Oto moja historia...Mam 21, mieszkam w malej miejscowości.. Poznalam pewnego chlopaka, z początku wszystko bylo ok, spotykaliśmy się jak przyjaciele, spacery, rozmowy.. Bylo milo, tak przyjacielsko, tak jak powinno być. On ma tylko 19 lat, wiem, wiem, jest za mlody i niedojrzaly na związek, bo podobno faceci dojrzewają później. Nie jest ani zabójczo przystojny ani jakimś tam moim idealem, ale przyciaga mnie jak magnes.. jest w nim coś takiego... Jest sportowcem, i gra w teatrze, ma tą swoja wrażliwość, i to chyba mnie urzeka. Spotykaliśmy się na imprezach, tańczyliśmy, bylam taka szczęśliwa, kiedy powiedzial w końcu że mnie kocha. Nawet przestal mi przeszkadzać jego wiek.. Znów bylam szczęśliwa. Nie chcę się chwalić, a napewno tak pomyślicie, ale nie jestem brzydka, naprawdę moglabym mieć wielu facetów, ale wybralam jego. A on... po prostu stwierdzil że jednak to glupie i taka milość mu nie potrzebna bo będę go ograniczać, zmienil się z dnia na dzień..Ja niczego od niego nie chcę, żeby tylko byl.. i zakończyliśmy naszą znajomość. Z dużym hukiem. Dowiedzialam się że wypytuje moich znajomych czy kogoś mam albo czy będę na jakiejś imprezie i nic.. nie podchodzi, nie rozmawia.. Nie wiem, walczyć czy odpuścić?? zdarza mi się to drugi raz w życiu.. drugi raz w życiu jestem zakochana.. Bardzp zakochana, Co robić??
- juleczka122589
- Na razie czysta sympatia
- Nieaktywny
- drzema
- Słodka Czarodziejka
- Nieaktywny
najlepiej byłoby porozmawiać, szczerze. powiedzieć o swoich oczekiwaniach. może warto spróbować?
powodzenia 
- mkm254
- Cioteczka Dobra Rada
- Nieaktywny
Juleczka wiesz moim zdaniem jego wiek to nie przeszkoda, ja mam faceta 15 lat starszego, a moja znajoma 8 lat mlodszego. Porozmawiaj z nim. Powiedz czego pragniesz i zapytaj czego on oczekuje, moze przestraszyl sie swojego uczucia czasem tak bywa z naszymi mezczyznami pozdrawiam i trzymam kciuki
- mitsi
- Wróżka Bajuszka
- Nieaktywny
A może ma jakiś uraz po poprzedniej znajomości? Może jego była go ograniczała zbytnio i nie podobało mu się siedzenie w tej miłosnej klatce?
- juleczka122589
- Na razie czysta sympatia
- Nieaktywny
No wlaśnie.. pewnego razu zapytal, czego Ty ode mnie chcesz a mnie zamurowalo.. i odp niczego, a on "to niech tak zostanie". Kochani dziekuję Wam za rady, tak, wiem powinnam z nim porozmawiać i próbowalam już nie raz ale on albo milczy albo udaje że nic się nie stalo.. Co do jego bylej, to rzeczywiście chyba go ograniczala, a sama nie byla lepsza. Najgorsze jest to że, mam takie wrażenie, że on za szybko mnie zdobyl.. Bo ja za szybko się zakochalam i poczul się pewnie, wiedzial że dużo mogę dla niego zrobić. O tamtą bylą dziewczynę staral się dlugo, i byl z nią rok. Może to typ takiego lowcy.. że jak zdobędzie dziewczynę to już go nie obchodzi.. Dlaczego to wszystko jest takie popaprane.. Czy nie mogloby być normalnie??
- drzema
- Słodka Czarodziejka
- Nieaktywny
rozumiem Cię doskonale. szkoda,że facetów nie da się zrozumieć. ja obecnie jestem także w wielkim pytajniku, czasami mam ochotę popieprzyć to wszystko, ale co to by było za życie bez faceta ;D
- enya
- Przyjaciółka Forum
- Nieaktywny
Juleczka według mnie jeśłi facet nie wie czego chce, to raczej już nie będzie wiedzieć... Najgorsze co możesz robić to właśnie prosić go, błagać go, ganiać za nim aby z Tobą był - dlatego nie rób tego, nic na siłę! Jeżeli on nie wie, czy chce z Tobą być, czy też nie to raczej oznacza, że nie chce z Tobą być...! Albo może i czegoś od Ciebie chce ale nie musi to być to samo co chcesz Ty. Dlatego lepiej to wyjaśnić zanim postanowisz z nim być gdyby jednak chciał wrócić. Oczywiście to tylko moje wnioski, przypuszczenia - nie znam go i nie wiem co prawdziiwe siedzi mu w głowie.
W każdym razie nie stawiaj się w sytuacji, "że Ty od niego niczego nie chcesz, chcesz tylko aby był..." bo sama w ten sposób odcinasz się od tego abyś otrzymała od mężczyzny tego co naprawdę pragniesz. Musisz wiedzieć czego chcesz i się tego nie bać.
Ogólnie z tego co napisałaś można wywnioskować, że jest niedojrzały i chyba nie gotowy do związków skoro postrzega miłość, związek jako utartę wolności. Po drugie wygląda to tak jakby miał jakiś problem. Według mnie tekst typu: "czego ty ode mnie chcesz" oraz ta jego odp. "skoro nic, to niech tak zostanie" to lekka przesada, jest to chamskie i możliwe, że on tak faktycznie myśli. Zatem jak się np. zejdziecie to możesz w tej znajomości cierpieć, bo wyraźnie Ci sugeruje, że on nic nie zamiarza Ci dawać, obiecywać zatem zawsze może się potem od Ciebie odwrócić i powiedzieć: "przecież Ci nic nie obiecywałem".
Możliwe też, że się trochę przestarszył swoich uczuć. Albo jego kumple wyśmiali to jego uczucie, powiedzieli mu coś niewłaściiwego.
Jeśli jednak znowu zbliżycie się do siebie, jeśłi będzie chciał z Tobą być to upenij się, że oboje chcecie tego samego. Upewnij się, że wasze wzajemne oczekiwania są zgodne!!!
- lizak9
- Niewinne początki
- Nieaktywny
Moim zdaniem to mężczyzna powinien walczyć o kobietę i zabiegać o jej względy, jeśli naprawdę "coś" czuje i szanuje kobietę.
Ale ja to takie bardziej staroświeckie poglądy mam, więc... ;d
"Najgorzej się zakochać w kimś nieodpowiednim..." z tematem zgodzę się w 100%. Sama kocham mężczyznę dużo starszego ode mnie, nie potrafię zaangażować się w żaden inny związek, wypełnia każdą chwilę mojego życia, każdy kawałek mojego ciała go potrzebuje, nie pragnie... wystarczy myśl, że jest blisko, dźwięk jego głosu, jakakolwiek wiadomość o nim przyprawia mnie o dreszcze i tak od 4 lat nie potrafię, może nie chcę kontaktu z żadnym innym mężczyzną, ogólnie chyba nawet z ludźmi ;/
Moja sytuacja ma niewiele wspólnego z autorką tematu, jednak łączy nas "fatalne zauroczenie".
- pons
- Na razie czysta sympatia
- Nieaktywny
Juleczka może żałuje, że tak zrobił, tak się zachował... Gdybyś była mu obojętna, nie dopytywałby się-tak myślę... Daj mu jakiś znak, poproś znajomych, żeby sprowokowali jakieś wasze spotkanie, żebyście mieli okazję pogadać, odstrój się, bądź taka, żeby żałował, co stracił, a pewnie kilka godzin po spotkaniu dostaniesz od niego sms:)
