Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!! - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18 ]

Temat: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

hej.jestem tutaj przez przypadek ale po przeczytaniu paru wpisów bardzo chciałam się tu zarejestrować i prosić was o pomoc.


Byłam z pewnym chłopakiem 1.5 roku.Łukasz jest z patologicznej rodziny, on utrzymuje rodzine bo członkowie rodziny hm.. nie chcą pracować? mają zawsze jakieś wymówki.Miał przeszłość z hazardem, każda dziewczyna prosiła go by przestał grać.Wygrał wiele pieniędzy i poczuł jego smak.Pracował na budowie bo jest po gimnazjum, nie skończył nawet zawodówki, tam facet dawał im nieźle kasy ale pracował po 15h albo i więcej, potem zarabianie nielegalnie na lewo okradanie to i tamto.
Gdy miał doła pił... upijał się i to co lubił najbardziej to uciekać, znikać, tak poprostu bo miał taką myśl,czasem bez uprzedzenia.
Miał jakby dwie osobowości, jedną która chce mnie kochać a druga która mnie nienawidzi i wcale ze mną nie chce być.Było wiele kłótni on chciał odejść ode mnie z tysiąc razy, ale potem powtarzał,że on tylko tak mówi.Moich znajomych nienawidził, uważał za debili.
Ja? studentka, która ma pasje, wielu znajomych, lubie pracować podróżować, mała ale ciągle uśmiechnięta dziewczyna jak to każdy powtarza.Z nim więcej płakałam niż się śmiałam,ale wierzyłam,ze to minie, że stracił w pewnym momencie prace i to dlatego, obiecywał mi złote góry,że wszystko się zmieni,że naprawde mnie kocha itp.
Moi znajomy i jego rodzina zaczęli mówić,że mam odejść od niego,że nie zasługuje na mnie a ja w to nie wierzyłam.Winiłam siebie za wiele zła, wybielałam go, ZAWSZE MIAŁAM DLA NIEGO USPRAWIEDLIWIENIE,wierzyłam,ze on naprawde mnie kocha a że i mówi czasem brzydko do mnie to dlatego,że ja kiedyś też brzydko powiedziałam.Powtarzali mi,że ja wybucham bo w środku buntuje się na to jak mnie taktuje, ale ja i tak WYBIELAŁAM GO.Nie interesował się moim życiem, moim zdrowiem.
Stracił prace a ja przez pół roku go utrzymywałam,męczyło mnie to ale wiedziałam,ze kiedyś to się skończy.i to uciekanie i szukanie go po nocach.
Wyjechał za granice do pracy mimo,że było między nami źle, nie zgodziłam się, ale płakał błagał mnie o szanse,że jak on wróci będzie inaczej. wyjechał.Podczas wyjazdu dzwonił ale wiele razy olewał mnie, nie życzył mi pow.na egzaminach, krytykował gdy opowiadałam o swoich znajomych co robiłam.Dzwonił gdy miał problem, gdy się pokłócił z kimś, a gdy ja chciałam dłużej rozmawiać albo nie miał pieniędzy albo czasu.Zaczęłam myśleć poważniej o rozstaniu, ale głos podpowiadał "może daj ostatnią szanse?"
Pojawił się mój ex Michał który zawsze był największą miłością,rozstaliśmy się 2 lata temy gdyż nie dorośliśmy do związku, ciesze się że stało się jak się stało bo teraz jesteśmy dojrzalsi i wiem czego chcemy.
Michał pokazał mi,że mężczyzna który kocha akceptuje kobiete, opiekuje się nią, szanuje, zrobi dla niej wiele.


Wtedy podjęłam decyzje by odejść od Łukasza.Była to bardzo ciężka decyzja, ale z pomocą Michała ( lepszego życia) stałam się egoistką i ODESZŁAM. On płakał przez telefon gdyż był w Holandii, ale długo nie chciał rozmawiać, potem pare smsów z moimi wytłumaczeniami i koniec.

Jestem z Michałem od ponad miesiąca, jestem szczęśliwa, mam życie o jakim marzyłam, kogoś przy kim jestem bezpieczna!czuje się kochana!


Ale!!
Ciągle myślę o Łukaszu.. mam wiele wspomnień... wyrzuty sumienia, tym bardziej,że on teraz niby wielka przemiana rodzinny ( a   nienawidził rodziny jakiejkolwiek) zadbał o wygląd, teraz podróżuje tu i tam...

Gdy uśmiecham się z Michasiem od razu myślę,że Łukasz może płacze gdy widział nasze zdjęcia w internecie... że on udaje bo wiem,że on przed każdymi udaje cwaniaka ale w głębi on ciągle cierpi- chciałam wysłać go na terapie ale się nie zgodził, uważał,ze poradzi sobie sam...

Co ja mam robić? jak żyć z tymi myślami o Łukaszu? chce być wolna i układac sobie życie z Michasiem.. sad

POMOCY!

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

Nom ciężka sprawa trudno cokolwiek doradzić bo to ty powinnaś wiedzieć co czujesz...Jeśli jesteś szczęśliwa z Michałem to dlaczego masz dylemat..Musisz dać sobie więcej czasu przyzwyczaiłaś się do pomagania i ratowania Łukasza ale czy wtedy byłaś szczęśliwa ?Nie sądzę cierpiałaś i miałaś wszystkiego dość a sama widzisz jesteście z dwóch rożnych światów i choć może na początku jest ta chemia to w późniejszym życiu przychodzą problemy a czy masz gwarancje że on nie wróci do tego co lubił..Zawsze będziesz żyła pod strachem nie wiem to twoje życie i jak sobie pościelisz tak się wyśpisz...Zadaj sobie pytanie kogo kochasz? Może znajdziesz poprawną odpowiedź? odpisz pa

3

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

wiem,że wszystko ode mnie zależy... nie kochałam Łukasza.. może na początku się zakochałam, ale życie w ciągłym strachu, czy to przed ucieczką jego czy przed hazardem.. pijaństwem... byłam wykończona psychicznie.
Teraz planuje zalożyć rodzine z Michałem, są plany, bezpieczeństwo.
Gdy byłam z Łukaszem i wpadłabym z nim nie wiem.. nie dałabym rady.. byłaby to tragedia.. teraz? to kontrast tamtego życia.
Ale Łukasz jakby mnie uzależnił od siebie... czuje się jakbym była uzależniona od niego.. co sie z nim dzieje, czy sobie poradził.. jak się czuje.. nie potrafie być w 100% egoistką i mieć go glęboko w du***

Czuje się uzależniona....


Nie chce życia z Łukaszem... bo wiem że byłoby pod mostem, z długami.. brakiem szacunku mimo,że jak mu było źle to potrafił być dla mnie czuły i kochany, ale wtedy gdy miał problemy... wtedy byłam potrzebna! sad


jak go wyrzucić z umysłu?? tak bardzo się męczę... sad

4

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

nie myśl o nim!!! ciesz się tym co masz. Jak byś sie czuła gdyby Michał myslał o byłej, mimo, ze jej nie kocha. Te głupie myśli zepsują Twój obecny związek. Wiesz co ja też znalazłam chłopaka, który jest przeciwieństwem mojego byłego. Teraz jestem szczęsliwa... choć czasami boje się w pełni zaufac(paranoja z poprzedniego związku) ale wiem, ze kocham obecnego faceta;D

Były był pijakiem i lubił balety... do dziś mnie nachodzi próbuje złapac kontakt, choc dawno go nie widziałąm, udaje ze mnie nie ma. Wiem, ze gdyby nie mój szczęśliwy zwiazek to byłabym dalej meczennicą i wybaczałabym temu pijakowi wszystko. Pamiętaj że żyje sie tylko raz, on sie nie zmieni, a Ty za niego zycia nie przeżyjesz. Masz Swoje Szczęście i nie strać tego!!! Tamten jest dorosły i niech szuka innej naiwnej.

5

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!
crazymajka napisał/a:

Ale Łukasz jakby mnie uzależnił od siebie... czuje się jakbym była uzależniona od niego.. co sie z nim dzieje, czy sobie poradził.. jak się czuje..

Wydaje się Tobie, że Łukasz bez Ciebie nie da sobie rady, że powinnaś mu pomóc, zaopiekować się nim, bo w głębi duszy jest dobry tylko ktoś musi pomóc mu wyjść z tego bagna. Wcale tak nie jest. On sobie świetnie radzi bez Ciebie, zostałaś zmanipulowana. Piszesz, że dzwonił do Ciebie gdy miał problem. Wyczuł to, że zawsze może na Tobie polegać i pomożesz w każdej sytuacji. Związek na tym nie polega. Potrzebne jest wsparcie z obu stron. Ty jemu wszystko oddałaś, chciałaś mu pomóc, a w zamian dostałaś smutek, zmartwienia.

Doceń to, że jesteś z Michałem. Nie myśl o tym co czuje Łukasz wtedy gdy Ty szczęśliwa przytulasz się do Michała. Być może on gdzieś leży pijany, nieświadomy tego co dzieje się wokół niego. Ale sobie poradzi, to jest życie które sM wybrał. Ty chciałaś pomóc, ale nie można wyciągnąć z bagna kogoś, kto nie chce.

6

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

Czytam i nie wierzę..
..Jak oni do cholery to robią? Jak Ci "źli" mężczyźni są nas tak w stanie uzależnić od siebie?!?!

Oczywiście powinnaś się odciąć od tego chłopaka, ta znajomość nic dobrego nie przyniosła i nie przyniesie. Nie masz się co za nim oglądać, wszystkie widzimy, że nie jest to facet dla Ciebie..

7

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

Witam moim zadaniem dobrze , że zostawiłaś Łukasza rozumiem   , że o nim myślisz , zawsze się myśli o kimś z kim się było pewien czas i także wiem , że Ci na nam zależy , bo chciałaś mu pomóc i być z nim . Jednak myślę , że on się nie zmieni i , że byś się z nim męczyła , a tak z swoim obecnym chłopakiem zaznasz szczęście JEŚLI GO NAPRAWDĘ KOCHASZ.

8

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

Bardzo wam wszystkim dziękuję za odpowiedzi!! ah znów wczoraj płakałam przez to.. wykończe się sad
Doskonale wiem,że Łukasz to nie mężczyzna dla mnie...nie jest kandydatem na ojca dzieci, ale to jak obiecywał "złote góry" , wycieczki, cudowny dom hmm ah czemu myślę tylko o dobrych chwilach a zapominam o tych złych, o tych choćby jak czułam się zgwałcona sad
Ale on zawsze mówił,że ja też jestem winna, bo to ja go pierwsza nie szanowałam, to ja pierwsza go uderzyłam w twarz.. może to przeze mnie się tak zmienił?

Najgorsze to,że przez atakujace mnie myśli o Łukaszu przestałam lubić Michała.KOCHAM GO!CHCE Z NIM BYĆ! JEST IDEALNY NA MĘŻA CZY NA OJCA DZIECI!! ale denerwuje mnie...
Uważam,że drażnią mnie myśli o Łukaszu... ciągłe obrazy w głowie wspomnień i chyba chce by Michał zrobił tak by usunął je jakoś, zrobił "hokus pokus" i wszystko zniknie a on biedny nie wie co zrobić by mi pomóc.
Czuje się jak żona alkoholika, one też cierpią a nie potrafią odejść.

A wiecie co było najgorsze? gdy dzień był,ze krzyczał, poniżał mnie, olewał płakałam.. a na drugi dzień był przemiły, opiekuńczy, czuły.. ja wybaczałam... a na następny dzień znowu to samo...

Ten mętlik.. raz tak.. raz tak... a ja powoli przestałam rozpoznawać co jest prawdą a co fikcją... sad

Michał dziś postanowił,że usuniemy wszystkie zdjęcia Łukasza.. wszystkie pamiątki.. ale ja nie potrafię.. to jak wyrwać mi serce...
sad sad

9 Ostatnio edytowany przez Tisha (2010-08-14 12:44:54)

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

Dobry pomysł z pozbyciem się pamiatek. Nie musisz tego wywalać, ale wystarczy, że zniesiesz w pudle np do piwnicy. To dobry krok bo nie będzie wrednych przedmiotów, które dodatkowo, będą Ci o nim przypominać. Musisz zebrać w sobie dużo sily i samozaparcia, dasz radę!

A co do Michała to nie wiem czy to dobry pomysł, że z nim jesteś.. Czy ty w ogóle coś tak NAPRAWDE czujesz do niego? Czy używasz go jako "leku na Łukasza"?

10

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

nie! nie jest lekiem!! kiedyś był moją miłością życia i nadal tak jest.. zawsze o nim pamiętałam i zawsze powtarzałam,ze to był mój książę z bajki i nadal jest tym ideałem.Rozumiemy się bez słow, mamy te same cele.. jest to "coś"

Ale wtedy gdy z nim byłam nie miałam takiej przeszłości... teraz spotkalismy się gdy moja przeszłość była straszna.. fakt wiele nauczyłam się dzięki Łukaszowi i teraz jestem dojrzalsza w stosunkach z Michałem.

Jedyny problem to wspomnienia... te uzależnienie!

11

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

nikt już mi nie odpisze sad ??

12

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

wyrzuciłam wszystkie prezenty Łukasza! usunęłam wszystkie zdjęcia!!

To chu* największy jakiego znałam! teraz na portalach dodaje mnóstwo zdjęć aby zobaczyć jego zmiane, obciął włosy a prosiłam go rok o to! uśmiecha się do zdjęć a ze mną zawsze poważny, bardziej eleganckie ubrania a ze mną -szmaciarz bo to jest cool wg. niego!!!

To już jest wredne co robi!!!!

13

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

Kochana daj sobie spokujz tym Łukaszem dobrze że masz oparcie i to jak piszesz bardzo silne ja też wierzyłam kiedys ,ale to naprawdę oni potrafią dobrze grać a my takie naiwne że wierzymy ,bo to nam tak wygodnie ,ale potem tego bardzo załujemy ,nie wracaj do wspomnień żyj tak jak tylko potrafisz i ciesz się z życia z Michałem  jest tego wart tak mam juz swoje lata i naprawde dobrze jest posłuchać kogos obcego i doswiadczonego

14

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

crazymajka  i dobrze zrobiłaś... ten facet to manipulant i doskonale zawsze wiedział co robi.... Teraz robi wszystko na pokaz,żeby tylko Ci dokuczyć.....Nie daj się dziewczyno,olej go głowa do góry,pierś do przodu i ciesz się szczęściem u boku Michała:)

15

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

Kochana, ułóż sobie życie z Michałem. Zapomnij o owym Łukaszu. nie myśl już o tym co robi. Może płacze, ale sam jest sobie tego winien, nie dbał o Ciebie i wasz związek. Przy boku Michała jest Twoja przyszłość. Myśl i interesuj się teraz tylko i wyłącznie nim.

16

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

dziękuję wam kochane za wszystkie słowa! bardzo podtrzymałyście mnie na duchu! nie wierzyłam,że mi przejdzie ale powiem wam im mniej myślę czy gdy nie ma pamiątek jest lepiej.. lżej... wczoraj byłam w jego rodzinnym mieście sad dziwnie się czułam... patrzyłam czy go nie spotkam hmm te wszystkie miejsca... za dużo czasu w tamtym mieście spędziłam.

Michał jest wspaniały, to jaki jest kochający, wyrozumiały dla mnie i troskliwy powoduje,że myślę tylko o wspólnym życiu z Nim smile ale wiem,że Łukasz dlugo będzie w mojej głowie... nie potrafię przestać nie wchodzić na jego profile internetowe sad

Ale zrobiłam chyba postęp bo wchodzę tylko raz czy dwa na dzień wink

Chyba powoli ide do przodu.. to jak zrobił na nk ze zdjęciami otworzyło mi oczy,że to debil! MANIPULATOR!! infantylny facet który chyba jest chory psychicznie hmm

17

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

Jak dla mnie są rzeczy i osoby nad którymi należy przejść i podążać dalej już samodzielnie. Egoizm nie jest zły, masz prawo do bycia szczęśliwą i decydowania z kim to nastąpi. Łukasz jak mówisz podejmował wybory i zachowywał się w sposób, który ułatwił Ci podjęcie swoich ostatecznych decyzji. Nie widzę powodu do użalania się nad nim i współczucia. Wiem, że spędzone razem lata w toksycznym związku nie dają o sobie łatwo zapomnieć, ale z czasem to ustąpi miejsca tym nowym, które sobie stworzysz z aktualnym partnerem. Trzeba walczyć o to co ważne a jak nie to, to przepada. Nie jest to żadna błyskotliwa myśl tylko stwierdzenie faktu. Pora skupić się na sobie, moja droga, przestać się oglądać i żyć tam gdzie teraz masz swoje miejsce tym bardziej, że zdaje się maluje się tam Wam szczęśliwie.
Życzę Wam wiele miłości smile

18

Odp: Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

Tak na marginesie autorko mysle ze mylisz rozne pojecia. Mylisz np. zachowanie szacunku do samej siebie z egoizmem. Wlasnie egoizmem bylo tkwienie w starym zwiazku. Trzyma Cie to bo byl on nacechowany emocjonalnie. Emocje byly tam na porzadku dziennym. Ale to nie byla milosc, anie nie bylo tam szacunku. Wiesz to jest taki mechanizm uwiklania emocjonalego z kims kto nas krzywdzi. Musisz nazwac sprawy po imieniu, to latwiej bedzie Ci sie uporac z przeszloscia, wtedy sie okaze ze tamtem zwiazek nacechowany byl przemoca, egozimem i brakiem szacunku, milosci ale nie z Twojej strony.

Posty [ 18 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » TRUDNA MIŁOŚĆ, ZAZDROŚĆ, NAŁOGI » Pomocy!! ja już nie moge tak dłużej żyć!!!chce spokoju!!!!

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024