Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac? - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 13 ]

1 Ostatnio edytowany przez liska28 (2023-11-28 10:37:32)

Temat: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?

hej dziewczyny nie chce o tym nikomu mowic i przyznawac sie nawet najblizszym wiec może wy mi szczerze doradzicie? gdyby mi choc  troche nie zalezalo, nie byloby tematu

we wrześniu spotkalam w klubie chlopaka ,pogadalismy chwile i tyle. miesiac temu znow go spotkalam przypadkiem na festynie, sam zagadal, przegadalismy z dobre 2 godziny, okazało się ze dostal moj nr od wspolnych znajomych. nie wspomnialam mu o  tym,ze ja swoj nr musialam zmienić w ciagu tych kilku miesiecy;
2 tygodnie temu znow go przypadkiem spotkalam, bylo zimno, ja zgubilam klucz od domu i musialabym czekac cala noc az ktos mi otworzy drzwi , albo dluzej bo wspollokatorzy wyszli na impreze. on odciagnal mnie od towarzystwa z ktorym rozmawialam, poszlismy do jego znajomych , troche wypilismy, wszyscy zakladali ze jestem z nim i planowali nastepne spotkania dodajac ze to dobry chlopak,a dziewczyna która za nim biegala poczula sie zraniona i wyszla bez slowa czym sie kolega nie przejal. potem zapłacił za najblizszy hotel; byl dla mnie mily, czuly, opiekunczy
rozmawialiśmy,mowil,ze nie chce mnie na chwile, gdy spalam czulam,ze mnie nakrywa koldra, przytula, posiedzielismy i bylo tak fajnie ze zabukowal 2 nastepne noce. potem znow impreza,przesadzilam z alkoholem; tak wyszlo, choc to nie w moim stylu, zeby tak robic, wykapalismy sie razem i mielismy fajny seks
zjedlismy ,poszlismy spac, on sie obudzil wczesnie a ja spalam caly dzien, nie zostawial mnie samej , siedzial w pokoju caly dzien
obudzil mnie o 19, czy wychodzę z nim do znajomych na jakas godzine gora dwie  ja powiedzialam ze zostane wykapie sie i pozniej pojde do domu. powiedzial ze mam zadzwonic do niego, ale chyba zapomniał ze nie mam jego numeru,  na stoliku tez nic nie lezalo; dal mi buziaka potrzymal za reke i poszedl
lezalam sobie tak ze 4 godziny, nie wracal, wiec poszlam do siebie bez slowa, xadnego lisciku mu nie zostawilam
i znow wczoraj spotkalam go w pociagu. usiadl prawie xe tuz obok mnie, a jednak konsekwentnie nie patrzyl ,mimo ze ja zerkalam,,a zawsze sam mnie zaczepial,pojawial sie znikad i nie widziałam go dopoki nie wyskoczyl zza moich plecow, tym razem nic przez 40min jazdy, potem wyciagnal telefon i rozmawial ze znajomymi po czym czulam ze perfidnie przekreca kamere w moja strone i nagle słyszę : a co z ta dziewczyna ktora poznales?
Cos zaczal opowiadac ale nie zrozumiałam wszystkiego tylko te pare zdan z kontekstu:milosc to bzdura,ona wierzy we wszystko,nigdy nikomu nie mówiłem i jej mie powiem kocham cie, gadal dobre 10min o niej, sama nie wiem czy to bylp o mnoe czy o innej i o czym dokładnie ale czulam w jego glosie smutek,rozczarowanie,

do konca nawet nie slojrzal, na peronie byl tuz za mna, wyprzedzil i szybko uciekl. glupio mi sie zrobilo, zaczelam się nad nim zastanawiac dopiero  po tym spotkaniu w pociagu

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?

To opowiadanie harliqinowe nosi tytuł Dyskretny urok kobieciarza. smile

3

Odp: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?

szkoda, że na stoliku nic nie leżało

4 Ostatnio edytowany przez Gosiawie (2023-11-28 12:23:04)

Odp: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?
Farmer napisał/a:

szkoda, że na stoliku nic nie leżało


no nie pomyslal, ze przeciez nie ma jego numeru.

Moze przez to w pociagu udawal, ze cie nie widzi. No coz, moze nastepnym razem, jak znow sie spotkacie przypadkiem i on nie zareaguje pierwszy, to ty spytaj dlaczego udaje, ze cie nie widzi i wspomnij, ze przeciez nie mialas jego numeru.

Odp: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?

Nie odzywałaś się to zapominał. A Ty zapomniałaś wziąć jego numer i brakuje Ci języka żeby się odezwać w pociągu? Co z Tobą język też Ci zabrał?

6

Odp: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?

haha, Farmer, usmiechnelam sie jak to przeczytalam

Gosiu fajnie pomyslalas, ja to jednak mam tych rozkmin 200. ze może celowo to zrobil żebym nie poczula sie zle, moze faktycznie kogoś poznal itd, nie chcialabym sie wyglupic , wiem, ze bolaloby gdybym zagadala przy następnej okazji a on powiedzialby ze sobie cos wyobrazilam. bylo moedzy nami wiele milych slpw, mowil, ze nie jestem tylko do sexu, z jego slow tez wynikalo ze planuje utrzymywac znajomosc, ale to ze potem zniknal na tyle godzin, chociaz mowil ze Góra 2  tez mi podpada,no mam tysiąc mysli w glowie. chyba najgorsze jest to,ze byl ten seks zupelnie spontanicznie pod wplywem alko i emocji, za gloqe sie lapie co ja zrobilam. samego seksu nie zaluje bo bylo namiętnie, byl lepszy od mojego bylego, pod względem charakteru tez fajny, wesoly wygadany, mily

znowu z tym, ze zapomnial to wątpię od 8 września sie znamy i zawsze nawet po tych kilku tygodniach sam mnie zaczepial i wciaz po tych miesiącach trzyma moj nr w telefonie. tutaj minal tylko tydzień .. on slepy nie jest no i pociag prawie pusty byl, ja go nie widzialam na peronie , poszlam kilka wagonow dalej a on 5minut pozniej na bezposredniej trasie a nie innym przystanku, usiadl naprzeciwko, przypadek,,?

7

Odp: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?

w górę:)

8

Odp: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?

czasem dume trzeba schowac do kieszeni.
jak nie spytasz, to nie bedziesz wiedziala. Jesli powie, ze to tylko przygoda bez znaczenia czy cos w tym stylu, przetrawisz to nie boj sie, to jeszcze nie milosc, zebys nie potrafila zapomniec.

9

Odp: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?
Gosiawie napisał/a:

czasem dume trzeba schowac do kieszeni.
jak nie spytasz, to nie bedziesz wiedziala. Jesli powie, ze to tylko przygoda bez znaczenia czy cos w tym stylu, przetrawisz to nie boj sie, to jeszcze nie milosc, zebys nie potrafila zapomniec.

Mam nadziejeze przetrawie, wlasnie tego sie obawiam xe to będzie rzutowalo na przyszłość,  nie dosc ze nie jestem spevjalnie pewna siebie i wszystko rozkminiam 1000 razy to jeszcze nie jestem tego typu dziewczyna. mam 28lat a tylko 1 chlopaka wcześniej w lozku z którym bylam kilka lat. jego naprawdę polubilam, jest w moim typie i moglabym sie w nim zakochac. Maszkaronem nie jwstwm, mam duże powodzenie ale jak sobie pomysle,ze ktos mogl mnie oszukac i potraktować jak zabawke to troche slabo mi sie robi. jakby to powiedział wprpst to pewnie dalabym sobie spokoj z facetami dlatego myslalam xe ktos moze rozkmini tu to, co napisalam i jesli sa szanse ze sie zabawil to chyba wole siebie oszukac i zyc w tym niedopowiedzeniu jakis czas, myslec ze to przypadek a tak naprawdę chcial wiecej ,a potem zapomne i wejde w nowy zwiazek

Odp: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?
liska28 napisał/a:

dlatego myslalam xe ktos moze rozkmini tu to, co napisalam i jesli sa szanse ze sie zabawil to chyba wole siebie oszukac i zyc w tym niedopowiedzeniu jakis czas, myslec ze to przypadek a tak naprawdę chcial wiecej ,a potem zapomne i wejde w nowy zwiazek

Szanse są dwie- wyruchał Cię albo i nie.
I nie o seks mi chodzi.
A Ty dopóki nie zapytasz, nie dowiesz się.
Heh, Ci młodzi;)

11

Odp: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?
RozrabiakaWmalinowymGaju napisał/a:
liska28 napisał/a:

dlatego myslalam xe ktos moze rozkmini tu to, co napisalam i jesli sa szanse ze sie zabawil to chyba wole siebie oszukac i zyc w tym niedopowiedzeniu jakis czas, myslec ze to przypadek a tak naprawdę chcial wiecej ,a potem zapomne i wejde w nowy zwiazek

Szanse są dwie- wyruchał Cię albo i nie.
I nie o seks mi chodzi.
A Ty dopóki nie zapytasz, nie dowiesz się.
Heh, Ci młodzi;)


Wiecie co, nie spodziewalam sie, że wroce do tego tematu ale zaskoczona jestem tym co sie dowiedzialam,  gdy bylam w urzedzie wyrabiać paszport  poznalam polke ktora prowadzi osrodek dla bezdomnych w naszym miescie, zabrala mnie tam i zaproponowala prace  i okazało się, ze spotkalam go tam! chlopak jest bezdomny od roku. Nie ma rodziny, nikogo, covid go pograzyl. Mimo to trzyma sie, nie chleje z menelami, jest czysty, przyjdzie do osrodka  kapie sie codxiennie zje cos,czyta gazety ksiazki, nigdy nie robi problemow. za wszystko co dostaje jest cholernie wdzieczny. Byl bardzo speszony gdy mnie zobaczyl, poznal mnie i to w sytuacji gdzie wlasnie siedzial w osrodku i wcinal sniadanie ale oswoilam go. Uciekal, ale za ktoryms razem zebralam sie  na odwage i sama go zapytalam czy mnie pamieta. Pamietal i nawet sie zakochal,ale jak powiedzial.. boli go to ze nie jest odpowiednim potencjalnym partnerem,ze to on powinien kobiete wspierac a nie na odwrot ,ze mu wstyd itp... tłumaczyłam, rozmawialam, pomagam mu na stopie przyjacielskiej.. honorowo odmawia wiekszej pomocy... jedynie przyjmuje jedzenie ktore od razu je, czasem ubrania czy tak jak ostatnio kupilam mu bilet dzienny zeby mogl jechac a nie isc  a pieszo w jedna strone 3 godziny , naprawde, tak mi go zal, ale widac ze chce wyjsc z tego, nie wiem tylko jak pomoc bo nie vhve zebym placila za hotel bo po co mam wydawac pieniadze tak mowi,a do mnie tez nie chce przyjsc.mowil ze przyjdzie ale potem zmienil zdanie ,wstydzi sie a przeciez nie pogodzi ulicy z praca. nie wiem jak mu pomoc z tym . jest ostrozny ale juz sie wygadal,ze sie zakochal i ja tez cos czuje, jsst naprawde dobrym czlowiekiem

12

Odp: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?

Oj tam nie przejmuj się smile przynajmniej sobie ulżyłaś smile

13

Odp: Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?

up:)

Posty [ 13 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Co sadzicie co byscie z tym zrobily? Dac sobie spokój czy zadzialac?

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024