Sytuacja: partner/partnerka/mąż/żoną zakładają konto na sympatii ?
jesli maja luzny zwiazek i tego oboje chca, to jest ok, ale jesli robia to po kryjomu, to wiadomo, ze nie jest ok.
A jak to wyglada u ciebie w relacji?
Ja singiel.
Pytam o opinie.
Sytuacja, że partnerka dowiaduje się, że partner po kryjomu miał konto na sympatii.
I co dalej?
4 2024-05-08 13:51:19 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-05-08 13:52:22)
Jak piszesz artykuły czy prace naukowe, to trzeba wprost napisać ze prosi się o pomoc osoby w podobnej sytuacji.
Nikt się nie będzie produkował pomagając Ci rozwiązać problem którego nie masz.
To dotyczy mojej siostry ciotecznej. Widzę jak się gryzie.
Odkryła,że mąż logował się na sympatii.
Podobno skasował konto.
6 2024-05-08 14:50:00 Ostatnio edytowany przez Ela210 (2024-05-08 15:06:01)
Coś jest w ich związku nie tak, ale to nie sprawa dla Ciebie
W takiej sytuacji są tylko 3 drogi do wyboru:
1. Zakładasz konto na portalu randkowym, to koniec małżeństwa,
Zakładasz konto, a w małżeństwie wszystko odpowiada, zamiata pod dywan.
Zakładasz konto na portalu randkowym, rozmawiasz otwarcie że wiesz i o co chodzi walzenstwie, kawa na kawę
I jeszcze jedna, dla twardzielek;
Też zakładasz konto, chodzisz na randki, nie kryjesz się z tym, ma pretensje; mówisz że Cię zainspirował.
Odkryła,że mąż logował się na sympatii.
.
czy skasował nie ma znaczenia. Mleko się rozlało, generalnie szukał kobiety na boku, poza wiedzą żony
Powiedział, że to wina mojej siostry. Bo tylko wszczynała awantury.
To może lepiej im to zostawić .
Jak będziesz się wtrącać na Tobie skumulują się pretensje
Powiedział, że to wina mojej siostry. Bo tylko wszczynała awantury.
Haha, typowe działanie zdradzacza. Relatywizowanie i zrzucanie winy na ofiarę "bo zupa była za słona". Żenada.
Jeśli ona teraz nie walnie pięścią w stół to z tej mąki już chleba nie będzie.
Walnąć ręką w stół. Jak?
Powiedział, że to wina mojej siostry. Bo tylko wszczynała awantury.
A wszczynała?
On mówi, że tak.
14 2024-05-09 08:17:01 Ostatnio edytowany przez noben (2024-05-09 08:17:45)
Jeżeli temat jest prawdziwy, to jakaś gruba patologia, nie małżeństwo.
Raz, że takich tematów się nie sprzedaje obcym ludziom jako arbitrom.
Dwa - widzę tu ewidentną chęć dowalenia. Poziom mentalny +/- 5 klasy podstawówki.
Gdyby facet realnie chciał zdradzić, czy poszukać kogoś na boku, to by zadbał o dyskrecję i wybrał skuteczniejszy środek.
Sympatia to turbo crindżowy portal i jego tam obecność ma chyba tylko wywołać zazdrość u żony.
Reasumując: nie wpierdalaj się w nie swoje sprawy.
Turbo crindzowy? Sympatia to portal randkowy.
Rozumiem, że nie znalazł tam nikogo więc dalej tkwił w tym okropnym związku? Z braku laku dobry kit.
Żona to kit
Turbo crindzowy? Sympatia to portal randkowy.
Rozumiem, że nie znalazł tam nikogo więc dalej tkwił w tym okropnym związku? Z braku laku dobry kit.
Żona to kit
Mozliwe, ze chcial "tylko" popisac.
Podziel sie potem jak rozwiazali ten problem
Mąż nie wyjaśnia nic. To nie jego logowania.
Żoną milczy.
Słowa męża: nikogo nie szukałem bo mam rodzinę.
Czyn: profil na portalu randkowym.
Kłamstwa tylko. Gdzie są jeszcze uczciwi faceci?
Gdzie są jeszcze uczciwi faceci?
Stronią od kobiet.
20 2024-05-13 14:41:07 Ostatnio edytowany przez bullet (2024-05-13 14:42:51)
Klaudia999 napisał/a:Gdzie są jeszcze uczciwi faceci?
Stronią od kobiet.
Nie prawda, nie wszyscy. Ja akurat nie stronię
Słowa męża: nikogo nie szukałem bo mam rodzinę.
...
srutu tutu
cyt. "Jak złapią Cię za rękę mów, że to nie Twoja ręka"
Teraz po prostu będzie się lepiej maskował
Nie wiem czy się maskuje. Podobno nie ma więcej konto na sympatii.
Czuję po kościach, że nie ma żadnej siostry ciotecznej, a opisana sytuacja dotyczy Ciebie i Twojego związku.
Sytuacja zakończyła się rozstaniem.
Sytuacja zakończyła się rozstaniem.
Czyli śmieci same się wyniosły.
Siostra cioteczna podziękowała panu.
Siostra cioteczna podziękowała panu.
Bardzo słusznie zrobiła. Człowiek nie może być strózem drugiej osoby w związku, a jak ktoś nie potrafi sam sie upilnować, to szkoda na niego czasu.
Czy dobrze zrobiła , okaże się.
Tak twierdzi, że kocha.
Czy dobrze zrobiła , okaże się.
Tak twierdzi, że kocha.
On kocha? Pewnie nie tylko ją samą.
No podobnież z nikim nie pisze , z nikim nie spotyka się, nie ma żadnych kont.
Dziewczyno, nie bądź naiwna. To zwykła strategia zdradzacza. Poszperaj w wątkach na tym forum, to zobaczysz multum takich historii. Na 100 tylko w jednej historii babka nie zdradzała, tylko jeździła do krawca. Nie chce mi się więcej języka strzępić. Ty czy ta rzekoma kuzynka zrobi co będzie chciala.
... tylko w jednej historii babka nie zdradzała, tylko jeździła do krawca. ...
należy dodać, że w tamtej historii mąż ją nawet do tego krawca woził.
Takie bywają "co chwilę", w których autorzy byli przekonani, że ich historia jest wyjątkowa i rękę daliby sobie obciąć, że on/ona nie ma innego, z nikim się nie spotyka. Teraz byliby bez rąk.
No podobnież z nikim nie pisze , z nikim nie spotyka się, nie ma żadnych kont...
No tak, bo to wyjątkowa sytuacja.
Nie wyjątkowa sytuacja. Tylko dla mnie normalna w związku monogamicznym, że nie piszemy, nie mamy kont na portalu randkowym.
Klaudia999 napisał/a:Gdzie są jeszcze uczciwi faceci?
Stronią od kobiet.
you made my day
Farmer napisał/a:Klaudia999 napisał/a:Gdzie są jeszcze uczciwi faceci?
Stronią od kobiet.
you made my day
Ha sami sie teraz przyznajecie, ze skoro uczciwi stronia od kobiet, to sami nieuczciwi sa z kobietami, a wiec to oznacza, ze problemy zwiazkowe sa zawsze po stronie nieuczciwych facetow, a my kobiety jestesmy zawsze uczciwe w zwiazkach
... problemy zwiazkowe sa zawsze po stronie nieuczciwych facetow, a my kobiety jestesmy zawsze uczciwe w zwiazkach
moje doświadczenia z ostatniego roku uprawniają mnie do postawienia tezy, że jesteś w błędzie
Ha sami sie teraz przyznajecie, ze skoro uczciwi stronia od kobiet, to sami nieuczciwi sa z kobietami, a wiec to oznacza, ze problemy zwiazkowe sa zawsze po stronie nieuczciwych facetow, a my kobiety jestesmy zawsze uczciwe w zwiazkach
Taką siłą dedukcji mogą pochwalić się tylko kobiety Poirot przy Tobie Julka to mały pikuś