarlotkę??

26

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

O, parę słów o sobie... już skropię mini-autobiografię!
Amelka, lat 24, mama 18-miesięcznego Adasia big_smile.

Aktualnie ząbkujemy (mamy dopiero 7 ząbków).

27

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Miniu, prostą, bo ja jestem kulinarne beztalencie tongue

O sobie: Iwona, lat 29 smile Mama Marka (4lata), Ewci (3lata), aniołka Marcinka (zaraz pierwsza rocznica) i Tomka (obecnie w brzuszku; 25tc)

Cyniczna, oby u was skończyło się szybciej niż u nas tongue Zmiana pokoju w naszym przypadku nic nie dała. Ani łóżeczka, ani pójście do przedszkola. Budzi się niezmiennie tongue

28

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Dobra.. Cassio sobie poszła.. i nie wiem jaka wersja jej odpowiada więc na razie wrzucam przepis na szybką i prostą ale zaraz pychotkową szarlotkę:

3szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
2 żółtka
1 całe jajo
kostka margaryny
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyzki śmietany

Mąkę przesiać, dodac cukier, margarynę, posiekać.. Następnie wbić jajka i dodać śmietanę.. zagnieść. Wstawić do lodówki na 30 minut.
Jabłka (duuużo jabłek) albo zetrzeć na tarce o grubych okach(wtedy koniecznie odcisnąć sok) lub pokroić w grube plastry.
Ciasto podzielić na dwie części. Jedną rozwałkować i wyłożyć na blachę (a na tą blachę wyłożyć papier do pieczenia).. Ciasto posypać bułką tartą, na to wyłożyć jabłka, delikatnie opruszyć cukrem i cynamonem.

Ja robię jeszcze piankę kisielową.
4 białka ubijam z 4 łyżkami cukru i dodaję jedno opakowanie kisielu w proszku. Wykładam na jabłka.. Drugą połowę ciasta zetrzeć na tarce.

Mam nadzieję, że to zrozumiale napisałam.. ale mąż mnie ściga z neta..
Jeszcze taka rada..  Ciasto wychodzi dość luźne więc warto w trakcie ugniatania dodać trochę więcej mąki.. Ja nawet ostatnio robiłam to ciasto z półtorej porcji.. wychodzi grubsze ale i pyszniejsze smile

Cassio jak coś to służę radą smile

29

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Przepisów nigdy nie za wiele

30

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Miniu, dziękuję baaardzo smile Biorę się do pieczenia smile Dam znać jak wyszło big_smile

31

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Hahah Prinz tongue
Może nie tylko Cassio się przyda smile

Cassio:_
Daj daj.. przepis jest psrawdzony nie tylko przeze mnie smile więc wyjdzie na pewno..
Aaaaa i piecz tak godzinkę w 180 stopniach.. ja w sumie zawsze krócej piekę.. ale najlepiej sprawdzić czy odchodzi od blachy big_smile

32

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Spokojnej nocy kochane :*
Mam nadzieję, ze będzie nam tu wszystkim miło i spokojnie big_smile

33

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

I ja się dołączę. A co tam!!! Byle mi tylko mój pierworodny pozwolił od czasu do czasu napisać, bo ruchliwy niesamowicie.

Mama 7-mio miesięcznego Pawła.

34

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

No to ja tez, mama 3 miesięcznego Logana (nie ganić za imię bo dzieciak z dwoma obywatelstwami:))

Miniu te twoje wypieki na fb to zabijają *.*

35

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Cassiopea, załamałaś mnie tongue.

36 Ostatnio edytowany przez minia23 (2014-10-15 18:35:30)

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Gee jak tylko chcesz to dla Ciebie coś upiekę big_smile

Witaj LeeBee smile

37

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

I ja też chcę często tu zaglądam, mam 25 i prawie roczną córeczkę smile Gee szczerze Logan bardziej kojarzy mi się z nazwiskiem, był chyba taki aktor, ale jestem tolerancyjna co do imion sama mam w rodzinie Huga wink

38

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Cassio, Cyniczna wy mnie obie nie załamujcie bo ja też średnio 4-5 pobudek w nocy mam od trzech miesięcy i końca nie widać

39

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)
LeeBee napisał/a:

Cassio, Cyniczna wy mnie obie nie załamujcie bo ja też średnio 4-5 pobudek w nocy mam od trzech miesięcy i końca nie widać

To jeszcze nie tak źle. Jak syn nauczył się sam przewracać z pleców na brzuch, to budził się co 15-20 minut. Potrafił tak ponad 20 razy w nocy. I tak bite 2 miesiące. Potem było to samo z siadaniem. Siadał i budził się. I ryk. I tak co jakiś czas.

40

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Hej dziewczyny mama 3 letniego Jasia i za 3 tygodnie nastepne.

mogę sie wprosic?

41

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Kap! Zamorduję! Ledwo jeden wątek ogarniam, a tu jeszcze drugi powstaje. Chyba przestanę spać, to jakoś dam radę wink

Witam, stare dobre towarzysko z Nadziejek wink

Reszcie też się kłaniam. Jestem Dorota, mama Olka, który dziś świętuje swoją drugą miesięcznice tongue
Jak ten czas zapindala...

Co do skoków, to mam pytanie, czy zły humor może dopadać w tym okresie tylko wieczorami?
Mamy ostatnio płaczliwde godziny przed spaniem. Myślałam, że to kolki, a teraz już sama nie wiem...

42

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)
Cynicznahipo napisał/a:
LeeBee napisał/a:

Cassio, Cyniczna wy mnie obie nie załamujcie bo ja też średnio 4-5 pobudek w nocy mam od trzech miesięcy i końca nie widać

To jeszcze nie tak źle. Jak syn nauczył się sam przewracać z pleców na brzuch, to budził się co 15-20 minut. Potrafił tak ponad 20 razy w nocy. I tak bite 2 miesiące. Potem było to samo z siadaniem. Siadał i budził się. I ryk. I tak co jakiś czas.

Jakbym czytała o swoim. Aktualnie jak się przebudzi to zaraz stoi. Na szczęście nie dzieje się to co 20 min. smile

Ale i tak mnie te pobudki wykańczają.

43

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)
dorota.f napisał/a:

Jestem Dorota, mama Olka, który dziś świętuje swoją drugą miesięcznice tongue
Jak ten czas zapindala...

Co do skoków, to mam pytanie, czy zły humor może dopadać w tym okresie tylko wieczorami?
Mamy ostatnio płaczliwde godziny przed spaniem. Myślałam, że to kolki, a teraz już sama nie wiem...

Jak już tu się tak pogrążamy historiami o dzieciach, które zeszły na złą drogę, to nie pocieszę i Ciebie, Doroto, bo niestety znam dzieci, które nagle zaczęły tak mieć bez większego powodu. Ale może Olek po prostu jest śpiący? Niektóre dzieci, które są śpiące, ale nie mogą zasnąć są płaczliwe. Może o to chodzi?


Mam na imię Justyna - to niezbyt odkrywczne i jestem mamą 3,5 miesięcznego synka. Mam ponad trzydzieści lat i możliwe, że na Waszym tle jestem podstarzała wink

44

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

No justyna rzeczywiscie Ty to już do muzeum sie zapisz tongue

Dorota.f nie pociesze cie.  Bo ja od urodzenia szukalam przyczyn marudnosci mojego dziecka i nie znalazlam. Samo przeszło.  A czemu twój mały płacze? Może kolki, może za dużo wrażeń, moje skok, i może inne może. ... smile

45

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)
justyna1234 napisał/a:

może Olek po prostu jest śpiący? Niektóre dzieci, które są śpiące, ale nie mogą zasnąć są płaczliwe. Może o to chodzi?

Tak myślałam, więc kąpiel jest teraz wcześniej, żeby wcześniej zasypiał. Nie pomogło. Od kilku dni jest schemat: mamy cały dzień dość radosne dziecko, które w kąpieli czuje się wyśmienicie, a przy ostatnim karmieniu jest płacz. Tak jakby na ten krótki czas zapomniał, jak się trzyma pierś, bo robi to nerwowo, denerwuje się, prezy i wyje.
A jak się uspokoi, śpi jak zabity ciurkiem po 5,6 godzin.
Kolejne, nocne karmienie jest już książkowe i bez płaczu.
Myślę nad powodem i nie mogę nic mądrego wymyślić tongue

46

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)
justyna1234 napisał/a:
dorota.f napisał/a:

Jestem Dorota, mama Olka, który dziś świętuje swoją drugą miesięcznice tongue
Jak ten czas zapindala...

Co do skoków, to mam pytanie, czy zły humor może dopadać w tym okresie tylko wieczorami?
Mamy ostatnio płaczliwde godziny przed spaniem. Myślałam, że to kolki, a teraz już sama nie wiem...

Jak już tu się tak pogrążamy historiami o dzieciach, które zeszły na złą drogę, to nie pocieszę i Ciebie, Doroto, bo niestety znam dzieci, które nagle zaczęły tak mieć bez większego powodu. Ale może Olek po prostu jest śpiący? Niektóre dzieci, które są śpiące, ale nie mogą zasnąć są płaczliwe. Może o to chodzi?


Mam na imię Justyna - to niezbyt odkrywczne i jestem mamą 3,5 miesięcznego synka. Mam ponad trzydzieści lat i możliwe, że na Waszym tle jestem podstarzała wink

nie jesteś ja mam 33 lata,a czuję się na max 25 big_smile

47

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Hejo. Kiedyś podczytywałam Was w sąsiednim temacie w wolnym czasie i tak pomyślałam sobie, że głupio jest siedzieć tak anonimowo i postanowiłam, że się zarejestruje i dołącze do Was smile Mogę??
Jestem mamą prawie rocznej dziewczynki, którą kocham nad życie.

48

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Ja tez malego probowalam odzwyczaić od kaszki w nocy. Spał z nami w pokoju cały czas herbata nic nie dawała. Musiala byc kaszka.
Od tygodnia śpi w swoim nowym pokoju. Bo musi oddać miejsce młodszemu. I jak reka odjął. Od dwóch dni nie slysze go wcale. A wstaje często w nocy do toalety.

I jestem szczęśliwa ze z tego wyrósł

49

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

kurde założę się że nie dam rady być na bieżąco big_smile już widzę te przeskakujące strony big_smile

Skoki skoki skoki
Wcześniejsze były widoczne ale lajtowe. Ale ten teraz to przechodzi ludzkie pojęcie hmm

justyna1234 napisał/a:
k.a.p napisał/a:

Ja też ciekawa jestem tych skoków, prawda czy mit?

Mi się zdaje, że to zależy od dziecka. Faktycznie nie rozwijają się powoli i harmonijnie, ale właśnie skokowo - przynajmniej moje się tak rozwija. Po prostu czasem się budzi i coś już umie. Chyba wszystkie dzieciaki tak mają, nie? No i może u niektórych jest to poprzedzone tymi legendarnymi skokami, czyli wyciem, głodem i w ogóle stanem, w którym dziecko zachowuje się, jakby trafiło do najgorszych ludzi świata. Ale chyba nie wszystkie tak mają, u nas tak nie było. Czasem bywały gorsze dni i wtedy sprawdzałam czy to nie termin skoku, ale najczęściej po nich nie następował jakiś przełom. Przed dniami przełomowymi, czyli takimi, że maly się budzi i nagle podnosi nóżki czy się uśmiecha nie miewał najczęściej złego samopoczucia.
Ale oddam więcej niż 5 zł na jakąś fundację, jeśli ktoś mi wyjaśni o co chodzi zdrowemu dziecku, które przesypia niemal całe noce, nie jest mokre ani głodne, a nagle zaczyna się budzić w nocy. A jeszcze bardziej mnie interesuje jak sprawić, by dziś to się nie powtórzyło smile)

Justyna ile ma Twoje dziecko?
Bo moja Michaśka prawie 5 miesięcy i jak wcześniej zasypiała mi przed 20, o 4 zjadała butle i spala do 8, tak teraz zasypia przed 20, koło 1 zaczyna się rzucać, wali nogami o materac, kręci głową, w końcu koło 2 już chce jeść. po zjedzniu spokojnie zasypia, a od 5 znów zaczyna się rzucać. Wstaje zazwyczaj koło 6.30 hmm Wszystko dzieje się przez sen, nawet oczu nie otwiera.

AA już widzę, 3,5 miesiąca. smile

kap a fundacja już wybrana? Bo jak nie to ja chętnie przyjmę te piątaki na swoje konto big_smile

50

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

A, Ciska napisałam ci posta na nadziei ale nie wiem czy czytasz czy nie smile to tylko sprostowanie, zerknij smile

51

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Rada dla mam dzieci, które kiepsko śpią : Nasz Olek od początku spał w nocy bez zarzutu. Potem coś się popsuło. Po konsultacji, okazało się, że jest mu zimno. Zaczęliśmy opatulać go kocami (ważne, że z bawełny, bo sztuczne tak dobrze ciepła nie trzymają). Czasami nawet zawijam go ciasno jak noworodka.
Do tego obkładamy poduchami wolną przestrzeń.
Ma być ciasno i ciepło. Jak w brzuchu mamy.
To oczywiście spradzi się pewno tylko u maluszków.

52 Ostatnio edytowany przez Ania9O (2014-10-15 19:13:46)

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Hej, witam się i ja smile Fajny wątek więc postanowiłam dołączyć, można? big_smile

Jestem mamą rocznego Michała. Nie narzekam bo trafiło mi się jakieś grzeczne dziecko wink Jedyna wada to to, że lubi sobie jeszcze w nocy pojeść, ale taki problem to nie problem smile

Mam nadzieję że uda mi sie Was wszystkie zapamiętać, niektóre dziewczyny kojarzę jeszcze z takiego nieco zapomnianego wątku "Przebieg ciąży..."

A na temat skoków to coś wiem, my też je przechodziliśmy. Dzieciak pare dni marudził a potem nagle okazywało się że wiele nowych rzeczy potrafi robić smile Ale to już za nami bo czytałam że do 10 miesiąca sie one pojawiają.
Wydaje mi się, że jedno dziecko może przechodzić łagodnie a drugie będzie gorzej. Jak zwykle wszystko zależy od dziecka smile

53

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Ania90 witaj smile
http://www.sosrodzice.pl/skoki-rozwojowe-i-kamienie-milowe-w-drugim-i-trzecim-roku-zycia/
nie chcę cię martwić big_smile

Dorotka no chyba tylko u maluszków hmm Akurat naszej Miśce to zimno nie jest. Właśnie kiedy przykryję ją ciepło to śpi jeszcze gorzej. Nawet zrobiliśmy eksperyment i niedawno spała pod samą pieluszką. O wiele lepiej smile
Niestety ale to chyba prawda że każde dziecko jest inne i nie ma jednej złotej rady hmm

54

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Witam!

Nadziejki mnie znają: Kasia, lat 25, mama 8miesięcznego Michała.

Justyna z książek godnych polecenia do znudzenia będę polecać "W Paryżu dzieci nie grymaszą". Tam jest fajnie wytłumaczone na temat spania. Piszą miedzy innymi o tym, że jak dziecko się przebudzi w nocy, to żeby od razu do niego nie lecieć, nie podnosić, nie wyjmować z łóżeczka, ale żeby dać chwilę, by samo zasnęło. My dorośli też przebudzamy sie w nocy, żeby np zmienić pozycję i po chwili zasypiamy. Z dziećmi jest tak samo. Trzeba dać dziecku chwilę. Jeśli po tej chwili dziecko nie zaśnie, tylko zacznie płakać to trzeba je wziąć, przytulić, wyciszyć. Oczywiście nie reagujemy na stękanie z łóżeczka tylko wtedy, jeśli wiemy, ze dziecko jest najedzone i ma sucho. Dlatego ta metoda najlepiej sprawdza się u noworodków, bo ze starszymi dziećmi nie jest już tak łatwo, bo są cwane i wiedzą co i jak big_smile ale autorka pisze w tej książce, że dzięki temu sposobowi nauczyła samodzielnego spania i przesypiania nocy swoją 8miesięczną córkę.
U nas to się sprawdziło. Syn sam zasypia na noc i śpi od 19.30 do 6.30.
Warto też podkreślić, że ta książka to nie jest podręcznik czy poradnik. To luźne obserwacje do podejścia do macierzyństwa w Ameryce i we Francji.
Ta książka nauczyła mnie, że moje dziecko to odrębna jednostka, która potrzebuje szacunku, poważnego traktowania i samodzielności.
Np. wychodząc z pokoju mówię małemu "Mamusia idzie umyć rączki. Wrócę za 3 minutki". Nie wiem ile z tego rozumie na dzień dzisiejszy, ale wydaje mi się, że powinien wiedzieć, dlaczego mama nagle znika z pola widzenia. Nie wie przecież czy wrócę, czy go zostawiłam. Gdybym była dzieckiem i nie wiedziała co sie dzieje z mamą, to też bym płakała. Wiem, że z miesiąca na miesiąc będzie rozumiał coraz więcej.
Dużo z nim "rozmawiam". Opowiadam co robię itp.
Nigdy nie mówiłam do niego dziwnym językiem np. "dzidziuś zlobił kupecke tak? zalaz źmienimy pampelsika" lol Mówię do niego z szacunkiem, spokojnie, ale po dorosłemu tongue
Wiadomo, że każda z nas ma swoje poglądy, wyobrażenia i podejście do macierzyństwa i nie każdemu ta książka może się spodobać. Dla mnie to był strzał w 10 smile

Co do skoków rozwojowych to u nas były zauważalne. W trakcie pierwszych skoków był marudą, tolerował tylko rączki. To był czas całodziennych  przytulasów na kanapie, smutnych minek i kwilenia co chwilę. Do tego jakby "zapominał" to co już potrafił. Np. zapomniał jak się przekręca na brzuszek i leżał i płakał, żeby go przekręcić, a jak minął skok to nie dość, ze przypominał sobie stare umiejętności to chwalił się nowymi smile I znowu wracało uśmiechnięte, radosne dziecko smile Ale wiem, że nie u wszystkich dzieci te skoki są zauważalne.

55

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Oooł noł big_smile Chyba trafiłam na jakąś kiepską stronę big_smile Ale to mi wiele tłumaczy bo Misiek ma czasem różne jazdy big_smile Dzięki smile

56

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Dziewczyny dzieci już chyba tak mają moja do pół roku spała wyśmienicie, a do teraz wstaje co noc przynajmniej dwa razy bo się kręci, odkrywa, siada i pobudka ok 6 dłużej nigdy nie spała, no może raz się zdarzyło.
Dorota moja miała płaczliwe godziny przed snem przez ok 3 miesiące i nic nie pomagało do końca nie wiemy czy były to kolki, czy skoki czy coś innego.

57

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Czy i mnie przyjmiecie do swojego grona??

Mam 26 lat i póki co staramy się o dzieciatko:)

58

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)
dorota.f napisał/a:
justyna1234 napisał/a:

może Olek po prostu jest śpiący? Niektóre dzieci, które są śpiące, ale nie mogą zasnąć są płaczliwe. Może o to chodzi?

Tak myślałam, więc kąpiel jest teraz wcześniej, żeby wcześniej zasypiał. Nie pomogło. Od kilku dni jest schemat: mamy cały dzień dość radosne dziecko, które w kąpieli czuje się wyśmienicie, a przy ostatnim karmieniu jest płacz. Tak jakby na ten krótki czas zapomniał, jak się trzyma pierś, bo robi to nerwowo, denerwuje się, prezy i wyje.
A jak się uspokoi, śpi jak zabity ciurkiem po 5,6 godzin.
Kolejne, nocne karmienie jest już książkowe i bez płaczu.
Myślę nad powodem i nie mogę nic mądrego wymyślić tongue

No właśnie to miałam na myśli, jak mówiłam, że znam takie dzieci. Znam przynajmniej dwoje dzieci, które przed snem zaczynały wyć. Be zupełnie żadnej przyczyny. Wyły i zasypiały. I tak kilka miesięcy. Potem oczywiście przeszło. I też były to dzieci, które w dzień były idealne i praktycznie nie płakały w ogóle.


pretty_woman napisał/a:

Bo moja Michaśka prawie 5 miesięcy i jak wcześniej zasypiała mi przed 20, o 4 zjadała butle i spala do 8, tak teraz zasypia przed 20, koło 1 zaczyna się rzucać, wali nogami o materac, kręci głową, w końcu koło 2 już chce jeść. po zjedzniu spokojnie zasypia, a od 5 znów zaczyna się rzucać. Wstaje zazwyczaj koło 6.30 hmm Wszystko dzieje się przez sen, nawet oczu nie otwiera.

To z grubsza u nas też tak wygląda- on przez sen rzuca się, macha głową, wali nogami o łóżeczko i pojękuje. Czasem go ruszamy, próbujemy wziąć do łóżka i wtedy się okazuje, że on się budzi przerażony, bo mimo że chwilę wcześniej ruszał się i rzucał, to spał.

Szkoda, że dzieciaki potem, gdy już mówią, to nie pamiętają okresu noworodkowego i niemowlęcego. Sporo by nam mogły wyjasnić smile

59

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Polsza książka faktycznie godna polecenia smile

60

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

No, mój królewicz śpi. Usnął dzisiaj w niecałe pół godziny.

61

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Cyniczna to kciuki za dobra noc sa trzymane tongue

62

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)
Gee napisał/a:

Cyniczna to kciuki za dobra noc sa trzymane tongue

21:03 pierwsza pobudka. Ale przytulił tatuś i dziecku usnęło.

63

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Mogę i ja dołączyć?
Mam na imię Ania, mam 32 lata, nie mam dzieci ale bardzo się staram. I mam nadzieje że wkrótce będę miała dzidziusia.
Pozdrawiam wszystkie forumowiczki i życzę wszystkiego najlepszego.

64

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Nadis, Andzia :*

Cyniczna oby noc była spokojna!

65

Odp: Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Witam się i ja - mama zaraz miesięcznego Piotrusia smile
Liczę na Wasze dobre rady, w każdej dziedzinie tongue

Posty [ 1 do 65 z 1,568 ]

Strony 1 2 3 25 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » NASZA SPOŁECZNOŚĆ » Okruchy z Nadziei :) Plotkosfera Dzieciowo Matkowa :)

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024