Jestem podobna do byłej mojego faceta - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jestem podobna do byłej mojego faceta

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 18 ]

Temat: Jestem podobna do byłej mojego faceta

Pisze do Was z takim problemem.
Zauważyłam że prawie wszystkie ważne byle mojego faceta  ( czyli 2) sa do siebie bardzo podobno, wizualnie wręcz z ostatnią jak siostry jesteśmy.
Dodatkowo dochodzą takie podobieństwa nam jak zainteresowania, nawet podobny kierunek konczylysmy, podobne zawody, zdolności.

Ja nie wiem jak aż tak bardzo podobne z cech kobiety można dobrac nie mógł wiedzieć co robię w pracy czy czymś się interesuje aż tak kiedy się poznaliśmy. Wiem że ten związek z tą podobna to on zakończył, są w normalnych relacjach bo mają wspólnych znajomych.

Ona chciała do niego wrócić on nie chciał. Czasem ona do niego pisze co mi się nie podoba.

Czy na jestem substytutem tej dziewczyny? Czy ma taki gust tylko?

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta

A wiesz że rożnie może być? Może mieć tak wyśrubowany gust, ale... może też kopiować kogoś kogo bardzo kochał.
Wiem to po sobie.
Gdy odszedł kiedyś ode mnie ktoś, kogo kochałam wręcz obsesyjnie - zaczęłam szukać jego sobowtóra. Musiał mieć na imię Michał, musiał być blondynem, musiał trenować sztuki walki, musiał mieć podobną twarz. Wiem że to było niemądre, ale zranione serce nie kieruje się rozumem, tylko bardzo pragnie ulgi.
Wtedy nikogo takiego nie znalazłam (a potem mi przeszło), ale gdybym wtedy znalazła - pewnie byłabym z tą osobą.

PS. Mój mąż którego potem poznałam, w ogóle nie przypominał Michała big_smile

3

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta

No właśnie różnie może być. Boje się że jestem jej substytutem. Chociaż w skali urody to jesteśmy bardzo tak samo. Chodzi po prostu o typ, konkretny co mnie bardzo jakoś przeraża w tym jak patrzę na jej zdjęcia. Poprzednia też bardzo mocno w jednym stylu.

4

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta

Taki ma gust i tyle.
Nie masz sie nad czym zastanawiać?
Dobrze Ci z nim, to buduj swój związek zamiast szukać dziury w całym.

5

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta
Ela210 napisał/a:

Taki ma gust i tyle.
Nie masz sie nad czym zastanawiać?
Dobrze Ci z nim, to buduj swój związek zamiast szukać dziury w całym.

Ma gust że lubi brunetki o dość orientalnej urodzie, wydatne kości policzkowe i długie ciemne włosy. Dużo jest takich dziewczyn ale żeby polować na 3 takie same?

Ale masz rację jest kochany i dobrze nam

6

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta
She19891989 napisał/a:

Ale masz rację jest kochany i dobrze nam

I to jest najważniejsze.

Podkochiwałem się w czasie studiów w mojej koleżance (miała chłopaka, który jest obecnie Jej Mężem). I pewnego razu zrobiła taki gest, że w jednej sekundzie zobaczyłem podobieństwo do mojej Matki.

Typ urody jaki zwraca uwagę Mężczyzny nie pochodzi od byłych Dziewczyn, ale czasami jest bardzo zbieżny z wyglądem Matki.

I wtedy to jest bardzo pozytywna przesłanka na udane życie małżeńskie. Uwolnij się więc od obaw i przyjrzyj się uważnie Jego Matce.

7

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta

coś w tym jest, gdy syn przyprowadził pierwszy raz swoją dziewczynę, zobaczyłam siebie z studenckich czasów

8

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta
She19891989 napisał/a:

No właśnie różnie może być. Boje się że jestem jej substytutem. Chociaż w skali urody to jesteśmy bardzo tak samo. Chodzi po prostu o typ, konkretny co mnie bardzo jakoś przeraża w tym jak patrzę na jej zdjęcia. Poprzednia też bardzo mocno w jednym stylu.

Substytutem w sensie?

Sama pisałaś w pierwszym poscie wątku, że była chciała wrócić do faceta, ale on nie chciał. No więc gdyby chciał się z nią zejść, spokojnie mógł. Dlatego pomysł substytutowości wydaje mi się dosyć dziwny...

Czysto technicznie patrząc: gdybyś była substytutem, byłabyś substytutem obu dwóch ex wink

9

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta
KSandraK napisał/a:
She19891989 napisał/a:

No właśnie różnie może być. Boje się że jestem jej substytutem. Chociaż w skali urody to jesteśmy bardzo tak samo. Chodzi po prostu o typ, konkretny co mnie bardzo jakoś przeraża w tym jak patrzę na jej zdjęcia. Poprzednia też bardzo mocno w jednym stylu.

Substytutem w sensie?

Sama pisałaś w pierwszym poscie wątku, że była chciała wrócić do faceta, ale on nie chciał. No więc gdyby chciał się z nią zejść, spokojnie mógł. Dlatego pomysł substytutowości wydaje mi się dosyć dziwny...

Czysto technicznie patrząc: gdybyś była substytutem, byłabyś substytutem obu dwóch ex wink

To prawda, ona ciągle do niego pisze pod byle pretekstem. I tak mógłby z nią być jakby chciał.
Ma taki gust chyba

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta
She19891989 napisał/a:
KSandraK napisał/a:
She19891989 napisał/a:

No właśnie różnie może być. Boje się że jestem jej substytutem. Chociaż w skali urody to jesteśmy bardzo tak samo. Chodzi po prostu o typ, konkretny co mnie bardzo jakoś przeraża w tym jak patrzę na jej zdjęcia. Poprzednia też bardzo mocno w jednym stylu.

Substytutem w sensie?

Sama pisałaś w pierwszym poscie wątku, że była chciała wrócić do faceta, ale on nie chciał. No więc gdyby chciał się z nią zejść, spokojnie mógł. Dlatego pomysł substytutowości wydaje mi się dosyć dziwny...

Czysto technicznie patrząc: gdybyś była substytutem, byłabyś substytutem obu dwóch ex wink

To prawda, ona ciągle do niego pisze pod byle pretekstem. I tak mógłby z nią być jakby chciał.
Ma taki gust chyba

I Ty to tolerujesz?

11 Ostatnio edytowany przez Solaris (2025-06-05 17:11:48)

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta

dubel

12

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta
She19891989 napisał/a:

Ona chciała do niego wrócić on nie chciał. Czasem ona do niego pisze co mi się nie podoba.

A co ona ma za mało znajomych, ze musi do exa jeszcze pisać??
Ty lepiej trzymaj rękę na pulsie, bo taka orbitująca ex to czasem kłopoty. On jakiś dziwny, że nie utnie kontaktu. Kończy się związek, ex idzie w odstawkę i nie ma żadnych przyjaźni, zwierzeń, pomocy w naprawie cieknącego kranu.

13

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta
Solaris napisał/a:
She19891989 napisał/a:

Ona chciała do niego wrócić on nie chciał. Czasem ona do niego pisze co mi się nie podoba.

A co ona ma za mało znajomych, ze musi do exa jeszcze pisać??
Ty lepiej trzymaj rękę na pulsie, bo taka orbitująca ex to czasem kłopoty. On jakiś dziwny, że nie utnie kontaktu. Kończy się związek, ex idzie w odstawkę i nie ma żadnych przyjaźni, zwierzeń, pomocy w naprawie cieknącego kranu.

Nie mam nic do gadania, jak tylko mówię że nie podoba mi się to, to twierdzi że jestem chora na głowę że jestem zazdrosna. I już wolę się nie odzywać żeby nie wkurzał się na mnie że jestem zazdrosna

14

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta
She19891989 napisał/a:
Solaris napisał/a:
She19891989 napisał/a:

Ona chciała do niego wrócić on nie chciał. Czasem ona do niego pisze co mi się nie podoba.

A co ona ma za mało znajomych, ze musi do exa jeszcze pisać??
Ty lepiej trzymaj rękę na pulsie, bo taka orbitująca ex to czasem kłopoty. On jakiś dziwny, że nie utnie kontaktu. Kończy się związek, ex idzie w odstawkę i nie ma żadnych przyjaźni, zwierzeń, pomocy w naprawie cieknącego kranu.

Nie mam nic do gadania, jak tylko mówię że nie podoba mi się to, to twierdzi że jestem chora na głowę że jestem zazdrosna. I już wolę się nie odzywać żeby nie wkurzał się na mnie że jestem zazdrosna

Uuuuuu.... Nie podoba mi się on. Co za podejście. Jakiś narcyz chyba. Ex która chciała wrócić do niego, krąży wokół, pewnie jemu to się podoba, ego rośnie itd. a Tobie mówi, że jesteś chora na głowę...Milusi.

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta
Solaris napisał/a:
She19891989 napisał/a:
Solaris napisał/a:

A co ona ma za mało znajomych, ze musi do exa jeszcze pisać??
Ty lepiej trzymaj rękę na pulsie, bo taka orbitująca ex to czasem kłopoty. On jakiś dziwny, że nie utnie kontaktu. Kończy się związek, ex idzie w odstawkę i nie ma żadnych przyjaźni, zwierzeń, pomocy w naprawie cieknącego kranu.

Nie mam nic do gadania, jak tylko mówię że nie podoba mi się to, to twierdzi że jestem chora na głowę że jestem zazdrosna. I już wolę się nie odzywać żeby nie wkurzał się na mnie że jestem zazdrosna

Uuuuuu.... Nie podoba mi się on. Co za podejście. Jakiś narcyz chyba. Ex która chciała wrócić do niego, krąży wokół, pewnie jemu to się podoba, ego rośnie itd. a Tobie mówi, że jesteś chora na głowę...Milusi.

Mnie by w takim.zwiazku już nie było w ciągu sekundy

16

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta
Solaris napisał/a:
She19891989 napisał/a:
Solaris napisał/a:

A co ona ma za mało znajomych, ze musi do exa jeszcze pisać??
Ty lepiej trzymaj rękę na pulsie, bo taka orbitująca ex to czasem kłopoty. On jakiś dziwny, że nie utnie kontaktu. Kończy się związek, ex idzie w odstawkę i nie ma żadnych przyjaźni, zwierzeń, pomocy w naprawie cieknącego kranu.

Nie mam nic do gadania, jak tylko mówię że nie podoba mi się to, to twierdzi że jestem chora na głowę że jestem zazdrosna. I już wolę się nie odzywać żeby nie wkurzał się na mnie że jestem zazdrosna

Uuuuuu.... Nie podoba mi się on. Co za podejście. Jakiś narcyz chyba. Ex która chciała wrócić do niego, krąży wokół, pewnie jemu to się podoba, ego rośnie itd. a Tobie mówi, że jesteś chora na głowę...Milusi.

Nie wiem czy mu się to podoba, możliwe bo pyta go o rzeczy różne i on się może wykazać. Może też to że faktycznie on jej powiedział te kilka lat temu nie a ona jak mnie zobaczyła to się uruchomiła.
No czasem mi tak mówi, w sensie bywam zazdrosna ale nie jakoś patologicznie.

17

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta

Jeśli boisz się zdecydowanie zareagować na jego zachowania, których nie tolerujesz, to co będzie dalej? Odpuść tego pajaca póki nie jest za późno. Dla swojego dobra i zdrowia. On nie traktuje Cię poważnie ani nie szanuje, a ta cała Wasza relacja bardziej przypomina farsę niż poważny związek.

18

Odp: Jestem podobna do byłej mojego faceta
Alessandro napisał/a:

Jeśli boisz się zdecydowanie zareagować na jego zachowania, których nie tolerujesz, to co będzie dalej? Odpuść tego pajaca póki nie jest za późno. Dla swojego dobra i zdrowia. On nie traktuje Cię poważnie ani nie szanuje, a ta cała Wasza relacja bardziej przypomina farsę niż poważny związek.

Mówiłam że wolałabym żeby z nią nie pisał. Nie byłabym też taka surowa dla niego. Denerwują go moje teksty zazdrości, nie są często ale działają na niego bardzo źle. Ogólnie każdy ma wady

Posty [ 18 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Jestem podobna do byłej mojego faceta

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024