przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 1 do 65 z 107 ]

Temat: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

osobiscie nie wierze w przyjazn damsko-meska. trafilam dzis na filmik w necie (angielskojezyczna sonda), ktora zainspirowala mnie do utworzenia tego tematu.

Wedlug niej mozna wyciagnac wnioski, ze kobiety dziela mezczyn na kolegow i chlopakow, podczas gdy dla mezczyzn kobieta to kobieta. dla kobiet przyjazn damsko-meska jest mozliwa (mimo, ze przyznaja, ze ci zaprzyjaznieni mezczyni chcieliby czegos wiecej), natomiast mezczyni odpowiadali wprostt, ze w taka przyjazn nie wierza.

do tego czesto gesto oburzenie panow, gdy proponuje im sie "tylko" przyjazn.


z drugiej strony prezeciez zdarza sie, ze mezczyzna ma dziewczyna, ma i przyjaciolke, zatem chyba nie do konca jest tak, ze kobieta to kobieta, bo wtedy taka przyjazn nie miala by racji bytu?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Nie każdy patrzy na kobietę jak na obiekt seksualny. Według mnie jest sporo osób które są w relacji damsko-męskiej na poziomie przyjaźni, tylko po co mają tym się wszędzie chwalić itp. Po prostu sobie żyją i tyle, nic nadzwyczajnego.

3

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Gówno prawda, na kobietę zawsze patrzy się jak na obiekt seksualny. Nic tego nie jest w stanie zmienić. Nawet jeśli świadomie czy podświadomie rozpatrujemy to inaczej. Nawet jeśli mówimy że to tylko koleżanka, przyjaciółka, bratnia dusza to i tak wyobrażamy sobie jakby to było ją dotknąć pocałować ,przelecieć (przepraszam za to ostatnie określenie nie chciałem nikogo urazić).Reasumując tacy jesteśmy-tacy są faceci w każdej kobiecie widzą potencjalny obiekt seksualny. I nawet jeśli nigdy się do tego nie przyznają to taka jest prawda. Jestem facetem i jestem szczery. I nie mówcie mi mi wy inni faceci że ze mną jest coś nie tak. Ja po prostu mówię to co wy ujawnilibyście dopiero w anonimowych ankietach.

4 Ostatnio edytowany przez blueangel (2021-10-30 20:30:30)

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
TypowyCharlie napisał/a:

Nie każdy patrzy na kobietę jak na obiekt seksualny. Według mnie jest sporo osób które są w relacji damsko-męskiej na poziomie przyjaźni, tylko po co mają tym się wszędzie chwalić itp. Po prostu sobie żyją i tyle, nic nadzwyczajnego.


gdyby twoja dziewczyna albo potencjalna kandydatka na dziewczyne miala przyjaciela nie mialbys nic przeciw czestemu pisaniu lub spotykaniu sie?


SZYBKILOPEZ: ale chyba nie kazda ci sie podoba? nawet jesli przyjaciolka? moze jesli bylaby aseksualna to przyjazn bez podteksow bylaby mozliwa?

5

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Nie ma czystej przyjaźni damsko męskiej, bo przeważnie jedna strona się angażuje i cierpi, czego przeważnie doświadcza młodzież, bo o tym nie wie.
Takie związki, gdzie jedna strona ma przyjaciela/przyjaciółkę, przeciwnej płci, przeważnie źle się kończą.
Dlatego jak wchodzimy w związek powinniśmy rozluźniać takie przyjaźnie, dla dobra swojego i partnerki.

6

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

No a co jeśli np obie strony nie są zainteresowane niczym więcej? A mają jakies wspólne zainteresowania i tematy do rozmowy?

7

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
blueangel napisał/a:
TypowyCharlie napisał/a:

Nie każdy patrzy na kobietę jak na obiekt seksualny. Według mnie jest sporo osób które są w relacji damsko-męskiej na poziomie przyjaźni, tylko po co mają tym się wszędzie chwalić itp. Po prostu sobie żyją i tyle, nic nadzwyczajnego.


gdyby twoja dziewczyna albo potencjalna kandydatka na dziewczyne miala przyjaciela nie mialbys nic przeciw czestemu pisaniu lub spotykaniu sie?


SZYBKILOPEZ: ale chyba nie kazda ci sie podoba? nawet jesli przyjaciolka? moze jesli bylaby aseksualna to przyjazn bez podteksow bylaby mozliwa?

Jeżeli nie byłby to jakiś narkoman itp to dlaczego nie. To nie jest małe dziecko bym miał zakazywać paluszkiem i za rączkę prowadzić wszędzie pilnując cały czas.

8

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

jeszcze moze byc tez tak, ze z jakiegos powodu swiadomie nie weszli w zwiazek. zwiazek i tak nie bylby mozliwy.  wtedy chyba zwiazek z inna osoba by nie ucierpial. tym bardziej, jesli przyjaciela/przyjaciolke znalo sie dluzej i nie przerodzilo sie z tego powodu w nic wiecej.

9 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-10-30 21:25:37)

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
blueangel napisał/a:

osobiscie nie wierze w przyjazn damsko-meska. trafilam dzis na filmik w necie (angielskojezyczna sonda), ktora zainspirowala mnie do utworzenia tego tematu.

Wedlug niej mozna wyciagnac wnioski, ze kobiety dziela mezczyn na kolegow i chlopakow, podczas gdy dla mezczyzn kobieta to kobieta. dla kobiet przyjazn damsko-meska jest mozliwa (mimo, ze przyznaja, ze ci zaprzyjaznieni mezczyni chcieliby czegos wiecej), natomiast mezczyni odpowiadali wprostt, ze w taka przyjazn nie wierza.

do tego czesto gesto oburzenie panow, gdy proponuje im sie "tylko" przyjazn.


z drugiej strony prezeciez zdarza sie, ze mezczyzna ma dziewczyna, ma i przyjaciolke, zatem chyba nie do konca jest tak, ze kobieta to kobieta, bo wtedy taka przyjazn nie miala by racji bytu?

Tak jak ja to widzę to ma się w życiu często to w co się wierzy lub nie wierzy - normalka nic strasznego.
Ja też nie wierzę ,bo wiem że jest taka przyjaźń możliwa ,mam dwie przyjaciółki oprócz żony która też jest moją przyjaciółką .
Jedną z dziewczyn znam od dziecka córka sąsiadów przyjaciółka jak siostra 50 parę lat się znamy już nawet łyse konie słabiej się znają,towarzyszyliśmy sobie w życiu byliśmy świadkami w najróżniejszych sytuacjach,mieliśmy przerwy i powroty w przyjaźni ,jedna z najpiękniejszych "rzeczy która mi się w życiu przydarzyła bez kitu. Nigdy nie byliśmy parą i seksu nie uprawialiśmy ze sobą .
Drugą znam z czasów nastoletnich ,wspólne wspomnienia i przeżycia z "załogi punkrockowej " kapele koncerty itp  i taki sam problem u niej i u mnie ,spotkaliśmy się po kilku latach niewidzenia i tak zostało kontynuujemy znajomość i przyjaźń ,też zero seksu.
Jedną z nich żona mi ukradła smile ale nie jestem chytry  więc spoko.
Taże wszystko jest możliwe i zdarzyć się może ,jak kto chce tak będzie,ale jak jest się obiektem czy ma się pragnienie seksualne to przyjaźń jest trudniejsza bardzo trudna jeżeli ma się zazdrość i traktuje drugą osobę jak własność.
Nowsze znajomości dla facetów są często trudniejsze do przekształcenia w przyjaźń nieseksualną .

10 Ostatnio edytowany przez wieka (2021-10-30 20:50:19)

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
aniuu1 napisał/a:

No a co jeśli np obie strony nie są zainteresowane niczym więcej? A mają jakies wspólne zainteresowania i tematy do rozmowy?

Są wyjątki, ale czy byś akseptowała, jakby Twój partner poświęcał czas przyjaciółce, pisała by z nim, dzwoniła, zwierzała się, co i rusz chodził jej w czymś pomagać itp? Rozwijać zainteresowania!? Właśnie z takich bliskości rodzi się uczucie, przeważnie jednej strony.

Powiedzmy, że Twój partner by był obojętny, ale ona niekoniecznie, może liczyć, że kiedyś odwzajemni...

11

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Mam jednego przyjaciela od 11 lat, drugiego od 7.
Wszyscy jesteśmy w związkach małżeńskich, chociaż poznaliśmy się jak jeszcze nie byliśmy. Ba, każdego z nich znam dłużej niż własnego męża i dłużej niż oni znają swoje żony.
Nigdy nic między nami nie było.

12

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
wieka napisał/a:
aniuu1 napisał/a:

No a co jeśli np obie strony nie są zainteresowane niczym więcej? A mają jakies wspólne zainteresowania i tematy do rozmowy?

Są wyjątki, ale czy byś akseptowała, jakby Twój partner poświęcał czas przyjaciółce, pisała by z nim, dzwoniła, zwierzała się, co i rusz chodził jej w czymś pomagać itp? Rozwijać zainteresowania!?

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Według tego co piszesz to nikt nie powinien być w związku i mieć przyjaciela/przyjaciółki bo czasu dla partnera już nie będzie...

13 Ostatnio edytowany przez wieka (2021-10-30 20:55:31)

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
Lady Loka napisał/a:

Mam jednego przyjaciela od 11 lat, drugiego od 7.
Wszyscy jesteśmy w związkach małżeńskich, chociaż poznaliśmy się jak jeszcze nie byliśmy. Ba, każdego z nich znam dłużej niż własnego męża i dłużej niż oni znają swoje żony.
Nigdy nic między nami nie było.

Przyjaźń przyjaźni nierówna. Tu chyba raczej można mówić o koleżeństwie.Jak jesteście w związkach to też nie można porównywać z tym jakby mąż utrzymywał bliskie kontakty że swoją samotną przyjaciółką.

14 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2021-10-30 21:06:05)

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Są wyjątki, ale czy byś akseptowała, jakby Twój partner poświęcał czas przyjaciółce, pisała by z nim, dzwoniła, zwierzała się, co i rusz chodził jej w czymś pomagać itp? Rozwijać zainteresowania!?

Partnerki moich przyjaciół mnie znały i akceptowały. O ile mieli partnerki. Nie, nie dzwoniłam, żeby zostawili kobietę i przyjeżdżali mi pomagać :-) Albo robiłam sama, albo płacilam za remonty, przewozy itp. Jakoś jest tak, że te dziewczyny nigdy nie miały ze mną problemu.

Jak się jest w związku, to wiadomo, że trzeba sie liczyć z osobą z którą się jest w związku. Z mojego doświadczenia, w którym było trochę męskich przyjaciół, to są mniej trwałe przyjaźnie i wolę "inwestować" w przyjaźnie z kobietami jednak. Chociaż jak się pojawia parner i dzieci, to takie przyjaźnie też się bardzo rozluźniają, bo pojawiają się inne priorytety.
Różne bywały okoliczności, kiedy rozwijały mi się przyjaźnie z facetami. W szkole, pracy czy na wyjazdach dużo czasu spędzałam z facetami i zdarzyło mi się zaprzyjaźniać.

15

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
aniuu1 napisał/a:

Są wyjątki, ale czy byś akseptowała, jakby Twój partner poświęcał czas przyjaciółce, pisała by z nim, dzwoniła, zwierzała się, co i rusz chodził jej w czymś pomagać itp? Rozwijać zainteresowania!?

Partnerki moich przyjaciół mnie znały i akceptowały. O ile mieli partnerki. Nie, nie dzwoniłam, żeby zostawili kobietę i przyjeżdżali mi pomagać :-) Jakoś jest tak, że te dziewczyny nigdy nie miały ze mną problemu.

Jak się jest w związku, to wiadomo, że trzeba sie liczyć z osobą z którą się jest w związku. Z mojego doświadczenia, w którym było trochę męskich przyjaciół, to są mniej trwałe przyjaźnie i wolę "inwestować" w przyjaźnie z kobietami jednak. Chociaż jak się pojawia parner i dzieci, to takie przyjaźnie też się bardzo rozluźniają, bo pojawiają się inne priorytety.
Różne bywały okoliczności, kiedy rozwijały mi się przyjaźnie z facetami. Ja w szkole, pracy czy na wyjazdach dużo czasu spędzałam z facetami i zdarzyło mi się zaprzyjaźniać.



a dlaczego byly mniej trwale?

16 Ostatnio edytowany przez aniuu1 (2021-10-30 21:39:47)

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Na dluższą metę dla mnie jest krępujące utrzymywać takie kontakty jak z kobietami, kiedy faceci mają swoje partnerki. Inaczej to wygląda kiedy i taki widzimy się całymi dniami.

Edit: w sumie to jednak bywało różnie. Zawsze to byli faceci z którymi spędzałam dużo czasu w szkole, pracy, czasem w takich okolicznościach, że byliśmy na długich wyjazdach. Nigdy nie było tak, że oficjalnie konczyliśmy znajomość, ale znajomości rozluźinały się z czasem. Bo np nowi ludzie, inne miejsce. Bo duża odległość geograficzna albo ktoś mnie zaczął trochę męczyć, albo ślub itp, jeden mi się zakochał i po tym jak przestaliśmy się spotykać w pracy, nie zabiegałam o tą znajomość. Jeden ożenił się z moją przyjaciołką i z obojgiem mam kontakt. Ona nie jest o niego zazdrosna i nie ma problemu, żeby się spotkać bez niej ze starą paczką, czy jakbym zadzwoniła do niego. Ale tez nie robimy sobie jakichś tajemnic.

17

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
wieka napisał/a:
Lady Loka napisał/a:

Mam jednego przyjaciela od 11 lat, drugiego od 7.
Wszyscy jesteśmy w związkach małżeńskich, chociaż poznaliśmy się jak jeszcze nie byliśmy. Ba, każdego z nich znam dłużej niż własnego męża i dłużej niż oni znają swoje żony.
Nigdy nic między nami nie było.

Przyjaźń przyjaźni nierówna. Tu chyba raczej można mówić o koleżeństwie.Jak jesteście w związkach to też nie można porównywać z tym jakby mąż utrzymywał bliskie kontakty że swoją samotną przyjaciółką.

Przyjaźń też ewoluuje. Nie każda polega na spędzaniu razem czasu 3x w tygodniu, zwierzaniu się i plotkach. Powiedziałabym, że w dorosłym życiu, kiedy każdy ma już swoją rodzinę to zwykle tak nie wygląda. A przynajmniej nie wyglądają tak te przyjaźnie, które są już wieloletnie. My się regularnie widujemy w różnych kombinacjach. Sami, z małżonkami, z dziećmi, bez dzieci, z dziećmi a bez małżonków, czasami piszemy, czasami rozmawiamy. Przyjaźń jest przyjaźnią tak długo jak sami ją tak określamy, a my ją tak określamy.
Uważam zresztą, że umniejszanie tego ze względu na to, że nie wpisuje się w Twoje ramki, jest zwyczajnie niegrzeczne.

18 Ostatnio edytowany przez blueangel (2021-10-30 21:21:40)

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

z tego, co widze, to tylko SZYBKILOPEZ ma takie samo zdanie, jak panowie z tej sondy. troche zaskakujace, bo jednak w tej sadzie bylo to jednoznaczne, tzn. nie trafil sie ANI JEDEN PAN, ktory uwazalby za przyjazn z kobieta za mozliwa smile a to bylo wlasnie moja motywacja do zalozenia watku. wiem tylko, jak to wyglada z punktu widzenia pan, bo sama nia jestem smile

19

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Pisałam, że przyjaźń przyjaźni nierówna, jeden przyjaźń nazwie koleżeństwem, inny koleżeństwo przyjaźnią, bo nie ma przecież reguły.

20

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
wieka napisał/a:

Pisałam, że przyjaźń przyjaźni nierówna, jeden przyjaźń nazwie koleżeństwem, inny koleżeństwo przyjaźnią, bo nie ma przecież reguły.

Tylko Ty dalej zakładasz, że Twój schemat jest najtwojszy wink a ja po prostu nazywam koleżeństwo przyjaźnią.
Nie ma jednej definicji przyjaźni. Plus z samego charakteru ta damsko-męska będzie inna od damsko-damskiej. I nie ma co zamykać tego w ramki. Tak czy inaczej da się budować relacje z facetami nie będąc i nie chcąc być z nimi w związku.

21

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

A tak, przyjaźń różnie może wyglądać. Dla mnie jest istotne czy czuję pewną więź z osobą, czy czuję, że ją rozumiem i znam, mogę tej osobie ufać i polegać na niej (nie chodzi o wyręczanie się osobą czy nieustanne proszenie o pomoc w pierdołach).

22

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
blueangel napisał/a:

[quote=szybkilopez




SZYBKILOPEZ: ale chyba nie każda ci się podoba? nawet jeśli przyjaciółka? może jeśli byłaby aseksualna to przyjaźń bez podtekstów byłaby możliwa?


To nie ma znaczenia czy mi się podoba czy nie. Ewolucja nas tak ukształtowała że wszystkie kobiety rozpatrujemy w ramach potencjalnych obiektów seksualnych. Problem polega na tym że nie wszyscy się do tego przyznajemy, nawet jeśli myślimy o tym podświadomie. I nie przekonają mnie o tym wypowiedzi pasławka który twierdzi że ma przyjaciółki, czy też Lady Loki. Zresztą z punktu widzenia kobiet to faktycznie może one wyobrażają sobie że mają przyjaciela. Problem polega na tym że ten przyjaciel wyobraża to sobie zupełnie inaczej. Ja oczywiście rozumiem że uwarunkowania kulturowe zmuszają nas do takiego, a nie innego zachowania. Ale jestem na 100% przekonany że o ile można mówić o przyjaźni kobiety z mężczyzną (potencjalny brak myśli o seksie) to na pewno nie można tego rozpatrywać w drugą stronę. Ja też mam koleżanki z którymi mnie łączy praca czy też wspólne zainteresowania i nigdy ich nie dotknąłem, ani nawet robiłem w stosunku do nich żadnych aluzji o podtekście seksualnym  jednak raz czy dwa pomyślałem (wyobraziłem sobie) jakby to z nią było. No niestety taka jest prawda. To jest zupełnie jak w tym powiedzeniu że mężczyźni dzielą się na tych co oglądają pornografię i na tych co się do tego nie przyznają. Pozdrawiam

23

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Szybkilopez, ale co mi z tego czy teraz będę kminić, czy moi przyjaciele 8 czy 9 lat temu traktowali mnie jako obiekt seksualny? Nawet jeśli to co? To przekreśla przyjaźń? Nigdy między nami nic nie było, do niczego nie doszło, bawiliśmy się na swoich weselach, znamy swoje rodziny i tyle. Wyewoluowało to w tym kierunku zamiast w kierunku seksu. Nawet jeżeli po drodze by się takie myślenie zdarzyło to to nie świadczy o tym, ze te lata przyjaźni są bez sensu wink

24

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
Lady Loka napisał/a:

Szybkilopez, ale co mi z tego czy teraz będę kminić, czy moi przyjaciele 8 czy 9 lat temu traktowali mnie jako obiekt seksualny? Nawet jeśli to co? To przekreśla przyjaźń? Nigdy między nami nic nie było, do niczego nie doszło, bawiliśmy się na swoich weselach, znamy swoje rodziny i tyle. Wyewoluowało to w tym kierunku zamiast w kierunku seksu. Nawet jeżeli po drodze by się takie myślenie zdarzyło to to nie świadczy o tym, ze te lata przyjaźni są bez sensu wink

Ja tu nie rozpatruje tego czy to były lub są lata z sensem czy też nie. Ja tu mówię o tym jacy są naprawdę faceci. Wierz mi pracuje od lat z samymi facetami i nie ma ani jednego (nawet bezpośredni po swoim ślubie) który by nie skomentował tyłka figury czy też cycków przechodzącej obok kobiety. Po prostu ludzie tacy prości jak ja komentują to jawnie. Natomiast Ci którzy mają powiedzmy wyższe wykształcenie, tak zwaną ogładę czy też kulturę towarzyską zachowują te komentarze dla siebie. Ale tak naprawdę gdyby zrzucić z wszystkich facetów te "otoczki" to byli by dokładnie  tacy sami.Jak już pisałem wcześniej to po prostu wynika z tego co jest zapisane głęboko w naszych genach.

25 Ostatnio edytowany przez paslawek (2021-10-30 22:15:40)

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
szybkilopez napisał/a:
blueangel napisał/a:

[quote=szybkilopez




SZYBKILOPEZ: ale chyba nie każda ci się podoba? nawet jeśli przyjaciółka? może jeśli byłaby aseksualna to przyjaźń bez podtekstów byłaby możliwa?


To nie ma znaczenia czy mi się podoba czy nie. Ewolucja nas tak ukształtowała że wszystkie kobiety rozpatrujemy w ramach potencjalnych obiektów seksualnych. Problem polega na tym że nie wszyscy się do tego przyznajemy, nawet jeśli myślimy o tym podświadomie. I nie przekonają mnie o tym wypowiedzi pasławka który twierdzi że ma przyjaciółki, czy też Lady Loki. Zresztą z punktu widzenia kobiet to faktycznie może one wyobrażają sobie że mają przyjaciela. Problem polega na tym że ten przyjaciel wyobraża to sobie zupełnie inaczej. Ja oczywiście rozumiem że uwarunkowania kulturowe zmuszają nas do takiego, a nie innego zachowania. Ale jestem na 100% przekonany że o ile można mówić o przyjaźni kobiety z mężczyzną (potencjalny brak myśli o seksie) to na pewno nie można tego rozpatrywać w drugą stronę. Ja też mam koleżanki z którymi mnie łączy praca czy też wspólne zainteresowania i nigdy ich nie dotknąłem, ani nawet robiłem w stosunku do nich żadnych aluzji o podtekście seksualnym  jednak raz czy dwa pomyślałem (wyobraziłem sobie) jakby to z nią było. No niestety taka jest prawda. To jest zupełnie jak w tym powiedzeniu że mężczyźni dzielą się na tych co oglądają pornografię i na tych co się do tego nie przyznają. Pozdrawiam

No oczywiście jak coś nie pasuje to najłatwiej to zakwestionować ,bo nie pasuje do ideologi filozofii czy co tam ,możesz sobie myśleć co chcesz ,ewolucja się nie skończyła jeszcze ,a tworami ewolucji jest miedzy innymi nasz mózg w tym,umysł  psychika,duchowość,sumienie,emocje  potrzebne ludziom narzędzia do życia  ,i wiele poziomów ,typów relacji między ludźmi umożliwiających przetrwanie,wychodzenie z kryzysów dochodzenie do równowagi ,seks i prokreacja  to nie jedyny bodziec do życia  i nie jedyny instynkt ,panseksualizm nie wiem czy wiesz już nie jest aktualną teorią .
A podświadomość to nie czarna magia ,można ją okazuje się integrować ze świadomym myśleniem ,ten proces czasem nazywa się dorastaniem,dojrzewaniem ,albo rozwojem.

26

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
paslawek napisał/a:
szybkilopez napisał/a:
blueangel napisał/a:

[quote=szybkilopez




SZYBKILOPEZ: ale chyba nie każda ci się podoba? nawet jeśli przyjaciółka? może jeśli byłaby aseksualna to przyjaźń bez podtekstów byłaby możliwa?


To nie ma znaczenia czy mi się podoba czy nie. Ewolucja nas tak ukształtowała że wszystkie kobiety rozpatrujemy w ramach potencjalnych obiektów seksualnych. Problem polega na tym że nie wszyscy się do tego przyznajemy, nawet jeśli myślimy o tym podświadomie. I nie przekonają mnie o tym wypowiedzi pasławka który twierdzi że ma przyjaciółki, czy też Lady Loki. Zresztą z punktu widzenia kobiet to faktycznie może one wyobrażają sobie że mają przyjaciela. Problem polega na tym że ten przyjaciel wyobraża to sobie zupełnie inaczej. Ja oczywiście rozumiem że uwarunkowania kulturowe zmuszają nas do takiego, a nie innego zachowania. Ale jestem na 100% przekonany że o ile można mówić o przyjaźni kobiety z mężczyzną (potencjalny brak myśli o seksie) to na pewno nie można tego rozpatrywać w drugą stronę. Ja też mam koleżanki z którymi mnie łączy praca czy też wspólne zainteresowania i nigdy ich nie dotknąłem, ani nawet robiłem w stosunku do nich żadnych aluzji o podtekście seksualnym  jednak raz czy dwa pomyślałem (wyobraziłem sobie) jakby to z nią było. No niestety taka jest prawda. To jest zupełnie jak w tym powiedzeniu że mężczyźni dzielą się na tych co oglądają pornografię i na tych co się do tego nie przyznają. Pozdrawiam

No oczywiście jak coś nie pasuje to najłatwiej to zakwestionować ,bo nie pasuje do ideologi filozofii czy co tam ,możesz sobie myśleć co chcesz ,ewolucja się nie skończyła jeszcze ,a tworami ewolucji jest miedzy innymi nasz mózg w tym,umysł  psychika,duchowość,sumienie,emocje  potrzebne ludziom narzędzia do życia  ,i wiele poziomów ,typów relacji między ludźmi umożliwiających przetrwanie,wychodzenie z kryzysów dochodzenie do równowagi ,seks i prokreacja  to nie jedyny bodziec do życia  i nie jedyny instynkt ,panseksualizm nie wiem czy wiesz już nie jest aktualną teorią .
A podświadomość to nie czarna magia ,można ją okazuje się integrować ze świadomym myśleniem ,ten proces czasem nazywa się dorastaniem,dojrzewaniem ,albo rozwojem.

No widzisz bardzo ładnie to ujęłaś (ja bym tak nie potrafił) to o czym piszesz czyli umysł, psychika, duchowość, sumienie, emocję, przetrwanie to właśnie "otoczka", jesli to wszystko wypie-sz to zostanie seks i prokreacja. Ujmę to tak: Jesteś na wyspie masz 20-30 lat oprócz Ciebie jest tylko jedna kobieta w podobnym wieku i teraz sedno sprawy czy myślisz o seksie i prokreacji czy też może będziesz jej k-a pisał wiersze ?

27

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

"Zresztą z punktu widzenia kobiet to faktycznie może one wyobrażają sobie że mają przyjaciela. Problem polega na tym że ten przyjaciel wyobraża to sobie zupełnie inaczej"

Dokładnie, choć bywa też odwrotnie.

28

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
szybkilopez napisał/a:
paslawek napisał/a:
szybkilopez napisał/a:

To nie ma znaczenia czy mi się podoba czy nie. Ewolucja nas tak ukształtowała że wszystkie kobiety rozpatrujemy w ramach potencjalnych obiektów seksualnych. Problem polega na tym że nie wszyscy się do tego przyznajemy, nawet jeśli myślimy o tym podświadomie. I nie przekonają mnie o tym wypowiedzi pasławka który twierdzi że ma przyjaciółki, czy też Lady Loki. Zresztą z punktu widzenia kobiet to faktycznie może one wyobrażają sobie że mają przyjaciela. Problem polega na tym że ten przyjaciel wyobraża to sobie zupełnie inaczej. Ja oczywiście rozumiem że uwarunkowania kulturowe zmuszają nas do takiego, a nie innego zachowania. Ale jestem na 100% przekonany że o ile można mówić o przyjaźni kobiety z mężczyzną (potencjalny brak myśli o seksie) to na pewno nie można tego rozpatrywać w drugą stronę. Ja też mam koleżanki z którymi mnie łączy praca czy też wspólne zainteresowania i nigdy ich nie dotknąłem, ani nawet robiłem w stosunku do nich żadnych aluzji o podtekście seksualnym  jednak raz czy dwa pomyślałem (wyobraziłem sobie) jakby to z nią było. No niestety taka jest prawda. To jest zupełnie jak w tym powiedzeniu że mężczyźni dzielą się na tych co oglądają pornografię i na tych co się do tego nie przyznają. Pozdrawiam

No oczywiście jak coś nie pasuje to najłatwiej to zakwestionować ,bo nie pasuje do ideologi filozofii czy co tam ,możesz sobie myśleć co chcesz ,ewolucja się nie skończyła jeszcze ,a tworami ewolucji jest miedzy innymi nasz mózg w tym,umysł  psychika,duchowość,sumienie,emocje  potrzebne ludziom narzędzia do życia  ,i wiele poziomów ,typów relacji między ludźmi umożliwiających przetrwanie,wychodzenie z kryzysów dochodzenie do równowagi ,seks i prokreacja  to nie jedyny bodziec do życia  i nie jedyny instynkt ,panseksualizm nie wiem czy wiesz już nie jest aktualną teorią .
A podświadomość to nie czarna magia ,można ją okazuje się integrować ze świadomym myśleniem ,ten proces czasem nazywa się dorastaniem,dojrzewaniem ,albo rozwojem.

No widzisz bardzo ładnie to ujęłaś (ja bym tak nie potrafił) to o czym piszesz czyli umysł, psychika, duchowość, sumienie, emocję, przetrwanie to właśnie "otoczka", jesli to wszystko wypie-sz to zostanie seks i prokreacja. Ujmę to tak: Jesteś na wyspie masz 20-30 lat oprócz Ciebie jest tylko jedna kobieta w podobnym wieku i teraz sedno sprawy czy myślisz o seksie i prokreacji czy też może będziesz jej k-a pisał wiersze ?

Ale gdzie tu jest o przyjaźni ? Przykład moim zdaniem kompletnie nie adekwatny i ekstremalnie nieprawdopodobny życiowo .Przetrwanie nie oznacza tylko i wyłącznie ochrony siebie i innych dla prokreacji.Starsze osoby też chcą przetrwać a prokreacja w wielu wypadkach już ich nie dotyczy.

29

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

To jest dość proste: jak w kobieta jest fajna a niepociągająca w zaden sposób to moze być tylko przyjaciółką. To nieprawda że mężczyznom podoba się każda z automatu.

30

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

To jest dość proste: jak w kobieta jest fajna a niepociągająca w zaden sposób to moze być tylko przyjaciółką. To nieprawda że mężczyznom podoba się każda z automatu.

31 Ostatnio edytowany przez blueangel (2021-10-31 01:29:32)

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
Ela210 napisał/a:

To jest dość proste: jak w kobieta jest fajna a niepociągająca w zaden sposób to moze być tylko przyjaciółką. To nieprawda że mężczyznom podoba się każda z automatu.


a to fakt xD watpie, ze brzydka ktorys by bral pod uwage pod innym wzgledem xD a podobno charakter wazniejszy, ale jak przycghodzi co do czego... xD

32

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
blueangel napisał/a:
Ela210 napisał/a:

To jest dość proste: jak w kobieta jest fajna a niepociągająca w zaden sposób to moze być tylko przyjaciółką. To nieprawda że mężczyznom podoba się każda z automatu.

Może być przyjaciółką, ale w sytuacji gdy puszczają wszystkie hamulce to już nie (np. nadmierna ilość wypitego alkoholu).Wtedy z każdego faceta wychodzi to czym tak naprawdę jest. Bo tak naprawdę wyjątek który się wtedy tworzy potwierdza regułę. Jesteśmy zwierzętami tylko po prostu na wyższym poziomie rozwoju

a to fakt xD watpie, ze brzydka ktorys by bral pod uwage pod innym wzgledem xD a podobno charakter wazniejszy, ale jak przycghodzi co do czego... xD

Musiałem sprawdzić co to znaczy xD jak już pisałem jestem stary smile.

Tak jak przychodzi co do czego to wiadomo że ten charakter liczy się najmniej



Ale gdzie tu jest o przyjaźni ? Przykład moim zdaniem kompletnie nie adekwatny i ekstremalnie nieprawdopodobny życiowo .Przetrwanie nie oznacza tylko i wyłącznie ochrony siebie i innych dla prokreacji. Starsze osoby też chcą przetrwać a prokreacja w wielu wypadkach już ich nie dotyczy.

Nie wiem jak się robi muticytat więc napiszę tak:

Może nie jest to najlepszy przykład ale ja naprawdę wierzę że  można mówić o przyjaźni takiej jak między facetami (mam tego samego kumpla od 35 lat) między kobietą i mężczyzną. Podtekst seksualny będzie zawsze. To takie podsumowanie tej dyskusji z mojej strony. Ale oczywiście każdy może myśleć i mówić jak chcę.

33

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Dla mnie nie ma znaczenia jeśli ktoś sobie w myślach oceni figurę czy ojejku pomyśli raz czy dwa razy jak by to było w łóżku. Nawet jeśli by tak było to co mi do tego? Ja z każdej myśli która mi się w głowie pojawi się nie spowiadam.
Gadania facetów, o kobietach takiego jak napisane wyżej nie lubię. Szczególnie przy mnie. Dla mnie ważniejsze co się z myślami robi i czy osoba potrafi się zachować.

34

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
szybkilopez napisał/a:

Może nie jest to najlepszy przykład ale ja naprawdę wierzę że  można mówić o przyjaźni takiej jak między facetami (mam tego samego kumpla od 35 lat) między kobietą i mężczyzną. Podtekst seksualny będzie zawsze. To takie podsumowanie tej dyskusji z mojej strony. Ale oczywiście każdy może myśleć i mówić jak chcę.

Dochodzimy pomału do sedna przyjaźń faceta z kobietami jest trochę  inna niż z faceta z facetem ale nie aż tak.
Długoletnie przyjaźnie to nie to samo co nowo poznane osoby tu się zgodzę że znacznie większe znaczenie może mieć podtekst seksualny.
A friendzone to nie jest moim zdaniem przyjaźń to czekanie,czekanie liczenie zbieganie taka gra bez równowagi jedna strona coś ukrywa druga na tym często korzysta.

35

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Nie wierzę.
Miałem przyjaciółkę, myślałem, że od serca. I jak się okazało, ona chciała coś więcej tylko czekała sobie, sama też tam z kimś innym próbowała. No i przespaliśmy się, granice przekroczone, zaczął pojawiać się seks na naszych spotkaniach i przyjaźń szlag trafił, zaczęły się jakieś pretensje etc.
Analogicznie, moja eksia miała "przyjaciela". Pipa jak sto dwa, nie traktowałem go jako zagrożenia. Niesłusznie, jak się wprowadziła do mnie atak paniki, smsy, maile że on ją kocha blablabla. Taka to była przyjaźń.
Obecnie jak dziewczyna ma przyjaciół płci męskiej to dla mnie flaga. Nie skreślam, ale łapię dystans i obserwuje jak ta relacja wygląda, pozwalam się wygadać. Jak jakieś przytulaski nocowania hihy śmichy się pojawią to nawet sobie dupy nie zawracam, szkoda mojego czasu.
Koledzy mi nie przeszkadzają, chodzi o stopień zażyłości. Z kolegami nie jest się tak blisko, nie spotyka się często w cztery oczy, na "filmy".
A, i uważam, że większość facetów będąc przyjacielem przyjmują taktykę na sępa - a coś skapnie, a może będzie chwila słabości.

36

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
szybkilopez napisał/a:

Gówno prawda, na kobietę zawsze patrzy się jak na obiekt seksualny. Nic tego nie jest w stanie zmienić. Nawet jeśli świadomie czy podświadomie rozpatrujemy to inaczej. Nawet jeśli mówimy że to tylko koleżanka, przyjaciółka, bratnia dusza to i tak wyobrażamy sobie jakby to było ją dotknąć pocałować ,przelecieć (przepraszam za to ostatnie określenie nie chciałem nikogo urazić).Reasumując tacy jesteśmy-tacy są faceci w każdej kobiecie widzą potencjalny obiekt seksualny. I nawet jeśli nigdy się do tego nie przyznają to taka jest prawda. Jestem facetem i jestem szczery. I nie mówcie mi mi wy inni faceci że ze mną jest coś nie tak. Ja po prostu mówię to co wy ujawnilibyście dopiero w anonimowych ankietach.

Nawet jeśli ten obiekt przekracza grubo 150 kilo, weź nie chrzań waść.

37

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

haha
wiedzialam, ze dla facetow nie liczy sie wnetrze xD

38

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
blueangel napisał/a:

haha
wiedzialam, ze dla facetow nie liczy sie wnetrze xD

A tobie by się podobał 150 kilowy misio jako partner?

39 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2021-10-31 21:03:53)

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

powiedzmy tak: 150 kilowego Misia mozna jeszcze odchudzić-  Przystojniaka z słabym łapaniem myśli albo podłym charakterem mozna uznać za produkt skończony..I nieużyteczny dla wielu kobiet.

40

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Tak jak i ograniczoną kobietę, szufladkującą ludzi. Słaby materiał na partnerkę, nie mówiąc o znajomej.

41

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

PunBB bbcode test

42

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
blueangel napisał/a:

zdarza sie, ze mezczyzna ma dziewczyna, ma i przyjaciolke, zatem chyba nie do konca jest tak, ze kobieta to kobieta, bo wtedy taka przyjazn nie miala by racji bytu?

Sprecyzujmy:
Nie istnieje coś takiego jak przyjaźń między samotnym facetem a samotną kobietą.
Przyjaźń między osobami będącymi w szczęśliwych związkach to kompletnie inna bajka, wtedy płeć nie ma znaczenia.

43

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
Ryzyk Fizyk napisał/a:
blueangel napisał/a:

zdarza sie, ze mezczyzna ma dziewczyna, ma i przyjaciolke, zatem chyba nie do konca jest tak, ze kobieta to kobieta, bo wtedy taka przyjazn nie miala by racji bytu?

Sprecyzujmy:
Nie istnieje coś takiego jak przyjaźń między samotnym facetem a samotną kobietą.
Przyjaźń między osobami będącymi w szczęśliwych związkach to kompletnie inna bajka, wtedy płeć nie ma znaczenia.

Nie istnieje.

Natomiast nie rozumiem szukania sobie przyjaciół płci odmiennej gdy już jest się w "szczęśliwym związku". Bo skoro związek jest szczęśliwy skąd bierze się potrzeba posiadania przyjaciela innej płci?
Byłabym skłonna uwierzyć w taką przyjaźń jeśli ludzie znają się od dzieciństwa, a swoich wybranków serca smile poznali w dorosłym życiu... to jeszcze, jeszcze, może faktycznie uda się taka przyjaźń bez szkody dla nikogo.

Byłabym bardzo ostrożna jakbym poznała kogoś, kto poza mną ma jakieś przyjaciółki. Pewnie zastanawiałabym się na ile jest to przyjaźń i dlaczego nie ma przyjaciół. Na szczęście jest wybór i nie muszę się na coś takiego godzić.

44

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
AnnieF napisał/a:

skoro związek jest szczęśliwy skąd bierze się potrzeba posiadania przyjaciela innej płci?

A skąd się bierze potrzeba posiadania przyjaciela tej samej płci?

45

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Nie ma czegoś takiego. Jest jedynie znajomość damsko meska ale to nie przyjażn. Chyba, że przyjażn występuje w związku oprócz miłości.

46

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
rossanka napisał/a:

Nie ma czegoś takiego. Jest jedynie znajomość damsko meska ale to nie przyjażn. Chyba, że przyjażn występuje w związku oprócz miłości.

Jest smile pod warunkiem, że obie strony tej przyjaźni są w  szczęśliwych związkach, zna się wzajemnie partnerów i po prostu życiowo jest się fair.

Mam dwóch przyjaciół płci męskiej, znam też ich żony. Robią się z tego takie podwójne przyjaźnie właśnie też z uwzględnieniem partnerów i naprawdę to super wsparcie.

47

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Problem w tym, że nie ma związków szczęśliwych przez 100% czasu.

48

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
M!ri napisał/a:

Problem w tym, że nie ma związków szczęśliwych przez 100% czasu.

Co nie oznacza, że wtedy się od razu człowiek rzuca na przyjaciela albo przyjaciółkę.

49

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
Lady Loka napisał/a:
M!ri napisał/a:

Problem w tym, że nie ma związków szczęśliwych przez 100% czasu.

Co nie oznacza, że wtedy się od razu człowiek rzuca na przyjaciela albo przyjaciółkę.

Niby nie, ale przyjaciel jest wygodnie pod ręką i jest się bardziej podatnym na jego/jej wdzięki. O zauroczenie w takiej sytuacji nietrudno.

50

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
M!ri napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
M!ri napisał/a:

Problem w tym, że nie ma związków szczęśliwych przez 100% czasu.

Co nie oznacza, że wtedy się od razu człowiek rzuca na przyjaciela albo przyjaciółkę.

Niby nie, ale przyjaciel jest wygodnie pod ręką i jest się bardziej podatnym na jego/jej wdzięki. O zauroczenie w takiej sytuacji nietrudno.

Ale granice są ustalone wcześniej. Poza tym z tym pod ręką to bym też nie przesadzala, no chyba że się mieszka tuż obok siebie.

51

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
rossanka napisał/a:

Nie ma czegoś takiego. Jest jedynie znajomość damsko meska ale to nie przyjażn. Chyba, że przyjażn występuje w związku oprócz miłości.

Jest, jest.

52

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:

Nie ma czegoś takiego. Jest jedynie znajomość damsko meska ale to nie przyjażn. Chyba, że przyjażn występuje w związku oprócz miłości.

Jest, jest.

Chyba, że na odległość I oboje mieszkają na różnych kontynentach.

53

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:

Nie ma czegoś takiego. Jest jedynie znajomość damsko meska ale to nie przyjażn. Chyba, że przyjażn występuje w związku oprócz miłości.

Jest, jest.

Chyba, że na odległość I oboje mieszkają na różnych kontynentach.

Nie. W tym samym mieście. Właśnie dzisiaj się umówiliśmy na spotkanie w sobotę.

54

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:

Jest, jest.

Chyba, że na odległość I oboje mieszkają na różnych kontynentach.

Nie. W tym samym mieście. Właśnie dzisiaj się umówiliśmy na spotkanie w sobotę.

Zazdroszczę.
Gdy tylko się chciałam kolegowac, panom to nie wystarczało i kończył się kontakt. sad
Czy nie można mieć męskich kolegów?

55

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
rossanka napisał/a:

Czy nie można mieć męskich kolegów?

Można, jak macie to samo hobby, czy podobne zainteresowania, a obie strony są w trwałych związkach.

56

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:
rossanka napisał/a:

Chyba, że na odległość I oboje mieszkają na różnych kontynentach.

Nie. W tym samym mieście. Właśnie dzisiaj się umówiliśmy na spotkanie w sobotę.

Zazdroszczę.
Gdy tylko się chciałam kolegowac, panom to nie wystarczało i kończył się kontakt. sad
Czy nie można mieć męskich kolegów?

Bo takie relacje nie tworzą się w momencie kiedy poznajesz kogoś potencjalnie do związku.

57

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
Lady Loka napisał/a:
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie. W tym samym mieście. Właśnie dzisiaj się umówiliśmy na spotkanie w sobotę.

Zazdroszczę.
Gdy tylko się chciałam kolegowac, panom to nie wystarczało i kończył się kontakt. sad
Czy nie można mieć męskich kolegów?

Bo takie relacje nie tworzą się w momencie kiedy poznajesz kogoś potencjalnie do związku.

To nie było poznawaniem do związku, ale przypadkiem. Fajnie wszystko szło, myślałam, o super kolega i nic więcej, a druga strona oczekiwała jednak czegoś więcej.

58

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
rossanka napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
rossanka napisał/a:

Zazdroszczę.
Gdy tylko się chciałam kolegowac, panom to nie wystarczało i kończył się kontakt. sad
Czy nie można mieć męskich kolegów?

Bo takie relacje nie tworzą się w momencie kiedy poznajesz kogoś potencjalnie do związku.

To nie było poznawaniem do związku, ale przypadkiem. Fajnie wszystko szło, myślałam, o super kolega i nic więcej, a druga strona oczekiwała jednak czegoś więcej.

No jak jedna strona chce czegoś więcej to jak ma wyjść przyjaźń? Przyjaźń to coś innego smile

59

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
Lady Loka napisał/a:
rossanka napisał/a:
Misinx napisał/a:

Nie. W tym samym mieście. Właśnie dzisiaj się umówiliśmy na spotkanie w sobotę.

Zazdroszczę.
Gdy tylko się chciałam kolegowac, panom to nie wystarczało i kończył się kontakt. sad
Czy nie można mieć męskich kolegów?

Bo takie relacje nie tworzą się w momencie kiedy poznajesz kogoś potencjalnie do związku.

My studiowaliśmy razem. Jak ją poznałem to ona była już w związku z obecnym mężem. Nigdy między nami nie było żadnej "mięty".

60

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
Misinx napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
rossanka napisał/a:

Zazdroszczę.
Gdy tylko się chciałam kolegowac, panom to nie wystarczało i kończył się kontakt. sad
Czy nie można mieć męskich kolegów?

Bo takie relacje nie tworzą się w momencie kiedy poznajesz kogoś potencjalnie do związku.

My studiowaliśmy razem. Jak ją poznałem to ona była już w związku z obecnym mężem. Nigdy między nami nie było żadnej "mięty".

Ja jednego przyjaciela poznałam jak byłam w klasie maturalnej, a drugiego 2 lata później.

Chemii nie było.

61

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
Misinx napisał/a:
Lady Loka napisał/a:
rossanka napisał/a:

Zazdroszczę.
Gdy tylko się chciałam kolegowac, panom to nie wystarczało i kończył się kontakt. sad
Czy nie można mieć męskich kolegów?

Bo takie relacje nie tworzą się w momencie kiedy poznajesz kogoś potencjalnie do związku.

My studiowaliśmy razem. Jak ją poznałem to ona była już w związku z obecnym mężem. Nigdy między nami nie było żadnej "mięty".

Też takich znałam, z mojej strony mięty nie było ani wtedy ani po latach, natomiast z drugiej była.

62

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Ja nie mam męskich przyjaciół bo jak ktoś nadaje się na mojego przyjaciela to nadaje się też do związku.

Lady Loka napisał/a:

Ale granice są ustalone wcześniej.

I jak raz ustalisz to na pewno tak zawsze będzie wink i masz gwarancję że się nie zakochasz wink

63

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
M!ri napisał/a:

Ja nie mam męskich przyjaciół bo jak ktoś nadaje się na mojego przyjaciela to nadaje się też do związku.

Lady Loka napisał/a:

Ale granice są ustalone wcześniej.

I jak raz ustalisz to na pewno tak zawsze będzie wink i masz gwarancję że się nie zakochasz wink

Znam obu ponad 10 lat tongue
Jakbyśmy się mieli zakochiwać, to byśmy się dawno pozakochiwali. Wystarczy mieć kręgosłup, a ja na swój nie narzekam:)

64

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Loka.
Za siebie możesz ręczyć.
ale czy za nich tez?
Ja oczywiście nie wierze w przyjaźń damsko męską.
W relacje koleżeńskie, oparte np na wspólnym hobby tak, ale w przyjaźń nigdy.
Znam historie gdzie taka "przyjaciółka" czekała tylko az jej "przyjaciel" sie rozwiedzie.
Rodziny się znały,dzieci wspólnie bawiły.
I bez chwili zastanowienia zostawiła swojego męża, aby dosłownie wybłagać związek u tamtego.
Zabawy było co nie miara, z powoływaniem mnie na świadka w sprawie rozwodowej włącznie.
Ale sa razem juz 3 lata

65

Odp: przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn
Szeptuch napisał/a:

Loka.
Za siebie możesz ręczyć.
ale czy za nich tez?
Ja oczywiście nie wierze w przyjaźń damsko męską.
W relacje koleżeńskie, oparte np na wspólnym hobby tak, ale w przyjaźń nigdy.
Znam historie gdzie taka "przyjaciółka" czekała tylko az jej "przyjaciel" sie rozwiedzie.
Rodziny się znały,dzieci wspólnie bawiły.
I bez chwili zastanowienia zostawiła swojego męża, aby dosłownie wybłagać związek u tamtego.
Zabawy było co nie miara, z powoływaniem mnie na świadka w sprawie rozwodowej włącznie.
Ale sa razem juz 3 lata

Tak, mogę.
Nie będę się zbytnio rozwodzić. Moim zdaniem jak najbardziej takie przyjaźnie istnieją smile

Posty [ 1 do 65 z 107 ]

Strony 1 2 Następna

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » RELACJE Z PRZYJACIÓŁMI, RELACJE W RODZINIE » przyjazn damsko-meska wedlug mezczyzn

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024