Witajcie Kochane Mamusie i ja wkrótce nia zostane.
Szukalam w tematach czy ktoś rodził w UK ,ale nie mogę się doszukać wiec założyłam nowy wątek.
Interesuje mnie dlaczego nie robia tutaj kobietą pod koniec ciąży USG , nie badaja wód płodowych czy też ile waży dzieciątko.Jestem tym zaniepokojona , położna mówila ,że sprawdzi to za pomocą ręki.Niebywałe jak dla mnie.Martwie sie co będzie jeśli okaze sie,że tuż przed porodem dziecko jest ułożone nóżkami do dołu i potrzebna bedzie cesarka, jestem narażona na dodatkowy stres co tez staram sie zrozumiec poniewaz to moj pierwszy porod.
Czego wy obawiałyście się najbardziej i jak możecie mnie pocieszyć bym bliżej porodu spróbowała sie wyluzować:-)
Pozdrawiam mania