Witam Wszystkich! mam nadzieje, ze tu mi Ktoś pomoże!?! Otóż byłam w związku 7 lat przez 6 lat mieszkaliśmy na wynajętym mieszkaniu, od roku mam juz swoje mieszkanko własnościowe gdzie mieszkamy razem. Teraz na dniach nasz związek sie rozpadł i kazałam mu się wyprowadzić a on na to, że sie nie wyprowadzi ? Co robić w takim przypadku ? Bo nie mam pojęcia jak dalej postępować:(
a czy jest zameldowany u Ciebie w mieszkaniu??
Nie nie jest zameldowany na szczęście! chociaż bardzo mnie naciskal abym go zameldowała
Meldunek nie daje żadnych praw do lokalu - jest tylko administracyjnym potwierdzeniem przebywania pod danym adresem.Kto jest włascicielem mieszkania bo to jest rzecza najwazniejsza i podstawowa?
Jesli Ty to pozostaje jedynie zlozyc wniosek o eksmisje.To jednak trwa.Mozna takze stosowac rozwiazania hmm powiedzmy alternatywne to jednak juz inna bajka.
Nie nie jest zameldowany na szczęście! chociaż bardzo mnie naciskal abym go zameldowała
i dobrze, że tego nie zrobiłaś jeśli to naprawdę koniec waszego związku, to radzę postraszyć go policją, a jeśli nadal nie będzie chciał tego zrobić to już nie straszyć, ale to zrobić. Nie ma prawa, żeby tam przebywać, skoro Ty tego nie chcesz. Możesz też poczekać, aż wyjdzie z domu i spakować wszystkie jego rzeczy, wystawić przed drzwi i wymienić zamki...Myślę, że nie chce się wynieść bo nie traktuje poważnie Waszego rozstania...
Jesli nie ma nawet meldunku to sprawa jest banalna - organizujesz kartony i paru kolegow pakujesz jego rzeczy i gdy wraca komisyjnie z kolegami wystawiasz ja za drzwi.Nawet jesli wezwie Policje to nie wpuszcza go do mieszkania bo nie ma tam nawet meldunku.Jesli facet jest jednak menda to moze oskarzac cie o zawlaszczenie/kradziesz swoich rzeczy.Twoje slowo na jego plus swiadkowie - raczej niewiele wskóra.
Wydaje mi sie , ze najlepiej dzialac zdecydowanie i szybko
/najlepsze wyjście jesty te nade mną choć najmniej prawne i moralne ale za to jakie skuteczne:)
Moj były chłopak nie chce sie wynieść z mieszkania które ja wynajmuje robi awantury nawet prz moim dziecku, dwukrotnie była policja ale za każdym razem ucieka z domu co mam robić nie mam już siły.
Witam Wszystkich! mam nadzieje, ze tu mi Ktoś pomoże!?! Otóż byłam w związku 7 lat przez 6 lat mieszkaliśmy na wynajętym mieszkaniu, od roku mam juz swoje mieszkanko własnościowe gdzie mieszkamy razem. Teraz na dniach nasz związek sie rozpadł i kazałam mu się wyprowadzić a on na to, że sie nie wyprowadzi ? Co robić w takim przypadku ? Bo nie mam pojęcia jak dalej postępować:(
Mieszkanie jest twoje w sensie prawnym (jesteś jedynym właścicielem)? Razem na nie pracowaliście (związek siedem lat), czy tylko z własnych oszczędności je kupiłaś?