"Zamiast "poszedłem" - ?poszłem?, zamiast "wziąć" - ?wziąść?, zamiast "wszedłem" - ?weszłem? to tylko niektóre błędy językowe, które notorycznie popełniają Polacy. 21 lutego to dobry dzień, by każdy z nas zwrócił uwagę na poprawność języka, którym się posługuje. Właśnie ten dzień został ustanowiony przez UNESCO Międzynarodowym Dniem Języka Ojczystego. "(Radio Trójka)
"Językoznawca profesor Jerzy Bralczyk podkreśla, że w polszczyźnie niepokojące jest używanie tak wielu zapożyczeń - gównie z języka angielskiego. Coraz częściej , gdy nas coś poruszy lub zdziwi, zamiast "ojej" mówimy "wow". Nawet życzenia "miłego dnia" - choć sympatyczne - są obcego pochodzenia. Zdaniem profesora warto poszukiwać polskich odpowiedników." (Radio Trójka)
"Rusza kampania ?Język polski jest ą-ę? mająca na celu uwrażliwienie Polaków na znaki diakrytyczne. Pomysłodawcy są wspierani m.in. przez prof. Jerzego Bralczyka, Henryka Sawkę i Jacka Bryndala chcą w ten sposób zaprotestować przeciwko coraz częstszemu zjawisku nie pisania tych znaków w SMSach i na portalach społecznościowych" (Radio Trójka)
------A co Was razi w naszym języku? Czy uważacie, że jeśli z smsów znikną "ą", "ę" to będzie zamach na język polski?