Ostatnio odkryłam, że córka będąc na przydomowym placu zabaw razem z koleżanką rówieśniczką (8 lat) i młodsza siostrą (5lat) nagrywają sobie jakieś filmiki telefonem. Nie mają konta na tiktoku ani tym podobne, oglądają oczywiście jakiś Youtuberów. I chyba to nagrywanie to naśladowanie jakiej. Ale doznałam szoku, jak znalazłam w usuniętych filmikach nagrania starszych dziewczynek jak robią siku pod krzakiem. I zdjęcia miejsc intymnych. Byłam przerażona. Oczywiście rozmowa z córką, że nagrywanie takich rzeczy jest nielegalne, że ktoś mógł ich zobaczyć, że się zawiodłam na niej, że jak jest ciekawa jakiś rzeczy o ciele to niech zapyta mnie. Byłam też u rodziców tej drugiej dziewczynki ale oni zlekceważyli temat. Mam aplikacje rodzicielską, dzięki której kontroluje co córka robi na telefonie, między innymi dlatego mam dostęp do usuniętych filmów, zdjęć. Na YouTubie ma założone ograniczenie wiekowe, nie sądzę żeby podpatrzyła coś takiego w internecie. Skąd takie pomysły, jak z nią rozmawiać, mąż wymyślił szlaban na YouTube narazie do odwołania i zakaz zabierania telefonu na dwór. Nie wiem jak to ogarnąć, skąd takie pomysły..
Dlaczego dajesz dziecku telefon na plac zabaw? A jak kogos nagrywala bez zgody tej osoby to ty mozesz miec problemy, juz nie wspomne, ze takiemu dzieciakowi latwo wyrwac telefon z reki i po prostu go ukrasc
Ostatnio odkryłam, że córka będąc na przydomowym placu zabaw razem z koleżanką rówieśniczką (8 lat) i młodsza siostrą (5lat) nagrywają sobie jakieś filmiki telefonem. Nie mają konta na tiktoku ani tym podobne, oglądają oczywiście jakiś Youtuberów. I chyba to nagrywanie to naśladowanie jakiej. Ale doznałam szoku, jak znalazłam w usuniętych filmikach nagrania starszych dziewczynek jak robią siku pod krzakiem. I zdjęcia miejsc intymnych. Byłam przerażona. Oczywiście rozmowa z córką, że nagrywanie takich rzeczy jest nielegalne, że ktoś mógł ich zobaczyć, że się zawiodłam na niej, że jak jest ciekawa jakiś rzeczy o ciele to niech zapyta mnie. Byłam też u rodziców tej drugiej dziewczynki ale oni zlekceważyli temat. Mam aplikacje rodzicielską, dzięki której kontroluje co córka robi na telefonie, między innymi dlatego mam dostęp do usuniętych filmów, zdjęć. Na YouTubie ma założone ograniczenie wiekowe, nie sądzę żeby podpatrzyła coś takiego w internecie. Skąd takie pomysły, jak z nią rozmawiać, mąż wymyślił szlaban na YouTube narazie do odwołania i zakaz zabierania telefonu na dwór. Nie wiem jak to ogarnąć, skąd takie pomysły..
Ja bym przeprowadziła z córką spokojną rozmowę i uświadomiła ją, dlaczego nie powinna tak robić.Jeśli to zrobiłaś,a córka nadal nie słucha, to pomyśl, jaką ma motywację i czy rzeczywiście stara się w ten sposób zaimponować koleżankom. Może by się postarał w inny sposób im zaimponować?
Rozumiem, że zabieranie przez córkę telefonu na plac zabaw jest wygodne dla ciebie, ale może nie takie bezpieczne, jak sądzisz?
Felicja_1996 napisał/a:Ostatnio odkryłam, że córka będąc na przydomowym placu zabaw razem z koleżanką rówieśniczką (8 lat) i młodsza siostrą (5lat) nagrywają sobie jakieś filmiki telefonem. Nie mają konta na tiktoku ani tym podobne, oglądają oczywiście jakiś Youtuberów. I chyba to nagrywanie to naśladowanie jakiej. Ale doznałam szoku, jak znalazłam w usuniętych filmikach nagrania starszych dziewczynek jak robią siku pod krzakiem. I zdjęcia miejsc intymnych. Byłam przerażona. Oczywiście rozmowa z córką, że nagrywanie takich rzeczy jest nielegalne, że ktoś mógł ich zobaczyć, że się zawiodłam na niej, że jak jest ciekawa jakiś rzeczy o ciele to niech zapyta mnie. Byłam też u rodziców tej drugiej dziewczynki ale oni zlekceważyli temat. Mam aplikacje rodzicielską, dzięki której kontroluje co córka robi na telefonie, między innymi dlatego mam dostęp do usuniętych filmów, zdjęć. Na YouTubie ma założone ograniczenie wiekowe, nie sądzę żeby podpatrzyła coś takiego w internecie. Skąd takie pomysły, jak z nią rozmawiać, mąż wymyślił szlaban na YouTube narazie do odwołania i zakaz zabierania telefonu na dwór. Nie wiem jak to ogarnąć, skąd takie pomysły..
Ja bym przeprowadziła z córką spokojną rozmowę i uświadomiła ją, dlaczego nie powinna tak robić.Jeśli to zrobiłaś,a córka nadal nie słucha, to pomyśl, jaką ma motywację i czy rzeczywiście stara się w ten sposób zaimponować koleżankom. Może by się postarał w inny sposób im zaimponować?
Rozumiem, że zabieranie przez córkę telefonu na plac zabaw jest wygodne dla ciebie, ale może nie takie bezpieczne, jak sądzisz?
Moim zdaniem powinna sprawdzic historie telefonu corki czym sie interesuje. I tez obserwowac z kim.sie spotyka na tym placu zabaw. Moja corka 8 lat miala(teraz ma 10) nigdzie sama nie chodzi, ba nawet jest nielegalne do 12 rz gdyby policja zobaczyla ze dzieciak lata sam po dzielnicy to mam socjal na glowie gwarantowany
...,że się zawiodłam na niej,
Shaming, przemoc emocjonalna, obniżanie wartości dziecka. Robisz dziecku dużą krzywdę.
Więcej zła robisz niż twoja córka kręcąc te firmy
że jak jest ciekawa jakiś rzeczy o ciele to niech zapyta mnie.
Akurat. Dziecko czuje, że nie jesteś po jego stronie, tylko egoistką dbającą o swój interes, bez empatii.
Byłam też u rodziców tej drugiej dziewczynki ale oni zlekceważyli temat.
Dżizas... współczuję córce. Ale cóż... jedni się rodzą w domu gdzie alkohol, a inni w domu gdzie przemoc emocjonalna.
Mam aplikacje rodzicielską, dzięki której kontroluje co córka robi na telefonie, między innymi dlatego mam dostęp do usuniętych filmów, zdjęć. Na YouTubie ma założone ograniczenie wiekowe, nie sądzę żeby podpatrzyła coś takiego w internecie. Skąd takie pomysły, jak z nią rozmawiać, mąż wymyślił szlaban na YouTube narazie do odwołania i zakaz zabierania telefonu na dwór. Nie wiem jak to ogarnąć, skąd takie pomysły..
Szlaban na Youtube... Kurde... to ta córka ma dwóch przemocowców w domu.
Ty i mąż zapytajcie kogoś kto się na dzieciach zna.
Moim zdaniem dziewczynki nieświadomie nakręciły ten filmik.
Tak dla żartu. Nie oglądają pornoli, nie siedzą na Tiktoku.
Mogę się mylić.
Kręcenie takich filmów jest złe.
I są powody, że takie filmy stanowią zagrożenie.
Zastanów się dlaczego i czy możesz te powody dziecku przedstawić.
Plac zabaw jest przydomowy, prywatny, tylko dla mieszkańców naszego budynku, nikt z ulicy tam nie wejdzie, widzę córkę z okna, nikt jej nie zabrałby telefonu, nie było obcych do nagrywania. Ona ma świadomość, że nie można nagrywać bez zgody czyjejś. Tak jak ja np. Jak chce jej zrobić zdjęcie tez pytam. Jak jesteśmy już tacy skrupulatni, to przepis mówi że przy domu moze byc dziecko bez opieki od 7 r.z , tak samo w domu może przebywać samo, na ulicy od 10. Bez przesady.
Przeglądać historie, już to zrobiłam, co jakiś czas sprawdzam co córka robi, ściąga, ogląda, ma nałożona blokadę wieku, mam aplikacje rodzicielską. Zostaliśmy nazwani przemocowcami, w takim razie jak mam się zachować. Rozmawiałam z córką grzecznie, bez krzyków, ale stanowczo. Powiedziała, że nie wiedziała że tak nie można, że to glupi pomysł i już tak nie zrobi.
Rozmawiałam z córką grzecznie, bez krzyków, ale stanowczo. Powiedziała, że nie wiedziała że tak nie można, że to glupi pomysł i już tak nie zrobi.
Ale to jest tylko ośmiolatka. Co ja bym zrobiła? Zaprosiłabym jej koleżanki do domu i poobserwowałabym je.
8 2023-10-12 18:07:12 Ostatnio edytowany przez blueangel (2023-10-12 18:10:16)
Pewnie nie o miejsca intymne jej chodzilo tylko zobaczyla niecodzienna sytuacje, ze rownolatka robi siku w krzqkach, wszak nie pod kazdym krzakiem kuca ciotka czy sasiadka. Pewnie pomyslala, zw to smieszne czy cos i dlatego nagrala.
Wychodz na plac zabaw z nia. Wtedy nie bedzie potrzebowala zabierac ze soba tel. I po Problemie.
Moj nigdy nie uzywal tel na placu zabaw. Uwazalam, ze po to sie idzie, zeby sie poruszac, a nie siedziec na tel. To moze ewentualnie w domu porobic. Ale ja wychodzilam z nim. Tel zabiera tylko gdy idzie gdzies beze mnie np sklepu
Ma 10 lat
A skoro uwazasz, ze to tak bezpieczny plac i ciagle ja widzisz z okna, to po co dajesz na dwor telefon?