pamiętam, jak byłam mała i podróżowałam z rodziną w 5 osób samochodem (fiat uno ) do Włoch, wspomnienia niezapomniane jednak komfort podróżowania tragiczny. gorąco, spanie w pozycjach mega niewygodnych w samochodzie itd. myślicie, że lot samolotem dla malych dzieci jest frajdą czy raczej boją się tego? ja tam osobiście, z perspektywy czasu patrząc wolałabym teraz samolotem przelecieć, zwłaszcza, ze małe dzieci raczej fascynują bardziej ośrodki, do których się jedzie a nie parkingi, na których się staje może wartoby poszukać jakiejś fajnej wycieczki, z dość tanim lotem? dzieci płacą zwykle mniej czy za lot jest taka sama cena czy (nie daj Boże) jeszcze dopłata? wiecie, jak to się przedstawia?
Co do cen to najlepiej skontaktowac sie z dana linia lotnicza.
Moj synek w wieku 1,5 roku lecial samolotem po raz pierwszy.
Bylo ok w samolocie natomiast przy odprawie nie za ciekawie, bal sie przejsc przez bramke nudzilo sie mu, ale dalismy rade
Ale woli podrozowac samochodem, odrazu zasypia:)
Jestem ogółem zwolenniczką latania samolotem
Zwykle dzieci do któregoś tam roku życia płacą mniej, ale ile? To zależy od danej linii lotniczej i jej polityki cenowej.
też preferuję samolotem - szybciej, spokojniej... może stresu więcej przy samym starcie i lądowaniu, ale tak czy siak zdecydowanie wybieram samolot.
poza tym jechałam samochodem na wakacje z dzieciakami siostry kilka razy i wiem jaka to jest masakra.
co do zniżek na dzieci - wszystko zależy od linii, polityki firmy, aktualnych promocji - trzeba szukać i sie dowiadywać - można trafić nieźle czasem z tego co wiem w pll lot chyba jeszcze trwa promocja, że max dwoje dzieci do 11rż nie płaci za bilet, jedynie opłaty dodatkowe. także warto się dobrze rozejrzeć i przegrzebać oferty
my też wybieramy samoloty. zniżek jest dużo. czasem linie lotnicze mają mozliwość łączenia zniżek- co sie im chwali. podróżuje sie szybciej i bardziej komfortowo. u nas nie ma problemu. mały uwielbia. chyba pokochał to wtedy gdy stewardesa pokazała mu kokpit pilota. był zachwycony i od tamtej pory nie słyszę nic tylko "pilot"....
ooo no to fajnie nie ma to jak dziecięca fascynacja dobrze, jak dzieci polubią podróżowanie, bo wtedy nie sprawiają problemów
synek siostry marudzi w dosłownie każdej podróży - czy to samochodem, samolotem, pociągiem czy łódką nawet zawsze jęczy i narzeka. ale w samolocie w sumie najmniej. w tym roku znów z nimi lecę na wakacje, wybieramy się do Zurichu - z tego co wiem siostra już bilety kupiła właśnie w locie, stąd mam info o ich promocji
Od kilkunastu lat w okresie wakacyjnym regularnie wyjeżdżamy całą rodziną na wczasy (ja, mąż dwoje dzieci), przeważnie w odległe miejsca. Bywało, że cały pobyt na wczasach spędzaliśmy w podróży, nocując w hotelach i pensjonatach. Zawsze są to podróże samochodem, bo najbardziej polubiliśmy ten środek transportu. Uniezależnia nas od wyznaczonych tras, rozkładów jazdy czy odlotów. Zatrzymujemy się po drodze praktycznie gdzie chcemy, a będąc na miejscu też mamy komfort swobodnego poruszania się. Dobrze zaplanowana podróż wcale nie musi być męcząca, tym bardziej jak się lubi podróżować - głównie wybór trasy i noclegów. Muszę tu nadmienić, że w czasie urlopowych wyjazdów samochód prowadzę sama i nikt mnie nie zmienia - mój mąż źle się czuje za kierownicą na nieznanych drogach.
A ja właśnie wypatrzyłam promocję biletów lotniczych. To co, dziewczynki, gdzie lecimy?
http://www.lot.com/Info/PL/aspx/Content_17666.aspx
Poleciałabym do Londynu...
Jeśli wyjeżdżamy z dziećmi gdzieś dalej, to warto wybrać samolot - maluchy mniej się męczą. Niedawno znajomi jechali do Bułgarii na urlop, a wraz z nimi 2 letnia córeczka. Postanowili jechać samochodem i to był błąd - dziecko bardzo źle zniosło podróż i długo chorowało. Jasne, że to też zależy od organizmu malucha, jego wieku i przyzwyczajenia.
10 2010-03-30 18:29:18 Ostatnio edytowany przez Dorota84 (2010-03-30 18:30:08)
do tej pory jeździliśmy z synkiem raczej nad polskie morze czy jeziora, ale w tym roku zdecydowaliśmy się na Kretę kolega nas namówił, sam często z dziećmi podróżuje i mówił, ze problemów nie ma... więc tak sobie poszperaliśmy i aż nam szczęki poopadały jak się okazało jakie ciekawe ofert mają biura podróży.... do tej pory myślałam, ze tylko organizują przelot i hotel, a tu się okazało, że Orbis nam zaproponował nawet opiekunkę do dziecka na miejscu
Boję sie tylko tego jak młody zniesie lot, ale mam nadzieje, że nie będzie problemów