Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady - Netkobiety.pl

Dołącz do Forum Kobiet Netkobiety.pl! To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ...

Szukasz darmowej porady, wsparcia ? Nie zwlekaj zarejestruj się !!!


Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Posty [ 12 ]

Temat: Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady

Witajcie,
jestem nowym uzytkownikiem. Wiem, ze to forum dla Kobiet, ale nikt nie zna tak dobrze Kobiet jak Wy same. Dlatego zwracam sie do Was z ogromna prosba o pomoc. Nie jestem typem faceta, ktory traktuje kobiety przedmiotowo. Rok temu zakochalem sie w swojej obecnej dziewczynie. Ja mam 26 lat ona 27. Nasza historia jest dziwna. Poznalismy sie na kursie tanca. Ja bylem dosc swiezo po rozstaniu po 3,5 letnim zwiazku, gdzie przez 3 lata z dziewczyna mieszkalem, ale niestety okazalo sie, ze zdradzala mnie wielokrotnie. Nie twierdze ze ponosi 100% winy, bo zdrady z sufitu sie nie biora i tez wiele bledow w zwiazku popelnilem, ale nigdy kobiety z ktora bylem nie zdradzilem.
Wracajac jednak do historii. Poznalismy sie 1,5 roku temu na kursie tanca. Poczatkowo byl tylko taniec. Pozniej umowilismy sie na drinka i tak jakos samo sie zaczelo. Na poczatku, przez pierwsze 3 miesiace podchodzilem sceptycznie ona bardziej uczuciowo. Pozniej zrozumialem, ze to wlasnie ta, z ktora chcialbym byc. Zakochalem sie. W trakcie zwiazku popelnilem kiloka bledow, ktore mi ciagle wypomina i ktore niestety przylgnely do mnie i nie chca sie odkleic. Oklamalem ja kilkakrotnie nt tego co np robie, czy gdzie pracuje na samym poczatku i kilka takich malych klamstewek ogolnie zycia. Bardzo ich zaluje i gdybym mogl cofnac czas na pewno tych bledow bym nie popelnil.
Problemem sa jej tez ciagle wymowki. Ma 27 lat, robi doktorat i od niedawna pracuje. Mieszka z rodzicami i ciagle mi mowi, ze nie ma czasu, ze zabiegana, ze mnostwo roboty, ze np nie mozemy pojechac nigdzie razem bo rodzice albo jakies tam zasady. Przez te 1,5 roku nigdzie razem nie bylismy i tych roznych wymowek uzywa od samego poczatku. Gdy jednak organizowala konferencje mogla pojechac ze znajomymi obejrzec miejsce i w koncu pojechac tam na 3 dni. Mecza mnie ciagle wymowki. Spotykamy sie rzadko, nawet coraz rzadziej. Ostatnio raptem raz w tygodniu bo ciagle mowi, ze cos. Nie ma tygodnia by mi nie wypominala ze ja oklamywalem, ze nie wie czy do siebie pasujemy, ze sa staszne roznice miedzy nami, ze jest jak jest. Nie mam pojecia juz co ja mam zrobic. Staram sie rozmawiac, daze do spotkan, proponuje, staram sie nie popelniac starych bledow. Powiedziala mi tez ze zmieniam sie pod nia wedlug niej bo kiedys bylem inny, mimo ze teraz jestem lepszy ale ona nie wie jaki jestem naprawde. Nie wiem naprawde co moge zrobic. Nie wiem jak mam z nia rozmawiac, co zrobic zeby wreszcie przestala mowic rozne glupoty ze ja sie po prostu zakochalem i tyle i ze to nic takiego i ze nie wie co z nami. Prosze Was poradzcie cos bo nie mam pojecia co robic juz.

Zobacz podobne tematy :

2

Odp: Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady

Hmm.. Czytając Twoją wypowiedź pomyślałam:,,Ta kobieta zachowuje się tak jakby szukała powodu do rozstania". Nie wiem jak jest na prawdę, ale byłam w podobnej sytuacji. Na poaczątku układało się idealnie, później przyszły gorsze chwile.. Mój partner miał do mnie coraz mniej czasu, nie okazywał mi tyle czułości, co kiedyś.. Myślałam, że przestał mnie kochać. Z upływem czasu to minęło. U Ciebie jest ten problem, że te wymówki zdarzają się od początku. Myślę, że Twoja dziewczyna robi wielki błąd, że wypomina Ci te wszystkie kłamstwa.. Przecież zmieniłeś się i bardzo tego żałujesz. A ona sama pewnie nie jest idealna, bo nikt nie jest. Te wymówki są chore. Skoro na inne sprawy znajduje czas, a dla Ciebie nie to coś jest nie tak. Nie chcę Cie załamywać, ale może ona nie czuje tego co Ty?? Skoro padały już takie słowa jak ,,nie pasujemy do siebie" to wygląda na to, że ona sama nie wie co do Ciebie czuje. Gdyby to trwało tylko przez jakiś czas to ok.. Rozumiem.. Są gorsze i lepsze chwile. Ale z tego co piszesz wynika, że więcej jest tych złych chwil. Jesteś już w tym wieku, że warto pomyśleć o stabilnym związku, takim gdzie zawsze będziecie mieć dla siebie czas. Niektórzy już w takim wieku zakładaja rodzinę. Nie wiem.. Nie chcę Ci źle doradzać, bo pewnie bardzo kochasz swoją kobietę, ale zastanów się na poważnie czy to ma sens. I może nie odzywaj sie do niej przez jakiś czas i zaczekaj aż ona się pierwsza zadzwoni, napisze lub coś w tym stylu.
Napisałam to co myślę. Broń Boże nie mówię Ci co masz robić, bo to tylko i wyłącznie Twoja decyzja, nad którą trzeba się poważnie zastanowić. Ale chyba nie warto być z kimś na siłe.

3

Odp: Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady

Wiesz, ja troche to samo czuje to co napisalas. Jednego dnia ona jest wspaniala, czuje sie w zwiazku kims waznym a pozniej czuje sie jak zwykly shit, ktos obcy, bez polotu. Szczerze bardzo ja kocham i zrobilbym wszystko by bylo miedzy nami lepiej, ale juz nie wiem co mam robic. Mowisz, ze nie odzywac sie przez jakis czas. Ona zawsze do mnie pisze. Chociazby proste co porabiasz. Powiedz mi co wg Ciebie powinienem w takiej sytuacji zrobic? Zdrowy rozsadek to nuie zawsze wszystko. Co mam zrobic w sytruacji prostego smsa co u Ciebie? Oddalbym wszystko co mam zeby bylo miedzy nami dobrze. Nigdy jeszcze sie tak nie czulem, dlatego pisze i szukam gdzies odpowiedzi. Po raz pierwszy w zyciu naprawde szczerze sie zakochalem,a czuje sie coraz czesciej jak zwykly smiec.

4

Odp: Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady

Siemasz stary chlopie wink.

Pozwol, ze podziele sie z Toba moim meskim zdaniem. To oczywiste, ze pisze do Ciebie eski pokroju "co slychac". Krotka pilka: z jednej strony mile lechtasz jej ego zabiegajac o nia, odpisujac natychmiast na esy itp. (a jesli nie odpiszesz od razu moge sie zalozyc, ze ona napisze "czy cos sie stalo?" - mam racje?). Trzyma Cie na bardzo wygodny dystans, wygodny dla niej rzecz jasna. Wie, ze w kazdej chwili skoczysz dla niej w ogien, ale jednoczesnie spotyka sie z Toba tylko wtedy, gdy jest jej wygodnie.
Prawda, ze mam racje?

Teraz odpowiedz sobie na pytanie czy tak sobie wyobrazales zwiazek kochajacych sie ludzi. Wnioski wyciagnij sam.

5

Odp: Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady

Dobra zalozm,y ze trzyma mnie na wygodny dystans i fakt nie tak widze zwiazek. Powiedz mi zatem co powinienem zrobic. Tak zwykle odpisuje od razu, a co powienienem zrobic?

6

Odp: Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady

Czy moglibyscie cos mi podpowiedziec. JA wiem, ze nie tak powinien wygladac zwiazek, ale nie moge sie z tym pogodzic. Wierze mimo wszystko ze moze byc lepiej. Potrzebuje jednie wydobyc te iskre. To da sie zrobic, tylko sam nie wiem jak. Na razie daje sobie po lapach by nie dzwonic i nie pisac. Czekam na jakis kontakt z jej strony pomalutku. Bede czekal tak dlugo ile bedzie trzeba, ale to jest to i gadanie ze jest duzo kobiet na swiecie mi nic nie daje. To jest ta jedyna i poswiecie wszystko dla tego zwiazku nawet jesli mam sie zawiesc i go stracic. Ale zrobie wszystko co w mojej mocy. Bylem w zwiazkach, jeden trwal ponad 3 lata. Umiem rozroznic zauroczenie od prawdziwego uczucia. To jest ta kobieta. Albo ta albo zadna. Tak to wyglada z mojej strony. Prosze Was napiszcie co moge zrobic, jak postepowac. Jestem gotowy na wszystko i zrobie tez wszystko co bedzie trzeba by ten zwiazek uratowac.

7

Odp: Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady

Niech ona się zmieni... Jakaś dziwna jest, dziwnie podchodzi do Waszego związku. Radzilabym przeprowadzic rozmowe... Hm... Przecież kochasz ją no to wiadome ze jej nie zostawisz... Ale pomysl jak ona zostawi Ciebie to jak sie bedziesz czul??

8

Odp: Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady
itsmylife napisał/a:

To jest ta jedyna i poswiecie wszystko dla tego zwiazku nawet jesli mam sie zawiesc i go stracic.

No... pytanie czy Ty jestes dla niej tym jedynym.

itsmylife napisał/a:

Albo ta albo zadna.

"A dlaczego? Bo tak!" wink.

itsmylife napisał/a:

Tak to wyglada z mojej strony. Prosze Was napiszcie co moge zrobic, jak postepowac. Jestem gotowy na wszystko i zrobie tez wszystko co bedzie trzeba by ten zwiazek uratowac.

I tutaj niestety Cie rozczaruje, nie ma gotowych recept. Musisz po prostu dalej robic swoje, a jesli po dluzszym czasie nie bedzie widac rezultatow - trudno, bedziesz musial sie z tym pogodzic. Do szalenczej milosci nikogo zmusic sie nie da. Gdybyscie chociaz przespali sie, to cos by was laczylo, a tak wyglada na to, ze to tylko jednostronne uczucie. Moze Tobie sie po prostu wydawalo, ze jestescie razem? Moze ona od poczatku traktowala Cie wylacznie jak kolege?

Tak czy siak idzie lato, wiec wyluzuj i ruszaj do milosnych podbojow wink.

9

Odp: Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady

Przepraszam, że odpisuje z takim opóźnieniem, ale nie miałam czasu wcześniej.
Widzę, że jesteś w to bardzo zaangażowany.. Ale czy to ma sens, jeśli ona tak się zachowuje? Ona jest dla Ciebie wszystkim, ale czy to działa na odwrót? Czy jesteś pewny, że ona Cie kocha, że chcę z Tobą spędzić reszte życia? Musisz odpowiedzieć sobie na te pytania.. I pamiętaj, że nikt nie może Ci mówić co masz robić. TO MUSI BYĆ TWOJA DECYZJA! W końcu to Twoje życie i od Ciebie zależy jak je ułożysz. Nie popełnij błedu, żeby później nie żałować. Myślę, że z pewnością będzie Ci gorzej jeśli to ona Cie zostawi a prędzej czy później to się stanie jeśli ona nie zmieni. Nie zmarnuj sobie życia.
Ja właśnie dzisiaj rozstałam się z moim facetem. Od kąd zaczął bliżej kumplować się ze swoją byłą coś się między nami popsuło. Zaczął być chamski ;( pisał, że go zdradzam, że się z kimś spotykam. A to wszystko nie prawda. Tylko on się dla mnie liczyl, nikt inny mnie nie interesował. Teraz to już przeszłość. Ostatnia eska jaką mi napisal to: spier.....
Przyjaciółki uświadomiły mi, że on źle mnie traktuje. I teraz wiem, że tylko moje starania nie wystarczyły. Takie już jest życie. Kochamy kogoś, dla kogo liczymy się minimalnie.
Przemyśl to wszystko. Pamiętaj, że za jakiś czas może być za późno. Psychika może nie wytrzymać jeśli ona będzie się Tobą tak bawić. Wiem to ze swojego doświadczenia. Bardzo często czułam się jak szmata. Ale teraz umiem powiedzieć: STOP
Pozdrawiam

10

Odp: Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady

Ona zachowuje się jak by była z Tobą "bo nikt lepszy się jeszcze nie trafił" (wybacz szczerość), a ty zakochany po uszy zgadzasz się na wszystkie jej warunki... Może czas z gwiazdą pogadać, że owszem popełniłeś błędy, ale w porównaniu do niej ty przynajmniej walczysz o związek, zmieniłeś swoje postępowanie, starasz się i poświęcasz jej swój czas i uwagę,  musi wiedzieć że sprawia ci swoim zachowaniem ból, że rani Twoje uczucia.
I albo naprawiacie razem błędy, a ona traktuje cię jak partnera, (a nie jak dodatek do swojego życia), albo kopnij pannę w d... .   Rozmowa, tylko ona gwarantuje zmiany w związku, mów co czujesz, czego pragniesz, co trzeba zmienić, co już  zmieniłeś..i jeśli jej na Tobie zależy dacie radę, jeśli ty nie jesteś dla niej jedynym i ona nie będzie chciała nic naprawiać, to cóż szkoda czasu marnować i pozwalać dalej siebie krzywdzić.

11

Odp: Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady
Weronikaa19 napisał/a:

Ostatnia eska jaką mi napisal to: spier.....

Nie ma co, romantyk z niego wink.

Posty [ 12 ]

Strony 1

Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź

Forum Kobiet » MIŁOŚĆ , ZWIĄZKI , PARTNERSTWO » Bardzo duze problemy w zwiazku. Bardzo prosze o porady

Zobacz popularne tematy :

Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności



© www.netkobiety.pl 2007-2024