brak sił - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » brak sił

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 16 ]

Temat: brak sił

witajcie,
musiałem tu się pojawić opiszę wam problem, problemy z jakimi się borykam liczę na jakieś fachowe rady, a nawet i pomoc. Nie piszcie tylko że mam się nie użalać i wziazc w garść to jeszcze bardziej dobija.
Od kilku lat mam fatalne samopoczucie mimo okolo 29lat zmieniłem już ponad 20 zakładów pracy a to ze względu że nigdzie nie umiem się dłużej zatrzymać i nie mogę się nigdzie zaakceptować.. to ludzie dziwni dla mnie są, to ja dla nich i nigdzie nie mogę wytrzymać psychicznie. Ale nie w tym problem największy. Moje ciało jest ciągle jakieś poddenerwowane, złoszczę się, jestem wybuchowy i agresywny, objawy fizyczne  i psychiczne nie dają mi normalnie żyć. Jest we mnie jakiś dziwny stan który postaram się opisać. Przede wszystkim to znudzenie życiem, niemoc, brak radości i niemoc przebywania z ludźmi bo wtedy w mojej głowie gotuje się pełno myśli przede wszystkim negatywnych, jakieś rozpamiętywanie, wymyślanie sobie dziwnych historii, myślenie co inni o mnie myślą, niechęć do bycia z kimś ze znajomym mimo że się go lubi ze względu że pojawia się temat myśli na jego temat ją jest on dziwną osobą, jednoczenie nie lubienie siebie, ciągłe doszukiwanie się w sobie najgorszych stron, najgorszych momentów z życia i przeżywania tego w sposób który nie uniemożliwia przeżycie radośnie dnia, to wszystko mnie paraliżuje, moją głowa jest wykończona, ciało i umysł przechodzą w jakiś inny stan jakby takiego wystraszenia, przerażenia samego siebie, dość siebie i swoich niepojętych myśli.
W życiu wykonałem już szeregi badań krwi, rezonans. Psycholodzy, psychiatrzy, terapia alkoholowa, szpital gdzie stwierdzono dwubiegunówkę w którą nie wierzę po dziś dzień. No i nie wspomnę jaką ilość leków zażyłem, i chyba z każdych możliwych... rezultat.. jest jak było.. może troszkę się to uspokoiło gdy przestałem pić.. lub inaczej nie jest to takie intensywne przeżywanie tego gdy nie pije ale ciągle to jest.
Kolejne leczenie jakie właśnie zacząłem to medycyna naturalna, zioła bonifratrów, na początek oczyszczające organizm później już tylko leczenie ze wskazaniem na kierunek depresji i nerwicy, której już wcześniej dopatrzyli się psychiatrzy. Koniec z faszerowaniem... tym bardziej że przez lata zażywania leków one w ogóle nie pomagają.
Osoby na tym forum są lepszymi lekarzami niż tymi którzy biorą za to olbrzymie pieniądze, na mnie zarobili już dobre 10tyś. i nie żartuje a efekt żaden. Dla tego moje pytanie brzmi gdzie przypisujecie moje objawy z jaką chorobą bo co lekarz to inna diagnoza, może ktoś przeżywa coś podobnego, lub poradził sobie z takim życiem, ja już jestem zmęczony tym wszystkim i z chęcią bym już sobie coś zrobił choć mam jeszcze świadomość że nie żyję tylko dla siebie ale z drugiej strony to dla mnie każdy dzień jest taki samo ciężki i okrutny wobec mnie, straciłem już wiele przyjaciół, znajomych przez to jak się zachowuje to też przykre, chciałbym wyjść ze znajomymi na miasto, parku lub grilla gdzie nie będą mi towarzyszyły te wszystkie stany, chcę być tylko radosny, szczęśliwy i zdrowy. Za wszystkie odpowiedzi dziękuje. Powiedzcie gdzie jak mam znaleźć pomoc i ukojenie.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: brak sił

Ja mam tak czasami, jak i moi rodzice, i myślę że "dwubiegunówka" nie musi być błędną diagnozą, tylko do tego dochodzą i inne miłe rzeczy smile u siebie dopatruję się osobowości typu borderline może.
W każdym razie sama diagnoza nie pomoże, lepiej doradzić sposoby radzenia sobie. Najlepiej jest unikać stresu, jak najwięcej się relaksować. Np iść do parku w piękny dzień, karmić gołębie żóltym serem (no może czymś bardziej odpowiednim dla gołębi tongue), słuchać jazzu, dobrej muzyki klasycznej, ciepła kąpiel z bąbelkami, sporo jeść (głodni ludzie są bardzo marudni), grać w coś fajnego. To co prawda nie polepsza sytuacji wprost, ale na dłuższą metę ma się jednak lepsze samopoczucie, a lepsze samopoczucie to lepsza odpornośc na stres => lepiej radzimy sobie z obowiązkami => więcej sukcesów => lepsze samopoczucie. Mam nadzieję, że to trochę pomoże smile

3 Ostatnio edytowany przez daria1968 (2014-03-09 19:38:29)

Odp: brak sił

Jesteś alkoholikiem?Jeźeli  piszesz o  terapi alkoholowej - to wszystko wskazuje źe tak.
Łykanie  tabletek  nie rozwiąźe Twoich problemów,dalej będziesz czuł  złość,gniew,rozdraźnienie,niepewność.Potrzebna jest terapia,rozmowa z drugim człowiekiem.
Zaczynasz pragnąć zdrowych relacji  z ludzmi,tęsknisz za tym - to jest piękne.
Musisz wiedzieć  źe potrzebny jest czas,cierpliwosć- dla siebie i ludzi których będziesz spotykał.
Będą wzloty i upadki,lepsze dni i gorsze  ale kaźdego dnia czeba szukać w sobie i u  innych dobra.
Ty moźesz mieć zły dzień -inni równieź.


Musisz wiedzieć źe alkohol zmienia osobowość człowieka,spostrzeganie swiata i ludzi.
Fajne są spotkania grup AA -

4

Odp: brak sił

w sumie to już się pogubiłem co mi jest, lekarze też co inny to inna diagnoza... a zmieniłem ich sporo po dłuższych okresach bez zmian a co raz większych dawkach leków... rozumiem że stwierdzono u mnie dwubiegunówkę lecz to były zaledwie dwie wizyty u lekarza, i półtora miesiąca w szpitalu gdzie miałem zaledwie jedną rozmowę z psychologiem... więc uważam że to może być również bledną diagnoza... nie przechodzę w życiu żadnych mani, bynajmniej ich nie zauważam w żadnym stopniu. fakt że są okresy że jest lepiej ale to trwa kilka dni... wtedy czuje się normalnie i chce osiągnąć to co zawsze planowałem, np. zakup czegoś ale to szybko mija zaś nie mam sił tak jak dziś. Chciałbym gdzieś wyjść tak jak dziś byłem nad stawem lecz to mi w niczym nie pomaga, wróciłem z tego miejsca tak rozwalony że natychmiast musiałem się położyć, przespać się by po tym po czuć się troszkę lepiej.
Bordelaine już też padła u mnie taka możliwość.
stwierdzono u mnie alkoholizm, nie piłem 5 miesięcy aż do zeszłego tygodnia gdzie już nie dałem rady psychicznie i sięgnąłem po niego powrotem, to co się ze mną działo przez następny tydzień było katastrofą, nawet nie pomyślałem żeby pójść po niego ponownie do sklepu. moje objawy które przeżywam na co dzień spotęgowały się, już wiem że nie chce tego więcej przeżywać... może kiedyś wypije, ale póki co to nie chce nawet tego w sobie

5

Odp: brak sił

chodziłem na mitingi aa ale to nie jest ta pomoc której oczekuję, ze mną dzieje się o wiele więcej niż tylko problem z piciem, póki co nie chcę słuchać że to wina tylko i wyłącznie alkoholu bo zwariuje... oni nie przechodzą stanów nerwicowych bynajmniej tych co znam więc nawet tam nie chce iść... bo co oni mi mają do powiedzenia na temat gorącą całego ciała, wymyślania sobie niestworzonych historii w głowie czy też napięciowego bólu głowy

6

Odp: brak sił

To  jakiej pomocy  oczekujesz?

7

Odp: brak sił

Przeczytaj dokładnie , co napisała enkeli . Mam na mysli jak Sobie radzić z takimi natrętnymi myślami . Ja mogę Ci podpowiedzieć , jazda na rowerze bardzo pomaga , siłownia tez , basen . Bardzo pomaga słuchanie ulubionej muzyki w sluchawkach . Ja kiedy idę Sama na spacer z psem , to nie rozstaje sie ze słuchawkami , bo Samej to smutno , nudno i też w samotności czasem gonitwa rożnych mysli .

8

Odp: brak sił

potrzebuje bardziej wskazówek gdzie i co jak z sobą robić aby to minęło nie chcę tak żyć... szukam osób które przechodzą, przechodziły coś podobnego...

9

Odp: brak sił

Ważne tez jak spędzasz urlopy i wolne dni .Moze jesteś przemęczony ?

10

Odp: brak sił

powiem szczerze że czuję się momentami tak źle psychicznie że gdy przychodzi weekend potrafię go spędzić w domu, gdy już gdzieś wyjdę czuję ochotę wrócenia do domu ponieważ jestem bardzo zdenerwowany i zmęczony przebywaniem gdzieś indziej niż po za nim.. w domu mam spokój więc wtedy najczęściej kładę się spać

11

Odp: brak sił

Jesteś samotny , Masz rodzine , wsparcie , przyjaciół ?

12

Odp: brak sił

jestem samotny tak to można określić, niby mam rodzinę ale to tak jakby jej nie było, z ojcem nie żyje najlepiej jeżeli coś do mnie powie to najczęściej jest to krytykowanie, matka myśli że jak przestałem pić to już jest ok i mam się nie użalać, dziewczyny nie miałem od dawna już zapomniałem jak to jest z kimś być, pomimo że miałem kiedyś kilku letni związek później 2inne ale na chwilę obecną to tylko istnieje, nie ma lekko z takimi stanami jak przechodzę to zapowiada się na to że już tak będzie do końca

13

Odp: brak sił

mam też przyjaciół ale przez to jak się czuję i co o nich często myślę a zdarza się negatywnie nie mam ochoty do przebywania z nimi, po za tym męczę się myślami gdzie kolwiek wyjdę w towarzystwo

14

Odp: brak sił

Jeśli o to Ci chodzi, to niestety nikt nie machnie czarodziejską różdżką i nie rozwiąże Twoich problemów za Ciebie. Nie ważne, czy to miłość Twojego życia, czy psychiatra, żadne z nich nie jest w stanie zmienić Ciebie w środku, wymienić kół zębatych czy czegoś, żebyś się lepiej czuł. Niestety tylko Ty możesz o siebie walczyć, inni mogą Cię co najwyżej wspierać, coś doradzić. Na leki ani inne substancje też nie ma co liczyć, długoterminowo mogą wyrządzić więcej szkód niż pożytku.

15

Odp: brak sił
wykonczony85 napisał/a:

mam też przyjaciół ale przez to jak się czuję i co o nich często myślę a zdarza się negatywnie nie mam ochoty do przebywania z nimi, po za tym męczę się myślami gdzie kolwiek wyjdę w towarzystwo

Jesteś osamotniony , młody . Brak wsparcia w rodzinie . Więc staraj się jak najcześciej , jak tylko to możliwe , spotykać  z przyjaciółmi i posłuchaj ich , jak Oni Sobie radzą w trudnych chwilach , oczywiście bez alkoholu . Po to ma sie przyjaciół , znajomych , zeby rozmawiać na rożne tematy . I pamiętaj muzyka którą lubimy , jest zawsze super balsamem dla naszego mózgu . Pozdrawiam

Posty [ 16 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » PSYCHOLOGIA » brak sił

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024