Jak podejść do tego? Instagram i inne social media. - Netkobiety.pl

Hejka przychodzę z pewnym zapytaniem do was

Zastanawiam się jak do tego podejść, poznaje daną dziewczynę jest dobrze na tym etapie nawet bardzo dobrze, a jak proponuje wymienieniem się instagramem to naglę u mnie czar pryska, a dlaczego?

Zniechęcają mnie roznegliżowane, prawie nagie zdjęcia, epatowanie bardzo mocno piersiami, tyłkiem i czymkolwiek się da.

Zniechęca mnie również obserwowanie kont, a szczególnie sporej ilości roznegliżowanych facetów.

Oczywiście nie jestem hipokrytą i nie wrzucam takich zdjęć, generalnie praktycznie wcale nie korzystam z tej aplikacji i nie obserwuje również roznegliżowanych lasek.

To problem we mnie, że nie akceptuje czy zniechęca mnie to do danej osoby czy to kwestia upodobań, że po prostu mi to nie pasuje? Szczerze zastanawiałem się nie raz nad tym.

mi rowniez sie wydaje, ze takie sobie wybierasz. jest cala masa normalnych dziewczyn bez takich "zainteresowan" czemu wybierasz akurat takie?

To problem we mnie, że nie akceptuje czy zniechęca mnie to do danej osoby czy to kwestia upodobań, że po prostu mi to nie pasuje? Szczerze zastanawiałem się nie raz nad tym.

Szeptuch napisał/a:

A do czego innego służy ig?
Kobiety maja go po to aby szukać atencji.
Faceci aby szukać takich kobiet i oglądać ich zdjęcia.

Juz sam fakt prowadzenia przez kobietę ig to czerwona flaga.
A wrzucanie tam softporno juz całkowicie powinno skreślać taka kobietę w oczach normalnego faceta.

Zakompleksiona, łasa na pochwały i szukająca uwagi kobieta, to zawsze przepis na zmarnowanie sobie życia.

ze co? mam ig,a nie mam ani jednego takiego zdjecia.  zalozylam do kontaktu z kolezankami z uczelni, bo mlodzi maja ig, a nie fejsa i mnie namowily. o dziwo, zadna z nich rowniez nie ma takich fotek. a na wszystkie moje kontakty znajdziesz z1, gora dwie. w tym jedna takie postuje rowniez na fejsie, wiec jak sie chce to nie trzeba miec do tego instagrama.

Halina3.1 napisał/a:

blueangel napisał/a:

ze co? mam ig,a nie mam ani jednego takiego zdjecia.  zalozylam do kontaktu z kolezankami z uczelni, bo mlodzi maja ig, a nie fejsa i mnie namowily. o dziwo, zadna z nich rowniez nie ma takich fotek. a na wszystkie moje kontakty znajdziesz z1, gora dwie. w tym jedna takie postuje rowniez na fejsie, wiec jak sie chce to nie trzeba miec do tego instagrama.

Boomerowi i tak nie przetlumaczysz.

problem tylko  w tym ze kolega wyzej ma 100% racji

Szeptuch napisał/a:

A do czego innego służy ig?
Kobiety maja go po to aby szukać atencji.
Faceci aby szukać takich kobiet i oglądać ich zdjęcia.

Juz sam fakt prowadzenia przez kobietę ig to czerwona flaga.
A wrzucanie tam softporno juz całkowicie powinno skreślać taka kobietę w oczach normalnego faceta.

Zakompleksiona, łasa na pochwały i szukająca uwagi kobieta, to zawsze przepis na zmarnowanie sobie życia.

ze co? mam ig,a nie mam ani jednego takiego zdjecia.  zalozylam do kontaktu z kolezankami z uczelni, bo mlodzi maja ig, a nie fejsa i mnie namowily. o dziwo, zadna z nich rowniez nie ma takich fotek. a na wszystkie moje kontakty znajdziesz z1, gora dwie. w tym jedna takie postuje rowniez na fejsie, wiec jak sie chce to nie trzeba miec do tego instagrama.

Lady Loka napisał/a:

Mariusz 1984 napisał/a:

problem tylko  w tym ze kolega wyzej ma 100% racji

Ale Wy wiecie, że na ig jest masa kont edukacyjnych?

Te prowadzone przez fitnesiary, dietetyczki po internetowym kursie, czy psycholożki po bieda studiach sfinansowanych im przez rodziców gdzieś w Kozieł Wólce?

I to ciekawe, nagle zabrakło komunikatorów, dogadywać się trzeba na ig, straszne czasy, a to obserwowanie czyjegoś życia, i epatowanie swoim to tylko zbieg okoliczności.

Nic tak nie wypaczyło kobiet i nie wykrzywiło im rzeczywistości jak media społecznościowe, zwłaszcza Instagram

I podkreślam to każdemu młodemu facetowi w mojej firmie. Jeżeli samica wrzuca swoje zdjęcia na Instagrama, to jest nie wiele warta, skoro potwierdzenia swojej wartości musi szukać u innych.

Szeptuch napisał/a:

Lady Loka napisał/a:

Ale Wy wiecie, że na ig jest masa kont edukacyjnych?

Te prowadzone przez fitnesiary, dietetyczki po internetowym kursie, czy psycholożki po bieda studiach sfinansowanych im przez rodziców gdzieś w Kozieł Wólce?

I to ciekawe, nagle zabrakło komunikatorów, dogadywać się trzeba na ig, straszne czasy, a to obserwowanie czyjegoś życia, i epatowanie swoim to tylko zbieg okoliczności.

Nic tak nie wypaczyło kobiet i nie wykrzywiło im rzeczywistości jak media społecznościowe, zwłaszcza Instagram

I podkreślam to każdemu młodemu facetowi w mojej firmie. Jeżeli samica wrzuca swoje zdjęcia na Instagrama, to jest nie wiele warta, skoro potwierdzenia swojej wartości musi szukać u innych.

Są tez dietetyczki po studiach i kursach, lekarze ze specjalizacją, fizjoterapeuci itd itp. Są graficy prezentujący swoje prace, muzycy, wiele wiele można znaleźć.
Ja na instagramie znajduję najwięcej przepisów do rozszerzania diety dziecku
Wiesz, to, że Ty nie potrafisz danej rzeczy używac z pozytkiem dla siebie to nie znaczy, że jest ona od razu zła.

Ta samica to kobieta. Bo raczej inne gatunki instagrama nie używają.

Tak jeszcze btw, to takie portale były jeszcze przed fejsem i przed typowymi mediami społecznościowymi. Choćby photoblogi.

Są tez dietetyczki po studiach i kursach, lekarze ze specjalizacją, fizjoterapeuci itd itp. Są graficy prezentujący swoje prace, muzycy, wiele wiele można znaleźć.
Ja na instagramie znajduję najwięcej przepisów do rozszerzania diety dziecku
Wiesz, to, że Ty nie potrafisz danej rzeczy używac z pozytkiem dla siebie to nie znaczy, że jest ona od razu zła.

Cos w tym jest. Mnie algorytm pokazuje obecnie tylko nowe rodzaje placków i naleśników

Realista napisał/a:

To, że zdarza mi się trafiać na takie osoby co jest normalne, bo to zjawisko jest coraz powszechniejsze nie oznacza, że wszystkie kobiety, które poznaje mają takie zdjęcia na ig czy takie profile obserwują. Po prostu chodziło o podejście, a nie analizowanie na kogo trafiam i kogo wybieram, bo podkreślę jeszcze raz ucinam takie relacje, a może moje podejście jest błędne? Dlatego zapytałem o podejście do takich kobiet do takich profili?

Rozumiem, że nie wszystkie z tych kobiet zachowują się w taki sposób (z pierwszego posta jasno to nie wynikało), ale jednak wyraźnie jest ich na tyle dużo, że coś Cię skłoniło do założenia tego wątku.
Równocześnie widzę wyraźny opór i niechęć, aby choć dopuścić do siebie myśl, że to jednak Ty sam dokonujesz takich wyborów i istnieje możliwość, że nie są one przypadkowe.

Przepraszam, ale Ty autorze tak na powaznie ?

Ja się pytam gdzie są te po rozbierane laski na ig? Randkowałam z różnymi dziewczynami i jakoś nie trafiła mi się ani jedna pokazująca tyłek. W znajomych też takiej nie mam.
Coraz słabsze te trolle.

A do czego innego służy ig?
Kobiety maja go po to aby szukać atencji.
Faceci aby szukać takich kobiet i oglądać ich zdjęcia.

Juz sam fakt prowadzenia przez kobietę ig to czerwona flaga.
A wrzucanie tam softporno juz całkowicie powinno skreślać taka kobietę w oczach normalnego faceta.

Zakompleksiona, łasa na pochwały i szukająca uwagi kobieta, to zawsze przepis na zmarnowanie sobie życia.

Realista napisał/a:

jea1 napisał/a:

jak chcesz sie dzielic nią potem z połową(albo icała ))okolicą meską ,,to spoko

bo od tego instagram też jest,jeśli nie to raczej taka znajomośc nie rokuje xd

Zbyt ostra ocena, nie każda kobieta która pokazuje ciało zdradza.

Lady Loka napisał/a:

Skoro za każdym razem jest tak samo, to zastanowiłabym się raczej nad tym, czemu taki jest Twój typ.

Bo ja na ig mając 300 obserwowanych mam jedną dziewczynę, która lubi się pokazać.

Więc skoro Ty trafiasz tylko na takie, to problem bardziej lezy w Tobie i tym, jakie masz kryteria szukania.

Nigdzie nie napisałem, że za każdym razem jest tak samo i nigdzie nie napisałem, że trafiam na tylko takie to Twoja nadinterpretacja.

blueangel napisał/a:

mi rowniez sie wydaje, ze takie sobie wybierasz. jest cala masa normalnych dziewczyn bez takich "zainteresowan" czemu wybierasz akurat takie?

Dobrze, że Ci się tylko wydaje Trafiam na takie i na takie różnie jest ze względu, że to zjawisko jest coraz bardziej powszechne coraz więcej szczególnie młodych dziewczyn lubi pokazywać swoje ciała itp. dlatego bardziej zależało mi na tym by ludzie tutaj odpowiedzieli na pytania.

Priscilla napisał/a:

Podpisuję się pod słowami poprzedniczek, a od siebie dodam, że za tą silną potrzebą pokazania się w sieci najczęściej stoi coś więcej niż podzielenie się swoją dumą z osiągnięcia atrakcyjnego ciała. Uważam, że jeśli wewnętrznie czujesz, że tego nie akceptujesz, to działa u Ciebie instynkt samozachowawczy.

To szkoda, że podpisujesz się pod ich słowami, bo są błędne nie szukam takich, ani takich nie wybieram poznaje je na żywo czy na jakiś aplikacjach itp. a później zdarza się, że wychodzi, że ma takie zdjęcia lub obserwuje takie profile, dlatego zapytałem jak do tego podejść czy coś ze mną jest nie tak, że zniechęcam się do takich dziewczyn czy powinienem to olać, że ma takie zdjęcia i takie profile obserwuje?

No, nadinterpretacja, dobrze to nazwales, tak tu juz jest.

Co do tematu - jestes jak najbardziej normalny, gdybym byla facetem, to tez bym tak reagowala, insta kojarzy mi sie z pustymi dziuniami, ktore koniecznie chca sie tam pokazac.
A jako kobieta, reaguje podbnie jak ty na slowo insta -  jak widze, ze jakis typ, ktory idzie z zona/dziewczyna i wgapia sie we mnie to noz mi w kieszeni otwiera. Szkoda tych kobiet, ze maja takiego buraka.

Realista napisał/a:

Hejka przychodzę z pewnym zapytaniem do was

Zastanawiam się jak do tego podejść, poznaje daną dziewczynę jest dobrze na tym etapie nawet bardzo dobrze, a jak proponuje wymienieniem się instagramem to naglę u mnie czar pryska, a dlaczego?

Zniechęcają mnie roznegliżowane, prawie nagie zdjęcia, epatowanie bardzo mocno piersiami, tyłkiem i czymkolwiek się da.

Zniechęca mnie również obserwowanie kont, a szczególnie sporej ilości roznegliżowanych facetów.

Oczywiście nie jestem hipokrytą i nie wrzucam takich zdjęć, generalnie praktycznie wcale nie korzystam z tej aplikacji i nie obserwuje również roznegliżowanych lasek.

To problem we mnie, że nie akceptuje czy zniechęca mnie to do danej osoby czy to kwestia upodobań, że po prostu mi to nie pasuje? Szczerze zastanawiałem się nie raz nad tym.

Zastanawiam się, czego właściwie oczekujesz od nas? Świat (inni ludzie) nie mają obowiązku być takimi, jak potrzebujesz.

Czy problem jest tylko z osobami, które świecą golizną na IG (lub poszukują takich zdjęć) czy rozczarowanie jest w każdym przypadku, gdy kobieta ma IG (nawet jeśli nie udostępnia swoich nagich zdjęć, ani nie szuka cudzych)?

Realista napisał/a:

blueangel napisał/a:

mi rowniez sie wydaje, ze takie sobie wybierasz.

Dobrze, że Ci się tylko wydaje

Realista napisał/a:

... To szkoda, że podpisujesz się pod ich słowami, bo są błędne...
...a Ty tak z nudów zawsze pytasz czy tylko zaśmiecasz to forum?...
...Gdybyś potrafiła czytać ze zrozumieniem...
...więc wysil się następnym razem trochę bardziej...

Ale buc... ja yebie.
1. Przyjsc jako facet na forum dla kobiet...
2. Zwrocic sie z prosba o pomoc...
3. I takimi tekstami odpowiadac uzytkownikom...

To jest poziom zyebania jakiego nie widuje sie czesto.
Jak Ty szkole przetrwales autorze? Musiales tam miec samych leszczy bo inaczej bylbys juz martwy.
Wystarczy te pare fragmentow, ktore przytoczylem aby wiedziec, ze musiales byc bity - i bylbys nadal gdyby nie prawo karne bo poziom arogancji i cwaniakowania przy byciu kompletna, nie wnoszaca nic do zycia innych ludzi pizda u Ciebie jest grubo powyzej akceptowalnego spolecznie.

Realista napisał/a:

blueangel napisał/a:

mi rowniez sie wydaje, ze takie sobie wybierasz.

Dobrze, że Ci się tylko wydaje

Realista napisał/a:

... To szkoda, że podpisujesz się pod ich słowami, bo są błędne...
...a Ty tak z nudów zawsze pytasz czy tylko zaśmiecasz to forum?...
...Gdybyś potrafiła czytać ze zrozumieniem...
...więc wysil się następnym razem trochę bardziej...

Ale buc... ja yebie.
1. Przyjsc jako facet na forum dla kobiet...
2. Zwrocic sie z prosba o pomoc...
3. I takimi tekstami odpowiadac uzytkownikom...

To jest poziom zyebania jakiego nie widuje sie czesto.
Jak Ty szkole przetrwales autorze? Musiales tam miec samych leszczy bo inaczej bylbys juz martwy.
Wystarczy te pare fragmentow, ktore przytoczylem aby wiedziec, ze musiales byc bity - i bylbys nadal gdyby nie prawo karne bo poziom arogancji i cwaniakowania przy byciu kompletna, nie wnoszaca nic do zycia innych ludzi pizda u Ciebie jest grubo powyzej akceptowalnego spolecznie.

Zgadzam się z Johnym, temat może warty dyskusji ale poziom arogancji autora poniżej wszelkiej krytyki.

Realista napisał/a:

Hejka przychodzę z pewnym zapytaniem do was

Zastanawiam się jak do tego podejść, poznaje daną dziewczynę jest dobrze na tym etapie nawet bardzo dobrze, a jak proponuje wymienieniem się instagramem to naglę u mnie czar pryska, a dlaczego?

Zniechęcają mnie roznegliżowane, prawie nagie zdjęcia, epatowanie bardzo mocno piersiami, tyłkiem i czymkolwiek się da.

Zniechęca mnie również obserwowanie kont, a szczególnie sporej ilości roznegliżowanych facetów.

Oczywiście nie jestem hipokrytą i nie wrzucam takich zdjęć, generalnie praktycznie wcale nie korzystam z tej aplikacji i nie obserwuje również roznegliżowanych lasek.

To problem we mnie, że nie akceptuje czy zniechęca mnie to do danej osoby czy to kwestia upodobań, że po prostu mi to nie pasuje? Szczerze zastanawiałem się nie raz nad tym.

Dlaczego skupiasz się i oglądasz akurat tego typu konta na SM, te roznegliżowane zdjęcia, epatowanie tyłkiem i tak dalej. Na Instagramie jest przecież milion innych kont, które możesz obserwować. Czemu wybierasz właśnie te?

Realista napisał/a:

Lucy-on-the-roof napisał/a:

Zastanawiam się, czego właściwie oczekujesz od nas? Świat (inni ludzie) nie mają obowiązku być takimi, jak potrzebujesz. (...) Czy problem jest tylko z osobami, które świecą golizną na IG (lub poszukują takich zdjęć) czy rozczarowanie jest w każdym przypadku, gdy kobieta ma IG (nawet jeśli nie udostępnia swoich nagich zdjęć, ani nie szuka cudzych)?

Gdybyś potrafiła czytać ze zrozumieniem to pisałem o tym wcześniej dlaczego o te rzeczy zapytałem, więc wysil się następnym razem trochę bardziej i chociaż przeczytaj, a tym bardziej ze zrozumieniem

Po tej odpowiedzi już wszystko jest jasne: problem jest w tobie.

Hejka przychodzę z pewnym zapytaniem do was

Zastanawiam się jak do tego podejść, poznaje daną dziewczynę jest dobrze na tym etapie nawet bardzo dobrze, a jak proponuje wymienieniem się instagramem to naglę u mnie czar pryska, a dlaczego?

Zniechęcają mnie roznegliżowane, prawie nagie zdjęcia, epatowanie bardzo mocno piersiami, tyłkiem i czymkolwiek się da.

Zniechęca mnie również obserwowanie kont, a szczególnie sporej ilości roznegliżowanych facetów.

Oczywiście nie jestem hipokrytą i nie wrzucam takich zdjęć, generalnie praktycznie wcale nie korzystam z tej aplikacji i nie obserwuje również roznegliżowanych lasek.

To problem we mnie, że nie akceptuje czy zniechęca mnie to do danej osoby czy to kwestia upodobań, że po prostu mi to nie pasuje? Szczerze zastanawiałem się nie raz nad tym.

Instagram czy inne media społecznościowe? A w realu to już nie da rady poszukać? A może leniuszek do d...y zajrzał? Tylko, że w realu trzeba wysilić się, czasami nawet znacznie. Można ponieść spore koszty (finansowe, emocjonalne), których nikt nie zwróci. Mogą być też skutki uboczne jak potówki, przepuklina, biegunka...