Nie wiem jak się robi dżemy z udoskonalaczami
zawsze robiłam z samym cukrem 
Przede wszystkim owoce trzeba przejrzeć i wyrzucić wszystkie z pleśnią - jakiekolwiek znamiona pleśni to dla dżemu wróg największy. Resztę owoców należy umyć razem z szypułkami żeby nie nasiąkły wodą, potem je obrać i wysuszyć - najlepiej rozłożyć na stole na ścierce lub jeszcze lepiej gdzieś na wolnym powietrzu żeby wyschły.
Przygotowujemy rondel z grubym dnem, żeby się dżem nie przypalał, drewnianą łyżkę (dżem bywa bardziej gorący niż wrzątek, metalową można się poparzyć) oraz cukier. Dużo cukru 
Jako bonus: sok z cytryny lub laska rabarbaru - Dżem wtedy zachowuje ładniejszy kolor.
Wersja klasyczna: Zasypujemy truskawki cukrem i zostawiamy na noc żeby puściły sok. Następnego dnia wrzucamy do rondla i powoli gotujemy na wolnym ogniu od czasu do czasu mieszając i zbierając szumowiny z wierzchu. Pilnujemy żeby dżem się nie przypalał na brzegach rondla, jeżeli się przypala, to znaczy, że ogień jest za duży. (Nie chodzi o to żeby się dżem gotował, tylko żeby odparować wodę. Zbyt wysoka temperatura powoduje karmelizację cukru i dźem nabiera brązowego koloru.) Jeden klasyczny duży rondel na palniku kuchenki gazowej to jakieś 3h gotowania, ale wszystko zależy od ilości dżemu. Jeżeli chcemy zrobić dużo lepiej rozłożyć to na dwa garnki bo zbyt duża ilość dżemu w garnku utrudnia parowanie. Najlepiej, żeby było to kilkanaście cm na dnie odparowane do ok 1/2 do 1/3 objętości. Dżem na jeden lub dwa słoiczki da się odparować nawet w godzinę. Kiedy dżem zaczyna gęstnieć robimy próby talerzykowe - tzn wylewamy łyżkę dżemu na zimny talerzyk i po ostudzeniu sprawdzamy konsystencję. Dżem odparowywujemy tak długo, aż konsystencja będzie zadowalająca.
Co do dodatku cukru: Nie ma zasadniczo przepisu ile cukru na jaką ilość owoców. Wszystko zależy od preferencji smakowych, gatunku i dojrzałości owoców. Czasem te same owoce dojrzewające przy różnej pogodzie będą słodsze, a czasem kwaśniejsze. Najlepiej słodzić do smaku.
Im więcej cukru tym dżem jest bardziej gęsty i trwały. Według babcinych przepisów cukru dodaje się ok 3/4 wagi owoców ale to zdecydowanie za dużo - wtedy to bardziej konfitura niż dżem lub dżem bardzo "marmoladowaty", ale za to taki dżem praktycznie nigdy nie pleśnieje. Praktycznie do bardzo dojrzałych i słodkich owoców wystarcza ok. 200-300g cukru na kg owoców. Im owoce kwaśniejsze lub im dżem ma być gęściejszy tym cukru musi być więcej.
Cukier należy dodawać stopniowo, na początek ok 1/2 docelowej ilości, pod koniec stopniowo resztę.
Kiedy dżem dochodzi wstawiamy wymyte słoiki do piekarnika i wyprażamy je w temperaturze ok 120 stopni w celu sterylizacji (ok. 15-20 min.). Pokrywki wygotowujemy. Kiedy dżem jest gotowy wlewamy gorący do gorących słoików (należy użyć rękawic!) i zakręcamy. W ten sposób dżemu nie trzeba dodatkowo wekować. Można też klasycznie wlać dżem do wyparzonych słoików i zawekować we wrzątku.
Wersja z całymi owocami:
Przygotowujemy owoce jw. w trakcie obierania odkładamy małe i ładne owoce na bok. Resztę miksujemy z cukrem. Wlewamy mus owocowy do rondla i gotujemy jw. pod koniec gotowania dorzucamy całe owoce tak, żeby się zdążyły ugotować, ale nie rozpaść. Reszta jw.
W ten sposób dżem robi się troszkę szybciej.
Wersja nowoczesna: Przygotowanie jw. w wersji pierwszej lub drugiej, ale część cukru zastępujemy żelfixem albo cukrem zelującym według zaleceń producenta.
W ten sposób skracamy znacznie czas przygotowywania oraz uzyskujemy większa ilość dżemu, bo dodatki żelujące pozwalają zachować większą ilość wody w dżemie, ale taki dżem bardziej przypomina ten kupny.