Mam pytanie jak rozdzielacie swój czas między dzieci, pracę i obowiązki domowe. Mam pięcioletniego synka, pracuję jeden tydzień od 14 do 22, drugi od 6 do 14, i mam wrażenie, że wiecznie brakuje mi czasu. Kiedy jestem w domu, nie wiem co mam ze sobą zrobić, czy sprzatać, gotowac obiad, zająć się dzieckiem czy poprostu odpocząć. Dodam, że na pierwszym miejscu jest mój synek, więc często wychodzimy gdzieś razem, ale potem mam wyrzuty sumienia bo przychodzę do domu, a tu syf, zero obiadu i jestem zła sama na siebie. Jak to wszystko pogodzić?
- FerGie01
- Zaglądam tu coraz częściej
- Nieaktywny
Temat: Jak pogodzić wychowanie dzieci z pracą i obowiązkami domowymi?
Zobacz podobne tematy :
- BabaOsiadła
- 100% Netkobieta
- Nieaktywny
Odp: Jak pogodzić wychowanie dzieci z pracą i obowiązkami domowymi?
Nie masz obowiązku być jednocześnie idealną matką, pracownikiem, kucharką i sprzątaczką. Nie bądź dla siebie taka surowa i wymagająca. Synek, jak piszesz, jest na pierwszym miejscu, i tak powinno być. Na drugim miejscu - odpoczynek, bo zniszczysz sobie zdrowie. Nic się nie stanie, jak zamówisz na obiad pizzę, a w mieszkaniu będzie bałagan, dom to nie muzeum. Dlaczego nikt Ci nie pomaga? Nie wiem, jak Twoje finanse, ale może warto zatrudnić panią do sprzątania?
No a jeśli koniecznie musisz/chcesz robić to wszystko sama, to proponuję np. gotować raz w tygodniu i zamrażać, wtedy będziesz miała z głowy codzienne sterczenie w kuchni.
- Martusia88
- Słodka Czarodziejka
- Nieaktywny
Odp: Jak pogodzić wychowanie dzieci z pracą i obowiązkami domowymi?
zawsze możesz zrobić tak, że synek będzie Ci towarzyszył przy obiedzie, pokażesz mu jak się robi jakieś rzeczy w kuchni,np. jak się rozbija jajko,dzieci są z reguły ciekawskie, poza tym w sprzątaniu też może Ci towarzyszyć, jako taki mały pomocnik, oczywiście wszystko w granicach rozsądku żeby malec miał z tego zabawę:)
- rebel
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Jak pogodzić wychowanie dzieci z pracą i obowiązkami domowymi?
A ja pytam, gdzie w tym wszystkim jest mąż? Co on robi?
- FerGie01
- Zaglądam tu coraz częściej
- Nieaktywny
Odp: Jak pogodzić wychowanie dzieci z pracą i obowiązkami domowymi?
No właśnie na męża nie mam co liczyć, wielokrotnie rozmawiałam z nim, o tym, że powinien mi pomagać, ale on twierdzi, że to należy do obowiązków kobiety...
- modzia
- Netbabeczka
- Nieaktywny
Odp: Jak pogodzić wychowanie dzieci z pracą i obowiązkami domowymi?
Jeśli on uważa, że to należy do obowiazków kobiety, zapytaj go co jego zdaniem należy do obowiązków mężczyzny? Wytłumacz wielmożnemu panu, że owszem to nalezy do obowiązku kobiety jeśli jest bezrobotna, a jej mąż zarabia takie kokosy że ona wcale do pracy iść nie musi. I vice versa jeśli to pani pracuje a mąż zajmuje się domem. Jeśli w związku 2 osoby pracują wszystkie inne obowiązki zwiazane z domem, utrzymaniem czystości, opieką nad dzieckiem DZIELIMY NA POŁOWĘ!
- Artemida
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Odp: Jak pogodzić wychowanie dzieci z pracą i obowiązkami domowymi?
Gotuj z synkiem, a męża kopnij w cztery litery.
- tygryska099
- Zbanowany Rozsiewacz Spamu
- Nieaktywny
Odp: Jak pogodzić wychowanie dzieci z pracą i obowiązkami domowymi?
no niestety, coś za coś. nie ma magicznej recepty:(
- zuzanna_123
- Niewinne początki
- Nieaktywny
Odp: Jak pogodzić wychowanie dzieci z pracą i obowiązkami domowymi?
Mi pomaga plan tygodnia - piszę zawsze w piątek lub sobotę rano - co weekend najbardziej konieczne do zrobienia - sobota to gównie sprzątanie, gotowanie, zakupy na cały tydzień - angażuję w to dziecko. Niedziele to czas dla rodziny spacer, basen, wspólny obiadek, zabawa. W ciągu tygodnia nie biorę se do głowy że gdzieś jest już brudno- musi zaczekać do soboty. Oczywiście w kuchni blaty przecieram po zrobieniu posiłków, a zmywaniem naczyń zajmuje się mąż - dzięki temu mam troszkę czasu na dziecko 
Jeśli chodzi o obiady to w weekend gotuje na dwa dni i tak z soboty mam obiad na poniedziałek a z niedzieli na wtorek. Środa, czwartek i piątek to improwizacja - coś szybkiego i prostego.
Organizacja pracy jest bardzo trudna ale nie miej do siebie pretensji, dobrze ustawiłaś priorytety dziecko najważniejsze i się tego trzymaj a czym ono starsze łatwiej Ci będzie nad tym wszystkim zapanować.
I najważniejsze - zagoń swojego męża do pomocy!
