Obchodzicie Dzień Ojca? Jak go spędzacie? Prezenty, niespodzianki, wspólnie spędzony czas? A mamy malutkich dzieci, takich, które same jeszcze o tej okazji nie pamiętają - przygotowujecie dla męża/partnera coś w imieniu Waszej pociechy? Opowiedzcie
mój tata za jest za granicą więc pewnie tylko zadzwonię z życzeniami, ale gdyby był na miejscu to na pewno jakiś mały upominek bym kupiła
u mnie nie obchodzi się jakoś szczególnie tych okazji, dzien jak co dzien
Dzień Ojca nigdy nie był u nas jakoś specjalnie celebrowany. Wiem, że jest to błąd, ale tak naprawdę jeszcze kilkanaście lat temu nawet nie wiedziałam, że takie święto w ogóle ma swoją datę w kalendarzu, co znaczy, że nie wyniosłam tego z własnego domu. Oczywiście syn zawsze składa mężowi życzenia, czasem podkreślimy to jakimś słodkim dodatkiem, ale na tym w zasadzie koniec.
Nie mam własnego ojca, ale teściowi zawsze składam życzenia i daję prezent - właśnie wróciłam od niego; dostał od nas poduszkę z napisem "Najlepszy tata na świecie" - poduszkę, bo to jego ulubiony gadżet kanapowo-telewizyjny (patrz: łokieć na poduszce...) a napis- takie jest zdanie mojego męża
Uważam, że Dzień Ojca powinien być co najmniej tak samo celebrowany jak Dzień Matki; moje osobiste zdanie jest takie, że w pewnym momencie życia, a nawet dość szybko, rola ojca staje się dla dziecka ważniejsza niż rola matki. I zdecydowanie, jeśli już mamy świętować te wszystkie święta, kupować prezenty, życzenia składać, to jestem za wyniesieniem tego pomijanego nadal ojca na piedestał
Moja Mysza da tatusiowi po prostu kartkę i czekoladę.
Ja zawsze składałam tacie życzenia, teraz życzenia składam teściowi, a tatę odwiedziłam na cmentarzu.
U mnie Pchła dzisiaj przywłaszczyła sobie ojca na cały dzień ,tak wiec ja tam nie mam nic dogadania i o mężu to ja mogę dzisiaj zapomnieć. Jego święto ,wiec przeszkadzać zamiaru nie mam, a kreatywność hiper żywiołowej corusieńki w tym dniu nie ma końca. Z jęzorem po kostki do domu wparują za niedługo i wiem ,ze to nie będzie jeszcze koniec
Zawsze drobny prezent. Zyczenia składam ale bez całusów itp. Mój tata nie jest osoba wylewna. Sam mówi co roku nie trzeba było mi nic kupowac, lepiej sobie kup. Za to Dzien Mamy jest obchodzony hucznie
Zawsze pamietalam, cos kupilam, albo sama robilam, niestety od kilku lat raczej nie widze sie z tata na dzien ojca, wiec tylko dzwonie z zyczeniami.
W tym roku nie będę widziała się z tatą w Dzień Ojca, więc ograniczę się do złożenia życzeń przez telefon oraz przesłania prezentu. Zawsze kupuję coś, co wiem, że się spodoba, ale czego tata sam by sobie nie kupił.
A mamy malutkich dzieci, takich, które same jeszcze o tej okazji nie pamiętają - przygotowujecie dla męża/partnera coś w imieniu Waszej pociechy?
Tak, przygotowałam coś symbolicznego, bo i ja dostałam prezent na Dzień Matki.
Dziś były życzenia i zaproszenie na wieczór na zimne piwo do ogródka na rynku . Takie są uroki posiadania pełnoletnich dzieci .
Olinko> moja córa tez prawie dorosła i stwierdziła, że w dzieciństwie było łatwiej. Mogła zrobić laurkę lub/i samodzielnie jakieś dzieło sztuki i gotowe. A teraz musi się nagłowić co kupić ojcu, który wszytko ma i niczego nie potrzebuje . Przyznam (bo prosi bym jej doradziła), że nie jest łatwo .
U nas dzisiaj był dobry obiad i tort dla tatusiów (teścia, męża i jego brata).
Było „sto lat” i oglądanie zdjęć. Miły dzień.
Przyznam, że Dnia Matki nie obchodziliśmy tak hucznie.
Olinko> moja córa tez prawie dorosła i stwierdziła, że w dzieciństwie było łatwiej. Mogła zrobić laurkę lub/i samodzielnie jakieś dzieło sztuki i gotowe. A teraz musi się nagłowić co kupić ojcu, który wszytko ma i niczego nie potrzebuje . Przyznam (bo prosi bym jej doradziła), że nie jest łatwo .
No właśnie. U nas wystąpił podobny problem, dlatego wspólne wyjście na piwo doskonale go rozwiązało - przyjemność i męska integracja w jednym .
Na czym u Was ostatecznie stanęło?
Cyngli, czy Dzień Ojca przypadkiem nie dlatego okazał się bardziej okazały, że to kobiety wzięły sprawy w swoje ręce, a miesiąc temu panowie trochę temat przespali?
Olinko, możliwe, że dokładnie tak było ;-)))))