Cześć, kilka dni temu zorientowałam się, że mam guzek na, a w zasadzie to w języku, bo od zewnątrz prawie go nie widać. Trochę boli, ale bardziej to uczucie dyskomfortu. Zapisałam się do lekarza, ale trochę guglałam i przeraziło mnie to, że o guzkach na języku piszą w zasadzie wyłącznie w kontekście nowotworów. Czy ktoś miał taki problem albo zna kogoś kto miał?
W którym konkretnie miejscu? Nie przygryzłaś języka przypadkiem?
Przód języka. Nie było niestety żadnego urazu mechanicznego
Czasem w nocy może coś się zadziać, w każdym razie nie panikuj, nie czytaj w necie bo się tylko nakręcasz, a może samo minie bez śladu.
Ile masz lat?
Czy ktoś miał taki problem albo zna kogoś kto miał?
Z tego szerokiego i szczegółowego opisu wynika, że to rak
Jeśli nie przejdzie w ciągu 2 dni, to do lekarza.
Zapisałam się do lekarza, ale wizytę mam dopiero w pt, trudno przestać o tym myśleć...
Wieka, mam 34 lata. Ale nie wiem czy to ile mam lat ma znaczenie, znałam dużo młodsze osoby, które umarły na nowotwory, zawały itp.
Nie ma co sie stresowac na zapas... jak nie zniknie po 2 tygodniach to idz do lekarza
8 2023-07-05 19:40:08 Ostatnio edytowany przez wieka (2023-07-05 19:41:28)
Wiadomo, że różnie bywa, ale nie można przy każdej zmianie myśleć o raku.
Ja bym się tak nie spieszyła nawet z wizytą u lekarza, kilka dni nie zbawią, bo często zmiany same się cofają, a lekarz też potrafi wprowadzić w błąd.
Ale to już Twój wybór, nie martw się na zapas.
Ja jestem zdania że na 90% jest to coś niegroźnego, i zniknie za 2 tygodnie. Nie ma potrzeby od razu porównywać tego do raka. Ktoś kiedyś słyszał o raku języka? Czy brałaś ostatnio do buzi coś radioaktywnego?
10 2023-07-05 23:50:52 Ostatnio edytowany przez Socjallibertarianin (2023-07-05 23:54:42)
Lepiej nie ignorować i lecieć do lekarza. Rak języka to poważna sprawa. Najczęściej występuje u ludzi starszych i częściej mężczyzn.
Czynnikami rozwoju raka języka są przede wszystkim palenie papierosów i nadużywanie wysokoprocentowego alkoholu. Ryzyko zachorowania wśród palaczy jest wielokrotnie wyższe niż wśród osób niepalących. Innymi czynnikami wywołującymi tę chorobę są:
zakażenie wirusem HPV,
dieta uboga w owoce i warzywa,
nieodpowiednia higiena jamy ustnej,
źle dopasowana proteza zębowa,
występowanie choroby wśród członków rodziny,
występowanie u chorego innych nowotworów płaskonabłonkowych.
W Indiach na rozwój choroby wpływa np. żucie czarnego tytoniu, bibi i betelu. Oddziałują na niego również środowisko zewnętrzne.
Do powstania choroby przyczynia się niedobór żelaza i ryboflawiny. Rak jamy ustnej, gdy zlokalizowany jest w tylnej części języka i dna jamy ustnej, może szybko się rozwijać i cechuje go duża złośliwość kliniczna.
Pierwszy etap diagnostyczny polega na przeprowadzeniu z pacjentem wywiadu. Podczas niego onkolog zapoznaje się historią pojawiających się objawów. Sprawdza również, czy tego rodzaju przypadki występowały także u innych członków rodziny. Następnie bada węzły chłonne, by ustalić, czy nie toczy się w nich stan chorobowy.
Po stwierdzeniu obecności zmian rakowych pobiera się wycinek guza do badania histopatologicznego. Ostatni etap polega na wykonaniu tomografii komputerowej, dzięki której można określić wielkość guza i zaplanować leczenie.
Powinieneś podać źródło tego tekstu, bo ludzie wezmą cię za lekarza, pomyślą, że naprawdę jesteś taki mądry.
Ktoś kiedyś słyszał o raku języka?
Oczywiście, że na języku może pojawić się rak. To że Ty nie masz na ten temat wiedzy nie znaczy, że inni też powinni ignorować niepokojące objawy.
blue_cat, nie diagnozuj się u dr Google, sama widzisz, że nic dobrego z tego nie wynika. Do piątku już niedaleko, a przez ten czas staraj się zająć czymś myśli. Do jakiego lekarza jesteś umówiona?
Powinieneś podać źródło tego tekstu, bo ludzie wezmą cię za lekarza, pomyślą, że naprawdę jesteś taki mądry.
Tu pełna zgoda. Nieładnie kraść czyjąś pracę, udając jej autora.
14 2023-07-06 10:35:52 Ostatnio edytowany przez blue_cat (2023-07-06 10:36:54)
Właśnie lekarze mówią (słuchałam wywiadu), że te nowotwory szyi i głowy stają się coraz powszechniejsze, wiek zachorowalności się obniża (już 30-40 lat) i coraz częściej dotykają one również kobiet.
Wiecie co, badałam się ileś tam razy w swoim życiu, bo podejrzewałam jakieś choroby i raczej podchodziłam do tego bez paniki właśnie, ale język to przecież mowa, porozumiewanie się, jedzenie... na codzień w ogóle się nie myśli jaki to ważny narząd.
Zapisałam się do laryngologa.
Po wizycie koniecznie poinformuj nas tutaj co powiedział lekarz.
Właśnie lekarze mówią (słuchałam wywiadu), że te nowotwory szyi i głowy stają się coraz powszechniejsze, wiek zachorowalności się obniża (już 30-40 lat) i coraz częściej dotykają one również kobiet.
Wiecie co, badałam się ileś tam razy w swoim życiu, bo podejrzewałam jakieś choroby i raczej podchodziłam do tego bez paniki właśnie, ale język to przecież mowa, porozumiewanie się, jedzenie... na codzień w ogóle się nie myśli jaki to ważny narząd.Zapisałam się do laryngologa.
Nie nakrecaj sie,ze masz raka,bo to tylko stres poteguje. W wiekszosci przypadkow jest to guzek niegrozny... ja mam guzka na policzku w jamie ustnej od 7 lat i zyje
Po wizycie koniecznie poinformuj nas tutaj co powiedział lekarz.
Niestety nie dowiedziałam się niczego w zasadzie pani doktor powiedziała, że to może być zarówno jakiś stan zapalny, torbiel, może to być też jakaś poważniejsza zmiana, ale na tym etapie nie wiadomo, mam czekać miesiąc i obserwować, skierowania na biopsję nie dostałam, a to badanie, którego bez skierowania nawet prywatnie się nie zrobi...
18 2023-07-08 19:33:03 Ostatnio edytowany przez JohnyBravo777 (2023-07-08 19:35:47)
Ja taka grudke na czubku jezyka, ktora boli to kilka razy mialem.
Dobra witamina C (czysta w proszku) przez 1 max 2 dni i znika.
Duzo jakis dziwnych problemow w ustach / na powiekach itp. rozwiazuje (w moim przypadku) witamina C i cynk (zincas).
U mnie właśnie ani na czubku języka, ani nie boli, ale wypróbuję, dzięki
Paliwoda napisał/a:Po wizycie koniecznie poinformuj nas tutaj co powiedział lekarz.
Niestety nie dowiedziałam się niczego w zasadzie
pani doktor powiedziała, że to może być zarówno jakiś stan zapalny, torbiel, może to być też jakaś poważniejsza zmiana, ale na tym etapie nie wiadomo, mam czekać miesiąc i obserwować, skierowania na biopsję nie dostałam, a to badanie, którego bez skierowania nawet prywatnie się nie zrobi...
Było do przewidzenia... Dobrze, że nie dostałaś skierowania na biopsję, bo to jest za wcześnie, żeby robić takie badanie inwazyjne.
Serio ta biopsja jest taka skrajnie niebeczpieczna?
Update, bo może ktoś będzie miał kiedyś podobny problem albo ktoś z jego bliskich i te informacje się przydadzą:
poszłam do innego lekarza, który stwierdził, że jest to ewidentna zmianai od razu zrobił biopsję cienkoigłową, z badania wyszło, że jest to stan zapalny i trzeba naciąć język i usunąć zmianę, ze względu na urlop zaproponował termin za 3 tyg, czyli dziś. Na miejscu okazało się, że zmiana powiększyła się przez ten czas i musieli mi wyciąć kawałek języka, żeby to usunąć, ten wycięty guzek ma trafić na kolejne badanie histopatologiczne, żeby upewnić się, czy to na pewno nie jest jakaś poważna choroba...
23 2023-08-24 19:37:11 Ostatnio edytowany przez JuliaUK33 (2023-08-24 19:38:00)
Update, bo może ktoś będzie miał kiedyś podobny problem albo ktoś z jego bliskich i te informacje się przydadzą:
poszłam do innego lekarza, który stwierdził, że jest to ewidentna zmianai od razu zrobił biopsję cienkoigłową, z badania wyszło, że jest to stan zapalny i trzeba naciąć język i usunąć zmianę, ze względu na urlop zaproponował termin za 3 tyg, czyli dziś. Na miejscu okazało się, że zmiana powiększyła się przez ten czas i musieli mi wyciąć kawałek języka, żeby to usunąć, ten wycięty guzek ma trafić na kolejne badanie histopatologiczne, żeby upewnić się, czy to na pewno nie jest jakaś poważna choroba...
Nie martw sie na zapas, u mnie dentysta guzek zauwazyl kazal zrobic biopsje, ja nie zrobilam z lenistwa nie chcialo mnie sie jechac do szpitala i czekac godzinami w poczekalni-to bylo dawno temu juz niewiem moze 5-7 lat temu, a guzek sobie sam znikl po 2 latach nic z nim nie robilam