Para meska plus dziecko - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Para meska plus dziecko

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 76 ]

Temat: Para meska plus dziecko

Witam wszystkie Kobiety smile

Dzis w *Wiadomosciach*uslyszalam (miedzy sprzataniem) o wejsciu w plan adopcji dzieci przez pary homoseksualne..i tak sobie sprzatajac rozmyslalam sobie na ten temat.
Wiekszosc ludzi jest oburzona tym faktem i planami rzadu,ale ja no wlasnie ..Ja wbrew wszystkiemu mysle ze powinno dac sie takim para szanse. Osobiscie nie znam zadnego homo,ale slyszalam,ze tacy faceci sa bardzo wrazliwi. Mam tyle mysli,ze mogla bym strzelac jak z armaty smile Mysle,ze po seri badan psychologicznych przed adopcja dziecka przez taka pare i jesli wszystkie badania beda pozytywne to czemu nie. Niby dlaczego taka para nie miala by stworzyc rodziny dla dziecka.

Mam pewne doswiadczenia w zyciu,mysle ze wolala bym miec dwoch tatosiow,niz Panie lub sztuczne Ciocie ktore nie nadazaja ogarniac wszystkie dzieci praggnace uwagi i milosci.

Co Wy Kobiety myslicie na Ten Temat ?

z gory przepraszam za pl znaki,pisze z tel,ktorego opanowanie jest dla mnie niemozliwe.

Serdecznie pozdrawiam i piszcie Kobiety smile

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Para meska plus dziecko

Ja jestem za.
Będąc takim dzieckiem, wolałabym dwóch tatusiów, lub dwie mamusie, którzy by mnie kochali, niż dom dziecka.

3

Odp: Para meska plus dziecko

to ciekawy i burzliwwy temat.
Niby nie jestesmy narodem zacofanym,a jednak malo wyrazajacym swoje zdanie,zmienmy to i zacznijjmy sie wypowiadac na *te tematy*
Zacznijmy dzialac.. smile

sama nie wiem co myslec.

4

Odp: Para meska plus dziecko

Ja nie mam problemu zarówno z parami homoseksualnymi jak i z adopcją dzieci przez takie pary. Wolałabym wychowywać się mając dwóch ojców lub dwie matki, zamiast żyć w rodzinie hetero, ale patologicznej.

Dużo czasu minie zanim możliwość adopcji przez pary homo wejdzie w życie (o ile w ogóle, szanse raczej małe). Niestety w naszym kraju ciągle uważa się, że homoseksualista=pedofil.

5

Odp: Para meska plus dziecko

Nie uważam, że homo to pedofile, świry, nie. Sama mam wielu przyjaciół z takich kręgów, spędzałam z nimi wiele czasu, ale jednak... To nie jest rodzina. Oczywiście, że powinni mieć prawo do zawierania związków partnerskich, do legalizowania ich. Ale adopcja dzieci to dla mnie jest nie ingerencja w prawo, ale ingerencja w naturę..

6

Odp: Para meska plus dziecko

Zgadzam się z dru_

7

Odp: Para meska plus dziecko
Cynicznahipo napisał/a:

Ja jestem za.
Będąc takim dzieckiem, wolałabym dwóch tatusiów, lub dwie mamusie, którzy by mnie kochali, niż dom dziecka.

Zgadzam się .

8

Odp: Para meska plus dziecko

hm... po przemysleniach mam metlik w glowie smile

sama juz nie wiem co o *tym* myslec.Jednak dobrze,ze ludzie sie wypowiadaja.Dobrze jest
poznac opinie publiczna.

9

Odp: Para meska plus dziecko
Cynicznahipo napisał/a:

Ja jestem za.
Będąc takim dzieckiem, wolałabym dwóch tatusiów, lub dwie mamusie, którzy by mnie kochali, niż dom dziecka.

Opcja co nie co zmanipulowana w kraju, w którym normalna, heteroseksualna para musi przejść gehennę aby adoptować dziecko. Dorzućmy do tego syfu jeszcze homoseksualistów. Oczywiście jasnym jest, że domy dziecka są pełne bo ludzie najchętniej adoptowaliby dzieci malutkie i zdrowe. Czy aby na pewno jednak dla starszego dziecka adopcja przez parę homoseksualną byłaby dobrą alternatywą do domu dziecka? Ile entuzjazmu wystarczy w konfrontacji z polską szkołą? Ostatni hit jaki przyniósł mój syn z drugiej klasy podstawówki, to wyzywanie się od ciot i pedałów. Ile z tych adoptowanych dzieci wytrzyma to psychicznie? Edukować młodzież? Powodzenia.

10

Odp: Para meska plus dziecko
Snake napisał/a:

Ile z tych adoptowanych dzieci wytrzyma to psychicznie?

A jak dzieci urodzone przy pomocy in vitro wytrzymują słowa hierarchów polskiego KK? Dziwi mnie, że jeszcze nikt nie popełnił samobójstwa... Pewnie dla większości księża są autorytetem sad

11

Odp: Para meska plus dziecko
Snake napisał/a:
Cynicznahipo napisał/a:

Ja jestem za.
Będąc takim dzieckiem, wolałabym dwóch tatusiów, lub dwie mamusie, którzy by mnie kochali, niż dom dziecka.

Opcja co nie co zmanipulowana w kraju, w którym normalna, heteroseksualna para musi przejść gehennę aby adoptować dziecko. Dorzućmy do tego syfu jeszcze homoseksualistów. Oczywiście jasnym jest, że domy dziecka są pełne bo ludzie najchętniej adoptowaliby dzieci malutkie i zdrowe. Czy aby na pewno jednak dla starszego dziecka adopcja przez parę homoseksualną byłaby dobrą alternatywą do domu dziecka? Ile entuzjazmu wystarczy w konfrontacji z polską szkołą? Ostatni hit jaki przyniósł mój syn z drugiej klasy podstawówki, to wyzywanie się od ciot i pedałów. Ile z tych adoptowanych dzieci wytrzyma to psychicznie? Edukować młodzież? Powodzenia.

To nie do końca tak wygląda, większość dzieci przebywających w domach dziecka po prostu nie da się adoptować, głównie ze względu na nierozwiązaną sytuację prawną. Gdzieś widziałam statystyki.

12 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-02-05 21:15:28)

Odp: Para meska plus dziecko

Snake-sedno
Dom dziecka może spaprać psychikę.
Ale szkolne (i ogólnie życiowe realia); docinki dzieci na porządku dziennym a i nierzadko ich rodziców; krzywe spojrzenia ludzi, wytykanie gdy na wywiadówkę przychodzi raz jeden homo raz drugi (bo ojcem żadnego nie nazwę) to wykręcenie totalne. Nie mówiąc już o tym, że homoseksualizm sam w sobie jest wykręcony i takie coś jest jak ktoś już wspomniał łamaniem naturalnego porządku.

Snake- edukować młodzież powinno się o tym, że zdarzają się ludzie którym coś się porobiło, że wolą swoją płeć w innym egzemplarzu. Ale że dzieci przez to mają też mieć obraz skrzywiony to nawet po mojemu mówić nie można. Bo to korzyści wymiernych, długofalowych nie da.

13

Odp: Para meska plus dziecko

W adopcjach dzieci przez pary homoseksualne nie widzę nic złego. Zło widzę w Polskim ciemnogrodzie, który na wszelkie sposoby próbuje zrobić z par homoseksualnych wynaturzone monstrum. To przez nas, i nasze pokrętne myślenie, ludzie, którzy się kochają, nie mogą żyć normalnie; nie mogą założyć rodziny, i cieszyć się sobą w świętym spokoju.

14

Odp: Para meska plus dziecko

Myślenie co niektórych jest też bardzo proste, nie pokrętne i -uwaga- patrzy w dal.

Homosie wynaturzeni nie są, są częścią natury tak jak każdy inny człowiek. Od początku ludzkości byli.

Odp: Para meska plus dziecko

Pomijając sam fakt związków homoseksualnych, które uważam za sprzeczne z naturą(nie mylić z potępianiem!), to jestem przeciwna adopcji dzieci przez takie pary. Nie ma gwarancji na to, że stworzą szczęśliwą rodzinę.

16

Odp: Para meska plus dziecko
mysterious_chocolate napisał/a:

Nie ma gwarancji na to, że stworzą szczęśliwą rodzinę.

Tak samo jak nie ma gwarancji na to, że stworzą rodzinę nieszczęśliwą.
Podobnych gwarancji nie ma, gdy rodzinę zakłada para hetero.

Odp: Para meska plus dziecko
Yga napisał/a:
mysterious_chocolate napisał/a:

Nie ma gwarancji na to, że stworzą szczęśliwą rodzinę.

Tak samo jak nie ma gwarancji na to, że stworzą rodzinę nieszczęśliwą.
Podobnych gwarancji nie ma, gdy rodzinę zakłada para hetero.

Nie ma, owszem. Mimo to jestem na nie

18

Odp: Para meska plus dziecko
mysterious_chocolate napisał/a:
Yga napisał/a:
mysterious_chocolate napisał/a:

Nie ma gwarancji na to, że stworzą szczęśliwą rodzinę.

Tak samo jak nie ma gwarancji na to, że stworzą rodzinę nieszczęśliwą.
Podobnych gwarancji nie ma, gdy rodzinę zakłada para hetero.

Nie ma, owszem. Mimo to jestem na nie

Nie bo nie ? Właśnie o tym pisałam w pierwszym poście...

19 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-02-05 22:52:44)

Odp: Para meska plus dziecko

Bo facet nie spełni roli matki a kobieta roli ojca.
Imitacje nic dobrego nie przynoszą. Ba- nierzadko jest tak, że homosie nie chcą się bawić w te role tylko postanawiają po swojemu.
A wieczorem dzieciak może podejrzeć, jak dwaj lub dwie (nie dwoje) kontaktują się cieleśnie swoimi narządami rozrodczymi bo o stosunku płciowym tu mowy nie ma- Żeby był takowy stosunek trzeba dwie płcie a z wzajemnego pchania siurka w miejsce skąd się defekuje dzieci się nie rodzą.
I co mu powiedzieć? Że to normalne?
Lipa.

Niech tam sobie razem mieszkają, pchają co chcą i gdzie chcą, jak uważają, że będą przez to szczęśliwi- ale dzieci trzeba zostawić w spokoju.

20

Odp: Para meska plus dziecko

Jestem absolutnie przeciwko adopcji dzieci przez homo-pary
Natura wiedziała co robi umożliwiając posiadanie potomstwa mężczyźnie i kobiecie, a nie czyniąc gatunku ludzkiego jednopłciowym.
Sytuacja, gdy dziecko jest w sierocińcu jest już patologią samą w sobie, bez dwóch zdań, ale nie należy tej patologii "uzdrawiać" inną patologią - tzw. mniejszym złem, czyli homoadopcjami. Może by tak ułatwić adopcje parom heteroseksualnym, nie odbierać pochopnie dzieci rodzinom, prowadzić rozsądniejszą politykę prorodzinną, etc.

21

Odp: Para meska plus dziecko

Dokładnie, Fakhir.

BTW- maila Ci napisałem.

22

Odp: Para meska plus dziecko
Abizer napisał/a:

Dokładnie, Fakhir.

BTW- maila Ci napisałem.

Przeczytalem smile heh, tez sie nad tym zastanawiam gdzie mozna zmienic w ustawieniach profilu, na "net-facet" smile
dzieki:)

Odp: Para meska plus dziecko
Yga napisał/a:
mysterious_chocolate napisał/a:
Yga napisał/a:

Tak samo jak nie ma gwarancji na to, że stworzą rodzinę nieszczęśliwą.
Podobnych gwarancji nie ma, gdy rodzinę zakłada para hetero.

Nie ma, owszem. Mimo to jestem na nie

Nie bo nie ? Właśnie o tym pisałam w pierwszym poście...

Nie bo to wbrew prawom natury.

24

Odp: Para meska plus dziecko
Abizer napisał/a:

Bo facet nie spełni roli matki a kobieta roli ojca.
Imitacje nic dobrego nie przynoszą. Ba- nierzadko jest tak, że homosie nie chcą się bawić w te role tylko postanawiają po swojemu.
A wieczorem dzieciak może podejrzeć, jak dwaj lub dwie (nie dwoje) kontaktują się cieleśnie swoimi narządami rozrodczymi bo o stosunku płciowym tu mowy nie ma- Żeby był takowy stosunek trzeba dwie płcie a z wzajemnego pchania siurka w miejsce skąd się defekuje dzieci się nie rodzą.
I co mu powiedzieć? Że to normalne?
Lipa.

Niech tam sobie razem mieszkają, pchają co chcą i gdzie chcą, jak uważają, że będą przez to szczęśliwi- ale dzieci trzeba zostawić w spokoju.

A czemu to kobieta nie może być po prostu matką a ojciec ojcem? Chyba przydajesz takim związkom to co sobie wymyśliłeś.To nie jest tak,że jeden partner w takim związku jest ojcem a drugi matką.Ale Ty myślisz po prostu linearnie.Jak jest para to musi być mamusia i tatuś.
Znam taka parą wychowującą dziecko.Jest tam mama i ciocia.
Dlaczego sugerujesz,że dziecko MUSI podejrzeć parę,która uprawia regularny seks? To też śmieszne.A jak mama i tata zabawiają się oralnie?To jak wytłumaczyć tą scenę dziecku? Może przecież pomyśleć,że seks oralny powoduje ciążę:)
I powiesz dziecku,że to nienormalne w relacjach partnerów?
Lipa.

Dla dziecka też najważniejsze by jego rodzice nie kłócili się,kochali się,szanowali i by kochali swoje dziecko.Płeć ma rolę drugorzędną.

25 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-02-06 09:14:39)

Odp: Para meska plus dziecko

Dziecko powinno łapać wzorce zgodne z naturalnym porządkiem a nie dewiacji i zaburzeń psychoseksualnych (tylko mi nie mów o jakiejś tam orientacji, bo zaraz zajedzie ideologią, już "koledzy" z APA się o to postarali)
No nie jest tak, że jeden partner w związku jest ojcem a drugi matką bo z samego założenia tak być nie może.
Jak mama z tatą zabawiają się oralnie to ciągle jest to okazywanie uczucia między mężczyzną a kobietą, nic nadzwyczajnego.
Nie napisałem, że musi podejrzeć. Jak mi to pokażesz, że tak właśnie napisałem, że "MUSI" (dziwię się, czemu nie ma przy tym jeszcze dziesięciu wykrzykników) to Ci zwrócę honor i powiem, że jednak nie manipulujesz wypowiedzią. Bo jak na razie manipulujesz, z resztą jak każdy kto próbuje na siłę wcisnąć swoje racje nie mając porządnych argumentów (bo niby w tym przypadku skąd miałby je mieć). Tylko że miernie to przeważnie wychodzi.
Z moim wymyśleniem to jest tak, że owo "wymyślenie" opiera się na obserwacji i badaniu. Najwięcej dotąd wymyślili sobie Ci, którzy na siłę chcą zmieniać dobre na gorsze.




Proponuję zapoznać się ze słownikową definicją wyrazu "linearnie".

26 Ostatnio edytowany przez gojka102 (2014-02-06 10:34:41)

Odp: Para meska plus dziecko
Abizer napisał/a:

Dziecko powinno łapać wzorce zgodne z naturalnym porządkiem a nie dewiacji i zaburzeń psychoseksualnych (tylko mi nie mów o jakiejś tam orientacji, bo zaraz zajedzie ideologią, już "koledzy" z APA się o to postarali)
No nie jest tak, że jeden partner w związku jest ojcem a drugi matką bo z samego założenia tak być nie może.
Jak mama z tatą zabawiają się oralnie to ciągle jest to okazywanie uczucia między mężczyzną a kobietą, nic nadzwyczajnego.
Nie napisałem, że musi podejrzeć. Jak mi to pokażesz, że tak właśnie napisałem, że "MUSI" (dziwię się, czemu nie ma przy tym jeszcze dziesięciu wykrzykników) to Ci zwrócę honor i powiem, że jednak nie manipulujesz wypowiedzią. Bo jak na razie manipulujesz, z resztą jak każdy kto próbuje na siłę wcisnąć swoje racje nie mając porządnych argumentów (bo niby w tym przypadku skąd miałby je mieć). Tylko że miernie to przeważnie wychodzi.
Z moim wymyśleniem to jest tak, że owo "wymyślenie" opiera się na obserwacji i badaniu. Najwięcej dotąd wymyślili sobie Ci, którzy na siłę chcą zmieniać dobre na gorsze.




Proponuję zapoznać się ze słownikową definicją wyrazu "linearnie".

Zacznę od końca- proponuję zapoznać się z definicją "myślenie linearne"- bo w takim kontekście użyłam tego przysłówka.
Przy moim "musi" nie ma dziesięciu wykrzykników- bo być nie powinno.Znowu myślisz linearnie:).OK,zasugerowałeś,że dziecko podejrzy rodziców w sytuacji intymnej.W każdej takiej sytuacji trzeba cos dziecku powiedzieć.Nie uważasz?Powiesz,że uprawiasz seks bo chcesz by miał rodzeństwo? Przecież seks nie sprowadza się li i jedynie do prokreacji więc po co wciskać dziecku takie bzdury?
Dla Ciebie seks oralny między kobietą i mężczyzną nie jest niczym nadzwyczajnym. Skąd wiesz czym jest dla dziecka?

Obserwacja i badanie- niesamowite.Można gdzieś te Twoje badania znaleźć?

27

Odp: Para meska plus dziecko
Abizer napisał/a:

Ale szkolne (i ogólnie życiowe realia); docinki dzieci na porządku dziennym a i nierzadko ich rodziców; krzywe spojrzenia ludzi, wytykanie gdy na wywiadówkę przychodzi raz jeden homo raz drugi (bo ojcem żadnego nie nazwę) to wykręcenie totalne.

Piszesz z doświadczenia?

Abizer napisał/a:

Dziecko powinno łapać wzorce zgodne z naturalnym porządkiem a nie dewiacji i zaburzeń psychoseksualnych (tylko mi nie mów o jakiejś tam orientacji, bo zaraz zajedzie ideologią, już "koledzy" z APA się o to postarali). (...) Bo jak na razie manipulujesz, z resztą jak każdy kto próbuje na siłę wcisnąć swoje racje nie mając porządnych argumentów (bo niby w tym przypadku skąd miałby je mieć).

Homoseksualizm jest jedną z trzech orientacji seksualnych i to jest fakt. Nie polega on dyskusji, więc argumenty nie są potrzebne. Można dyskutować czy homoseksualiści albo niscy heteroseksualiści powinni mieć prawo do adopcji dzieci, ale nie o samej orientacji.

28

Odp: Para meska plus dziecko

Jestem za, lepsze mieć dwóch tatusiów niż nie mieć nikogo.
Co do tego że ktoś się będzie z tych dzieci nabijał, a z kogo z nas w szkole się z jakiegoś powodu nie nabijali? Zabiliśmy się? Nie.

Z dzieci z domów dziecka też się nabijają, z dzieci z biednych rodzin też się nabijają więc o co chodzi? Tak jest, tak było i będzie jak ktoś się chce do kogoś przyczepić powód zawsze jest.

29 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-02-06 11:05:14)

Odp: Para meska plus dziecko

Gojka- Napisałaś, że musi- czyli zmieniłaś znaczenie mojej wypowiedzi- pierwsza zwykła  (tania) manipulacja.
Druga (też z resztą tandetna) to pytanie z tezą, że rzekomo powiedziałem, że stosunek ma tylko cel prokreacyjny, (po co wciskać takie bzdury itd.)
Słabizna.

Co do badań- znowuż nadinerpretacja/ manipulacja. Nigdzie nie napisałem, że są moje.

Co do myślenia linearnego to nie jesteś na podstawie takich przesłanek jakie ode mnie otrzymałaś stwierdzić, czy myślę linearnie czy nie. Po prostu autora twierdzeń różnych od Twoich trzeba jakoś delikatnie, podtekstowo "uniżyć", prawda?


Dla dziecka zapewne seks oralny (jak każda inna aktywność seksualna z resztą) jest czymś niezwykłym. Seks oralny, z definicji, może być uprawiany przez osoby tej samej płci, co nie zmienia faktu, że głównym wyznacznikiem seksu jako stosunku właściwego, płciowego jest prokreacja a nie frajda i doznania.

Marioosh- można zwołać paru chłopków, nadać im rangę ogranizacji takiej jak APA, potem przyprowadzić stado pedofilów i przy ich pomocy wymusić na chłopkach aby ci pedofilię uznali (przegłosowali na przykład) jako "czwartą orientację" tylko co z tego? To magia słów. Tylko konsekwencje mogą być już bardzie realne niż magiczne.

30

Odp: Para meska plus dziecko

Ciekawe czy ktos się nabija z synow Eltona Johna?...

31

Odp: Para meska plus dziecko
marioosh666 napisał/a:

Homoseksualizm jest jedną z trzech orientacji seksualnych i to jest fakt. Nie polega on dyskusji, więc argumenty nie są potrzebne. Można dyskutować czy homoseksualiści albo niscy heteroseksualiści powinni mieć prawo do adopcji dzieci, ale nie o samej orientacji.

Można nie dyskutować o tych orientacjach. Nie ulega jednak wątpliwości, że jakie by nie były przyczyny takiej orientacji, to ze związku faceta z facetem lub kobiety z kobietą potomstwa nie będzie. I tu bym odniósł się do mojej opinii z innych dyskusji, każdy człowiek jest wolny i każdy wolny człowiek ponosi konsekwencje swoich wyborów. Obojętne czy urodziłeś się homo czy się do tego przekonałeś, to przyjmij do wiadomości fakt, że z takich związków dzieci nie ma. Odczep się więc od cudzych dzieci i tak pokrzywdzonych np. sieroctwem.

32

Odp: Para meska plus dziecko
Abizer napisał/a:

Marioosh- można zwołać paru chłopków, nadać im rangę ogranizacji takiej jak APA, potem przyprowadzić stado pedofilów i przy ich pomocy wymusić na chłopkach aby ci pedofilię uznali jako "czwartą orientację" tylko co z tego? To magia słów.

Porównywanie pedofilii do homoseksualizmu jest nie na miejscu, pedofilia krzywdzi, gej nikomu krzywdy nie robi jeżeli jest z drugim gejem, który chce z nim być.

Abizer napisał/a:

co nie zmienia faktu, że głównym wyznacznikiem seksu jako stosunku właściwego, płciowego jest prokreacja a nie frajda i doznania.

To nie jest fakt to Twoje zdanie.

33 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-02-06 11:11:55)

Odp: Para meska plus dziecko
Iceni napisał/a:

Ciekawe czy ktos się nabija z synow Eltona Johna?...

Nie wiem. Zachary ma ciekawą chrzestną. Swoją drogą ciekawe gdzie i przez kogo został mu udzielony ten sakrament.


Magda- to po co według Ciebie natura dała podział na dwie płcie i w wyniku stosunków płciowych jest tak, że rodzą się następni Homo sapiens którzy to mogą kontynuować stosunki i tak dalej i tak dalej.


"Porównywanie pedofilii do homoseksualizmu jest nie na miejscu, pedofilia krzywdzi, gej nikomu krzywdy nie robi jeżeli jest z drugim gejem, który chce z nim być."- ciekawy jestem, czy Twoje zdanie to kwestia obecnej terminologii i ustaleń "świata nauki" czy nie.

34 Ostatnio edytowany przez Małpa69 (2014-02-06 11:18:57)

Odp: Para meska plus dziecko

Czy Ty naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy tym, że facet lub kobieta molestuje i gwałci dziecko które tego nie chce, a tym że dwóch facetów z czego oboje tego chcą uprawiają seks?

Nie ma różnicy? Żadnej?

Moje zdanie to moje własne przemyślenia i pojęcie tego co jest złe, a co jest dobre, jeżeli nikomu nie dzieje się krzywda to nie ma w tym nic złego.

35

Odp: Para meska plus dziecko
Snake napisał/a:

Można nie dyskutować o tych orientacjach. Nie ulega jednak wątpliwości, że jakie by nie były przyczyny takiej orientacji, to ze związku faceta z facetem lub kobiety z kobietą potomstwa nie będzie.

I właśnie dlatego chcą adoptować dziecko. Z niektórych związków heteroseksualnych też dzieci nie będzie. Czy to znaczy, że są gorsi od innych?

Snake napisał/a:

I tu bym odniósł się do mojej opinii z innych dyskusji, każdy człowiek jest wolny i każdy wolny człowiek ponosi konsekwencje swoich wyborów.

Homoseksualizm to nie jest wybór tak jak kolor oczu czy włosów.

Snake napisał/a:

Obojętne czy urodziłeś się homo czy się do tego przekonałeś, to przyjmij do wiadomości fakt, że z takich związków dzieci nie ma.

Nie trafiłeś. Nie jestem homo ani nawet bi. Co nie zmienia faktu, że mogę widzieć rzeczy takie jakimi są.

36

Odp: Para meska plus dziecko
Snake napisał/a:

to przyjmij do wiadomości fakt, że z takich związków dzieci nie ma. Odczep się więc od cudzych dzieci i tak pokrzywdzonych np. sieroctwem.

Ale przeciez nikt nie oczekuje, ze geje nagle zaczna rodzic dzieci.
Bo w innym wypadku powinnismy też zabronic adoptowania dzieci parom beezplodnym, a jeszcze bardziej kobietom po 45 czy 50 r.z. Bo z takich zwiazkow też dzieci nie ma.

Zasadniczo plodny facet i kobieta po menopauzie nie moze miec tak samo dzieci jak dwoch facetow.



______

A na koniec pytanie poza konkursem - ile z osob-przeciwnikow zna OSOBISCIE kogos o orientacji homo? Ilu z was ma taka osobe w swoim otoczeniu? (Rodzinie,  w pracy itp.)

37

Odp: Para meska plus dziecko
Iceni napisał/a:

A na koniec pytanie poza konkursem - ile z osob-przeciwnikow zna OSOBISCIE kogos o orientacji homo? Ilu z was ma taka osobe w swoim otoczeniu? (Rodzinie,  w pracy itp.)

Podejrzewam że albo nie wiedzą, albo się od takich ludzi odcinają, jak dla mnie ze strachu i niewiedzy...

38 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-02-06 13:13:19)

Odp: Para meska plus dziecko
Małpa69 napisał/a:

Czy Ty naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy tym, że facet lub kobieta molestuje i gwałci dziecko które tego nie chce, a tym że dwóch facetów z czego oboje tego chcą uprawiają seks?

Nie ma różnicy? Żadnej?

Moje zdanie to moje własne przemyślenia i pojęcie tego co jest złe, a co jest dobre, jeżeli nikomu nie dzieje się krzywda to nie ma w tym nic złego.

Powiedz mi gdzie napisałem, że nie widzę różnicy zamiast podporgowo próbować robić ze mnie zaślepieńca.

Niech sobie robią co chcą, ale sami.


Iceni- Zostało to tak skonstruowane i się "kupy trzyma", że zasadniczo to tylko kobieta z facetem mogą razem sprawić, że będzie dzieciaczek i optymalnie najlepszym rozwiązaniem (poza skrajnościami oczywiście) dla dziecka jest wychowywanie go przez kobietę jako matkę i faceta jako ojca. Tutaj wiele się "polepszyć" nie da, za to (jak to człowiek potrafi) spaprać można dużo. Natura "wiedziała co robi".
Nie odwracaj kota ogonem bo to do niczego nie prowadzi. Logika o odnoszeniu się do kobiet z menopauzą itd. jest pokrętna.

39

Odp: Para meska plus dziecko

Toz przeciez napisalam ze tu nie o RODZENIE dzieci chodzi a ich wychowywanie. Dlatego prokreacja nie jest tu argumentem kluczowym.
Czy jeżeli mezczyznie umrze zona i bedzie wychowywal dziecko ze swoim ojcem to z gory jest skazany na porazke? Wwychowa dziecko-dewianta?

Mam wrazenie, ze za bardzo skupiasz się na sferze seksualno-cielesnej. Ze twoje wyobrazenie seksu pomiedzy dwoma mezczyznami wzbudza w tobie tak duza niechec, ze przenosisz ja na pozostale sfery zycia.

Poruszyles gdzies temat co jjesli dziecko zobaczy dwoch gejow w akcji i ze odbywaja seks uzywajac "otworu do tego nieprzeznaczonego". (Nie chcę mi się szukac dokladnego cytatu)

Zapomnialees jednak jakoś, ze seks analny lubi też wiele par heteroseksualnych tongue czy to jakoś niweluje szok u dziecka kiedy zamiast meskich posladkow zobaczy kobiece?

Czy jeżeli mama i tata beda odgrywac scenke S-M i dadza się przylapac to dziecku bedzie latwiej wytlumaczyc dlaczego mama jest zwiazana i zakneblowana a tata stoi nad nia i sika jej na piersi?

To nie plec jest tu problemem.

Moja corka lat 10 jakoś szczegolnie zszokowana na widok dwoch calujacych się facetow nie byla tongue

40

Odp: Para meska plus dziecko
Abizer napisał/a:

Bo facet nie spełni roli matki a kobieta roli ojca.

Powiedz to rodzicom samotnie wychowującym dziecko, którzy muszą spełniać rolę dwóch stron.

Abizer napisał/a:

(...)A wieczorem dzieciak może podejrzeć, jak dwaj lub dwie (nie dwoje) kontaktują się cieleśnie swoimi narządami rozrodczymi bo o stosunku płciowym tu mowy nie ma- Żeby był takowy stosunek trzeba dwie płcie a z wzajemnego pchania siurka w miejsce skąd się defekuje dzieci się nie rodzą.
I co mu powiedzieć? Że to normalne?

Seks analny to właśnie forma stosunku płciowego.
Czy jeśli praktykuje ją para heteroseksualna, to czyni to seks analny w Twych oczach normalniejszy ?

mysterious_chocolate napisał/a:

Nie bo to wbrew prawom natury.

Ludność ewoluuje, i powstaje coraz więcej rzeczy wbrew prawom natury, ale to nie oznacza, że są złe.

41

Odp: Para meska plus dziecko

Iceni- Mnie ich sfera cielesna ani nic innego; jak ze sobą żyją itp. nie interesuje dopóty dopóki nie wciągają w to dzieci.
A parafilia to parafilia.



Yga- poczytaj sobie co to jest stosunek płciowy. (nie mylić z zachowaniami seksualnymi jako całością, bo tutaj jest kwestia terminologiczno- pojęciowa).


Yga napisał/a:

Ludność ewoluuje

Zależy która. Niektóre upadają.

42

Odp: Para meska plus dziecko

Jestem przeciwna takim adopcją, dla mnie to nie jest naturalne i nigdy nie będzie. Mam podobne zdanie jak niektórzy tutaj, że jak natura nie daje potomstwa osobniką tej samej płci, to my też nie powinniśmy takiej opcji udostępniać. Spotkałam się z taką sytuacją i wyglądało ok, ale zdania nie zmieniłam.

Spotkałam jednego dzieciaka wychowywanego przez parę homo (tzn samotny formalnie ojciec adoptował i mieszka w związku z innym facetem, socjalka w UK traktuje to normalnie) Chłopiec ma 11 lat całkiem fajny i nawet nic dziwnego nie zauważyłam, w sumie jak mi powiedzieli jak jest z jego rodziną to się mu bardziej przyglądałam i też nie zauważyłam, aby był inny niż rówieśnicy. Kiedyś ktoś mu podobno w klubie sportowym przygadał i zapytał który facet to mama. Chłopczyk podobno odpalił : matka zginęła w wypadku,  mam 2 ojców , a ty coś taki zdziwiony, przecież masz 3 bo twoja matka już 3 raz się żeniła.

Od tego czasu nie podejmuje się oceny, czy takim dzieciom jest dobrze czy źle w takich układach, bo może to pojedynczy przypadek, może reguła. Dla mnie to nadal bardzo duże ryzyko i jestem przeciw.

Co do pedofilii o której ktoś wspomniał.  Jestem przerażona, że w USA jest dyskusja o wpisaniu jej na listę orientacji, a we Włoszech chcą ją zalegalizować. Bardzo się obawiam, że jak to wejdzie w życie to  pedofilomj też dzieci pozwolą adoptować.

43

Odp: Para meska plus dziecko
marioosh666 napisał/a:

Z niektórych związków heteroseksualnych też dzieci nie będzie. Czy to znaczy, że są gorsi od innych?

Czy gorsi nie wiem, w jakiś sposób "wybrakowani" na pewno. Jednak adopcja dziecka przez taką parę niesie mniej zagrożeń niż przez parę homo. Dla wielu dzieci wystarczającą traumą jest to, że są adoptowane, takie "nieprawdziwe". Jeśli adopcja odbędzie się wcześnie jest jednak szansa ukryć ten fakt na długi okres np. do czasu aż adoptowany będzie dojrzały do przyjęcia tego faktu. A co ukryjesz w związku homo? Przy czym ja nie mam nic przeciwko aby para homo wychowywała dziecko jednego, jednej z nich. W końcu samotna matka też może się związać z jakąś męską patologią i dopóki dziecku nie dzieje się krzywda, to nic nikomu do tego. Piszę o adopcji, a tu nawet zwykłe pary są prześwietlane do szpiku kości.

marioosh666 napisał/a:

Homoseksualizm to nie jest wybór tak jak kolor oczu czy włosów.

No co Ty, niektórzy się podejmują to leczyć.

marioosh666 napisał/a:

Nie trafiłeś. Nie jestem homo ani nawet bi.

To była taka figura stylistyczna, nie przejmuj się, ja w ogóle się nie interesuje co kto robi w swoim łóżku.

44 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-02-06 17:05:30)

Odp: Para meska plus dziecko

Jajagoda- bo to kwestia dużego udziału i działalności lobby gejowskiego i ogólnie tendencyjności obecnej nauki. Ta cała orientacja to kwestia przyjęcia pewnej konwencji terminologicznej i spowodowania poprzez sztuczki i manipulacje językowe ("magię słów") tego że dzisiaj na świecie mamy to, co mamy. I jak zapewne doskonale wiesz to nie tyczy się tylko sfer seksualności- aborcja zamiast zabiciem człowieka nazwana jest właśnie aborcją, usunięciem zygoty itd itp bo tak jest wygodniej i przemyt działań pod przykrywką nazewnictwa się udaje. Ale wracając do tematu homosiów-
Zamiast określenia (stanu) dajmy na to; zaburzenie psychoseksualne oraz brak zaburzenia (odnoszącego się do pociągu seksualnego do osobników tej samej płci) zrobiono sobie teraz (sztucznie) dwa równorzędne prądy nazwane orientacjami i do tej pory na siłę się to promuje chcąc zamazać czarne i białe i zrobić jedną wielką szarą kołomyję.  A samo wprowadzenie czegoś takiego jak listy orientacji to zwyczajne głosowanie wymuszone naciskiem lobby bez przedstawienia wyraźnej dokumentacji i metodologii.
Co do pedofilii- proces może przebiegać bardzo podobnie do tego co opisałem wyżej. To tak jakby wziąć człowieka zdrowego oraz człowieka z zespołem Tourett'a i niech łącznikiem do którego się odnosimy będzie impulsywność podzielona na małą u zdrowego i duża u chorego. Usuńmy podział zdrowy/chory i zastąpmy go podziałem impulsywny- mało impulsywny który to podział brzmi bardziej neutralnie i już można walczyć o prawo dla ludzi z Tourettem w dostępie do zawodów np. kardiochirurgii bo przecież u nich to inna impulsywność tylko, dlaczego niby im nie pozwolić???
Wiem, że to trochę przejaskrawione i naciągane ale taki przykład.

45

Odp: Para meska plus dziecko
Snake napisał/a:

Przy czym ja nie mam nic przeciwko aby para homo wychowywała dziecko jednego, jednej z nich. W końcu samotna matka też może się związać z jakąś męską patologią i dopóki dziecku nie dzieje się krzywda, to nic nikomu do tego. Piszę o adopcji, a tu nawet zwykłe pary są prześwietlane do szpiku kości.

Właśnie... Zastanawiam się jaki sens mają takie rozważania. Lesbijki mogą sobie łatwo zrobić dziecko dla której jedna z nich będzie biologiczną matką, a gejów przeważnie nie ciągnie do tego. Przynajmniej do 40. A później mają kasę, żeby wynająć brzuch.

Snake napisał/a:
marioosh666 napisał/a:

Homoseksualizm to nie jest wybór tak jak kolor oczu czy włosów.

No co Ty, niektórzy się podejmują to leczyć.

I co z tego? Nie są to lekarze. Bawić się każdy może.

46

Odp: Para meska plus dziecko

Wlasciwie na tej samej zasadzie powinno się zabronic adopcji kiedy jedno z malzonkow jjest po rozwodzie. Zabronic tworzenia rodzinnych domow dziecka gdzie jest tylko matka.

Zreszta jeszcze killkadziesiat lat temu osoba samotna lub majaca rozwod byla dyskwalifikowana z marszu z tych samych powodow, z ktorych dziś dyskwalifikuje się gejow.

47

Odp: Para meska plus dziecko

Iceni- interpretacja następstw była zła.

48

Odp: Para meska plus dziecko

A skad wiesz, ze twoja w stosunku do gejow jest dobra? Bo twoja?

49

Odp: Para meska plus dziecko

Natura zinterpretowała to za mnie.

Pół zdrowego jabłka jest lepsze niż cały zgniłek.

50

Odp: Para meska plus dziecko

A mozesz podac jaakis konkretny przyklad gdzie samce o sklonnosciach homoseksualnych sa odsuwane od mlodych? Nie wiem - szympansy, delfiny, lwy..?

Nattura zalattwila to tak, ze dwa samce nie mogaa splodzic potomka, nie wychowac.

Widziales kiedys żeby lew odganial mlode od upolowanej zdobyczy bo to od geja?


W jaki spossob niby natura reguluje wychowanie?

Ciagle wkladasz plodzenie i wychowanie do jednego pudelka.

51 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-02-06 18:30:24)

Odp: Para meska plus dziecko

No bo i z jednego worka wyszły.

Poziomu ról wychowawczych i "zaprogramowania" zwierząt przez naturę nie będę nawet opisywał.

52

Odp: Para meska plus dziecko

Nie jestem pewna, czy adopcja dzieci przez homoseksualne pary to taki dobry pomysł.
1. Myślę, że z dzieci adoptowanych przez takie pary ich rówieśnicy i otoczenie mogliby się śmiać, nie akceptować ich, w jakiś sposób piętnować.
2. Jednak wbrew pozorom często powiela się schematy zachowań zaobserwowanych w dzieciństwie, w domu rodzinnym. Dziecko wychowujące się w domu pary homoseksualnej może mieć trochę inne podejście do spraw płciowości, heteroseksualizmu. Wiele się mówi, że dzieci wychowane w domach, gdzie seks był tematem tabu mają później opory przed otwarciem się, uważają współżycie za coś brudnego, złego. Myślę, że podobnie mogłyby mieć dzieci z takich domów. Heteroseksualizm byłby dla nich czymś nienaturalnym, niekojarzącym się z domem zachowaniem. Mogłyby mieć w przyszłości opory przed zawieraniem znajomości z przedstawicielami płci przeciwnej, traktować z dystansem i obawą upodobania heteroseksualne. Dziecko wychowujące się od małego w takiej rodzinie ma jednak inne obserwacje i wzorce, a to zawsze jakoś wpływa na psychikę i późniejsze poglądy w dorosłym życiu.
To mocno dyskusyjna sprawa. Nie wiem czy jest to etyczne, żeby przeprowadzać taki eksperyment na dzieciach i pozwolić im wychowywać się w takich domach. Nie chodzi mi o fakt, że mogłyby być tak źle traktowane itp. tylko, że nam z perspektywy dorosłych ludzi wydaje się, że lepiej mieć 2 tatusiów czy 2 mamusie, ale psychika kształtuje się od małego i może to potem negatywnie procentować na zachowania takich dzieci zwłaszcza w wieku nastoletnim, kiedy kształtuje się seksualność, człowiek odkrywa  swoje potrzeby. Kiedy taki nastolatek będzie widział kolegów "uganiających się" za dziewczynami, sam może uważać to za nietypowe zachowanie, bo to nie jest schemat, który zaobserwował w domu, który wydaje się być dla niego najbardziej właściwym i naturalnym. A wtedy koledzy będą uważali go za dziwaka, a on sam może mieć trudności z określeniem swoich potrzeb, orientacji. Ponieważ to będzie spór między domowymi wzorcami a większością i robieniem czegoś "pod publikę".

53

Odp: Para meska plus dziecko

Ola_15- bardzo ciekawie się czyta Twoją wypowiedź.
"upodobania heteroseksualne"
Rybki się łapią na haczyk niestety.

54

Odp: Para meska plus dziecko

Tym razem nie będę pisać jakie są moje subiektywne odczucia, pozwolę sobie jednak zwrócić uwagę na kilka szczegółów.

ola_15 napisał/a:

1. Myślę, że z dzieci adoptowanych przez takie pary ich rówieśnicy i otoczenie mogliby się śmiać, nie akceptować ich, w jakiś sposób piętnować.

Miałam kiedyś okazję pomagać dzieciakom z domów dziecka, zauważyłam bardzo wyraźnie, że im było wszystko jedno kto, najważniejsze, aby miały prawdziwy dom, w którym ktoś je będzie kochał, a one same mogły się do tego kogoś przytulić i były dla niego ważne. Dzieci z domu dziecka też czują się gorsze, też bywają wyśmiewane, narażane na przykrości, spychane na bok.

ola_15 napisał/a:

(...)ale psychika kształtuje się od małego i może to potem negatywnie procentować na zachowania takich dzieci zwłaszcza w wieku nastoletnim, kiedy kształtuje się seksualność, człowiek odkrywa  swoje potrzeby. Kiedy taki nastolatek będzie widział kolegów "uganiających się" za dziewczynami, sam może uważać to za nietypowe zachowanie, bo to nie jest schemat, który zaobserwował w domu, który wydaje się być dla niego najbardziej właściwym i naturalnym. A wtedy koledzy będą uważali go za dziwaka, a on sam może mieć trudności z określeniem swoich potrzeb, orientacji. Ponieważ to będzie spór między domowymi wzorcami a większością i robieniem czegoś "pod publikę".

W tym, co piszesz, jest dużo racji, ale patrząc na temat analogicznie - przecież są dzieci wychowywane przez dwie kobiety, na przykład matkę i babcię, a mimo to odkrywają swoją seksualność w całkiem właściwy sposób. Znam takich osób co najmniej kilka i nie zauważyłam, żeby miały problemy ze swoją tożsamością seksualną.

Dodam do tego, że wielu rodziców kompletnie się do swojej roli nie nadaje, a jednak mało kto zastanawia się nad wzorcami, jakie przekazują swoim dzieciom.

55 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-02-07 10:11:01)

Odp: Para meska plus dziecko

Olinka- co do piętnowania- śmiem twierdzić, że "natężenie" przykrych docinek w przypadku kiedy rówieśnicy (i nie tylko) dowiadują się, że dzieciak jest pod opieką pary homo jest przeważnie znacznie większe niż kiedy dociera do nich info o jego pobycie w domu dziecka.

Co do mamy i babci- dwie kobiety- ok, tylko pytanie czy sposób wychowywania reprezentowany przez dwie kobiety homo będzie zbliżony wzorcowo do takiej "przeciętnej" mamy czy babci

Trzeba pamiętać o tym, że powiedziałbym nawet w interesie ludzi jest to, aby dzieci w jak najmniejszym stopniu narażać na "przestawienie" z naturalnego toru, co wydaje mi się, że jednak nie jest takie proste i chyba ciężko odmienić chłopca który spogląda na dziewczyny żeby jednak spoglądał na chłopców, choć to też zapewne zależy od wieku, ale lepiej jednak w to nie ingerować. Kombinowanie z tym i promowanie zaburzeń psychoseksualnych nic dobrego nie przyniesie.


Zgadzam się, że przypadki rodziców/opiekunów którzy są nimi tylko z nazwy bo zupełnie się do tego nie nadają nie zamykają się tylko w kręgach homosiów.

56

Odp: Para meska plus dziecko

Chyba nie dodam nic interesującego do dyskusji
1. są rzeczy złe, umiarkowanie dobre, dobre i najlepsze. Najlepsze to wychowywać się w rodzinie z mamą i tatą. Nienajlepsze z homoseksualną parą. Moją matkę wychowywała tylko babcia, bo dziadek od niej odszedł kiedy moja matka była małą dziewczynką. Babcia się starała, wychowała matkę najlepiej jak potrafiła, co niestety nie oznacza że moja mama nie ma różnego rodzaju deficytów, które mogą być efektem braku ojca. Kiedyś sama zastanawiałam się, czy może nie zdecydować się na samotne macierzyństwo, ale uważam że to nie jest właściwe. Czy zaspokoję sama potrzebę córki, która będzie chciała żeby ojciec ją zbudował w jej kobiecości? Mi tata mówił, że jestem najpiękniejszą księżniczką i chociaż oczywiście żadną pięknością nie jestem, to nie mam problemu z akceptowaniem siebie. Często psycholodzy mówią o zniewieścieniu młodych mężczyzn, która wynika z braku męskich wzorców osobowych... powinno to dać do myślenia paniom, które we dwójkę chcą wychowywać syna.
2. Mam wśród siebie wiele przykładów kobiet, które same heroicznie chowają dzieci, głównie z powodu rozwodów i same wspominają, że serce im się łamie jak dzieci czytają czytanki o tacie i mamie, o wspólnych wakacjach itp. Chociaż dają z siebie wszystko wiedzą, że same dzieciom nie zastąpią ojca i o tym wprost mówią - że starają się o dobre kontakty z byłymi mężami, czasami wyłącznie ze względu na dzieci.
3. Ktoś tu wspomniał w tym wątku, że dzieci które są w sierocińcach to najczęściej dzieci odebrane rodzicom patologicznym, które nie mają szans na adopcję. Firma, w kórej pracuję, współpracuje z domem dziecka. Dyrektorka nam mówiła, że na 36 chłopców mają tylko 2 braci, którzy są sierotami - pozostali to dzieci z rodzin patologicznych, często z FAS. Co więcej to był sierociniec prowadzony przez zakonnice i one bardzo dbały, żeby było jak najwięcej wychowawców mężczyzn. Kiedy kadrowa rozmawiała z Dyrektorką co im najbardziej potrzeba, ta chciała aby zorganizować wspólny mecz piłkarski. Najpierw mieliśmy ambiwalentne odczucia, ale zakonnica właśnie nalegała na tą formę "pomocy", mówiąc że to ważne, aby chłopcy mogli się przyglądać "normalnym" mężczyznom funkcjonującym w "normalnym" świecie  - jak oni się zachowują, porozmawiać z nimi o pracy o obowiązkach itp.  Byłam bardzo zdziwiona, bo nastoletni chłopcy gadali z 30-40 letnimi facetami o "męskich sprawach"

Dlatego osobiście jestem przekonana, że tym dzieciom trzeba dać nie opcję "lepszą" - w postaci jednopłciowych rodziców zamiast domu dziecka, a opcję najlepszą w postaci mamy i taty. Za jakiś czas będą być może pierwsze badania, które pokażą co dzieje się z dziećmi wychowywanymi przez małżeństwa homoseksualne, jak to wpływa na ich późniejsze życie. Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy gdybym osierociła własne dziecko, czy wolałabym dla niego "rodziców" homoseksualnych czy dom dziecka.... nie wiem. Ale bez wahania wolałabym małżeństwo heteroseksualne

57

Odp: Para meska plus dziecko
Hannah99 napisał/a:

Nie potrafię odpowiedzieć na pytanie, czy gdybym osierociła własne dziecko, czy wolałabym dla niego "rodziców" homoseksualnych czy dom dziecka.... nie wiem. Ale bez wahania wolałabym małżeństwo heteroseksualne

Serio? Ja chyba wolałabym dobrych, kochających, odpowiedzialnych ludzi, niezależnie od płci. Dom dziecka to straszne miejsce, w ogóle nie wiem, jak można się zastanawiać, co lepsze.

58

Odp: Para meska plus dziecko
ola_15 napisał/a:

2. Jednak wbrew pozorom często powiela się schematy zachowań zaobserwowanych w dzieciństwie, w domu rodzinnym. Dziecko wychowujące się w domu pary homoseksualnej może mieć trochę inne podejście do spraw płciowości, heteroseksualizmu. Wiele się mówi, że dzieci wychowane w domach, gdzie seks był tematem tabu mają później opory przed otwarciem się, uważają współżycie za coś brudnego, złego. Myślę, że podobnie mogłyby mieć dzieci z takich domów. Heteroseksualizm byłby dla nich czymś nienaturalnym, niekojarzącym się z domem zachowaniem. Mogłyby mieć w przyszłości opory przed zawieraniem znajomości z przedstawicielami płci przeciwnej, traktować z dystansem i obawą upodobania heteroseksualne. Dziecko wychowujące się od małego w takiej rodzinie ma jednak inne obserwacje i wzorce, a to zawsze jakoś wpływa na psychikę i późniejsze poglądy w dorosłym życiu.
To mocno dyskusyjna sprawa. Nie wiem czy jest to etyczne, żeby przeprowadzać taki eksperyment na dzieciach i pozwolić im wychowywać się w takich domach. Nie chodzi mi o fakt, że mogłyby być tak źle traktowane itp. tylko, że nam z perspektywy dorosłych ludzi wydaje się, że lepiej mieć 2 tatusiów czy 2 mamusie, ale psychika kształtuje się od małego i może to potem negatywnie procentować na zachowania takich dzieci zwłaszcza w wieku nastoletnim, kiedy kształtuje się seksualność, człowiek odkrywa  swoje potrzeby. Kiedy taki nastolatek będzie widział kolegów "uganiających się" za dziewczynami, sam może uważać to za nietypowe zachowanie, bo to nie jest schemat, który zaobserwował w domu, który wydaje się być dla niego najbardziej właściwym i naturalnym. A wtedy koledzy będą uważali go za dziwaka, a on sam może mieć trudności z określeniem swoich potrzeb, orientacji. Ponieważ to będzie spór między domowymi wzorcami a większością i robieniem czegoś "pod publikę".

A skad to przypuszczenie? Pprzeciez znaczna czesc homoseksualistow pochodzi z heteroseksualnych rodzin, często maja też heteroseksualne rodzenstwo i POMIMO tych wzorcow sami sa homoseksualni. Dlaczego demonizowac sytuacje w druga strone? Na jakiej podstawie? Przypuszczen? Obaw? Bo doswiadczen z zycia jeszcze w tej dziedzinie nie ma.

Skoro heteroseksualni rodzice mimo czassem USILNYCH prob nie potrafia wplynac na zmiane orientacji u homoseksualnego dziecka to SKAD przypuszczenie, ze uda się parze homoseksualnej "odmienic" heteroseksualne dziecko? Sa czarodziejami?

Przeciez od lat sa rozne orrganizacje (np religijne) ktore probuja "leczyc" homoseksualizm i wciaz z mizernym skutkiem. Skad przypuszczenie, ze odmiana w druga strone jest latwiejsza?

Jeżeli faktycznie wychowanie i wplyw otoczenia mialby aż taki wplyw, to w rodzinach "wysokiego ryzyka" WSZYSTKIE dzieci powinny stac się homoseksualne. A tak się nie dzieje NIGDY. Skad wniosek, ze w odwrotnej sytuacji jest inaczej?

Poza tym jest calkiem sporo par homoseksualnych, ktore wychowuja dzieci bez adopcji, ale swoje wlasne - JAK to sie dzieje, ze nie wychowuja kolejnych gejow czy lesbijek? big_smile przeciez biologiczna matka czy ojciec ma o wiele wiekszy wplyw niż adopcyjny, bo oprocz wychowawczego dochodzi jeszcze czynnik dziedziczenia biologicznego. A mimo to ryzykozhomoseksualizowania" nie wzrasta.

59

Odp: Para meska plus dziecko

busiu

U mnie w pracy jest chłopak z domu dziecka, aktualnie studiuje i dorabia w firmie jako informatyk - ma tyle lat mniej więcej co Ty. Nie demonizuj domów dziecka, to nie są już instytucje rodem z powieści Dickensa - zaręczam Ci że również tam jest wielu bardzo zaangażowanych, ofiarnych i dobrych ludzi, którzy dbają o wychowanków wiele lat po opuszczeniu przez nich placówki. Ale istotnie, wybór dom dziecka czy para homoseksualna, to dla mnie dylemat wyboru między rozwiązaniami które mi nie odpowiadają. Dlaczego rozważać rozwiązanie "lepsze" (tj homoseksualna para a nie dom dziecka) a nie "najlepsze" - tj. mama i tata?

60

Odp: Para meska plus dziecko

A tak przede wszystkim - czy ktoś rozważał opcję kobieta + kobieta + dziecko? Bo bardzo często bywa tak że wielcy przeciwnicy homoseksualistów dziwnym trafem bardziej akceptują lesbijki ( ogólnie ) niż gejów a czasami wręcz twierdzą, że to jest 'spoko' ale już dwóch gejów to centrum zła i najgorsze co może się trafić dziecku / ludzkości / pracodawcy. Co jest lekką hipokryzją ...

A po drugie - czy ktoś gdzieś udowodnił, że większość / wszystkie pary homoseksualne mają zły / negatywny / molestujący / inny równie niewłaściwy stosunek do wychowywanych przezeń dzieci?

61

Odp: Para meska plus dziecko
Abizer napisał/a:

Olinka- co do piętnowania- śmiem twierdzić, że "natężenie" przykrych docinek w przypadku kiedy rówieśnicy (i nie tylko) dowiadują się, że dzieciak jest pod opieką pary homo jest przeważnie znacznie większe niż kiedy dociera do nich info o jego pobycie w domu dziecka.

Przypuszczam, że tak, niemniej świat dzieci w ogóle jest bardzo brutalny, tam każda odmienność nie pozostaje pozostawiona sama sobie, stając się powodem komentarzy. Czasem wystarczy tylko jeden lider, który pociągnie za sobą całą grupę. Potrzeba dużo mądrości i czasu, aby "innemu" dziecku zaszczepić taką siłę oraz wiarę w siebie, żeby w zderzeniu z tą brutalnością umiało sobie poradzić i się obronić. To nie jest proste, ale nie niemożliwe.

Abizer napisał/a:

Co do mamy i babci- dwie kobiety- ok, tylko pytanie czy sposób wychowywania reprezentowany przez dwie kobiety homo będzie zbliżony wzorcowo do takiej "przeciętnej" mamy czy babci

Trzeba pamiętać o tym, że powiedziałbym nawet w interesie ludzi jest to, aby dzieci w jak najmniejszym stopniu narażać na "przestawienie" z naturalnego toru, co wydaje mi się, że jednak nie jest takie proste i chyba ciężko odmienić chłopca który spogląda na dziewczyny żeby jednak spoglądał na chłopców, choć to też zapewne zależy od wieku, ale lepiej jednak w to nie ingerować. Kombinowanie z tym i promowanie zaburzeń psychoseksualnych nic dobrego nie przyniesie.

No właśnie. Jedni homoseksualni opiekunowie będą mądrze wychowywać, zwracając uwagę i uświadamiając dziecku, że większość rówieśników ma jednak mamusię i tatusia, a inni niekoniecznie. Sądzę, że ważne jest, aby zachowań homoseksulanych nie piętnować, ale i nie promować, za to dać dziecku cały bagaż mądrości i miłości, z którą pójdzie przez życie.
Temat jest niewątpliwie bardzo trudny, kontrowersyjny, ilu ludzi, tyle indywidualnych przypadków, ilu zwolenników, tylu przeciwników. Nie każdy ma predyspozycje do wychowywania dzieci, ale niekoniecznie ma to związek z orientacją, choć oczywiście w tym przypadku potencjalnych opiekunów należałoby prześwietlić szczególnie starannie.

Z drugiej strony przecież kobieta homoseksualna spokojnie może urodzić dziecko, a potem wychowywać je wraz ze swoją przyjaciółką. Ktoś jej zabroni?

62 Ostatnio edytowany przez luc (2014-02-07 20:47:12)

Odp: Para meska plus dziecko
jablonka napisał/a:

sama nie wiem co myslec.

To może podpowiem.
Oczywiście każdy ma własne przemyślenia, ale one opierają się na naszych wewnętrznych przekonaniach.
Można zatem oprzeć się na wynikach badań.
Były prowadzone już wielokrotnie badania na temat skutków wychowania dzieci przez pary homoseksualne, głównie przez naukowców z amerykańskich uniwersytetów. Niektórzy wskazują nawet na 24 negatywne skutki.
Podam tylko przykładowe:
- mają częściej problemy z prawem,
- częściej sięgają po narkotyki,
- mają problemy z budowaniem trwałych związków,
- nie radzą sobie z dochowaniem wierności swoim partnerom,
- jest wśród nich 3 razy więcej bezrobotnych i 4 razy więcej osób korzystających z pomocy społecznej,
- problemy z określeniem własnej tożsamości płciowej,
- wielu z nich przyznaje się do kilkudziesięciu partnerów, a niektórzy do kilkuset (sic!) partnerów.

To tylko kilka przykładowych skutków takiego wychowania. Mnie to przekonuje. Przeciwko takiej adopcji.

63

Odp: Para meska plus dziecko

Dla mnie to dość złożony problem i nie mam w sobie na tyle mądrości i odwagi by tak bezwzględnie opowiadać się za albo przeciw.
Warto o tym dyskutować, ale tak na prawdę ciężko znaleźć odpowiedź.

Zastanawiam się właśnie nad skutkami ewentualnego ostracyzmu, jaki może dziecko czekać.
Choć z drugiej strony, dziecko pary homoseksualnej miało by zapewne w swoim otoczeniu wiele podobnych sobie, więc może akceptacja najbliższego środowiska niwelowała by to, co mogło by takie dziecko spotkać ze strony mniej tolerancyjnych?

luc nie wiem dokładnie, jaka była metodologia badań, ale zazwyczaj ogromnym problemem badań tego typu jest to, że tak na prawdę nie wiadomo, ile mogło być zmiennych zakłócających albo dodatkowych czynników, które wpłynęły na wymienione przez Ciebie zachowania.
Moim zdaniem tu nie da się na 100 % powiedzieć, że to wpływ akurat wychowania przez parę homoseksualistów.

64

Odp: Para meska plus dziecko
dorota.f napisał/a:

luc nie wiem dokładnie, jaka była metodologia badań, ale zazwyczaj ogromnym problemem badań tego typu jest to, że tak na prawdę nie wiadomo, ile mogło być zmiennych zakłócających albo dodatkowych czynników, które wpłynęły na wymienione przez Ciebie zachowania.
Moim zdaniem tu nie da się na 100 % powiedzieć, że to wpływ akurat wychowania przez parę homoseksualistów.

Fakt, psychologia nie jest nauką ścisłą, więc przyjmować wyniki jako stuprocentowy pewnik raczej się nie powinno.
Niemniej jednak trudno takich wyników nie zauważać. O czymś świadczą.
Porównywano losy dzieci wychowywanych w parach hetero i homoseksualnych i stwierdzono pewną prawidłowość.
Zapewne jakiś udział brały czynniki niezwiązane z samym wychowaniem, ale to przecież normalne. W przypadku każdego człowieka, wychowanie, dom rodzinny, nie są jedynymi determinantami wpływającymi na niego. Te "inne" czynniki miały przecież wpływ na dzieci wychowane przez pary heteroseksualne jak i homoseksualne.
Poza tym, badania były prowadzone chyba wyłącznie w USA, gdzie odmienna orientacja seksualna nie jest poddawana ostracyzmowi.

65 Ostatnio edytowany przez Abizer (2014-02-08 10:06:00)

Odp: Para meska plus dziecko

No, ja to bym w ogóle się zastanowił, czy dwóm facetom czy kobietom w takim kontekście (związku) należy się określenie "para".
Nie należy zapominać, że podstawową komórką w społeczeństwie jest rodzina (z zasady matka, ojciec, dzieci) i związek taki, czyli mężczyzny z kobietą ma "przywileje" bo tylko z niego mogą powstać nowi członkowie społeczeństwa.
"Stosunek" dwóch panów ma tyle samo wspólnego ze stosunkiem płciowym co stosunek z dziurą w płocie, tak jak relacje seksualne kobiet ze stosunkiem tychże z ogórkiem czy wibratorem (jak kto woli).- bo z tego dzieci nie ma. Nie może być tak, że ktoś sobie rości prawa do tego, co nie jest dla niego przeznaczone.

Mamy dwóch ludzi-jeden widzi, a drugi jest ślepy. Zamiast powiedzieć, że jeden widzi, a drugi nie można powiedzieć, że jeden ma orientację wzrokową heterofotopową, a drugi ma orientację wzrokową homofotopową (wykombinowana na potrzeby przykładu konwencja terminologiczna). Mamy dwie orientacje- w zamyśle mające charakter równorzędny- czyli facet z orientacją homofotopową też może być kierowcą;)

Posty [ 1 do 65 z 76 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » WYCHOWANIE, ZDROWIE I EDUKACJA DZIECKA » Para meska plus dziecko

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024